Głodny Myśliwy

-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112
Głodny Myśliwy
Czai się za drzewami,
ze strzałą na cięciwie,
widzi łanię, śledzi ją łapczywie...
W ustach już czuje smak
dymiącego krwią, gorącego mięsa...
Nagle brzdęk cięciwy,
świst dwóch strzał,
wtedy coś w odległości dwudziestu metrów
pada na ziemię,
dwie skrzyżowane strzały mając w szyi.
Myśliwy podbiega do zdobyczy,
głodny, rozdarł ją rękoma...
rozpalił ogień i zjadł pospiesznie
spragniony, spił rosę z drzewa...
Po czym odszedł
nie zostawiając po sobie nic,
oprócz myśli niedokończonych
i serca krwawiącego, bo wciąż nienasycongo...
Proszę o wyrozumialosc w ocenie, bo to jest moj pierwszy i ostatni temat w tym dziale tawerny...
ze strzałą na cięciwie,
widzi łanię, śledzi ją łapczywie...
W ustach już czuje smak
dymiącego krwią, gorącego mięsa...
Nagle brzdęk cięciwy,
świst dwóch strzał,
wtedy coś w odległości dwudziestu metrów
pada na ziemię,
dwie skrzyżowane strzały mając w szyi.
Myśliwy podbiega do zdobyczy,
głodny, rozdarł ją rękoma...
rozpalił ogień i zjadł pospiesznie
spragniony, spił rosę z drzewa...
Po czym odszedł
nie zostawiając po sobie nic,
oprócz myśli niedokończonych
i serca krwawiącego, bo wciąż nienasycongo...
Proszę o wyrozumialosc w ocenie, bo to jest moj pierwszy i ostatni temat w tym dziale tawerny...

-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Ech... Chyba sie spodziewasz komentarza... 
Oczywiście tematyka twoja, co już podkreślałeś... Łucznicy, polowania- lubisz to, nie?
Postaram sie obiektywnie, ale i nie krzywdząco
-Tekst bardziej prozatorski
-Brak środków stylistycznych
-Tematyka... raczej opis więc się czepiał nie będę
Mogłeś sie pokusic o jakąś refleksję
-Brak rymów i rytmiki (rozumiem, że zamierzony, ale czasem kontrast między długością wersów był przesadni duży)
Typowa twórczośc zagorzalych fantastów. Nie chcę CIe zniechęcać, więc powiem tak- Beznadziejnie nie piszesz, ale jeżeli chcesz się wziąć za poezję musisz się jeszcze wiele nauczyć, a i wtedy nie wiem czy cos z tego będzie. Radziłbym Ci raczej twoja inteligencje i umiejętnośc logicznego oraz nieco lirycznego pisania wykorzystać praktycznie w opisywaniu przygód jako MG.
Powiem szczerze- poeta z ciebie raczej nie będzie (chociaz kto wie
)
ale, że jestes inteligentny i jakies wyczucie literackie masz, więc cię nie gnoję
Mam nadzieję, że mnie nie znienawidziłeś
EDIT: Właśnie zauważyłem, że stosujesz czas teraźniejszy. Dodaje to niesamowicie dynamizmu utworowi. Jeżeli świadomie to zrobiłeś- dobry zabieg. Jeżeli nie- Gratuluje wyczucia

Oczywiście tematyka twoja, co już podkreślałeś... Łucznicy, polowania- lubisz to, nie?

Postaram sie obiektywnie, ale i nie krzywdząco
-Tekst bardziej prozatorski
-Brak środków stylistycznych
-Tematyka... raczej opis więc się czepiał nie będę

-Brak rymów i rytmiki (rozumiem, że zamierzony, ale czasem kontrast między długością wersów był przesadni duży)
Typowa twórczośc zagorzalych fantastów. Nie chcę CIe zniechęcać, więc powiem tak- Beznadziejnie nie piszesz, ale jeżeli chcesz się wziąć za poezję musisz się jeszcze wiele nauczyć, a i wtedy nie wiem czy cos z tego będzie. Radziłbym Ci raczej twoja inteligencje i umiejętnośc logicznego oraz nieco lirycznego pisania wykorzystać praktycznie w opisywaniu przygód jako MG.
Powiem szczerze- poeta z ciebie raczej nie będzie (chociaz kto wie

ale, że jestes inteligentny i jakies wyczucie literackie masz, więc cię nie gnoję

