Terroryzm i tarcza antyrakietowa

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

nie popieram ani armii USA, ani terrorystów (tak, w tym przypadku terrorystów, zamachowców itp.). Dla mnie są oni nawzajem siebie warci. Może i nie popierałem rządów Saddama, ale pokonanie go nic dobrego dla Iraku nie zrobiło. Po prostu czasem kraj potrzebuje rządów silnej ręki, a teraz USA nie są mu w stanie tego zapewnić.
To była prosta alternatywa: Pozostawić Saddama u władzy, pozwolić mu prześladować swoich rodaków, krwawo rozprawiać się z opozycją i zagazować jeszcze kilka tysięcy Kurdów lub dokonać inwazji Iraku (nawet jeśli była ona spowodowana prywatnymi interesami Stanów czy Busha), która wcale nie musiała się skończyć takim bałaganem jaki jest gdyby lepiej to rozegrana, ale prędzej czy później uczyniła by z Iraku normalny kraj.Reszta świata jakoś się nie kwapiła zbytnio do usunięcia Huseina .Historii już nie zmienimy więc trzeba się opowiedzieć obecnie po jednej ze stron. Można było potępiać USA w momencie rozpoczęcia wojny, ale teraz ich obecność tam to sprawa życia lub śmierci tysięcy ludzi. Dlatego uważam te wszystkie żądania wielu narodów natychmiastowego wycofania wojsk z Iraku za szczyt egoizmu i niezrozumienia sytuacji. Innymi słowy nie potępiam samej idei wojny z terroryzmem, a jedynie sposób jej przeprowadzenia. Cały tan bałagan iracki musi jednak zostać utrzymany gdyż "na bezrybiu i rak ryba"
I od kiedy Iran jest porównywalnie tak dla nas niebezpieczny, jak posiadające broń atomową i graniczące przez Odrę mniej czy bardziej póki co bratnie Niemcy?
Tevery Niemcy nie mają i nigdy nie miały broni atomowej. Po II wojnie światowej? Nikt by im nie pozwolił nawet pomyśleć o badaniach.
Ostatnio zmieniony wtorek, 27 marca 2007, 19:28 przez Zajcew, łącznie zmieniany 1 raz.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

A ja chciałbym zwrócić uwagę na pewien bezsens tego co robią Amerykanie w iraku. Mianowicie próbują zdemokratyzować na siłę państwo, w którym to nie może się praktycznie udać. To wynika z róznic w mentalności i pewnych uwarunkowaniach historycznych, był jakiś czas temu fajny artykuł w neewsweeku na ten temat. Zresztą z tego po części wynika chaos w Iraku - z nagłej całkowitej zmiany ustroju bardziej radykalnej niż w krajach bloku komunistycznego po upadku CCCP. Jeśli chce się demokracji w państwie takim jak Irak to trzeba by metodą małych kroków - najpierw autorytarna oligarchia, która byłaby stopniowo demokratyzowana, no i silny rząd o większych niż normalne kompetancjach łatwiej by sobie poradził, ze stabilizacją sytuacji niż nie mający wielkiego autorytetu rząd obecny.
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Nie jest głupie to co mówisz. Niestety USA i wiele innych cywilizowanych krajów jak np. kraje Europy lubią ludziom wmawiać, że "totalna" demokracja to jedyny słuszny ustrój. Pozostaje jeszcze pytanie: jeśli wie to nawet taki zwykły młody człowiek jak ty to dlaczego nie wiedzą tego takie rzekomo wielce inteligentne władze Stanów Zjednoczonych?
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

Zajcew pisze:Nie jest głupie to co mówisz. Niestety USA i wiele innych cywilizowanych krajów jak np. kraje Europy lubią ludziom wmawiać, że "totalna" demokracja to jedyny słuszny ustrój. Pozostaje jeszcze pytanie: jeśli wie to nawet taki zwykły młody człowiek jak ty to dlaczego nie wiedzą tego takie rzekomo wielce inteligentne władze Stanów Zjednoczonych?
Zacznijmy od tego: od kiedy to władze Stanów są inteligentne :wink: ? Po prostu nad państwami demokratycznymi jest im łatwiej zapanować. Co jest trochę paradoksem, bo niby łatwiej jest trzymać w garści jedną osobę niż cały naród, ale w czasach telewizji, radia i masowej propagandy (nie mówice teraz, że za komuny propaganda była większa, bo teraz też jest ogromna) można manipulować całymi państwami.
...
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

