- Odłóż te widły chłopcze!
- Szybko uciekam!
- Chowam miecz i mówię, że nie będę walczył z tym głupkiem.
- Jak to konie uciekły?
- Co rozumiesz przez „obcięli ci nogi”?
- Ej, wariacie!
- Normalne wróble nie są takie duże!
- To jakiś słaby nekromanta, nie może mieć wielu szkieletów…
- To musi się udać!
- Jak mogłeś to zrobić?
- Zaraz zginiesz ty plugawy pomiocie Chaosu!
- Wycie? Jakie wycie? Pewno wam się zdawało…
- To nie może być prawda!
- Jak to król nie chce się ze mną spotkać? Krzyczę na cały głos: Zejdź do nas ty głupi złamany kutafonie!!!
- Niezła lalunia…
- Wyrzucam zwłoki za mur i udaję, że szukam grzybów.
- Niemożliwe, żeby w tym pysznym jedzonku była jakaś trucizna.
- Zapolujemy na elfy?
- Ściągam płytówkę i wypływam na powierzchnię.
- Panie kapitanie! Czy statki zawsze pływają dziobem w dół?
- Nie zjecie mojego konia bojowego!
- To na pewno gobliny?
- Spoko, trzeba przeciąć niebieski kabelek…
- Chyba wzięliście pochodnie?
- Gdzie moja broń?
:))
Graczy normalnie czasami ponosi…
hehe
kiedyś w TRPG tego bywało więcej prawda ? bo co to jest 25 ostatnich słów przy tych artach z np. 100ma
Będą następne
Spokojna Twoja rozczochrana – po prostu wklepanie wszystkiego na strone ko kawał nuuuudnej roboty. Ale spoko – praca wre…
hmm..
Ponosi? To słabo powiedziane, „Zaraz zginiesz ty plugawy pomiocie Chaosu!” Niektórzy są zbyt dufni w swe siły, a właściwie ich postaci.. jedno jest pewne.. pośmiać się można.. tylko czy oni się śmieją kiedy ich postacie odchodzą w niepamięć? Nie przemyśleliście takiej opcji? Co? W sumie można powiedzieć, że to ich wina.. dobra koniec tego filozofowania! Pozdro..
Najleprze…
… ZAPOLUJEMY NA ELFY! Człowieka wyobraźnia ponosi i wyobraża sobie zmasakrowane ciała tych głupich graczy, hehehe.
muhahaha *demoniczny śmiech*
ze strony http://www.joemonster.org/article.php?sid=3583
Ejj Grendel , czy twoja mama nosi buty wojskowe?
– Hmmm nie wiem co to Liszt , ale nie może przecież być aż tak twardy…
– Eee czekaj , co robił czar „życzenie śmierci”?
– Ja ufam naszemu złodziejowi i jeśli on mówi, że nie ma tam pułapek to dla mnie to wystarczy…
– A więc Gigant wpadł do dołu? Przeskakuje go i idę po jego skarb…
– Ja pierwszy, ja pierwszy!!!
– No dawaj zapluty bękarcie [powiedziane do 15p. Paladyna]
– I gdzie te twoje wsparcie ?? [ osobisty faworyt autora]
– Zginę w chwale i glorii!
– Nakładam na siebie niewidzialność i podchodze do smoka.
– Czemu ten facet rusza ustami, a nie słychać żadnych słów [inwokacja – mówi ci to coś?]
– Chowam karabin szturmowy pod płaszcz i wychodzę na miasto…
– Szarżuje na Lorda Seta! [powiedział 2 poziomowy kleryk]
– Super , Wyrzutnia rakiet, nigdy z takiej jeszcze nie strzelałem…
– Poczekaj aż helikopter troche odleci i strzelaj do niego!
a tak offtopic to w jakich porach jesteście na kanale ircowym bo tamsame boty widze jak byłem 😀
Każdego kiedyś ponosi
Do dziś pamiętam ,,Wskakujemy do wody” (nosiłem zbroję płytową).
świetny pomysł
najlepsza jest 9….ktoś miał dużą wyobraźnie
Eee tam, 9,
strzelnica poprostu wymiata na wszystkich forntach…
Są następne??
