Fallout 3
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Fallout 3
Gdyby zmienić nazwę fallouta 3 na "Apocalypse Yesterday!" to bym mógł tu nawet zobaczyć jakieś miarodajne opinie zamiast jakichś abstrakcyjnych dyskusji
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Fallout 3
Borg, wbij w youtubie "Fallout 3 easter egg", trochę tego jest. Tak, wiem- nie są to typowe random place'y pokroju wieloryba pośrodku niczego, ale jest parę ciekawych rzeczy, np to.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- SuperTechTawerniak
- Posty: 349
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
- Numer GG: 115125
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Fallout 3
Czy to tak trudno wymienić, bez szukania w googlach i youtubie 3 takich smaczków? (Ja uważam, że trudno - bo nie potrafie, ale niektórzy tu sądzą, że F3 to smaczkowa gra).
PS.
Duch jest fajny, szkoda że go nie spotkałem - zostały więc jeszcze dwa
PS.
Duch jest fajny, szkoda że go nie spotkałem - zostały więc jeszcze dwa
-
- Marynarz
- Posty: 327
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2009, 16:02
- Numer GG: 10004592
- Lokalizacja: Pałac Złudzeń
Re: Fallout 3
Zacznijmy od tego że Fallout 3 to nie jest (jak zapowiadała Bethesda) cRpg z elementami FPP, tylko FPP z elementami rpg i to takimi małymi.
Co z tego że jest "stary" system atrybutów, umiejętności, jeśli tak naprawdę opłaca się tylko pakować w broń palną.
Umiejętności to porażka, już nie tylko chodzi o to że np. z otwierania zamków zrobiono jakąś minigierke, to żeby zhakować dany komp trzeba mieć odpowiedni procent umiejętności, z 63% a komputer który wymaga np. 75% (żadnej losowości).
Inna sprawa że "dzięki" temu że Bethesda tworzyła ten szpil, cała gra automatycznie przejeła serię błędów Elder scrolli (nie żeby coś do nich miał w Morrka zagrywałem się miesiącami), chociażby ten brak dzieci.....no ludzie czego się boją że ktoś rozwali dziecko, przecież nie ponoszą za to odpowiedzialności, kwestia osobistego wyboru..., już nie wspominając o tym że nasz bohater to zwykły chłopiec/dziewczynka na posyłki, taki sidekick (taki sam problem miał Oblivion).
Ze śmieszności najlepsze jest to że twórcy (hi Todd ), takie się chwalili będzie tak jak w starym falloucie (ale inaczej ), graliśmy w jedynkę blabla..i co z tego wyszło zrobili niedorobioną "dwójkę" na nowo....Enklawa o so chodzi jakby...?!? To naprawdę grubymi nićmi szyte (największy absurd "Hej tato skąd masz tego transormera?" Deus Ex machina ...).
Naprawdę, gdy twórcy nie robili z graczy durni i wydali to jako strzelankę w realiach Fallouta, cała sytuacja nie byłaby tak żałosna, smutne jest to że nowe pokolenie zapamięta serię Fallout, właśnie przez pryzmat trójki.
PS:Gra ma pare nowatorskich rozwiązań chociażby V.A.T.S., ale nie są dopracowane, sam sttem walki jest strasznie niezrównoważony,
PS2: Takie Toddy H(C)owardy, wydali grę z myślą że ich błędy naprawią fanowscy moderzy, tak jak to było z Morrkiem i Obliviem, już się boję przyszłych produkcji.
PS3:Niby dzisiejsze standardy zmieniły się, w porównaniu do dekady temu, ale silnik graficzny to nie wszystko, można chyba pomyśleć nad fabułą trochę więcej niż 10 minut? Prawda że można.
Co z tego że jest "stary" system atrybutów, umiejętności, jeśli tak naprawdę opłaca się tylko pakować w broń palną.
Umiejętności to porażka, już nie tylko chodzi o to że np. z otwierania zamków zrobiono jakąś minigierke, to żeby zhakować dany komp trzeba mieć odpowiedni procent umiejętności, z 63% a komputer który wymaga np. 75% (żadnej losowości).