AC pisze:A co do śmigłowców to bardzo prosto: wkładamy do kontenerowca w celu sprzedania ich legalnie w jakimś kraju. Niestety wybucha nam na pokładzie pożar i spala się nam łazik. W rejestrze wpisujemy, że spłonęły przy okazji trzy śmigłowce i czołg. W porcie wyładowujemy je i sprzedajemy mafii czy komuś tam. Dla wojska i tak to już nieistnieje. Oczywiście, żeby zrobić taki numer musimy znać LUDZI.
To nie jest takie proste wcale :) Za dużo książek sensacyjnych :) Taka prostacka machlojka od razu by wyszła na jaw. I nie wspominaj co drugie zdanie o służbach specjalnych bo to zakrawa na paranoję ;). A nielegalny handel bronią się robi mniej więcej (wg moich źródeł) tak:
Państwo A chce kupić broń od państwa B. Przy tego typu transakcjach zwykle potrzebne jest świadectwo końcowego użytkownika, czyli dokument stwierdzający, że państwo B zamówiło broń o która chodzi. Świadectwo jest potrzebne do wywiezienia broni z kraju producenta (A). Jednak państwo A nie sprzeda tej broni państwu B ze względów np. politycznych. Państwo B "wykupuje" więc odpowiedniego urzędnika w państwie C (może to być np któryś z biednych krajów afrykańskich, potrzebujących na gwałt funduszy), najlepiej powiązanego z ministerstwem obrony. Wtedy państwo C kupuje broń, która rozmywa się następnie w tajemniczych okolicznościach po przekroczeniu granicy państwa A, które uważa, że ma czyste sumienie. Jednak należy mieć na uwadze, że państwo obłożone międzynarodowym embargiem może sobie kupić co najwyżej pałki i dzidy. Żaden, całkowicie żaden kraj (z tych co mają broń godną kupienia, ale nie tylko) nie sprzeda broni państwu obłożonego embargiem. Gdyby to się wydało to "ręka, noga, mózg na ścianie". Pamiętacie jaka była afera jak polakom coś się pochrzaniło i oskarżyli Francję o sprzedaż Irakowi rakiet?

A wracając do tematu. Ja rozróżniam terroryzm od walki partyzanckiej w ten sposób: Jeśli ataki są skierowane w niewinnych ludzi to jest terroryzm. Podkładanie bomb pod autobusami nie jest walką o wolność tylko ludobójstwem.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Choć jak mówiłem popieram projekt tarczy antyrakietowej to muszę wytknąc jej pewien mankament: mianowicie jej skuteczność. Od dawna krążą informacje, że system nie stanowi pewnej ochrony. O ile dobrze pamiętam to ostatnie informacje jakie słyszałem mówiły o 25% lub 33% skuteczności. Mowa tu oczywiście o skuteczności pojedynczej rakiety i problemowi można zaradzić wypuszczając na cel więcej niż jedną antyrakietę zwiększając szansę zestrzelenia wrogiego pocisku. Ale to nie pierwszy taki przypadek. Podczas pierwszej wojny w zatoce Amerykanie rozmieścili dla ochrony przed SCUD-ami Husseina w Izraelu i Arabii Saudyjskiej wyrzutnie Patriot. Po wojnie prezydent(Bush senior) twierdził, że skuteczność tego systemu wynosiła 97%, armia twierdziła, że odpowiednio dla tych krajów było to 80% i 50%, a potem, że 70% i 40%. Ostatecznie niezależni eksperci ustalili, że skuteczność ta wynosiła mniej niż 10% a być może nawet 0%(sic!).Strach pomyśleć co by się stało gdyby obecna tarcza działała tak samo sprawnie w razie prawdziwego ataku. Nie mniej jednak sądzę, że wywołuje ona pewien efekt psychologiczny, a do czasu, aż Iran, Korea czy ktokolwiek tam jeszcze jest będą w stanie posłać atomówkę na zachód to system zostanie udoskonalony. Amerykanie mają już takie instalacje na zachodnim wybrzeżu i nie budowali by ich raczej gdyby miały nie działać.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Według mnie tarcza rakietowa sama w sobie jest złym pomysłem. Bo tak jak ma to teraz wyglądać to dostajemy sytuacje, że buduje się system, który może nam nic nie dać i obsadza obcym wojskiem (sam się przeca nie obsłuży) i tyle. Zero zysków a za to ryzyko, że ci wszyscy panowie w turbanach zwrócą swój wzrok na mały kraj nad rzeką Wisłą. Gdyby jednak się potargować i wyciągnąć w związku z tym jakieś dostawy sprzętu czy korzystne umowy handlowe to czemu by nie. Najważniejsze to zachowywać się jak partner USA a nie podnóżek!
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Zajcew pisze:Tevery Niemcy nie mają i nigdy nie miały broni atomowej. Po II wojnie światowej? Nikt by im nie pozwolił nawet pomyśleć o badaniach.
Racja, mój błąd. Zanadto się rozpędziłem :wink: .
Zajcew pisze:Nie jest głupie to co mówisz. Niestety USA i wiele innych cywilizowanych krajów jak np. kraje Europy lubią ludziom wmawiać, że "totalna" demokracja to jedyny słuszny ustrój.
Widzisz, to, co robią Stany w Iraku, to jest zaprzeczenie podstawowym prawom demokracji, zaś nieobeznani z nią Irakijczycy nie wiedzą, jak dochodzić swoich praw. Uważam, że narzucenie Irakowi demokracji i ustanawianie jej na siłę zakrawa na skandal. Demokracja wymagałaby, żeby Irakijczycy mogli podjąć decyzję w jakimś np. referendum w jakim ustroju chcą żyć, naturalnie z wyłączeniem co poniektórych. Może oni by chcieli np. powrotu monarchii? Albo jeszcze czegoś innego?
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

