Rasa, którą gram najchętniej...
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Ciekawe rasy ma arkona(wiem wiem promuje ją wciąż )
No i straszliwie lubię orki i gobliny. Zwłaszcza gobliny. może to sentyment po Warcrafcie 2(który do dziś jest moją ulubioną grą). W kazdym razie wszystko co zielone, skrzeczy i ma nierówno pod sufitem, jest ochydne i często tepe jak trzonek od norza, to coś dla mnie.
No i straszliwie lubię orki i gobliny. Zwłaszcza gobliny. może to sentyment po Warcrafcie 2(który do dziś jest moją ulubioną grą). W kazdym razie wszystko co zielone, skrzeczy i ma nierówno pod sufitem, jest ochydne i często tepe jak trzonek od norza, to coś dla mnie.
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:51
- Kontakt:
Elf, Półelf i mieszaniec, np diabelstwo, smok w postaci humanoidalnej, gensai etc.
Nie przepadam zaś za gnomami czy orkami, a już na pewno za krasnoludami! i. Jakoś to takie zbyt barbarzyńskie dla mnie...
Ludzie dla mnie są po prostu ludźmi, ot takich wiele, najbardziej uniwersalni, lecz mało interesujący w gruncie rzeczy.
Nie przepadam zaś za gnomami czy orkami, a już na pewno za krasnoludami! i. Jakoś to takie zbyt barbarzyńskie dla mnie...
Ludzie dla mnie są po prostu ludźmi, ot takich wiele, najbardziej uniwersalni, lecz mało interesujący w gruncie rzeczy.
-
- Marynarz
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
- Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"
Heheh...a ja ogólnie lubię wszytkie rasy...
Nie mam zastrzeżęń co do gryy kimkolwiek...jednak jak tworżę pstacie to biorę tylko trzy rasy: Człowiek, Krasnolud, Półelf...
Fajnie isę gra w D&D krasnoludem....tak jakoś śmiesznie...^^, Półelfami gram raczej taki lekki storytelling (Półelf Brad najczęściej), a w grach z MAX storytellingiem to wybieram ludzi...zawsze się utożsamiam z nimi,( w końcu <niby> jestem jednym z nich)...
I nie rozumiem jak można nie lubić krasnoludów...one wcale nie są barbarzyńskie!!...Są przecież Inżynierowie, no i Honor krasnoludów...barbarzyńcy tak nie mają!!!...
Nie mam zastrzeżęń co do gryy kimkolwiek...jednak jak tworżę pstacie to biorę tylko trzy rasy: Człowiek, Krasnolud, Półelf...
Fajnie isę gra w D&D krasnoludem....tak jakoś śmiesznie...^^, Półelfami gram raczej taki lekki storytelling (Półelf Brad najczęściej), a w grach z MAX storytellingiem to wybieram ludzi...zawsze się utożsamiam z nimi,( w końcu <niby> jestem jednym z nich)...
I nie rozumiem jak można nie lubić krasnoludów...one wcale nie są barbarzyńskie!!...Są przecież Inżynierowie, no i Honor krasnoludów...barbarzyńcy tak nie mają!!!...
Prosiak (PrQ)
-
- Marynarz
- Posty: 249
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
- Numer GG: 2956891
- Lokalizacja: Celestrin
- Kontakt:
A ja co by nie mnożyć zbędnie słów, podpisałabym się pod Srebrnoskrzydłą. Z tym że z wiekiem coraz mniej lubię ludzkich mieszańców (znaczy niby lubię, ale już nie grywam).
Ludźmi też czasem gram... Np w Poza Czasem ;p Ale w poza czasem to chciałabym akurat zagrać centaurem. W ogóle w coś. Nigdy nie grałam taką istotą.
Ludźmi też czasem gram... Np w Poza Czasem ;p Ale w poza czasem to chciałabym akurat zagrać centaurem. W ogóle w coś. Nigdy nie grałam taką istotą.
-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112
Ja gram oczywiscie Elfami, lesnymi elfami i tylko elfami
Dlaczego??
Elfy sa typami wolnych duchow... Sa chaotyczne, dobre, nieskore do gniewu.. Choc w szale sa w stanie okazac sie doskonalymi wojownikami... Walcza przy pomocy mieczy jednorecznych lub dwoma mieczami i doskonale strzelaja z luku.... Poprostu dlatego ze pasuja do mojego charakteru, sposobu postepowania, reagowania a nawet cwicze walke dokaldnie tymi broniami.. Luk, miecze.. RLZ
Dlaczego??