Inna sprawa że "dzięki" temu że Bethesda tworzyła ten szpil, cała gra automatycznie przejeła serię błędów Elder scrolli (nie żeby coś do nich miał w Morrka zagrywałem się miesiącami), chociażby ten brak dzieci.....no ludzie czego się boją że ktoś rozwali dziecko, przecież nie ponoszą za to odpowiedzialności, kwestia osobistego wyboru..., już nie wspominając o tym że nasz bohater to zwykły chłopiec/dziewczynka na posyłki, taki sidekick (taki sam problem miał Oblivion).
Ze śmieszności najlepsze jest to że twórcy (hi Todd ), takie się chwalili będzie tak jak w starym falloucie (ale inaczej ), graliśmy w jedynkę blabla..i co z tego wyszło zrobili niedorobioną "dwójkę" na nowo....Enklawa o so chodzi jakby...?!? To naprawdę grubymi nićmi szyte (największy absurd "Hej tato skąd masz tego transormera?" Deus Ex machina ...).
Naprawdę, gdy twórcy nie robili z graczy durni i wydali to jako strzelankę w realiach Fallouta, cała sytuacja nie byłaby tak żałosna, smutne jest to że nowe pokolenie zapamięta serię Fallout, właśnie przez pryzmat trójki.
PS:Gra ma pare nowatorskich rozwiązań chociażby V.A.T.S., ale nie są dopracowane, sam sttem walki jest strasznie niezrównoważony,
PS2: Takie Toddy H(C)owardy, wydali grę z myślą że ich błędy naprawią fanowscy moderzy, tak jak to było z Morrkiem i Obliviem, już się boję przyszłych produkcji.
PS3:Niby dzisiejsze standardy zmieniły się, w porównaniu do dekady temu, ale silnik graficzny to nie wszystko, można chyba pomyśleć nad fabułą trochę więcej niż 10 minut? Prawda że można.
"Prawdziwych przyjaciół trudno jest znaleźć, lecz stracić ich jest bardzo łatwo."
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Re: Fallout 3
@borg: Generalnie poniższe smaczki przychodzą mi odrazu na myśl, niektórych ofc nie ma chociażby dlatego, że nie miałem doczynienia z tytułem do którego nawiązywano. Niektóre pozapominałem, niektóre mi się nie spodobały, niektórych nie rozumiem, niektóre zaś są zbyt oczywiste (jak Harold czy Dogmeat).
Brzytwa Ockhama
Budynki biura chłopaków z B.
Po całych Pustkowiach rozsiane są postacie (w tym również trupy takich postaci) o twarzy przypominającej niejakiego Mela "Mad Maxa" G. i imieniu Mel/Max.
Dunwich to czyściutkie nawiazanie do nowelki Lovecrafta pt. Dunwich Horror i w ogóle do twórczości samotnika z Providence.
"Nie ma nic wspanialszego niż zapach plazmy o poranku"
Duch i zwiazana z nim retrospekcja.
W Muzeum Technologii znajduje się ładny elaboracik nt. niejakiego profesora R.J. Gumby'ego. Tym mniej kumatym polecam częstsze oglądanie Monty Pythona.
Nasz robot lokaj Wadsworth to nawiązanie do lokaja Wadswortha z Clue.
Hasła do wielu komputerów to imiona NPCów z poprzednich części FO, nie wspominajac juz o notkach o bohaterach głównych FO w kilku systemach w F3.
Ufo spadajace z nieba, przy wraku zaś stary, dobry i znany z poprzednich części Alien Blaster.
Teksty gadającego Power Armora.
Podczas zabawy z gangiem wampirów cała okolica aż roi sie do "wampirycznych" nawiązań z Brama Stokera.
Uncle Leo
Mnóstwo ukrytych napisów w najdziwniejszych miejscach pustkowi
Listy od Vault-Tec do rodzin które się nie załapały na kryptę.