fds pisze:To nie jest takie proste wcale :) Za dużo książek sensacyjnych :) Taka prostacka machlojka od razu by wyszła na jaw. I nie wspominaj co drugie zdanie o służbach specjalnych bo to zakrawa na paranoję ;). A nielegalny handel bronią się robi mniej więcej (wg moich źródeł) tak:
Przykłady? Zeznania Masy, zeznania "Wiktora Suworowa", polskie kałasznikowy w Afryce, wielu ludzi z WSI na całym świecie (np. Pineiro).

Jeśli sądzisz, że nie ma "tyle" służb specjalnych to powinieneś coś zrobić, żeby brednie wypadły ci z głowy.


ps. takie prostacki machlojki właśnie najłatwiej przechodzą bo wszystkim to jest na rękę, na rejestr zniszczeń można wszystko dopisać, więc każdy może sobie coś wziąść.

"Ten się teczek boi, kto ojczyznę doi."
Obrazek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

AC pisze:... wielu ludzi z WSI na całym świecie (np. Pineiro).
... a myślałem, że tylko Macierewicz ma takie aberracje umysłowe -_-

A to link mówiący o tym jak dobrze się zaperzać na Rosję i wchodzić w dupę USA. A wszystko po to, żeby móc walczyć z wytworami swojej imaginacji (np wszędobylskimi służbami specjalnymi, komuną, żydami i masonami).
Polskie F-16 psują się co siedem godzin
A mogliśmy kupić cudowne Grippeny, będące samolotami 4 generacji a nie złomem z drugiej -_-. Zaczynam powątpiewać w skuteczność tej tarczy rakietowej, jeśli cały ich sprzęt to taki złom.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

A mogliśmy kupić cudowne Grippeny, będące samolotami 4 generacji a nie złomem z drugiej -_-. Zaczynam powątpiewać w skuteczność tej tarczy rakietowej, jeśli cały ich sprzęt to taki złom.
Gwoli ścisłości: F-16 to JEST myśliwiec 4 generacji. Ponadto został wielokrotnie wypróbowany w prawdziwej walce a nie tylko na poligonie jak Gripen. Pomimo, że to konstrukcja Szwedzka to jedynym krajem, który jak dotąd zakupił Gripeny jest RPA. W Europie ten myśliwiec ( razem 28 egzemplarzy) wypożyczyli od Szwedów tylko Czesi i Węgrzy. Jeśli popyt na nie jest taki mały to coś musi znaczyć.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

fds pisze:
AC pisze:... wielu ludzi z WSI na całym świecie (np. Pineiro).
... a myślałem, że tylko Macierewicz ma takie aberracje umysłowe -_-

