[Star Wars] 'Początek końca'

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Kenjik zabrał się za montowanie sensora. Przy pomocy droida transportowego z warsztatu przytachał urządzenie do statku. Ten model miał szerokopasmowe skanowanie, więc mógł być zamontowany byle gdzie na takim małym statku (byle nie za blisko silnika). Najlepszym wyjściem było umieszczenie go pod sterówką gdyż oszczędzało się na kablach i szybkości przesyłu danych. Najpierw należało go przymocować i połączyć z instalacją statku potem dostroić komputer.

Kenjik westchnął i zasunął osłonę na oczy. Strumienie iskier zaczęły się sypać na stalową podłogę. Ostrożnie. Żeby tylko nie uszkodzić jakiegoś czujnika.
Nagle poczuł ostry ból z tyłu głowy. Odwrócił się gwałtownie. Zobaczył dwóch mężczyzn stojących 6 metrów od niego.
Jeden był niebiesko skórym Twi`lekiem z metalową osłoną na jednym oku i ochronnym napierśnikiem. Trzymał w lewej ręce opuszczony karabin laserowy.
Drugim był człowiek w średnim wieku z wydatnym brzuchem, ubrany był w kamizelkę ze futra bantha i brudnie spodnie. Podrzucał w ręku śrubki.
Witam-Odezwał się człowiek. Zanim Kenjik zdążył otworzyć usta żeby go zbluzgać nieznajomy znowu sie odezwał-Właśnie masz zaszczyt oddać swój statek w ręce Tarika Kudda. Posłuchaj przyjacielskiej rady i dymaj stąd zanim sobie zrobisz większą krzywdę niż siniak na głowie.

Zg`Ash popjał sobie powoli wodę obracając monetę, gdy ta niestety wypadła mu z dłoni i potoczyła się w kierunku drzwi do statku. Ech. Zniechęcony schylił się po nią i dostrzegł, jak dżwignia awaryjnego otwierania drga spazmatycznie. Natychmiast rozpoznał efekt używania magnetycznego wytrycha.

Nieświadomy niczego Terrion dalej prowadził negocjacje.
-Blah! Tylko dwa metry?! Weź, co najmniej dwadzieścia pięć to sprzedam po te czterysta pięćdziesiąt za metr-Bothanin wyglądał na zniechęconego z powodu tak małej ilości.-No dobra naprawdę potrzebuje miejsca w magazynie i mam nóż na tętnicy. Sprzedam po, pięćset ale jak weźmiesz osiem.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

Zatrzymalem sie natychmiast w miejscu.Odlozylem szklanke na kawalek wystajacej instalacji ze sciany i lekko sie nachylilem nad wygieciem.Wyprostowalem sie szybko i wyjalem zza pasa lekki blaster sprawdzilem poziom energi i widzac ze jest wystarczajacy wyjalem rowniez komunikator -Moze akurat sie uda.Przestawilem komunikator na najblizej nadawane fale i liczac ze komunikator w kabinie dowodzenia zareaguje rzucilem szybkie zdanie-Klopoty przy trapie.Schowalem blyskawicznie komunikator i odblokowalem grodz wyjsciowa z lekka trudnoscia po uzyciu wytrycha.Szybko wyskoczylem na zewnatrz rozgladajac sie za postacia kapitana.Dostrzeglem go stojacego i rozmawiajacego o czyms a wlasciwie starajacego sie cos powiedziec wrzeszczacemu grubasowi odzianemu w futro jakiegos zwierzaka i stojacemu obok Twilekaninowi.Rozejrzalem sie dobrze czy w poblizu a przynajmniej czy na razie nie kreci sie tu zbyt wielu podroznych a przede wszystkim strazy portowej i postapilem jakis metr do przodu lekko chowajac sie za wspornikiem , przyjrzalem sie dwojce jeszcze raz i przestawiajac blaster na ogien ciagly oddalem dluga serie celujac w glowy i torsy mezczyzn.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenijk

Miałem nadzieję spokojnie wycofać się do kabiny pod pozorem wyprowadzenia załogi aby skorzystać z pomocy Jedi, ale w tej sytuacji musiałem zdać się na instynkt. Właczyłem spawarkę aby oślepić przeciwników i przeturlałem się do tylnego zagięcia na skrzydle. Jego pancerz świadczył o tym, że już nie raz służyło mi za osłonę przed wrogim ogniem.
Odruchowo przyłożyłem rękę do głowy, dopiero teraz przypomniałem sobie o bólu. Mając nadzieję, że nie zapomniełam załadować blastera oddaję kilka strzałów prawie na oślep i równocześnie badam swoją głowę.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Zag`Ash miał juz otwierać drzwi. Gdy do nich podszedł zauważył przez niewielką szybkę kawałek hełmu kogoś, kto majstruje przy drzwiach. Dźwignia drgała coraz szybciej. Niedługo drzwi miały otworzyć się bez pomocy ze strony Zag`Asha. Teraz był czas na modlitwę, aby przeciwnicy nie mieli zbyt twardych pancerzy.

