[Zainfekowany Grzyb] 2: Pustka

[Azrael]

Popieram drugą opcje!

(czy w ciąż jestem zombie?)

[Eglarest]

dlamnie zombie nei zombie i tak się moge napić , pomoz no mi zielonkawy koelgo wycisnac soczki z tego kaktusika ! zrobimy taka tequille bimberro ze mucha nie siada ! a wacek heima poczeka !

[Azrael]

-TA!-krzyknął Azrael a potem po cicho szepnął- jeśli ten kiedykolwiek istniał, to poczeka.

[Szasza]

-Niegrzeczni .....-Burknęła niszczycielka światów wykrzywiając swe ogniste oblicze w grymas przypminający łosia który cierpi na zaparcia. Jej głowa zaczęła trząśc się jak w ataku epilepsji.
To była u niej normalka.
-Zamknij ryj głupia babo! Masz ich zmasakrowac.
Na zachęte strzelił Super Nianię [tyrym tytym] pejczem.
Bestia wydała z siebie wysoki pisk i opluła innych zielonym kwasem.

[AC]

Grupa śmiałków pozostawiła za sobą Heimdalla i poszła po browar do tego miło wyglądającego domu na wzgórzu, ale gdy otwierali drzwi usłyszeli dziwny dźwięk...

wrrr

wrrr

i nagle...

wrrrrruuuuuuu ten dźwięk już nie zniknął i dość szybko w drzwiach ukazało się ostrze piły łańcuchowej... ktoś chyba zmieniał wystrój... może wpadliście nie w porę?

wszyscy jesteście normalnymi ludźmi, wszyscy macie na sobie takie ubrania jak niżej i nie macie ekwipunku

[Buaszeyos]

Lol?

[AC]

Och nie, to wcale nie jest lol - zwłaszcza, że brama za wami została zatrzaśnięta, dopiero teraz zauważyliście druty kolczaste na nim, przed samą bramą stoją też Wieże Tesli




Z domu słychać jakieś krzyki, a z pobliskiego martwego drzewa zrywa się złowieszczy kruk... chwilę później przysmażony prądem tesli! Pogoda też się popsuła, zrobiło się ciemno i szaro...

[Szasza]

-Macie browca?!
"Ciekawe gdzie jest kuchnia??"

[AC]

Takie miłe teksty nie mają znaczenia, gdy ktoś piłą łańcuchową przecina drzwi... niedługo przebije się...

[Falka]

OMG, co to za spamerska sejsa?! O_O

Starczy tego wesołego spamowania i nabijania postów.