A to link mówiący o tym jak dobrze się zaperzać na Rosję i wchodzić w dupę USA. A wszystko po to, żeby móc walczyć z wytworami swojej imaginacji (np wszędobylskimi służbami specjalnymi, komuną, żydami i masonami).
Polskie F-16 psują się co siedem godzin
A mogliśmy kupić cudowne Grippeny, będące samolotami 4 generacji a nie złomem z drugiej -_-. Zaczynam powątpiewać w skuteczność tej tarczy rakietowej, jeśli cały ich sprzęt to taki złom.
Zaczynam powątpiewać w twoje zdolności samodzielnego myślenia, zwłaszcza, gdy umieszczasz link do strony gazety kłamstw.
Obrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

AC pisze:Zaczynam powątpiewać w twoje zdolności samodzielnego myślenia, zwłaszcza, gdy umieszczasz link do strony gazety kłamstw.
Za radą paru forumowiczy postanowiłem nie wdawać się z Tobą w dyskusję, po to ażeby nie denerwować dyskusją z Tobą samego siebie i innych użytkowników. Jednak czytajac ten i inne tematy po prostu nie zmogłem - uważam Cię za zaślepionego durnia powtarzającego steki bzdur. O ile szanuje wypowiedzi np. Zajcewa który stoi raczej po twej stronie barykady w tej dyskusji to Twych uszanować nie jestem w stanie. Zwyczajnie uważam je absolutne kretynizmy nie poparte żadnymi faktami. Twe wypowiedzi mówią same za siebie:
AC w temacie o śmierci Sadama Huseina pisze:My się radujmy, a on niech się buja :lol: :lol: :lol: :lol:

Wreszcie coś zrobiono DLA ludzkości, a nie przeciwko.
Większośc wyższych "duchownych" islamu nawołuje do jihadu.
Islam to religia ekspansji i zła, nie uznaje ona wolności religijnej - chce dla siebie wolności ale nie dla innych.
Oprócz tego - chociazby zdania powyższe. Ja już nie wytrzymałem i musiałem po prostu napisać to co napisałem - AC, proponuje żebyś zaczął do każdej swej wypowiedzi przytaczał jakieś fakty. Bo to co teraz piszesz podpada pod znęcanie sie na bliźnimi, tj. czytającymi twe wypowiedzi.

PS. Proszę adminów o bana, z całą świadomościa powiedziałem AC parę niemiłych słów, obrażałem go. Zdaje sobie sprawę ze zniżyłem się do poziomu przeciwnika. Jednakże uznaje to za słuszne. Tym niemniej - proszę o jakiegoś krótkiego bana - porządek musi być. :)
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

Alucard 666 pisze:Jakoś nie przeszkadzają im walki plemienne w afryce (sorry że troszkę od tematu odbiegam) czy naruszanie praw człowieka w Czeczeni...
a czym się własciwie walki w czeczeni różnią od Iraku i afganistanu?

pozatym że w Polsce nie lubimy rosjan :wink:
Zajcev pisze: Jak wcześniej zaznaczyłem z szybów korzyści czerpią Irakijczycy, żołnierze USA je tylko ochraniają.
:lol: tia... i dlatego i dlatego amerykańskie koncerny będą przez kilkanasie lat opiekowa się Irackimi szybami
Tevery Best pisze:A wojna w Iraku nie powinna była nastąpić. Dlaczego Bush nie zastosował się do rezolucji ONZ? Bo to nie była wojna z terrorystami. Saddam nie posiadał broni jądrowej, nie miał powiązań z Al-Kaidą, a bronią chemiczną i biologiczną to on mógł strzelić sobie tak daleko, jak sięgnąć ręką. Fakt, był tyranem, należało go pozbawić władzy. Ale nie w ten sposób. To była wojna polityczno - gospodarcza. Bush nie tylko pokazał siłę, ale także poradził sobie z problemami gospodarki w Ameryce. Za jednym zamachem! A Irak jest teraz tylko zniszczonym państewkiem na Środkowym Wschodzie, które go g***o obchodzi.
z tego co czytałem to Saddam chciał program "Ropa za żywnośc" przewalutowac z Dolara na Euro

