FUN ZONE
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Rozmawia dwoch kumpli:
- Stary, nie uwiezysz jak sie wczoraj przejezyczylem. Chcialem powiedziec zonie "ale masz ladna torbe", a powiedzialem "ale masz brzydka morde"!
- Ech, stary, to ma byc przejezyczenie? Sluchaj tego. Siedzimy wczoraj przy obiedzie, ja, zona i dzieci. Chcialem do niej powiedziec "kochanie, czy mogla bys podac mi sol, prosze", a powiedzialem "ty stara kur*o, zycie mi spierdo*ilas!".
- Stary, nie uwiezysz jak sie wczoraj przejezyczylem. Chcialem powiedziec zonie "ale masz ladna torbe", a powiedzialem "ale masz brzydka morde"!
- Ech, stary, to ma byc przejezyczenie? Sluchaj tego. Siedzimy wczoraj przy obiedzie, ja, zona i dzieci. Chcialem do niej powiedziec "kochanie, czy mogla bys podac mi sol, prosze", a powiedzialem "ty stara kur*o, zycie mi spierdo*ilas!".
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Nie wiedziałem dokładnie gdzie to wsadzić ale zdecydowałem się tutaj:
Pytanie 1
Gdybyś znał kobietę, która ma już ośmioro dzieci, z czego dwoje jest głuchych, dwoje jest ślepych a jedno upośledzone umysłowo, przy czym owa kobieta jest chora na syfilis, to czy zalecałbyś aborcję?
Pytanie 2
Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:
Kandydat A:
Konsultuje się z astrologiem, ma powiązania ze skorumpowanymi politykami, ma dwie kochanki, nałogowo pali i wypija 8 do 10 martini dziennie.
Kandydat B:
Został wyrzucony ze stanowiska dwukrotnie, śpi do południa, używał opium w szkole i wypija ćwiartkę whisky każdego wieczora.
Kandydat C:
Odznaczony bohater wojenny, Wegetarianin, nie pali, czasem pije piwo, jest monogamista.
Który z kandydatów byłby twoim ideałem?
Odpowiedzcie na te pytania a potem zobaczcie odpowiedź:
Kandydat A to Franklin D. Roosevelt
Kandydat B to Winston Churchill
Kandydat C to Adolf Hitler
a przy okazji... jeśli odpowiedziałeś "tak" na pierwsze pytanie, to właśnie zabiłeś Beethovena
Pytanie 1
Gdybyś znał kobietę, która ma już ośmioro dzieci, z czego dwoje jest głuchych, dwoje jest ślepych a jedno upośledzone umysłowo, przy czym owa kobieta jest chora na syfilis, to czy zalecałbyś aborcję?
Pytanie 2
Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:
Kandydat A:
Konsultuje się z astrologiem, ma powiązania ze skorumpowanymi politykami, ma dwie kochanki, nałogowo pali i wypija 8 do 10 martini dziennie.
Kandydat B:
Został wyrzucony ze stanowiska dwukrotnie, śpi do południa, używał opium w szkole i wypija ćwiartkę whisky każdego wieczora.
Kandydat C:
Odznaczony bohater wojenny, Wegetarianin, nie pali, czasem pije piwo, jest monogamista.
Który z kandydatów byłby twoim ideałem?
Odpowiedzcie na te pytania a potem zobaczcie odpowiedź:
Kandydat A to Franklin D. Roosevelt
Kandydat B to Winston Churchill
Kandydat C to Adolf Hitler
a przy okazji... jeśli odpowiedziałeś "tak" na pierwsze pytanie, to właśnie zabiłeś Beethovena
.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:14
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..
Pewien trener tak zgrał jedną drużynę piłkarską, że ogrywała wszystkich równo. Zapytano go o tajemnicę sukcesu. Odpowiedział:
- To proste. W napadzie Czeczeni - walą równo. W pomocy - Gruzini, z nimi się wróg nie dogada. W obronie - Azerowie, jak nie zapłacisz - nie przejdziesz. A na bramce - żydowski prawnik. Nawet jak strzelisz mu gola, to tego nie udowodnisz.
