Arthur C. Clark - Pożegnanie
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Arthur C. Clark - Pożegnanie
Wydaje mi się, że Arthur C. Clark zasługuje na osobny wątek... ja osobiście cały czas nie mogę do końca uwierzyć w jego odejście.
Pocieszające jest, że zostawił nam swoje pożegnanie...
Mam nadzieję, że misja, którą nam zostawił nie umrze wraz z nim!
Pocieszające jest, że zostawił nam swoje pożegnanie...
Mam nadzieję, że misja, którą nam zostawił nie umrze wraz z nim!
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Arthur C. Clark - Pożegnanie
Arthur C. Clarke, podobnie jak Lem czy Ursula LeGuin, był jednym z tych ludzi którzy zdawali się nieśmiertelni; większość czytelników właściwie nawet nie wiedziała, czy nadal żyją, ale takie postacie zdawały się poza życiem i śmiercią; one po prostu były. I są nadal; ich fizyczne odejście nie zmieniło tego, że ich książki i idee żyją nadal i mają się co najmniej dobrze.
Nie chcę wygłaszać tu buńczucznych komentarzy w rodzaju "dla mnie Clarke będzie żył wiecznie", bo to brzmi śmiesznie; faktem jest jednak, że długo jeszcze znaczył on będzie więcej niż niejeden żyjący. Jego proza z pewnością znajdzie nowych amatorów, a popularyzacja astronautyki do dziś pobrzmiewa w przedsięwzięciach NASA i nie tylko, stanowiąc najjaśniejszą stronę podboju Kosmosu.
Chyba czas wrócić do książek... Ktoś ma pożyczyć zbiór opowiadań Gwiazda?
Nie chcę wygłaszać tu buńczucznych komentarzy w rodzaju "dla mnie Clarke będzie żył wiecznie", bo to brzmi śmiesznie; faktem jest jednak, że długo jeszcze znaczył on będzie więcej niż niejeden żyjący. Jego proza z pewnością znajdzie nowych amatorów, a popularyzacja astronautyki do dziś pobrzmiewa w przedsięwzięciach NASA i nie tylko, stanowiąc najjaśniejszą stronę podboju Kosmosu.
Chyba czas wrócić do książek... Ktoś ma pożyczyć zbiór opowiadań Gwiazda?
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Arthur C. Clark - Pożegnanie
Fuks, POŻYCZYĆkrucaFuks pisze:http://www.allegro.pl/item343820198_gwi ... rakow.html
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arthur C. Clark - Pożegnanie
to nie mam
ale zastanow sie, czy nie warto odzalowac pare zlotych, mniej zachodu z tym niz z szukaniem, odbieraniem, a potem oddawaniem (bo zamierzasz oddac?) ;P
ale zastanow sie, czy nie warto odzalowac pare zlotych, mniej zachodu z tym niz z szukaniem, odbieraniem, a potem oddawaniem (bo zamierzasz oddac?) ;P
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Arthur C. Clark - Pożegnanie
Jak najbardziej się zgadzam, sam czułem się coraz bardziej głupio. Moje zdanie "Chyba czas wrócić do książek... Ktoś ma pożyczyć zbiór opowiadań Gwiazda?" to miało być głównie takie sprytne stylistyczne zakończenie tekstu, nie spodziewałem się że ludzie zaczną mnie obrzucać ofertami. Później nie wiedziałem jak z tego z gracją wybrnąć. Przepraszam.Starczy tego offtopa!
Od anonsów tego typu jest dział Pomocnej Dłoni. Ten temat miał, zdaje się, uhonorować zasłużonego człowieka, a nie uczynić go przedmiotem handlu.
-
- Majtek
- Posty: 82
- Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 11:10
- Numer GG: 4053357
Re: Arthur C. Clark - Pożegnanie
Arthur C Clarke [*] Drugiego takiego nie będzie . Rest In Piece man
Nie dość, że spamujesz, to jeszcze jesteś chamski Nie poprawiam tego błędu. Weź słownik i domyśl się.
Oso
Nie dość, że spamujesz, to jeszcze jesteś chamski Nie poprawiam tego błędu. Weź słownik i domyśl się.
Oso