Mam nadzieję, że mnie nie znienawidziłeś

EDIT: Właśnie zauważyłem, że stosujesz czas teraźniejszy. Dodaje to niesamowicie dynamizmu utworowi. Jeżeli świadomie to zrobiłeś- dobry zabieg. Jeżeli nie- Gratuluje wyczucia
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Aa... Elfin, już porzuciłem osobistą chęć bycia dla Ciebie złośliwym wiec bedzie to w miarę obiektywna ocena, niestety ^_-
Za poezje sie nie zabieraj. Nie widziałem prozy Twej więc nie wiem czy w ogóle twórczosć pisaną również odradzać.
Brak głębszej metafory; tylko banały widzę, co więcej nie jestem pewien czy to banały czy to jedynie opis sytuacji
Krótko mówiąc - oceny nie wystawiam tylko dlatego że byłaby ona okrutnie niska ^_-
Za poezje sie nie zabieraj. Nie widziałem prozy Twej więc nie wiem czy w ogóle twórczosć pisaną również odradzać.
Brak głębszej metafory; tylko banały widzę, co więcej nie jestem pewien czy to banały czy to jedynie opis sytuacji

Krótko mówiąc - oceny nie wystawiam tylko dlatego że byłaby ona okrutnie niska ^_-




-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Nie... błąd to nie był. Dowiedziałes sie kilku rzeczy...
Primo: Idiotą nie jesteś, bo mimo, że wiersz słaby to wszyscy piszą, że walory intelektualne masz
Secundo: Jesteś lubiany na forum (popatrz jak Zirael został zbesztany za lepsze utwory
)
Tertio: Przynajmniej się czegoś o sobie dowiedziałeś ;D
Primo: Idiotą nie jesteś, bo mimo, że wiersz słaby to wszyscy piszą, że walory intelektualne masz
Secundo: Jesteś lubiany na forum (popatrz jak Zirael został zbesztany za lepsze utwory

Tertio: Przynajmniej się czegoś o sobie dowiedziałeś ;D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica

-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Wiesz Alucard, Ty jesteś dosć młody to nien wiesz ale akurat Zirael jest lubiana przez sporą garstkę "starej gwardii"
Choć po części to prawda - nie objechałem doszczętnie powyższych wypocin bo na samyn początku objeżdżałem Elfina na wielu kanałach informacji, zarówno publicznych jaki i prywatnych. Jako że teraz pisze posty całkiem znośne - zaprzestałem tego. A takie objechanie mogłoby być dla niego odwrotnym do zamierzonego znakiem ^^


-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Lol Zirael to juz legenda beztalęcia ale i jej zdążyły się przebłyski lepsze nawet lepsze niż to co tu przeczytałem.
a co tu przeczytałem?- Bogowie chrońcie moje poczucie dobrego smaku od razu mnie cofnęło -Co za Dno !
Bezkształtny twór nie mówiący o niczym po raz kolejny mowa o banalnym prozaicznym zdarzeniu nie nanoszącym do życia czy rzeczywistości żadnych nowości.
Elfin ja wiem ze pewnie zaczynasz karierę jako autor ale pomyśl może o innym zajęciu zawsze można zając się np. haftowaniem
O samej tematyce polowania no już się nie wypowiem a propos tego podchodu i o dwoch strzałach.
Rymy są tragiczne wyjęte z Częstochowy z firmy Hydraulicznej pana Kazimierza- czy Ty pożyczałeś od niego to imadło!?- Bo wyszedł ci okropny gniot
Rymy raz są raz ich nie ma niczym w Ruskim cyrku. Środków stylistycznych, poetyckich na marne się doszukiwać alegorii, metafor czy czegokolwiek.
Poco pisałeś tekst ? Bez płuciowy twór nijaki z wyglądu podobny zupełnie do niczego.
a co tu przeczytałem?- Bogowie chrońcie moje poczucie dobrego smaku od razu mnie cofnęło -Co za Dno !
Bezkształtny twór nie mówiący o niczym po raz kolejny mowa o banalnym prozaicznym zdarzeniu nie nanoszącym do życia czy rzeczywistości żadnych nowości.
Elfin ja wiem ze pewnie zaczynasz karierę jako autor ale pomyśl może o innym zajęciu zawsze można zając się np. haftowaniem
O samej tematyce polowania no już się nie wypowiem a propos tego podchodu i o dwoch strzałach.
Rymy są tragiczne wyjęte z Częstochowy z firmy Hydraulicznej pana Kazimierza- czy Ty pożyczałeś od niego to imadło!?- Bo wyszedł ci okropny gniot
Rymy raz są raz ich nie ma niczym w Ruskim cyrku. Środków stylistycznych, poetyckich na marne się doszukiwać alegorii, metafor czy czegokolwiek.
Poco pisałeś tekst ? Bez płuciowy twór nijaki z wyglądu podobny zupełnie do niczego.

-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
nie no Elfin, teraz to żeś mnie sprowokował do napisania czegoś. Czekałem, z tym zamiarem, zbierałem sie, a tu patrze Elfin cosik napisał. Teraz to się normalnie zobligowany czuje. A sam wiersz oceniam na dopka, takie jakieś masło maślane bez wyrazu, to tylko takie jest moje osobiste odczucie jakby co.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"

-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Nie mam zielonego pojecia co to ma byc. Jedyneczka oczywiscie.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.

-
- Pomywacz
- Posty: 39
- Rejestracja: poniedziałek, 21 maja 2007, 20:26
- Lokalizacja: Z Korinis