a biorąc pod uwage fakt że 60% zielonych jest poza USA byłaby to niebezpieczna tendenencja
Zajcew pisze:
Tarcza antyrakietowa nie zwiększa bezpieczeństwa naszego kraju, lecz je wręcz zmniejsza. Nie dość, że staniemy się ewentualnym celem ataku, to na dodatek odłamki rakiet będą sie walać po Polsce a złomiarze będą mieć pełne ręce roboty. Nie jestem przeciwnikiem montowania tarczy w Polsce ale niech USA nam da jakieś wymierne korzyści z tego. Niestety chyba rządzący nami upośledzeni na umyśle, chyba tak do tego nie podchodzą. Kurduplowaty premier np. uważa że tarcza będzie nas chronić przed atakiem Korei Północnej -_- ręce opadają.
To nie Polska stanie się celem ataku ale same instalacje rakietowe.I to na pewno nie będzie atak nuklearny bo na tak mały cel to się nie opłaca. A pierwsze zostaną zaatakowane ewentualne czeskie instalacje radarowe, bo bez nich system nie działa. Szczątki rakiet? Jeśli nie zostaną przechwycone nad Polską to jak się przewiduje spadną gdzieś nad Ukrainą. Co cię to obchodzi. A nawet jeśli to nie zostaniemy zasypani setkami rakiet, ale najwyżej paroma, z których niewiele zostanie.Zgadzam się natomiast, że powinniśmy coś zyskać za ewentualne ryzyko od Amerykanów. I na koniec radziłbym wyrażać się grzeczniej o naszych władzach.Możesz ich nie lubić i się z nimi nie zgadzać, ale ich szanuj ty tępaku, baranie, debilu itd. itp. Miło ci prawda?
hmm a gdzie on obraził premiera? fakt że premier jest kurduplem jest powszechnie znany :wink:

Zajcew pisze:
Heimdall pisze: No cóż, terroryzm nie jest pojęciem jednoznacznym i denerwowało mnie jak w telewizji mówili np. o ty że iraccy terroryścy zaatakowali amerykańskich żołnierzy. Wolałbym żeby powiedzieli partyzanci albo chociaż bojówki. Bo obronę włsnego kraju nie można nazwać terroryzmem tylko dlatego, że okupantem jest najpotężniejsze mocarstwo świata.
Można by ich nazwać partyzantami w czasie działań wojennych. Teraz Irak ma własny rząd, władze i wojsko. Jest niepodległy(choć można by kwestionować to twierdzenie zastanawiając się czy amerykanie nie wywierają na niego presji). Czy partyzantem można nazywać kogoś kto walczy przeciw własnemu rządowi
zy żołnierze AK walczacy z rosjanami po manifeście PKWN też byli terrorystami?

problem w tym że swiat jest relatywistyczny

i że na wiele rzeczy mozna spojrzec z wielu punktów widzenia
fds pisze:To nie jest takie proste wcale Smile Za dużo książek sensacyjnych Smile Taka prostacka machlojka od razu by wyszła na jaw. I nie wspominaj co drugie zdanie o służbach specjalnych bo to zakrawa na paranoję Wink. A nielegalny handel bronią się robi mniej więcej (wg moich źródeł) tak:
Państwo A chce kupić broń od państwa B. Przy tego typu transakcjach zwykle potrzebne jest świadectwo końcowego użytkownika, czyli dokument stwierdzający, że państwo B zamówiło broń o która chodzi. Świadectwo jest potrzebne do wywiezienia broni z kraju producenta (A). Jednak państwo A nie sprzeda tej broni państwu B ze względów np. politycznych. Państwo B "wykupuje" więc odpowiedniego urzędnika w państwie C (może to być np któryś z biednych krajów afrykańskich, potrzebujących na gwałt funduszy), najlepiej powiązanego z ministerstwem obrony. Wtedy państwo C kupuje broń, która rozmywa się następnie w tajemniczych okolicznościach po przekroczeniu granicy państwa A, które uważa, że ma czyste sumienie. Jednak należy mieć na uwadze, że państwo obłożone międzynarodowym embargiem może sobie kupić co najwyżej pałki i dzidy. Żaden, całkowicie żaden kraj (z tych co mają broń godną kupienia, ale nie tylko) nie sprzeda broni państwu obłożonego embargiem. Gdyby to się wydało to "ręka, noga, mózg na ścianie". Pamiętacie jaka była afera jak polakom coś się pochrzaniło i oskarżyli Francję o sprzedaż Irakowi rakiet?
hmm tyle że wody w pobliżu państw objętych embargiem są patrolowane

zreszta w dobie satelit nie jest już tak prosto zgubi sprzęt

dalej... zauważyc warto że w rękach odbiorców o wątpliwej renomie nie pojawiają się produkty szanujacych się producentów

dlatego są to zazwyczaj regionalne klony AK, Cetme ( hiszpański brat H&K G3 ) w wojnie na Bałkanach pojawiły się wyprodukowane w Singapurze licencyjne wersje rozwojowe M16 ( notabene lepsze od oryginału )

[swoją drogą szkoda że nie ma to odbicia w podrecznikach do RPG ]

kolejną sprawą sa działania wywiadu które też coraz efektywniej kontrolują handel bronią oraz to że najbardziej zidustrializowane państwa są coraz bardziej zależne od siebie więc z hurtowych producentów broni to najlepiej się USA trzyma
AC pisze:Przykłady? Zeznania Masy, zeznania "Wiktora Suworowa", polskie kałasznikowy w Afryce, wielu ludzi z WSI na całym świecie (np. Pineiro).