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..
Pewien trener tak zgrał jedną drużynę piłkarską, że ogrywała wszystkich równo. Zapytano go o tajemnicę sukcesu. Odpowiedział:
- To proste. W napadzie Czeczeni - walą równo. W pomocy - Gruzini, z nimi się wróg nie dogada. W obronie - Azerowie, jak nie zapłacisz - nie przejdziesz. A na bramce - żydowski prawnik. Nawet jak strzelisz mu gola, to tego nie udowodnisz.
-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:14
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, jestem bezpłodny.
- Ależ skąd takie wnioski? Robił pan badania?
- Nie, ale u mnie i pradziadek był bezpłodny i dziadek był bezpłodny i ojciec też jest bezpłodny.
- Ależ to niemożliwe!
- Sąsiedzi, którzy mieszkają obok nas od pokoleń, mówią, że to możliwe..
Nie doszło do planowanego zlotu grabarzy. Nie mogli się pogodzić, czy istotniejsze jest działanie, czy efekt. Pierwsi koniecznie chcieli, żeby miejscem zlotu była Częstochowa, drudzy woleli Zakopane.
Już sam nie wiem co jest gorsze: bycie alkoholikiem czy seksoholikiem?
W pierwszym przypadku Ci nie staje, w drugim nie ma czasu wypić....
- Panie doktorze, jestem bezpłodny.
- Ależ skąd takie wnioski? Robił pan badania?
- Nie, ale u mnie i pradziadek był bezpłodny i dziadek był bezpłodny i ojciec też jest bezpłodny.
- Ależ to niemożliwe!
- Sąsiedzi, którzy mieszkają obok nas od pokoleń, mówią, że to możliwe..
Nie doszło do planowanego zlotu grabarzy. Nie mogli się pogodzić, czy istotniejsze jest działanie, czy efekt. Pierwsi koniecznie chcieli, żeby miejscem zlotu była Częstochowa, drudzy woleli Zakopane.
Już sam nie wiem co jest gorsze: bycie alkoholikiem czy seksoholikiem?
W pierwszym przypadku Ci nie staje, w drugim nie ma czasu wypić....
-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 4
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2007, 18:20
troche kawałów o tematyce drugowojennej:
Co to jest -200 tys. podniesionych rąk?
100 tysięczna armia francuska
Ile biegów ma francuski czołg?
5, cztery wsteczne, a jeden do przodu, gdyby wróg atakował od tył
Czemu niemcy lubią jezdzic mercedesami?
Bo mają celownik z przodu i czują sie jak w tygrysie
Co to jest -200 tys. podniesionych rąk?
100 tysięczna armia francuska
Ile biegów ma francuski czołg?
5, cztery wsteczne, a jeden do przodu, gdyby wróg atakował od tył
Czemu niemcy lubią jezdzic mercedesami?
Bo mają celownik z przodu i czują sie jak w tygrysie
-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
Ostatnie słowa wypowiedziane przez krasnoludzkiego gernerała przed bitwą:
-Macie walczyć! Do ostatniego HP!
---------------------------------------------
Gdy pukasz do drzwi normalnego człowieka to słyszysz:
-Kto tam?
Gdy puksz do drzwi informatyka to słyszysz:
-Login!
---------------------------------------------
Teściowa na 102%
100 metrów od domu
2 metry pod ziemią
---------------------------------------------
I to by było na tyle.Jak cos mi sie przypomni to napisze tu!
-Macie walczyć! Do ostatniego HP!
---------------------------------------------
Gdy pukasz do drzwi normalnego człowieka to słyszysz:
-Kto tam?
Gdy puksz do drzwi informatyka to słyszysz:
-Login!
---------------------------------------------
Teściowa na 102%
100 metrów od domu
2 metry pod ziemią
---------------------------------------------
I to by było na tyle.Jak cos mi sie przypomni to napisze tu!
