[Star Wars] 'Początek końca'

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
|3ARA/\/
Marynarz
Marynarz
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 31 stycznia 2005, 15:07
Lokalizacja: Lublin [miasto rosyjskie pod wladza Polska ]
Kontakt:

Post autor: |3ARA/\/ »

Zg'Ash

-Hmm...ciekawie-odezwalem sie slyszac komentarz kapitana.Spojrzalem po zebranych -Uwazajcie na siebie , cos mi sie zaczyna niepodobac ta pomoc ze stacji.
WarHammer 40.000 Świat który jest nieustającą wojną.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Droid czekał aż wszyscy się zbiorą. I grzecznie zignorował uwagę Zg`Asha lub może jej nie słyszał. W tym czasie przyszło dwóch techników w jednoczęściowych zielonych strojach. Człowiek i duros.
Obeszli kruka, popukali to tu to tam, zapisali uwagi na podręcznym duraplaście.
- Załatamy wam te dziury. Powinno być w porządku-Gardłowo powiedział duros.
-Jeszcze jest coś co wymaga naprawy?-Spytał człowiek.

W końcu gdy się dogadano z technikami droid poprowadził wszystkich do czteroosobowej kajuty bez okien. Oświetlonej jasnym światłem. W korytarzu minęli jakieś osoby nie będące wojskowymi.

Wszyscy się rozładowali.

Nudy na pudy. Do roboty nic ciekawego nie było.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik

- Maszynownia jest otwarta, więc zajrzyjcie tam. Jej poszycie oberwało, więc mogą być zniszczenia. Nie mogliśmy sprawdzić tego ze względu na dehermetyzację. Sensory do tego mogą być obluzowane. Dzięki. - Rzuciłem do techników i udałem się za droidem. Musiałem się jednak zatrzymać, gdyż mój komunikator zabrzęczał. Po wysłuchaniu transmisji pobiegłem za resztą.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Sprawdzał coś przez chwilę na komunikatorze, by pochwili go schować do kieszeni bezrękawnika, poczym ruszył za resztą prowadzonych przez robota. Rozgądał się na boki próbując zapamiętać rozkład pomieszczeń. Gdy dostali się do kajuty zajął sobie jakieś miejsce na pryczy żucając worek ze swymi żeczami na niego i kładąc obok kąpa. Rozejżał się po pomieszczeniu, by zaraz z niego wyjść przed wyjściem żucił tylko sucho Idę do kibla i wyszedł. Gdy był na korytarzu, poszukał znaków prowadzących do najbliższej toalety, lub spytał się drooida albo człowieka o drogę do niej.
Puppet_Master
Pomywacz
Posty: 21
Rejestracja: czwartek, 10 marca 2005, 21:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Puppet_Master »

Kirx

Co robimy kapitanie zapytałem Kenjika z lekką ironą Jaki masz plan wybrnięcia z tego dość newygodnego połorzenia
To get to know the light you must see the darkness
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik

- Na początek zapytałbym się technika, czy mają może zbędną taśmę izolacyjną, żeby Cię zalepić.
"Czy ten Jedi nigdy nie da mi spokoju?" - pomyślałem.
Podszedłem do panelu przy drzwiach i wezwałem droida protokolarnego. Gdy przybył, zapytałem go o możliwość porozmawiania z osobą odpowiedzialną za kierowanie blokadą. Przy okazji zagadnąłem również o obecność na statku innych cywili.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Po pewnym czasie zjawił się ten sam droid.
-Niestety kapitan Tarkin jest bardzo zajęty ale postaram się mu przekazać wiadomość jeśli pan sobie tego życzy

-Inni cywile? Są tutaj obok w kajutach. Straszne z nich flejtuchy. Nie robią raczej nic pożytecznego na tym statku.

Z sąsiednich drzwi dobiegała muzyka i śmiechy osób. Drzwi wsunęły się w podłogę, jakiś wequay nierównym krokiem zmierzał do toalety. Walnął droida w głowę aż tamten się zachwiał.
-Hahahaha!- Wequay zatoczył się dalej do węzła sanitarnego.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik

- Eee tam, na pewno przesadzasz. - zdążyłem powiedzieć, nim wequay zaczepił robota. Jego pojawienie się wybiło mnie na moment z wątku, ale szybko podjąłem:
- Skoro są tacy nieznośni, to czemu kapitan ich toleruje?
Czekając na odpowiedź nalałem sobie z barku na ścianie szklankę zimnej wody. "Muszę naprawić skraplacz w Kruku, dawno nie piłem tak czystej wody..." - pomyślałem.
- Aha, co do kapitana... Nie wiesz, czy to nie ten Tarkin, który służył kiedyś w obstawie kanclerza Senatu? Przekaż mu tak, czy siak, że z wielką chęcią zamieniłbym z nim parę słów.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Znalawszy kibel zaczął się oprózniać do klozetu, rozmyślając jakie to jeszcze problemy czekają. Gdy skączył umył dłonie, i sprawdził jak wygląda w lustrze. Rozejżał się po ubikacji, sprawdzał chwile coś w swym komunikatorz i ruszył powoli pozwiedzać dostępne pokłady dla "gości". Robi mały rekonesans, choć wie że mógłby takie informacjie jak rozkład pomieszczeń zdobyć z lokalnej sieci, lub poprostu się kogoś spytać. Jednak wolał przy okazji zobaczyć jakie stosunki panują na okręcie.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

-Dopóki siedzą w tym przedziale nie są niepokojeni-Odpowiedział Kenjikowi droid-Większość z nich to przedstawiciele handlowi. Przykro mi to stwierdzić ale są ważni z ekonomicznego punktu widzenia.