Spawarka bluzgnęła jasnym światłem. Słychać było charakterystyczne ostre wystrzały z broni. Kenjik poczuł ostre szarpnięcie w prawym udzie i odór spalonego materiału i mięsa. Bólu na szczęście nie było. Na razie. Strzelił na oślep, ale niestety nie widział czy w coś trafił czy nie. Znalazł się pod statkiem. Rozglądał się gorączkowo. Twi`lek ukląkł nisko i wymierzył bronią.

Strzały poderwały Teriona z nad konsoli.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Człowiek znowu czymś zirytowany jakimiś chałasami, patrzy w ekrany co się dzieje. Widząc że jest źle rozłańcza sie bez słowa z handlażem. Przełańcza się na tryb obronny i zmiata działkami laserowymi najbliższych napastników (niech mg uzna za słuszne których, włączyłem automatyczne celowanie). Przez ekrany patrzył gdzie i w ogóle kto szturmuje ich statek, w między czasie krzyczy do pasażerów na krtypie. CHOLERA CO SIĘ KUFFA DZIEJE?!?!?!?!?! gdy wydzi jakieś większe niebezpieczęństwo zaczyna rozgrzewać silniki tego złomu. A przez komunikator zaczyna nawoływać kapitana statku tego- Kenijk co się dzieje, gdzie jesteś?!
Nalavara
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 92
Rejestracja: środa, 3 listopada 2004, 20:47
Lokalizacja: Menzoberranzan

Post autor: Nalavara »

Leilia

Usłyszawszy hałasy, Jedi wyszła sprawdzić, co się tak właściwie dzieje. Widząc Zag`Asha czającego się przy drzwiach i odgłosy strzałów dobiegające z zewnątrz oraz zauważyła kogoś, kto za chwilę ma sforsować drzwi. Podeszła do nowego towarzysza podróży i pokazała mu, aby się odsunął. W między czasie sięgnęła po miecz, sprawdziła również, czy lekki blaster bezpiecznie spoczywa przy pasie. Czekała, aż drzwi się otworzą… a wtedy nieproszonego „gościa” czeka przykra niespodzianka… „Czy już dzisiaj myślałam, ze wolałabym być na jakiejś cywilizowanej planecie? Tak.. chyba tak…”
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

[Terrion, my nie mamy wieżyczki strzelniczej. Widziałeś przecież plany statku, zdążyłeś się rozejrzeć. Użycie działka dziobowego zaś zajęłoby wieki >>>>>to cytat z wczesniejszego postu wiec jak Ty u diaska Terrion uruchomiles i oddales strzal z jakichkolwiek dzialek ?]

Zg'Ash

Widzac Jedi odsuwam sie kilka krokow w bok i staje za nia dajac Jej swobodne pole manewru sam widzacze cos sie dzieje pod pokladem ''Kruka'' celuje w tamto miejsce blasterem a druga reka szukam pospiesznie granatow przeczesujac palcami pasek .Gdy wyczulem jeden dlonia biore go i trzymajac palec na zawleczce zblizam sie w strone strzelaniny pod pokladem statku...
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

komentarz:

Dobra opis statku dostałem ale zaraz wam pokażę jak on wyglą to sami zrozumiecie dlaczego się tak góbie:

Asthner :arrow:
Mój wehikuł to IG-1400, lekki i zwrotny transportowiec z umiarkowanymi możliwościami bojowymi i dużą podatnością na rozbudowę. Aktualnie zamontowane ma tylko dwa działka laserowe na dziobie. Sokół Millenium to przy nim niezawodny, szwajcarski zegarek niestety...

Pojazd w oficjalnym uniwersum GW nie istnieje, ale spieszyłem się i nie miałem czasu znaleźć czegoś "realnego"- wymyśliłem więc coś swojego na podstawie materiałów z sieci.

Statek wyglądem przypomina to, co można obejrzeć tutaj:
http://galactic-voyage.com/Misc-Ships-IG-2000.htm

Zwróć uwagę na numerację seryjną- mój to dużo starszy model niż cacko używane przez IG-88.

Rozkład pomieszczeń, etc wymyślę później- prawdopodobnie oprowadzając Jedi po pokładzie. Teraz jestem nieco zajęty...


Z takiego opisu nie wiele wiem o tym statku, nie wspominałem o żadnej wieżycce tylko o działkach dziobowych, a MG powiedział mi podając mu wcześniej opis uzbrojenia że mogę tak zrobić, więc zluzujcie ze mnie.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Terrion zobaczył jak Twi`lek zniknął mu z widoku pod sterówką. Człowiek zaczął biec w kierunku wejścia do statku z blasterem w ręku. A ten statek jak na złość miał akurat statyczne działka. Usłyszał tylko przez komunikator głos Kenjika zagłuszany wystrzałami.
-Nada.. ..nał do straży i ...yłaź z bronią! Jesteśmy ... ...strzałem, dost….