Sygnał propagandówki Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej
Quest "Those!" jest pełen nawiązań do filmu z lat 50 - "Them!". Podobne linie dialogowe i fabuła (czyli wielkie zmutowane mrówki robią burdel )
Fawkes jest, podobnie jak bohater V jak Vendetty fanem Guy'a Fawkesa, był ofiarą chorych eksperymentów medycznych oraz wieziony w celi numer 5.
Cała gadka Three Doga, "zakaz karmienia Yogich" (każdy kto jako mały dzieciak oglądał Hanna Barbere powinien zrozumieć).
Brzytwa Ockhama
Budynki biura chłopaków z B.
Po całych Pustkowiach rozsiane są postacie (w tym również trupy takich postaci) o twarzy przypominającej niejakiego Mela "Mad Maxa" G. i imieniu Mel/Max.
Dunwich to czyściutkie nawiazanie do nowelki Lovecrafta pt. Dunwich Horror i w ogóle do twórczości samotnika z Providence.
"Nie ma nic wspanialszego niż zapach plazmy o poranku"
Duch i zwiazana z nim retrospekcja.
W Muzeum Technologii znajduje się ładny elaboracik nt. niejakiego profesora R.J. Gumby'ego. Tym mniej kumatym polecam częstsze oglądanie Monty Pythona.
Nasz robot lokaj Wadsworth to nawiązanie do lokaja Wadswortha z Clue.
Hasła do wielu komputerów to imiona NPCów z poprzednich części FO, nie wspominajac juz o notkach o bohaterach głównych FO w kilku systemach w F3.
Ufo spadajace z nieba, przy wraku zaś stary, dobry i znany z poprzednich części Alien Blaster.
Teksty gadającego Power Armora.
Podczas zabawy z gangiem wampirów cała okolica aż roi sie do "wampirycznych" nawiązań z Brama Stokera.
Uncle Leo
Mnóstwo ukrytych napisów w najdziwniejszych miejscach pustkowi
Listy od Vault-Tec do rodzin które się nie załapały na kryptę.
Sygnał propagandówki Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej
Quest "Those!" jest pełen nawiązań do filmu z lat 50 - "Them!". Podobne linie dialogowe i fabuła (czyli wielkie zmutowane mrówki robią burdel )
Fawkes jest, podobnie jak bohater V jak Vendetty fanem Guy'a Fawkesa, był ofiarą chorych eksperymentów medycznych oraz wieziony w celi numer 5.
Cała gadka Three Doga, "zakaz karmienia Yogich" (każdy kto jako mały dzieciak oglądał Hanna Barbere powinien zrozumieć).
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:00
- Numer GG: 0
Re: Fallout 3
Jeszcze "król karaluchów" : - )
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Fallout 3
Phoven pisze: Cała gadka Three Doga, "zakaz karmienia Yogich" (każdy kto jako mały dzieciak oglądał Hanna Barbere powinien zrozumieć).
Jeśli wszystko co wymieniłeś jest podobne do tego, to sorry, ale się kompromitujesz
Three Dog mówi: "Nie dokarmiaj Yaro Guai" (nie pamiętam jak to się pisze) - chodzi o jednego zmutowanego potwora, którego można dosyć często spotkać na pustkowiach.
Poza tym wszystko to co wymieniłeś - jeśli oczywiście jest, bo nie wszystko spotkałem - to przykłady bardzo naciągane, albo nic nowego (już w F1 ubierając leather armor wyglądałeś jak Mel i wszyscy inni w tej zbroi też )
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Re: Fallout 3
Serio Baziu? Nie gadajBAZYL pisze:Phoven pisze: Cała gadka Three Doga, "zakaz karmienia Yogich" (każdy kto jako mały dzieciak oglądał Hanna Barbere powinien zrozumieć).
Jeśli wszystko co wymieniłeś jest podobne do tego, to sorry, ale się kompromitujesz
Three Dog mówi: "Nie dokarmiaj Yaro Guai" (nie pamiętam jak to się pisze) - chodzi o jednego zmutowanego potwora, którego można dosyć często spotkać na pustkowiach.
