Delikatny wiersz, poruszający sprawę... Sami sprawdźcie.
Wspomnij przeszłość, jeden incydent,
Silny wstrząs, ogromna zmiana,
Kolejna noc w szpitalu przespana,
Przykuty do poduszki puchowej jak kent,
Przez pierwsze dni jest Ci jak w niebie,
Potem czujesz narastające pęto,
Czujesz i słyszysz, słyszysz własne tętno,
Własna myśl wyżera Ci jaźń,
Na jedno zbawienie liczysz,
Słyszysz tykanie zimnego stopera,
Odliczasz czas, ale nie wiesz po co,
Boisz się wspominać co śni Ci się nocą,
Zdrowy duchem, martwy ciałem,
Wspominasz chwile w których się cieszyłeś,
Wspominasz też dzień, w którym ziemski raj opuściłeś,
Wołasz o pomoc, każda godzina to szpilka,
Szpilka wbita w Twoje ciało,
W Twoją duszę krwawiącą pośród popękanego szkła,
Totem krwistoczerwonego bólu miażdży każdą Twą kość,
Jesteś w stanie, w którym własnego życia masz już dość,
Nikczemny chochlik, wciąż sieje nadzieję,
Że okno się otworzy, że wiatr znowu zawieje,
Ale nie…
Wracasz do rzeczywistości,
Jak tu odwiązać ten kamień,
Skoro prawo, to prawo,
Nakazuje Ci żyć…
"Sen"


-
- Majtek
- Posty: 146
- Rejestracja: czwartek, 6 lipca 2006, 15:25
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:

-
- Tawerniak
- Posty: 386
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
- Numer GG: 5450570
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
- Kontakt:


Newet jesli wiersz jest pisany szczerze i w oparciu o wlasne przezycia, wcale nie musi byc dobry. 3
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal
