[System ogólny] Unnamed
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 545
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
- Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
[Spoko Eper sesja jest dobra to ludzie zostana
]
Budźwin Wigasz
Chrzaknal i usmiechnal sie rubasznie do kompanow.-Chlopaki , cos mi sie tu nie podoba....!-Pewnie nie widzieliscie tu tego typka o srebrnych wlosach i w todze.Powiedzial ze podobno ci rzekomi poliklotoni nas oszukuja i grozi nam smiertelne niebezpieczenstwo to wszystko to podobno jedna wielka mistyfikacja.-Wedlug mnie to prawda i ja pojde w ta wyprawe jednak bede mial oczy szeroko otwarte i sierp gotowy do odciecia jakiegos wrogiego lba. Uwazajcie na siebie ta cala sprawa mi smierdzi od poczatku i nie sa to bynajmniej te rybki.Chrzaknal i stuknal na znak toastu kuflem o stol i wyzlopal duzy lyk przedniego piwa.Zakasil kanapeczka z musztarda.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Budźwin Wigasz
Chrzaknal i usmiechnal sie rubasznie do kompanow.-Chlopaki , cos mi sie tu nie podoba....!-Pewnie nie widzieliscie tu tego typka o srebrnych wlosach i w todze.Powiedzial ze podobno ci rzekomi poliklotoni nas oszukuja i grozi nam smiertelne niebezpieczenstwo to wszystko to podobno jedna wielka mistyfikacja.-Wedlug mnie to prawda i ja pojde w ta wyprawe jednak bede mial oczy szeroko otwarte i sierp gotowy do odciecia jakiegos wrogiego lba. Uwazajcie na siebie ta cala sprawa mi smierdzi od poczatku i nie sa to bynajmniej te rybki.Chrzaknal i stuknal na znak toastu kuflem o stol i wyzlopal duzy lyk przedniego piwa.Zakasil kanapeczka z musztarda.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 545
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
- Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2005, 20:12
- Lokalizacja: Czelusć Piekielna
- Kontakt:
Ashnaradak
"N00by lole i owce!ruszamy! a toast niech bedzie za tylki które po drodze skopiemy!a jezeli chdozi o tych "przybyszow" to ja jestem wobec nich bardziej niz cholernie nieufny trzeba na nich uwazac tymczasem pijmy ile wlezie i ruszjamy" <jedenym huastem opróznia zamówiony wczesniej kufel piwa
"N00by lole i owce!ruszamy! a toast niech bedzie za tylki które po drodze skopiemy!a jezeli chdozi o tych "przybyszow" to ja jestem wobec nich bardziej niz cholernie nieufny trzeba na nich uwazac tymczasem pijmy ile wlezie i ruszjamy" <jedenym huastem opróznia zamówiony wczesniej kufel piwa
Hmm...
....
....
....
MUAHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHHAH
....
....
....
MUAHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHHAH
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 17:34
- Kontakt:
Rączka
No tak ! Zawsze to samo o niziołkach nikt nie pamięta. Nie było mnie tylko przez chwilę a oni zaczeli świętować bezemnie. Barman Duże mocne. Na ich koszt. dosiada się do reszty No więc jak będzie pomożemy temu magowi? Gość pewnie ma dużo złota ale nie wiem czy chętnie się z nim rozstaje, a o walce raczej nie mamy co myśleć wygląda na silnego maga. Cholera nigdy nie lubiłem magów
No tak ! Zawsze to samo o niziołkach nikt nie pamięta. Nie było mnie tylko przez chwilę a oni zaczeli świętować bezemnie. Barman Duże mocne. Na ich koszt. dosiada się do reszty No więc jak będzie pomożemy temu magowi? Gość pewnie ma dużo złota ale nie wiem czy chętnie się z nim rozstaje, a o walce raczej nie mamy co myśleć wygląda na silnego maga. Cholera nigdy nie lubiłem magów
http://bazyl.zly.aresztowany.com/m/eks.php?m= <=sprawiedliwość znów zatiumfowała
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
Budźwin Wigasz
Zamawiam po kolejce piwa dla wszystkich w karczmie i po kilku mocnych kuflach zaczynam przeklinac maga i uzgadniac plan podrozy oraz kalkulowac w przepitym juz mozgu droge pozbycia sie maga jesli to bedzie konieczne.-A pan panie barbarzynca to na kogo mowi pan owca ? hep!-Zamawiam na nasz stol kilka duzych porcji dziczyzny a do swojej jeszcze ekstra sos.
Zamawiam po kolejce piwa dla wszystkich w karczmie i po kilku mocnych kuflach zaczynam przeklinac maga i uzgadniac plan podrozy oraz kalkulowac w przepitym juz mozgu droge pozbycia sie maga jesli to bedzie konieczne.-A pan panie barbarzynca to na kogo mowi pan owca ? hep!-Zamawiam na nasz stol kilka duzych porcji dziczyzny a do swojej jeszcze ekstra sos.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2005, 20:12
- Lokalizacja: Czelusć Piekielna
- Kontakt:
Ashnaradak
"Ano na pana panie owco mowie owca ale napic sie napije chetnie" <staram sie upic owce kompletnie sam pijac duzo -lecz glowa mocna i trudno jest upic gdy tylko nasz owca udaje sie spac dostaje ze sztyleta w szyje i w brzuch pod neiwdzialnoscią oczywscie >:evil:
"Ano na pana panie owco mowie owca ale napic sie napije chetnie" <staram sie upic owce kompletnie sam pijac duzo -lecz glowa mocna i trudno jest upic gdy tylko nasz owca udaje sie spac dostaje ze sztyleta w szyje i w brzuch pod neiwdzialnoscią oczywscie >:evil:
Hmm...
....
....
....
MUAHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHHAH
....
....
....
MUAHAHAHHHHAHAHAHAHAHAHHAH
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
Budźwin Wigasz
Rozgladam sie pijanym wzrokiem i widze jakies zawirowania i zalamania powietrza formujace sie w brudna reke tego chama veya nad soba do tego sciskajaca zaostrzony kawalek metalu wypolerowany w fantazyjne wzorki a znajac jego umysl nie sadze by chcial sie bawic w zapoluj na pana ziemniaka. Synek....hik...nie z takimi sobie radzilem i to w gorszym stanie-drab dostaje kopa w czule miejsce a nastepnie w du** i wyzucony z pokoju.Padam na lozko i wrzeszcze do reszty ekipy przez sciany lokalu , obudzcie mnie jak bedzie wymarsz.
Rozgladam sie pijanym wzrokiem i widze jakies zawirowania i zalamania powietrza formujace sie w brudna reke tego chama veya nad soba do tego sciskajaca zaostrzony kawalek metalu wypolerowany w fantazyjne wzorki a znajac jego umysl nie sadze by chcial sie bawic w zapoluj na pana ziemniaka. Synek....hik...nie z takimi sobie radzilem i to w gorszym stanie-drab dostaje kopa w czule miejsce a nastepnie w du** i wyzucony z pokoju.Padam na lozko i wrzeszcze do reszty ekipy przez sciany lokalu , obudzcie mnie jak bedzie wymarsz.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 126
- Rejestracja: poniedziałek, 27 grudnia 2004, 14:46
- Numer GG: 3206842
- Lokalizacja: Zapomniana planeta na obrzeżach galaktyki :)
- Kontakt:
Noc minęła w miarę spokojnie.
Następnego dnia niektórzy z was budzą sie samotni...
Inni z kacem...
A jeszcze inni śpią w najlepsze.
Poranek jest piękny. Słoneczko wstaje powoli...
A poikilotoni już siedzą na stołkach w karczmie/oberży. Wszyscy (siedmioro) w postaciach ludzkich i siedząc czekają aż wy łaskawie zwleczecie się z łóżek.
Następnego dnia niektórzy z was budzą sie samotni...
Inni z kacem...
A jeszcze inni śpią w najlepsze.
Poranek jest piękny. Słoneczko wstaje powoli...
A poikilotoni już siedzą na stołkach w karczmie/oberży. Wszyscy (siedmioro) w postaciach ludzkich i siedząc czekają aż wy łaskawie zwleczecie się z łóżek.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 545
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
- Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
Budźwin Wigasz
Zrywam sie przebudzony koszmarem i szukam jakis niedopitych butelek whisky a szczegolnie czerwonego wina pod lozkiem , wypijam wszystko co znajde i ubieram sie szybko.Biore dobytek na plecy a reszte pakuje do torby.Mocze glowe w wiadrze wody w lazience i szybko podpilowuje rogi doprowadzajac je do jako takiej uzywalnosci.Schodze na dol i rzucam -smacznego -Kadirovi widzac ze cos szamie.-Karczmarz megakebab domowej roboty i garniec czystej wody prosze aha i bonusowe buritos.Dosiadam sie do reszty zalogi i patrze od czasu do czasu z wyzszoscia na zmiennoksztaltnych.
Zrywam sie przebudzony koszmarem i szukam jakis niedopitych butelek whisky a szczegolnie czerwonego wina pod lozkiem , wypijam wszystko co znajde i ubieram sie szybko.Biore dobytek na plecy a reszte pakuje do torby.Mocze glowe w wiadrze wody w lazience i szybko podpilowuje rogi doprowadzajac je do jako takiej uzywalnosci.Schodze na dol i rzucam -smacznego -Kadirovi widzac ze cos szamie.-Karczmarz megakebab domowej roboty i garniec czystej wody prosze aha i bonusowe buritos.Dosiadam sie do reszty zalogi i patrze od czasu do czasu z wyzszoscia na zmiennoksztaltnych.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Jestem w zastępstwie za Epera. Będę chwilowo prowadził sesję.
Poikilotoni stoja pod drzwiami i ponaglają was wzrokiem. Chcąc nie chcąc, zostawiliscie resztki śniadania (albo wzięliscie je ze sobą) i poszliscie za tymi istotami. Zaprowdzili was za karczmę. Jeden z nich położył dłoń na klapie od piwnicy i ta otworzyła sie. Wszyscy tam weszli, a wy za nimi. Jeden został skulony przy klapie, pozostała szóstka zeszła na sam dół. Istota o iluzji młodzieńca z blond włosami wzięła butelkę z półki (z winem) i rozbiła ją o ziemię. Niektórzy z was jako fanatycy alkoholu (
)patrzą na to z oburzeniem, lecz oni tylko uśmiechaja sie pod nosem. Blondyn podnosi jakiś kryształ z plamy alkoholu i mówi: "Axon najlepiej utrzymuje się w alkoholu..." i wybucha śmiechem. Drugi z poikilotonów w tym czasie narysował krąg na ziemi na środku którego blondyn położył odłamek axonu. Krąg zajarzył się fioletowym światłem. Poikiloton spod klapy przybiegł i ustawił się razem z reszta dookoła kregu. Wznieśli ręce i rozpoczęli inkantację. Po chwili na środku utworzył sie świetlisty wir. "Wskakujcie! To od was zależy nasza przyszłosć! Nie utrzymamy tego długo..." Zdajac sobie sprawe z tego, ze to teleportacja na inną planetę i jak bardzo jest pracochłonna, wskakujecie do srodka i waszym oczom ukazuje się straszny obraz... U podstawy wzgórza na którym wznosi się płonace miasto, toczy sie straszna bitwa. Cienie rozpryskuja sie przed szablami poikilotonów, a poikilotoni giną oplatani mrokiem tych strasznych istot... Na prawo od was jest jedyna dorga do miasta. Wasz cel jest w mieście, rozpoznacie go, gdyz z czerwonego nieba płynie biały promień wskazujacy kryształ, majacy unicestwic cienie. Jesteście niespodziewani, więc musicie działać szybko. Z daleka widać Syliana, który przywołuje was ręką. Wasz wybór - biegniecie po kryształ, walczycie z cieniami, czy wracacie przez gasnacy powoli portal.
Poikilotoni stoja pod drzwiami i ponaglają was wzrokiem. Chcąc nie chcąc, zostawiliscie resztki śniadania (albo wzięliscie je ze sobą) i poszliscie za tymi istotami. Zaprowdzili was za karczmę. Jeden z nich położył dłoń na klapie od piwnicy i ta otworzyła sie. Wszyscy tam weszli, a wy za nimi. Jeden został skulony przy klapie, pozostała szóstka zeszła na sam dół. Istota o iluzji młodzieńca z blond włosami wzięła butelkę z półki (z winem) i rozbiła ją o ziemię. Niektórzy z was jako fanatycy alkoholu (
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 545
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
- Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 194
- Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
- Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
- Kontakt:
Budźwin Wigasz
-Kamraty zbierajmy sie natychmiast ...oni sa juz straceni.-Wskazuje na walczacych -Szybciej biegnijmy do krysztalu to uda nam sie uratowac wiecej istot niz walczac tu bezcelowo moze sami jakos wytrwaja.Biegne za odwaznym który pobiegl pierwszy.
-Kamraty zbierajmy sie natychmiast ...oni sa juz straceni.-Wskazuje na walczacych -Szybciej biegnijmy do krysztalu to uda nam sie uratowac wiecej istot niz walczac tu bezcelowo moze sami jakos wytrwaja.Biegne za odwaznym który pobiegl pierwszy.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)