Kilka „kfiatkóf” z moich sesji. he he łezka się w oku kręci jak się sobie je przypomina:
– Jak to uzbrojona (chodziło o bombę)
– rzucam go granatem ( gracz znajdował się w gazowni)
-co chciałeś mi powiedzieć mówiąc stoisz na mine?
-rzucam mu pod nogi granat (ale zawleczki nie wyjął)
-zobaczymy co jest ostrzejsze jego zęby czy mój miecz ( o smoku)
-jak to na polu minowym?
-lepiej odłóż ten topór i pogadajmy
-ok. ogrze to ja odłożę broń i pogadamy jak dorośli
hej koleś to moja bryka
i co ty chcesz mi zrobić tą M16?
???
Te teksty zawsze są świetne uwielbiam ostatnie texty
???
kiedys widzialem w tawernie:
„wyrzucam cialo za mur i udaje ze szukam grzybow”
piekne!!!
Taaa….
Ja bym rzekł że ich nie tylko ponosi…. Ale patrząc na 14 txt to nic tylko się pochylić i wbiec na pełnym gazie w mur albo nie… zaszarżować tak na smoka…. Głupota graczy poraża
No a tak zginęła cała drużyna….
Oni we mnie celują tego dachu z karabinów? To ja obespieczam i rzucam tę rzecz która wygląda jak granat…
Okazało się że jest to jakiś super nowoczesny granat od którego wybuchło pół dzielnicy..
Zwaliło go z nóg…
Na jednej z ostatich moich sesji:
Gość jechał na worgu … Gracze zabili worga…
Tekst mistrza gry: „Worg zwalił gościa na śmierć”
I co wy na to…
Coś jeszcze
Jestem MG i w swojej „kadencji” słyszałem już:
-Idą po mnie?To ja skacze prez okno! (to nie parter)
-Jak to „PUŁAPKA”!!!?
-Znowu?
-Nie boję się go!!
-Jednego smoka już zabiłem! (Tak, ale nie złotego…)
-Jak to, pluje ogniem?
-Na pewno się nie mylę!
-I co z tego, że jest większy? Mam silnego ducha!
-Nie widzę przeszkód.
-Tutaj nie ma pułapek.
z mojej sesyji :]
smoki są większe…
to ja lece z srebną łyżką na tego wilkołaka…
Moje 😉
– Ten pan chyba do ciebie…
– Ale laska!
– Odłóż ten złom i pogadajmy…
– Zawsze chciałem mieć futro z mrocznego elfa…
– Tylko nie zabrudź mi krwią ubrania!
– Jakie fajne ciuszki… Z lumpexu?
– Wsadź sobie do d*py tą różdżkę
– Jestem nieśmiertelny!
– Nie patrz się na mnie zboczeńcu!
– Buuuurrreeek, do nogi piesku!
– Kto mnie kopnął?
Dodam cos nowego 🙂
Nie jestem MG ale dodam swoje:
-Na pewno nie spotkamy ludzi w tych nieodwiedzanych od stuleci podziemiach krasnoludzkich
-OK ta pulapka napewno juz nie zadziala
-bede cie oslanial…
-wyjmuje zawleczke i rzucam.. (zapomial dodac granat)
-Ej ! to moja bryka
-Idzcie za mna tam napewno nic wam sie nie stanie
-To nie moze byc pulapka!
-Bez obaw znam te tereny
-ale ja naprawde wyrzucilem 20
-Nie bujcie sie go, on napewno nic nam nie zrobi
-Ej! to moje zloto!!!
-Chlopcy bez agresji odluzcie te siekierki i pogadajmy
-Ja latam!! ja nie chce spadac…
-Tylko popatrzcie na niego on nie potrafi walczyc
coś odemnie
dodam kilka textów z moich sesyji:
-to ja go całuję
-co to znaczy 15 SW (3-cio poziomowy tropiciel)
-jak MG coś powie to…. (natychmiastowa śmierć)
-zawsze mam szczeście w rzutach
na freestylu wymyślone…
>To początek przygody MG nie może nas zabić
>ŁAP!!!