Akurat zdaje sobie sprawę z tego co Three Dog trzepie w GNR. Fakt faktem, ze przykład naciągany - i w sumie jako jedyny nie tyle skojarzony przezemnie, co przez "odkrywczych internautów" - dlatego też jako ostatni dodany. Podobno czytał to identycznie co "Nie dokarmiaj Yogich" - tak czy siak - to akurat mój błąd.
A to już nie. Jest jednak pewna różnica pomiędzy kilkoma pikselami imitującymi skórę a jawnie wzorowanych postaciach. A czy naciągane? Dla mnie nie - bo prócz tego nieszczęsnego misia są całkiem oczywiste. Ofc - nie ma rycerzy św. Graala i tajemniczego kolesia na moście - ale w F1 też nie było. Więcej - chciałbym przypomniec jak coniektórzy podniecali się, ze w głupim Wieśku straże trzepoczą coś o prawie i sprawiedliwości - tymczasem w F3 kultowe cytaty z literatury/filmu/popkultury są znacznie czestsze. ;PPoza tym wszystko to co wymieniłeś - jeśli oczywiście jest, bo nie wszystko spotkałem - to przykłady bardzo naciągane, albo nic nowego (już w F1 ubierając leather armor wyglądałeś jak Mel i wszyscy inni w tej zbroi też )
Z waszej (czyli tutaj generalnie adminowskiego duetu) niecheci do F3 zdaje sobie sprawe - niemniej irytuje mnie niezmiernie czepianie się go na podstawie czyiś wyimaginowanych problemów. Ale spoko - zawsze pozostają wam inne, bardziej "tradycyjne" tytuły - jakieś rogaliki zapewne.
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Fallout 3
Zauważ jednak, że trochę od premiery F3 już minęło i od tamtej pory liczba fanatycznych zwolenników tej gry w stosunku do tych co kręcą nosem sukcesywnie maleje.
W Wiedźminie było więcej smaczków niż przytoczyłeś, ale też uważam że mało. W stosunku do F1 na pewno mniej. Myślę że w F1 było ich i tak więcej niż w F3, ale ja jeszcze nie przeszedłem F3, więc nie będę wyrokował (cóż, nie przeszedłem bo F3 cierpi na syndrom Obliviona - fajna gra ale po X godzinie robi się nudna, wtórna i nie zachęca do grania dalej).
W Wiedźminie było więcej smaczków niż przytoczyłeś, ale też uważam że mało. W stosunku do F1 na pewno mniej. Myślę że w F1 było ich i tak więcej niż w F3, ale ja jeszcze nie przeszedłem F3, więc nie będę wyrokował (cóż, nie przeszedłem bo F3 cierpi na syndrom Obliviona - fajna gra ale po X godzinie robi się nudna, wtórna i nie zachęca do grania dalej).
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Re: Fallout 3
Czy maleje? Raczej nie - nowe mody, dobrze sprzedajacy sie nawet tak żenujący dodatek jak O:A to raczej nie jest sygnał na zanikanie grupki fanów. Inna sprawa, ze ta grupka jest i będzie mała - bo F3 zwyczajnie jest dobrą grą - ale nie elozajebistą. I z tego też powodu nie osiągnie poziomu podniety F2, BG2, EU, M&B czy Morrka w których przypadku scena nadal żyje, mimo upływo wielu lat od premiery.Zauważ jednak, że trochę od premiery F3 już minęło i od tamtej pory liczba fanatycznych zwolenników tej gry w stosunku do tych co kręcą nosem sukcesywnie maleje.
Inna sprawa czy mnie to obchodzi - generalnie nie byłem fanatykiem żadnej gry nigdy. A już na pewno nie F3. Ale owszem - podobał mi się nawet bardzo i nie żałuje tej stówki wydanej na pudełko. A co do "syndromu Obliviona" - co kto lubi, mnie kręcą klony EU od Paradoxa mimo, że generalnie każda rozgrywka teoretycznie przypomina poprzednią.
