Może się wtrącę:)
Sam jestem w trakcie tworzenia tarczy. Kałkan z plecionki wiklinowej pokryty skórą utwardzaną woskiem. Warsztat na szczęście mam, z cierpliwością jest nieco gorzej

Największy problem jest z umbem, bo tarcza ma sprawiać pozory historyczności i być dopuszczana do inscenizacji, a sam nie wykuję.
Właśnie pocztą nadchodzi czekan. Istne cudeńko, jak dostanę, to może nawet fotka się pojawi.
Poza tym kilka palcatów (większość połamana), rzecz jasna noże, pałka, maczeta i parodia katany, która nadaje się tylko na grzebień.
Z rzeczy, o które planuję powiększyć swój zestaw małego chirurga - Szabla. Kuta, wyważona "na mocy", posiadająca wszelkie walory ozdobne i bojowe - mniejsza o cenę.
Pozdrawiam.