Will oraz ukrywająca swoją tożsamość córka króla Duncana podążają na północ do mroźnej krainy zwanej Skandią. Nie robią tego z wyboru – zostali porwani, a będąc jedynym łupem z wojennej wyprawy, mają zostać sprzedani w niewolę.
Tymczasem Halt, który bardzo chce wyruszyć na pomoc swojemu uczniowi, nie może tego zrobić, ponieważ jest związany przysięgą posłuszeństwa wobec króla. A władca ustalił dla zwiadowcy inne zadania, wierząc że jego umiejętności bardziej potrzebne są na miejscu, niż na dalekiej północy.
Życie wśród szorstkich skandyjskich wojowników nie należy do łatwych. Póki trwa podróż, uczeń zwiadowcy ma szansę na ucieczkę, ale jarl Erak szybko wybija mu to z głowy – jest nie tylko twardym wojownikiem, ale i rozważnym wodzem, który szybko przejrzy intencje Willa. Jeszcze zanim wyprawa dotrze do Skandii, młodzi bohaterowie dowiedzą się, że naczelny wódz wojowników północy zaprzysiągł krwawą pomstę na rodzie króla Duncana, za śmierć własnego syna, który zginął na wojnie. W ten sposób para przyjaciół nie może liczyć na wykup z niewoli przez króla, co więcej Evanlyn grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, gdyby ktoś dowiedział się o jej pochodzeniu. To jednak nie koniec problemów, bo chociaż na miejscu bohaterowie nie zostaną sprzedani, los ich rozdzieli – nie będą daleko, ale wystarczająco, aby ich kontakty nie były możliwe i aby Will znalazł się w kłopotach, z których sam wydostać się nie da rady.
Halt nie zamierza czekać z założonymi rękami. Aby ratować ucznia i przyjaciela decyduje się na bardzo desperackie wyjście z sytuacji. Na szczęście wszystko mu się udaje i wraz z Horacem wyruszają na ratunek. Niestety ich droga wiedzie przez Gallię, krainę bez silnego władcy, gdzie lokalni rycerze żyją z nękania podróżnych i udowadniania poddanym swojej siły i bezkarności. A to wcale nie przyśpieszy podróży.
Trzecia część cyklu Zwiadowcy to opowieść, która na dobrą sprawę tylko wypełnia historię. Mimo akcji dziejącej się na dwóch płaszczyznach, zdominowana jest przez podróże. I chociaż powieści fantasy to zwykle teksty o wyprawach (dosłownie i metaforycznie), to tutaj trudno oprzeć się wrażeniu, że to słabsza część cyklu.
Po raz pierwszy mam także coś do zarzucenia autorowi. Przede wszystkim niewiarygodna jest postawa Duncana, który pozostawia córkę własnemu losowi. Może przecież wysłać na pomoc zwiadowcę, który zrobi to tym bardziej chętnie, że ratowałby także swego ucznia. Co więcej postawa Halta wobec władcy nie jest właściwa i, mówiąc szczerze, rozsądny król, który przejrzałby intencje sługi, skazałby go na śmierć – bez względu na wszystko. Precedens, na który zdecydował się Flanagan, jest bowiem przesłaniem dla poddanych, mówiącym że Duncanowi można się sprzeciwiać, a karą za to będzie nadzwyczajne złagodzenie wyroku i umożliwienie wykonania czegoś wbrew zakazowi. I tylko patrzeć aż pojawią się kolejny buntownicy, chcący to wykorzystać.
Po raz pierwszy w tej serii napotykamy także pewne uproszczenia, które nie zostaną rozwiązane, ale i nie będą wiązały się z żadnymi konsekwencjami. Mam tu na myśli chociażby sprawę obroku dla kuca, na którym uciekli Will i Evanlyn – autor pisze, że zapasy skończą się przed wiosną, ale dziewczyna będzie się tym martwić dopiero kiedy to nastąpi. Tymczasem minie zima, nadejdą roztopy, zaś konik będzie żywił się pozytywną energią roztaczaną przez parę przyjaciół ukrywających się przed Skandianami.
Wydanie tego tomu niczym nie odbiega od wydań poprzedników. Na prośbę fanów jego druk został przyśpieszony, co niestety daje się zauważyć po poziomie samego tekstu. Zdecydowanie za często można w nim znaleźć drobne błędy, najczęściej literówki, które najwyraźniej umknęły korekcie. Trudno jednak się za to boczyć na wydawcę, skoro pośpiech wymusili na nim czytelnicy.
Mimo tego wszystkiego, książkę czyta się równie dobrze jak poprzednie tomy. Może nie jest już ona tak samo wciągająca, niemniej stanowi kontynuację, z której nie powinno się rezygnować. Miejmy nadzieję, że drobne spowolnienie akcji będzie zwiastunem burzy, która być może rozpęta się w Bitwie o Skandię.
Tytuł: | Ziemia skuta lodem [The Icebound Land] |
---|---|
Seria: | Zwiadowcy, tom 3 |
Autor: | John Flanagan |
Wydawca: | Wydawnictwo Jaguar |
Rok wydania: | 2009 |
Stron: | 332 |
Ocena: | 4- |
Wspaniała Powieść
Kiedy przeczytałem „Ziemię skutą lodem” nie mogłem wyjść z podziwu. To już trzecia część Zwadowców, a nadal zaskakiwała mnie na każdym kroku. Cykl Zwadowcy niezaprzeczalnie zasługuje na miejsce na liście bestsellerów New York Timesa!
ciężko powiedzieć
ja już czytałem wszystkie 4 tomy (5 wyjdzie dopiero w lutym) i w sumie przyznam racje recenzentowi, że jest tu trochę błędów i spowolnień akcji, jednak książce to nie wyszło tak bardzo na złe. Dodam też, że moja ocena to bardziej 4 lub 4+ a nie 4- jednak to jest moja własna opinia. 3 pozostałe tomy oceniam na 4++ jeśli takie coś jest 😛
Zwiadowcy
witam, jestem wielkim fanem „Zwiadowców” Polecam czytać tą książkę, mnie wciągnęła bardzo, jestem w 2 tomie, nie mogę doczekać się dalszych losów Willa, wielkie POLECAM!!!!!!!!!!
Ziemia skuta lodem
Jestem fanem zwiadowców i tę książkę oceniłbym raczej na 4+ niż 4-, jednak nie ukrywam kiedy czytałem „Ruiny Gorlanu” książka tak mnie wciągnęła, że czytałem ją do 3:30 nad ranem i pewnie czytałbym dalej, ale na szczęście skończyły się mi się strony 🙁