>Odejdż bo ci przyłoże
>Zaraz deszcz kwasu, poprostu burza.
>To nie strzały tylko deszcz.
>Ty się na mnie uwziełeś..
>Patrz pokaże ci jak rozbrajać pułapki.
sesja na wycieczce szkolnej
-Daje sie polknac smokowi aby podziurawic go od srodka…
– Celuje armata w dno statku
– phi- tylko dwudziestu zbrojnych…
-Ucze sie latac na pegazie…
-Macam jej biust…
-Nie mozna sie postrzelic z luku w plecy, prawda?(wladczy MG)
-phi, co za problem plywac w plytowce…
– Podpalam butelke spirytusu…
-…co mi odgryz?!?!?
-Wrzucam pochodnie do dziury (gaz)
– Ale glupii ten MG…
– Co tu tak sliskoooo?!
– Czy jeden HP to duzo?
i MOje
Kryształy Czasu:
-Musieliby by idiotami zeby zakładac tutaj pulapke
-przepraszam czy ja cie wczoraj nie zabiłem?
-hej, mały uwazaj gdzie celujesz z tej kuszy?
-hej, mała eflko moze przejdziemy sie na spacer?
-Stare smoki są leniwe , przejdziemy kolo niego i nic na mnie zrobi!
Cyberpunk
-jestesmy w czołgu! musielby miec bron przeciwpancerna zeby nas rozwalic
-jak to?ta ulica jest jednokierunkowa?!
mam kilka
-jadę za tym giermkiem
-(mag przeciw szarzującemu rycerzowi) Strzelam mu z kuszy prosto w łeb!
-kładę się spać na środku miasta
-poszedłem walczyć z ghulami, a ty kretynie wmawiasz mi, że nie założyłem zbroi !
Nieciekawa niespodzianka
-BG:co robi ta czapka?MG:To sprawdz!BG:to ja zakladam czapke.I co?MG:Zniknoles!!!BG:sciagamMG:pojawiles sie!BG:zakladam sciagam zakladam sciagam…MG:Zniknela ci glowa!
-Jak to dostalem krytyka halabarda?!Jak to nie zyje?!
-BG1(druid rozmawiajacy z niedzwiedziem ktory przyszedl do naszego obozu)-Mozesz zjesc nasze resztki!Tzn. resztki naszego obiadu!
-NPC kaplan odsuwa wizjer i wyglada przez niego.BG:To ja wbijam mu katane miedzy oczyMG:To teraz jego ruch!BG:Jak to jego ruch!?A zdazymy uciec???
-BG1 do BG2; Zabijamy 2 kaplanow i przebieramy sie za nich! BG2: Jasne a ja schowam swoj wielki dwureczny miecz pod sutanna!
Przed pułapką 😀 (WFRP)
Bohaterowie stoją przed kolejnym tunelem prowadzącym wgłąb krypty, skąd mają ukraść morowy piasek potrzebny czarodziejowi do zwalczenia wielkiego demona Slaanesha. Oto dialog przed wejściem do tunelu:
G1: Ta pułapka z kamieniami pozbawiła mnie 2 żywotności!
G2: Uważajmy tu może być więcej pułapek.
G3: To co? Schodzimy na kolejny poziom?
G2: G1 ty jesteś przywódcą więc myśl. My jesteśmy od walki (drużyna to eks-podżegacz, eks-uczeń czarodzieja, obecny demonolog I poziomu; zły szlachcic żądny władzy, członek kultu Slaanesha i kłusownik :D).
G1: Dobra. Schodzimy. Ostatni!
Wypadło że kłusownik idzie pierwszy, szlachcic drugi a ja jako trzeci.
MG: Zeszliście na kolejny poziom. G2 uruchomiłeś pułapkę (nieudany test). Sufit z kolcami cię miażdży. Zginąłeś. G3 z ściany po twojej prawej stronie wypada zombi podobny do elvisa. Atakuje z zaskoczenia. 50 obrażeń. Nie masz punktu przeznaczenia. G1 (niewidzący umierających przyjaciół, stoi na schodach) co robisz?