Zamek trzasnął i drzwi otworzyły się z szumem wsuwając w ściany. Nikt nie wskoczył do środka tylko ktoś rzucił granat ogłuszający.
Odbił się na szczęście od Leili i wypadł na zewnątrz detonując się.
Hukło i błysło. Młoda Jedi całkowicie straciła słuch. Zaczęło dzwonić w uszach. Ujrzała szansę i wyskoczyła na zewnątrz.
Niestety przeciwnicy nosili hełmy, ale byli zaskoczeni. Szerokie cięcie mieczem świetlnym. Bandyta odchylił się do tyłu. Pudło. Teraz dopiero dostrzegła drugiego stojącego za plecami. Prawie śmiertelna pułapka. Zag`Ash wyłonił się z statku osłaniając kobietę. Jego blaster wypalił w tego drugiego. Dwa strzały trafiły. Ochronny napierśnik skompresował energię. Miał gotowy do strzału blaster. Zamiast w plecy Leili skierował lufę w zabraka. Wiązka lasera przecięła płaszcz i poleciała w głąb statku.
Trzeci mężczyzna zbliżał się od strony dziobu statku.

========

No fakt. Uważałem ze działka są ruchome. Niestety po czasie przeczytałem wiadomość Asthenera. To jego statek wiec nie chciałbym ingerować za bardzo. I jak zwykle wszystkie problemy w graniu wychodzą. Każdy robi błędy zwłaszcza MG i nie ma, co się wkurzać.
Znając mojego farta w czacie, gdy to pisze ktoś walnie innego posta. Blah!
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

Odetchnalem z lekka ulga patrzac na dziure w plaszczu , moglo byc gorzej.-Zaczyna sie robic goraco a niedlugo bedzie tu straz-rzucilem do dziewczyny glosno by przebic sie przez chuk wystrzalow.-Szybko ...do statku , poki jeszcze mamy czas powiedz temu na statku niech grzeje silniki ja ide po naszego przyjaciela ktory ma klopty tam-kiwnalem glowa w kierunku dziobu statku i w tym samym czasie rzucilem granat w strone mezczyzn przed nami ... granat wolno sie toczac po metalicznym bruku odlicza sekundy do wybuchu. Biegne w strone dziobu starajac sie chowac za przyporami ladowniczymi.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Zdenerwowany całą sytuacjią przełańcza konrolki w pośpiechu. Siedząc za sterami widząc że już maszyna jest gotowa do działania, podnosi cały statek tak by płozy i trap unosił się nad ziemią o dziesięć centymetrów. Szybko reguluje stabilizatory tarcze (jeśli są) aktywuje. Zaczyna okręcać statkiem w lewo powoli tak by ktoś z jego załogi zdołał nadążyć przed osłoną a jak się jacyć atakujący na patoczą to wali do nich z działek dziobowych. Dalej ładować się na tego żecha i spierdalamy stąd! [\i] krzyczy do komunikatorów.
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

Skoczylem szybko do przodu i momentalnie sila stabilizatorow statku wgniotla mnie w ziemie .Pospiesznie wstalem i podbieglem do pilota lezacego pod statkiem , strzelilem w strone glowy napastnika celujacego w nasza strone i staram sie podniesc pilota i czym predzej wejsc na statek.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik

Straciwszy osłonę w postaci bocznego płatu skrzydła z wdzięcznością korzystam z pomocy zabraka. Kiedy pomaga mi wstac, osłaniam na s obu strzelając na pół-oślep w kierunku przeciwników.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

Żaluje ze nie mam juz czasu na wyjecie i odbezpieczenie granatu.Wiazki laserowe przebijaja sie wszedzie w powietrzu , czuje okropny bol w nodze...chyba dostalem.Dzwigam pilota i kustykajac lekko biegne w strone statku.-Szybciej dziewczyno wynosimy sie stad -krzycze do Jedi.-Pakuj sie na trap .Do komunikatora przypietego do gornej czesci kombinezonu mowie by zciagal szybko mechaniczny trap i powoli wznosil sie w gore , tylko powoli.Gdy mam wolno chwile znow wysylam dluga serie w strone mezczyzn.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Nalavara
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 92
Rejestracja: środa, 3 listopada 2004, 20:47
Lokalizacja: Menzoberranzan

Post autor: Nalavara »

Leilia:

Nieco zdezorientowana tym co się wokoło dzieje ide za przykładem reszty i biegnę w stronę statku.
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

Wbiegam na trap i pomagam czlowiekowi usiasc na podlodze statku a sam na trapie czekam na Leile.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Terrion obrócił statek i wystrzelił z działek. Promienie wgryzały się w powierzchnię i dosięgły mężczyznę w futrzanym kubraku rozszarpując jego ciało. Ostrożnie manewrując w tak małej przestrzeni przesuwał dziób statku w kierunku reszty napastników.

Jedne z napastników dał susa za pojemniki z plastali znajdujące się na lądowisku ostrzeliwując się niecelnie.

Napastnik, który walczył z Leilą widział ze nie ma szans z jej mieczem świetlnym, który odbijał strzały. Zmienił tryb broni i gdy wycofywała się do statku padła sparaliżowana. Pirat jednym susem znalazł, sie przy niej i wymierzył w jej głowę.
-Poddajcie się albo wywalę jej twarz w kosmos!-Przekrzyczał hałas silników
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Zablokowany