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Re: Fallout 3
MarcusdeBlack pisze: Umiejętności to porażka, już nie tylko chodzi o to że np. z otwierania zamków zrobiono jakąś minigierke, to żeby zhakować dany komp trzeba mieć odpowiedni procent umiejętności, z 63% a komputer który wymaga np. 75% (żadnej losowości)..
Nie wiem czy wiesz, ale właśnie napisałeś, że system umiejętności w F1 i 2 był porażką. Gratuluję popisowego strzału w kolano
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Fallout 3
Czy ktoś powie, czy Fallout mi ruszy?
Athlon 1700+ (ok. 1500MHz)
Radeon 9550 (128MB/128Bit)
768MB pamięci RAM
Oblivion taki chodził płynnie przy 800x600 i średnich, mimo, że komp daleko nie spełniał wymagań.
Athlon 1700+ (ok. 1500MHz)
Radeon 9550 (128MB/128Bit)
768MB pamięci RAM
Oblivion taki chodził płynnie przy 800x600 i średnich, mimo, że komp daleko nie spełniał wymagań.
-
- Mat
- Posty: 554
- Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
- Numer GG: 6781941
- Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa
Re: Fallout 3
Fallouta nie ma co odpalać na niskich, to gra która chodzi na wymaganiach maksymalnych płynniej niż na minimalnych.
Na pudełku mam napisane, że wymaga procka 2,4Ghz i 1gb pamięci ram, karta chyba powinna wystarczyć.
Na pudełku mam napisane, że wymaga procka 2,4Ghz i 1gb pamięci ram, karta chyba powinna wystarczyć.
A d'yaebl aep arse!
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Fallout 3
Pamięć niedługo pewnie zwiększe do 1,5GB (wyjme 256 i wloze nowa 1G) - wtedy ruszy? Może ktoś się orientuje? Szkoda mi zachodu na grę, która i tak by u mnie nie zadziałała...
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: Fallout 3
Ruszyć pewnie ruszy, tylko jak będzie działać?
Choć wiesz, ja mam kumpelę, która przeszła Deus Exa na P166 i Voodoo
Choć wiesz, ja mam kumpelę, która przeszła Deus Exa na P166 i Voodoo
-
- Marynarz
- Posty: 327
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2009, 16:02
- Numer GG: 10004592
- Lokalizacja: Pałac Złudzeń
Re: Fallout 3
MAd: Może źle się wyraziłem, ale w F1 i F2, używanie umiejętności "nie zawsze" się udawało, musiałeś ponowić próbę [np. z leczeniem](lub łyknąć Mentatsa lub inne draństwo), a w "trójce", a ni się WAŻ ponowić bo i tak nic ci nie wyjdzie (przynajmniej takie miałem z tym doświadczenia).
Tak więc w żadnym wypadku nie bluźnie na tradycję
Tak więc w żadnym wypadku nie bluźnie na tradycję
"Prawdziwych przyjaciół trudno jest znaleźć, lecz stracić ich jest bardzo łatwo."
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
-
- SuperTechTawerniak
- Posty: 349
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
- Numer GG: 115125
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Fallout 3
Nom, to było fajne w F1 i F2 - każdy test mógł przyneść sukces, porażke, krytyczny sukces i krytyczną porażkę, a procent zależał od umiejętności... Można było nawet mając mimalną jej wartość próbować, choć można było po kilku próbach np. przy otwieraniu popsuć zamek (no, zostawał wówczas dynamit).
A w F3 bida - umiesz lub nie umiesz - i jeszcze te elementy logiczno, zręcznościowe - masakra.
Mała dygresja: od F1i2 lepiej jeszcze było w Arcanum - tam moim ulubionym sposobem na prawie wszelkie drzwi był czar dezintegrujacy
A w F3 bida - umiesz lub nie umiesz - i jeszcze te elementy logiczno, zręcznościowe - masakra.
Mała dygresja: od F1i2 lepiej jeszcze było w Arcanum - tam moim ulubionym sposobem na prawie wszelkie drzwi był czar dezintegrujacy