G1 (ostatnie słowa): For Emperor!
moge dodać
To były moje ostatnie słowa: czy to boli?
___
niezłe, niezłe ale KONIE UCIEKŁY może mieć zastosowanie chyba tylko do konnicy w bitwie o śródziemie.
lol
lol
zasłyszane:
BG: Próbuje otworzyc te drzwi
MG: Nie możesz
BG: Dłubie wytrychem
MG: Złamał sie
BG: Walę toporem
MG: To go już nie masz
BG: Wale z bara
MG (lekko podenerwowany): Nie udało ci się, lecz zobaczyłes jakieśznaki na drzwiach
BG: Co to za znaki
MG: Runy
BG: PRóbuje je przeczytać
MG: Tak sie szczęśliwie składa, że udało ci sie to
BG: I co tam pisze??
MG: NIE WKURWIAJ MISTRZA GRY!!!
dobre!!!
Ludovicius IV the Heavy! To co napisałes wyrzej jest niezle!
Czasami upur i bezmyślność graczy jest powalająca:P (sam jestem graczem:) )
przesada
ale nie dawac dostepu gdzies to przegiecie… co to za mg, ktory nie daje swobody graczom?
ostatnie slowa ode mnie:
– stary wojskowy magazyn?
– godzilla byla wieksza…
– wkurwiam go
– koles ktory walczy pniem drzewa? to nie moze sie sprawdzic
– wyglada na to, ze na tej arenie robi sie ciasno…
– ile mozna czekac na te dziwke
ostatnie słowo gracza (g2) z mojej drużyny…
g1: zdejmuję ze ściany ten obraz, ile może być wart?
mg:Kiedy zdiołeś obraz przebiła go strzałka iii…[wykonuje test] …masz farta zatrzymała się na kolczudze.
g2: SUPER!!!! To ja biorę ze ściany ten drugi obraz!!!!
Buahahahaha!!!!
Najlepszy text to ten o wk**wianiu MG
kisiel
MG: tu spelnia sie wszystkie wasze marzenia
G1:chce kisiel!
MG:z nieba spada kisiel
G2:chce laske demonow
MG:spada laska
G1: o o o to ja chce miecz
MG do G1: zastanawiasz sie dlaczego kisiel ma mealiczny posmak…
.
Gracz 1: Mozecie mi skoczyć…
Gracz 2: Zaraz ci pomogę..
Zasłyszane…
MG: Idziecie sobie lasem i nagle widzicie , że w oddali coś błyszczy.
G: Podchodzimy
MG:Patrzycie… a to Kryształ Czasu! I umieracie.
G:?
MG:Nikt kto zobaczył Kryształ Czasu nie przeżył…..
pytanie
Czy kradł ktoś konie straży? boja zarombałem im całom stajnie
O walce z bogami
Teks kumpla podczas walki z nedoszłym bogiem
– No przecierz nie bede marnował dezintegracji na jakieś tam bóstwo:)
Niekonwencjonalne metody walki ze smokiem( w czasie prowadzonej przeze mnie przygody dla 1 gracza)…
[gracz(imię miłosiernie pominę)]- „Wskakuję smokowi do paszczy i zaczynam machać mieczem”(zginął zaraz potem ciśnięty o ścianę „Fireballem”)
A właaaaśnie….
nr. czternasty po prostu wymiata!! Jeszcze moje pytanie… Który to taki mądry był?
hej ja też coś mam!
a drużynowy półork barbarzyńca w mieście w Podmroku przed świątynią Lolth, w której akurat się modliłam, stanął na ulicy i na cały głos wrzasnął: „Drowy, to matoły, Drowy to matoły!!!” Nie przyznałam się, że go znam… ;P
Skryba…
Po zatrzymaniu drużyny przez strażników miejskich:
– Witajcie! Ja, jestem skrybą i wiele mogę… A to mój przyjaciel – herszt banitów!
Zombi
„O to tylko kilka zombi: dwa, pięć, osiem, dziesięć, pietnaście, cholera!”
Ostatnie slowa ….
„Moze otworzymy ta trumne?”