Elfy sa typami wolnych duchow... Sa chaotyczne, dobre, nieskore do gniewu.. Choc w szale sa w stanie okazac sie doskonalymi wojownikami... Walcza przy pomocy mieczy jednorecznych lub dwoma mieczami i doskonale strzelaja z luku.... Poprostu dlatego ze pasuja do mojego charakteru, sposobu postepowania, reagowania a nawet cwicze walke dokaldnie tymi broniami.. Luk, miecze.. RLZ
-
- Marynarz
- Posty: 310
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
- Lokalizacja: Kraków
-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Nie nawidzę Elfów facetów (wyjątkiem są Drowy). Elfy kobitki są dobre, ale jedynie w tawernach, gdzie nie są zbyt sztywne A ja uwielbiam ludzi, najlepiej się wcielam w rolę. W krasnoluda wczuć się nie umiem, brak mi tego krasnoludzkiego czegoś, a półelfy uważam za porażkę. Pozostają rasy nieinteligentne i halflingi, których również nie lubię. Za to Asimmary i tym podobne lubię i to całkim całkiem mi odpowiadają.
Ale jednak człowiek - najlepiej się w niego wczuć można, a tu chodzi o roleplay...
Ale jednak człowiek - najlepiej się w niego wczuć można, a tu chodzi o roleplay...
-
- Marynarz
- Posty: 310
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
- Lokalizacja: Kraków
W ogóle te tematy ulubiona rasa, broń, czar etc. można ciągnąć niemal w nieskończoność. Tyle typów, ilu piszących, a jak wiadomo każdy ma swoje "widzi mi się" i będzie zachwalał to, co jemu się podoba. Ktoś inny co innego. Ale nawet jeżeli komuś się podoba to samo, to i tak musi to napisać. Ehh... Co ten Eglarest z Wami robi
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Re: Rasa, która gram najchętniej...
Heh....
Dochodzę do stwierdzenia iż jako wysoki człowiek(180 cm w wieku 12 lat)lubie grać rasami niskimi tzn.krasnoludy,gnomy,niziołki,hobbity....
Ideał mej postaci to krasnolud kowal czy też gnom czarownik(mag).
Nie wiem dlaczego to taki już jestem....
Co do innych ras to:
Ludzie
Nuudne,nieciekawe...
Orki
Głupie to i dzikie....
Elfy(drowy i inne)
Nuuudne bo w każdym systemie osadzonym w świecie fantasy są
W Morrowindzie poznałem Khajjit'ów którzy są ciekawą rasą.(oni chyba są pomieszaniem człek-tygrys nie?)
W mitologii grckiej jest minotaur i mógłbym nim zagrać.
Te pomieszania człowiek-zwierze moga być fajne...
Dochodzę do stwierdzenia iż jako wysoki człowiek(180 cm w wieku 12 lat)lubie grać rasami niskimi tzn.krasnoludy,gnomy,niziołki,hobbity....
Ideał mej postaci to krasnolud kowal czy też gnom czarownik(mag).
Nie wiem dlaczego to taki już jestem....
Co do innych ras to:
Ludzie
Nuudne,nieciekawe...
Orki
Głupie to i dzikie....
Elfy(drowy i inne)
Nuuudne bo w każdym systemie osadzonym w świecie fantasy są
W Morrowindzie poznałem Khajjit'ów którzy są ciekawą rasą.(oni chyba są pomieszaniem człek-tygrys nie?)
W mitologii grckiej jest minotaur i mógłbym nim zagrać.
Te pomieszania człowiek-zwierze moga być fajne...
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Rasa, która gram najchętniej...
Wiadomo, że orki to drapieżne zwierzęta ^^Ale czy głupie? Taka orka jako krewniak delfina chyba jakąś inteligencję ma... A tak serio, to drażni mnie trochę ten sposób tworzenia liczby mnogiej "Orki", bo przywodzi mi to na myśl te drapieżne ssaki morskie. Kiedyś na sesji była taka sytuacja:kajtek Raulin pisze: Orki
Głupie to i dzikie....
MG: Coś zbliża się do miasta
G: Orki?
MG: Tak, całe stado i tak wesoło trzepoczą ogonami...
W sumie w większości systemów fantasy są ludzie, krasnoludy, elfy, niziołki, gnomy etc. Orkowie zresztą też. Nuuda Z tej gromady w sumie najbardziej opatrzyli mi się ludzie i głównie dlatego gram tymi elfami... Bo mają w sobie coś, co jest mi bliskie - taką niezależność, pozostawanie obok ludzkiego świata...Elfy(drowy i inne)
Nuuudne bo w każdym systemie osadzonym w świecie fantasy są
Tak w sumie to zawsze śmieszą mnie te różne krzyżówki gatunkowe, bo w tym momencie zastanawiam się, co sie musiało dziać, żeby ta maszkara powstała Cuda w rodzaju żmijo-wywerna, pół człowieka-pół kozy albo innego centaura wydają mi się dziwne. Zresztą w przypadku centaura ciekawe jest, które z jego rodziców było koniemW mitologi grckiej jest minotaur i mógłbym nim zagrać.
Te pomieszania człowiek-zwierze moga być fajne...