![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Krasnoludy sa w tym świecie, większośc już zginela, ale jeden pozostałeRyahXa0S/Darth Wojtex pisze:Ponadto, jak moze byc swiat fantasy bez krasnoludow? Rozumiem, moze ich byc malo, rzadko spotykanych, nawet moga byc w jakis tam sposob powiazani z elfami, ale ciezko mi przejsc bez jakiegos poczucia zniesmaczenia kolo gry, w ktorej istnieja argonianie i khajici, a typowe, fantastyzne gnomy, krasnoludy czy niziolki po prostu nie istnieja.
Też uważam, że wystarczy tam ubrań. Ja nie mogłam się zdecydować między kilkoma, ba, strasznie mnie wkurzalo to, że czasem trzeba założyć zbroję i wyglądać jak rogaty demon z Marsa (szklana...). Jak robiłam questy to chodziłam ubrana normalnie i nieuzbrojona. No i uwielbiałam latarenki i podobne przedmioty.Heimdall pisze:w grze jest dużo odzienia, każdy znajdzie coś dla siebie.
Aaa tak. To jest chyba specyfika dwóch ostatnich części TESAlucard 666 pisze:Morrowind... Temat rzeka. Gra której nie skończy żaden prawdziwy gracz (jeszcze ten quest.. aaa.. i jeszcze ten) a ukończy szybko noob targający tylko główny wątek.
To pewnie dlatego zawsze gram w to zrywamiAlucard 666 pisze:Morrowind... Temat rzeka. Gra której nie skończy żaden prawdziwy gracz (jeszcze ten quest.. aaa.. i jeszcze ten) a ukończy szybko noob targający tylko główny wątek.
Jak to mozliwe, skoro w Seyda Neen wszyscy o tym trabia?Ravandil pisze:[A w Morrowindzie też za pierwszym razem nie wiedziałem o łazikach... Spasowałem, zanim jeszcze do Balmory doszedłem.
Obelix lubi bić rzymian a ze w morku system walki był "dość" siekpszczony to ... to. taki szegółSolarius Scorch pisze:Nie ma to jak rzeczowa krytyka, nie?
Co do szczegolow, to w kazdej grze mozna sie do nich przyczepic - nie tylko z powodu ograniczen medium, ale tez chocby w ten sposob, ze cos nie dziala tak, jak Gracz sobie to wymyslil. Morrowind wcale tu gorzej nie wypada... Ale moze po prostu nie zrozumialem, o co chodzi Obelixowi. Coz, nie ulatwil mi tego.