Dużo lepsze od poprzedniego. Zgadzam sie z Alucardem.
Ale to dalej nie jest to. Nie za bardzo do mnie trafił ale porównując stary wiersz z nowym to jest całkiem niezły.
Ja też uważam ze ten wiersz jest o niebo lepszy od tamtego.
(Tamto trudno bylo nazwac wierszem) . Tematyka ciekawa, zwrotki fajnie ułożone. Może i sie nie znam ale dam 5. Gratuluje Elfin...
"(...)Ponieważ tchórz umiera 1000 razy, a bohater tylko raz(...)"
Moje pierwsze wrażenie: przełom! nadzieja na świetliste jutro jest, Elfin - pisz dalej. Co nie zmienia faktu, że wiersz jest, wg mnie, dość słaby - uderzyło mnie zderzenie trzech sposobów przedstawiania świata: poetyckiego ("...w płaszczu skłębionych myśli"), patetycznego ("...poczęli bić" - to jak dla mnie przesada z tym poczynaniem, zbyt podniosłe słówko) i potocznego ("łeb"!). Znowu mam wrażenie jakby wpleciono kilka nieźle brzmiących kawałków, które jednak w ogóle do siebie nie pasują... Ale ten wiersz jest o wiele lepszy od poprzedniego - pojawiła się głębia! Pisz dalej! Będzie lepiej.
Na razie może nie ocenię.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
No no no widzę ogromy postęp. I niech ktoś powie, że krytyka nie przynosi efektów. Wiersz nie jest najgorszy, nie znam się na poezji, ale 4 na zachęte postawię.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
'I poczuł jak krew tryska,
z ciemnej jego skroni
leży posiniaczony,
cały łeb go boli'
A to przypuszczam specjalnie ma taki styl pasujący do tematu i czasem niezrozumienia ,wysmiewania poetow..
'Idzie ulicą ciemną,
w płaszczu skłębionych myśli,
za nim idą ludzie
syczący z nienawisci...' A w tym sie prawie zakochałam ;P
Noo... to skoro tak dobrze Ci poszło to 4
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!