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
NO TO JA MAM JEDEN
Umiera jeden z biskupów, jego dusza uchodzi do raju i zatrzymuje się przed bramą. Św. Piotr się pyta
-A Pan tu w jakim celu
-Jak to? Jestem Biskupem
-No i ?
-Przecież jestem namiestnikiem kościoła, twoim następcą, głosze słowo Boże na ziemi, sam Chrystus powołał ten urząd...
-Poczekaj chwilke- mówi Piotr, po czym biegnie do raju i woła Jezusa
-Te, Jezu
-Co?
-Pamiętasz to kółko rybackie co my je założyli 2000 lat temu
-No pamiętam
-Wiesz co ,ale jaja. Oni chyba ciagle działają...
Umiera jeden z biskupów, jego dusza uchodzi do raju i zatrzymuje się przed bramą. Św. Piotr się pyta
-A Pan tu w jakim celu
-Jak to? Jestem Biskupem
-No i ?
-Przecież jestem namiestnikiem kościoła, twoim następcą, głosze słowo Boże na ziemi, sam Chrystus powołał ten urząd...
-Poczekaj chwilke- mówi Piotr, po czym biegnie do raju i woła Jezusa
-Te, Jezu
-Co?
-Pamiętasz to kółko rybackie co my je założyli 2000 lat temu
-No pamiętam
-Wiesz co ,ale jaja. Oni chyba ciagle działają...
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Chyba chodzi o Papieża a nie o Biskupa, w końcu to on nazywany jest nastepcą św. Piotra ;]Alucard 666 pisze:NO TO JA MAM JEDEN
Umiera jeden z biskupów, jego dusza uchodzi do raju i zatrzymuje się przed bramą. Św. Piotr się pyta
-A Pan tu w jakim celu
-Jak to? Jestem Biskupem
-No i ?
-Przecież jestem namiestnikiem kościoła, twoim następcą, głosze słowo Boże na ziemi, sam Chrystus powołał ten urząd...
-Poczekaj chwilke- mówi Piotr, po czym biegnie do raju i woła Jezusa
-Te, Jezu
-Co?
-Pamiętasz to kółko rybackie co my je założyli 2000 lat temu
-No pamiętam
-Wiesz co ,ale jaja. Oni chyba ciagle działają...
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
W więzieniu siedzi pedofil, zoofil, nekrolil (uważaj AC bo tak skończysz) i masochista i sadysta. Wywiązuje się rozmowa.
Zoofil- Ach, zgwałcilbym sobie jakiegos kotka...
Pedofil- Tylko takiego małego jeszcze...
Sadysta- Taaa, ale wcześniej bym go tak stłukł...
Nekrofil- Lepszy byłby martwy...
Masochista- Miauuuu
Zoofil- Ach, zgwałcilbym sobie jakiegos kotka...
Pedofil- Tylko takiego małego jeszcze...
Sadysta- Taaa, ale wcześniej bym go tak stłukł...
Nekrofil- Lepszy byłby martwy...
Masochista- Miauuuu
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Z cyklu "religijnych"
Przychodzi poseł do biskupa, lecz dowiaduje się, że ekscelencja ma chore gardło i nie może mówić. Więc poseł wchodzi, mówi że każdy będzie bogaty, nie będzie biedy w kraju- biskup pokazuje 6 na palcach. Nie będzie wojen- 6 na palcach. Ludziom będzie tak dobrze, że nie będą grzeszyś- 6 na palcach. Podał jeszcze kilka obienic, co zawsze koćzyło się 6 na palcach. Wychodzi, i doradzca biskupa się pyta:
-I jak?
=Dobrze, cały czas mi 6 pokazywał.
-Aż ty, głupi.
=Czemu?
-Znasz przykazania?
=Znam
-To co jest szóste?
=Nie cudzołóż.
-A co miał powiedzieć, nie pie**ol?!