-Niestety zdaje się że kapitan jeszcze nie dostąpił tego zaszczytu. Może chodzi panu o kogoś z jego rodziny?


Terion w tym czasie obchodził wydzielony przedział. Niebyło tego dużo do zwiedzania. Jeden długo korytarz z kajutami. Turbowinda. Łazienki. Śluz do innych części statku pilnują wojskowi.
Spora grupa osób siedziała w jednej z kajut. Chlali sok juma i klepali w pazaka zabijając czas.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Wraca spokojnie do kajuty, siada na łużku i rozpakowuje swój komp. Kładzie go sobie na kolanach i uruchamia go. Chwile wcześniej w komunikatorze do którego dołączył sobie słuchawki, włączył muze. Podłącza kompa do sieci (systemu informatycznego statku, bazy) i zaczyna szukać jakiś ciekawych informacji na temat, planety, stacji czy wojskowych, co się ciekawego działo itp. Narazie info szuka na kanałach ogólnie dostępnych i legalnych. Nie zwraca większej uwagi na resztę luda,
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik
- "Z ekonomicznego punktu widzenia"? Mógłbyś nieco rozwinąc tę myśl? A co do służenia na Coruscant- jeżeli miał brata o imieniu Tarkin, to może faktycznie służył "ktoś z rodziny"...
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

Terion przeszukiwał bazy danych niewiele tego było. Przynajmniej w tych niezastrzeżonych miejscach. Zdawało się ze łączność z planeta została zablokowana. Przynajmniej jeśli dotyczyło to wysyłania informacji z planety.
Na początku blokady było kilka prób ucieczki z planety ale nieudane.
Poza tym nic ciekawego. Jakieś dane dotyczące potrzebnych towarów.

Kenjik dalej ciągnął rozmowę z droidem.
-Gdy epidemia się skończy będzie trzeba przywrócić miasto do życia. To są przedstawiciele różnych korporacji i gildii. Ktokolwiek pierwszy się tu zainstaluje będzie miał największe zyski. Poza tym niektórzy z nich dostarczają zapasy i paliwo na Kaidachu w ramach gestu dobrej woli.

-Och niestety obawiam się ze Tarkin to w tym wypadku nazwisko. Pełna nazwa kapitana to Wilhuff Tarkin. Wiem ze jego rodzina ma tradycję wojskowe wiec być może rzeczywiście jego brat tam służył
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Kenjik

- Cóż... Niestety żadnego Tarkina Tarkina nie znam. - zaśmiałem się. - A jeszcze wracając do kupców... Naprawdę nie ma wśród nich nikogo rozsądnego, z kim można by porozmawiac?
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Sprawdza informacjie o ucieczkach, kto, jak i gdzie próbował się wyrwać z planety. Te informacjie mogły im się przydać, jeśli nie zbyt wiele znajdzie tych że informacji legalnie to zaczyna się bawić. Próbuje obejść zabezpieczenie i dostać się do tych nie oficjialnych daych. Robi to szybko, nie chce zostać namierzony ani nic z tym podobnych żeczy.
Lord of Dorkness
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: sobota, 30 października 2004, 16:41
Lokalizacja: 24 & 1/2 century
Kontakt:

Post autor: Lord of Dorkness »

-Może pan spróbować. Ale wątpię czy nadają się do cywilizowanej rozmowy-Odparł droid-Mam nadzieje ze uniknie pan chamskich odpowiedzi i poszturchiwania.


Terion dalej stukał w klawisze. Wyglądało na to że statek ma leprze zabezpieczenia niż sejf hutta. Wszystkie wejścia do zastrzeżonej bazy danych były chronione. Gęste pulsujące na biało strumienie danych blokowały próby wejścia bez hasła. Na nich przesuwał się symbol floty. A to była pierwsza linia obrony. Bez lepszego oprogramowania nie dało się nic zrobić.
Obrazek
EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDYCJA!!!EDY...
Terion
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
Lokalizacja: Menzoberranzan
Kontakt:

Post autor: Terion »

Terrion

Dalej robi coś na kąputerze, pracuje tak długo aż nie zgłodnieje, lub ktoś mu nie przeszkodzi. Nie zwraca większej uwagi na otocznenie. Cały czas tylko stuka po klawiaturze.
Zablokowany