"Dlaczego kamień..."

ODPOWIEDZ

oceń:

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
1
100%
4
0
Brak głosów
5
0
Brak głosów
6
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1
Wilczyca
Marynarz
Marynarz
Posty: 298
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 19:02
Lokalizacja: Szczecin

"Dlaczego kamień..."

Post autor: Wilczyca »

(Słowem wyjaśnienia. Na prośbę Elga publikuję tu jeden ze swoich starych wierszy. Ma on już przeszło półtorej roku i niezbyt mi się podoba. Jednak, skoro wypadałoby napisać coś a nie tylko krytykować, zdecydowałam go tu wkleić.)

Dlaczego kamień jest najmądrzejszym bytem


Mchem jak brodą porastam.
Pomyśl przez chwilę, którą masz.
Ja tu jestem a obok mnie
Mi podobni.

Trwam tu, w tym miejscu, od czasu kiedy pewien wędrowiec
swoją stopą zafundował mi ekskomunikę z wygodnego
dołka o metr drogi stąd.
Nie wiem co się z nim stało.

Podobno daliście mu nieśmiertelność,
słyszałem jak sprzeczaliście się o to chwilę później,
przechodząc całkiem niedaleko mnie.
Ledwo słyszałem, bo szeptaliście ciszej od własnego oddechu, a dookoła świat w hukach był cały czerwony.
O mało nie wgnietliście mnie w ziemie ciężkim obówiem.

Mówiliście że on stworzył wszystko,
ale to nie prawda. Byłem tu zanim przyszedł i wniósł
nieproszone zmiany.

Jeszcze chwila, wiem, że niewiele macie czasu.
Ja też się starzeję, nie jestem już taki zwarty jak kiedyś
i prawdę mówiąc zrobiłem się chyba nieco zrzędliwy.
Przez te wszystkie lata zdziwaczałem i zacząłem mówić sam do siebie.
Cóż za absurdalny pomysł, że moglibyście mnie zrozumieć!

Weź mnie w swe ciepłe dłonie, popatrz na mnie ze zrozumieniem, upewnij w przekonaniu, że mnie słyszysz, że jeszcze nie zwariowałem...

A potem odłóż na miejsce.
If the ocean was vodka
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up

But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Dziękuje ci Wilczyco, że opublikowałaś ów wiersz. Dlaczego mi się on tak podoba niepotrafię powiedzieć, może ta jego wielopłaszczyznowość głębia i poprawność czytając go w roznych odstępach czasu czuję się jak On, ten mistrz oczekiwania.
Narmo
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 386
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
Numer GG: 5450570
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
Kontakt:

Post autor: Narmo »

Wiersz naprawde niezly. Szczegolnie wrazenie zrobily na mnie strofy: trzecia i czwarta. Jednym z moich kryteriow oceny jest sila emocji jakie wzbudza we mnie utwor. Dziala tu prosty klucz: "mam ciarki - jest naprawde dobry". W prawdze az tak cudownie nie bylo, mimo to doznania w czasie lektury moge okreslic jako stany "przed-dreszczowe" :P. W paru miejscach wyczuwam jakies zgrzyty brzmieniowe, moze logiczne(?) ("ekskomunika z dolka" - w sumie dolek mogl byc swoista spolecznoscia dla kamienia, o ile inne kamienie takze zyja. Jednak, jezeli bylo to miejsce bardzie odpowiadaloby slowo ekmisja, choc i tak wystabilby podobny problem brzminiowy - to tylko szczegol), poza tym jest bardzo przyzwoicie.

Coz... wiersz przerazajacy, bycie kamieniem przypomina mi pieklo. Twoj Kamien jest wrazliwy jak czlowiek, z wiekiem dziwaczeje, zrzedzi, jednak musi trwac, musi istniec, bo smierci dla niego nie ma. Zupelnie jak w wizji grzesznikow cierpiacych w piekle.. pragna smierci, ktora juz nie isnieje.
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal
Zirael
Majtek
Majtek
Posty: 116
Rejestracja: środa, 28 grudnia 2005, 17:38

Post autor: Zirael »

Ładne... ale na to samo by wyszło, gdybyś napisała to prozą:)
podoba mi się to co "mówi" ten kamień...
http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=22423
http://www.zirael.fora.pl
A BAZYLe wcale nie są złe :wink:
[Tylko bardzo złe - dop. BAZYL]
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Zirael właśnei niewyszło by na to samo, cała magia mądrość, zrzędliwość kamienia przemawia przez formę i sposób zawarcia ów mowy. Proza by to rozmyła.
Zirael
Majtek
Majtek
Posty: 116
Rejestracja: środa, 28 grudnia 2005, 17:38

Post autor: Zirael »

Właściwie masz racje... Eglareście. Pzdr.
http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=22423
http://www.zirael.fora.pl
A BAZYLe wcale nie są złe :wink:
[Tylko bardzo złe - dop. BAZYL]
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Może być, widziałem gorsze... jednak to nie twój poziom :( Daję >> 3
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

zdecydowanie drogi AC to nie twoj Poziom ale nikt nie ma Ci tego za złe :)
czytam kolejno twoje komentarze i zastanawiam się poco ty to komentujesz jak
1) nie znasz sie
2) robisz na odpierdziel
3) niewnosisz nic do dyskusji
4) nie spelniasz funkcji komentarzu w tych tematach (krytyka) czyli nie krytykujesz
5) kompromitujesz się

nasuwa mi sie jedna odpowiedz
1) nabijanie postow
ODPOWIEDZ