Przychodzi poseł do biskupa, lecz dowiaduje się, że ekscelencja ma chore gardło i nie może mówić. Więc poseł wchodzi, mówi że każdy będzie bogaty, nie będzie biedy w kraju- biskup pokazuje 6 na palcach. Nie będzie wojen- 6 na palcach. Ludziom będzie tak dobrze, że nie będą grzeszyś- 6 na palcach. Podał jeszcze kilka obienic, co zawsze koćzyło się 6 na palcach. Wychodzi, i doradzca biskupa się pyta:
-I jak?
=Dobrze, cały czas mi 6 pokazywał.
-Aż ty, głupi.
=Czemu?
-Znasz przykazania?
=Znam
-To co jest szóste?
=Nie cudzołóż.
-A co miał powiedzieć, nie pie**ol?!
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Umarlo male biale dziecko, powiedzmy trzylatek, staje u bram raju, podchodzi sw.Piotr i mowi:
-Oooo, jakie sliczne biale dziecko! Damy ci skrzydelka i zostaniesz aniolkiem.
Jakis czs pozniej zmarlo male czarne dziecko, w tym samym mniej wiecej wieku, staje u bram raju, podchodzi don sw.Piotr i mowi:
-Oooo, jakie sliczne czarne dziecko! Damy ci skrzydelka i zostaniesz mucha.
Umarl ateista, ku swemu wielkiemu zdziwieniu staje u bram raju, wita go sw.Piotr i zaprasza do srodka. Ateista zdziwiony podaza za nim. Nie wytrzymuje i pyta:
-Sluchaj stary, to chyba jakas pomylka, czy jako ateista w ogole powinienem tu trafic?
-Spoko czlowieku. Mamy tu miejsce i dla ateistow.
Ida dalej, sw.Piotr tlumaczy:
- Spojrz, teraz np. przechodzimy przez dzielnice islamska, za chwile przejdziemy do raju dla pogan, potem przez male satanistyczne piekielko.
Koles jest totalnie zszokowany, ale zaczyna mu sie to wszystko podobac. Ida tak sobie mijajac kolejne dzielnice nieba, gawedzac o tym i o owym. Wpewnym momencie sw. Piotr sie zatrzymuje i mowi:
-Dobra, teraz uwazaj. Widzisz ten wysoki mur przd nami? Musimy go minac w absolutnej ciszy. To bardzo wazne.
-No dobrze. Powiedz mi tylko dlaczego. Co sie znajduje w obrebie tego muru?
-No wiesz. Ciezka sprawa... Tam siedza chrzescijanie... Oni mysla ze sa tu sami.
-Oooo, jakie sliczne biale dziecko! Damy ci skrzydelka i zostaniesz aniolkiem.
Jakis czs pozniej zmarlo male czarne dziecko, w tym samym mniej wiecej wieku, staje u bram raju, podchodzi don sw.Piotr i mowi:
-Oooo, jakie sliczne czarne dziecko! Damy ci skrzydelka i zostaniesz mucha.
Umarl ateista, ku swemu wielkiemu zdziwieniu staje u bram raju, wita go sw.Piotr i zaprasza do srodka. Ateista zdziwiony podaza za nim. Nie wytrzymuje i pyta:
-Sluchaj stary, to chyba jakas pomylka, czy jako ateista w ogole powinienem tu trafic?
-Spoko czlowieku. Mamy tu miejsce i dla ateistow.
Ida dalej, sw.Piotr tlumaczy:
- Spojrz, teraz np. przechodzimy przez dzielnice islamska, za chwile przejdziemy do raju dla pogan, potem przez male satanistyczne piekielko.
Koles jest totalnie zszokowany, ale zaczyna mu sie to wszystko podobac. Ida tak sobie mijajac kolejne dzielnice nieba, gawedzac o tym i o owym. Wpewnym momencie sw. Piotr sie zatrzymuje i mowi:
-Dobra, teraz uwazaj. Widzisz ten wysoki mur przd nami? Musimy go minac w absolutnej ciszy. To bardzo wazne.
-No dobrze. Powiedz mi tylko dlaczego. Co sie znajduje w obrebie tego muru?
-No wiesz. Ciezka sprawa... Tam siedza chrzescijanie... Oni mysla ze sa tu sami.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.