Jeśli sądzisz, że nie ma "tyle" służb specjalnych to powinieneś coś zrobić, żeby brednie wypadły ci z głowy.
a te polskie Kałasznikowy to kiedy się tam pojawiły? ( bo swego czasu sporo najróżniejszego sprzętu tam eksportowaliśmy )
Obrazek
Zajcew
Marynarz
Marynarz
Posty: 161
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 15:36
Lokalizacja: Fort Łódź

Post autor: Zajcew »

Jakoś nie przeszkadzają im walki plemienne w afryce (sorry że troszkę od tematu odbiegam) czy naruszanie praw człowieka w Czeczeni...
Mistrz Małobrody pisze: a czym się własciwie walki w czeczeni różnią od Iraku i afganistanu?

pozatym że w Polsce nie lubimy rosjan
A no tym, że Czeczeni jako naród nigdy nie mieli własnego niepodległego państwa i walczą z faktyczną okupacją. Irak i Afganistan są państwami i mają własne rządy . Ponadto nie są już pod okupacją, a stacjonujące w nich siły mają pomagać władzy w zapewnieniu pokoju.
Zajcev napisał:
Jak wcześniej zaznaczyłem z szybów korzyści czerpią Irakijczycy, żołnierze USA je tylko ochraniają.
Mistrz Małobrody pisze: tia... i dlatego i dlatego amerykańskie koncerny będą przez kilkanasie lat opiekowa się Irackimi szybami
Amerykańskie koncerny mogą co najwyżej wykupić tam prawa do wydobycia za pieniądze, które dostaną władze Iraku. Poza tym napradę myślisz, że tylko amerykańskie firmy dostaną to prawo? Na świecie są jeszcze inne kraje. Gdyby ktoś próbował tam siłą przejąć pola naftowe, lub sprzedać całość praw do eksploatacji to wybuchł by skandal na cały świat i za 3 godziny wiedziałbyś o tym z telewizji. A słyszałeś, żeby ktoś o tym mówił?
Mistrz Małobrody pisze:hmm a gdzie on obraził premiera? fakt że premier jest kurduplem jest powszechnie znany

A ty nie uważasz stwierdzenia, że ktoś jest chory psychicznie i słowa kurdupel za powszechnie obraźliwe?
Mistrz Małobrody pisze: zy żołnierze AK walczacy z rosjanami po manifeście PKWN też byli terrorystami?

problem w tym że swiat jest relatywistyczny

i że na wiele rzeczy mozna spojrzec z wielu punktów widzenia
Jak świat przestał uznawać nasz legalny rząd, a czerwonoarmiści stacjonowali w Polsce i ZSRR faktycznie sterowało naszym krajem to można chyba mówić o partyzantach walczących o powrót do niepodległości nie? To było jak przejście z jednej okupacji pod drugą, a niepodległości nie odzyskaliśmy.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

I tu cię Zajcew zaskoczę, w 1991 Czeczenia ogłosiła niepodległość, co prawda uznały ją tylko Gruzja i Afganistan ale tak czy siak republika Czeczeńska jest faktem, miała legalne władze i nawet przez krótki okres Rosja tolerowała ją. I jak dla mnie Czeczńcy walczą o niepodległość, która im się należy. Bo jeśli chcemy powiedziec, że Czeczenia nie miała była niepodległym państwem przed 1991 to zażądajmy zwrotu Małopolski Wschodniej... znaczy Ukrainy i poprzyjmy Rosje w walce o zwrot Finlandii. Zresztą Białoruś i Litwę teżbysmy mogli anektować.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Mistrz Małodobry pisze:
Alucard 666 pisze:Jakoś nie przeszkadzają im walki plemienne w afryce (sorry że troszkę od tematu odbiegam) czy naruszanie praw człowieka w Czeczeni...
a czym się własciwie walki w czeczeni różnią od Iraku i afganistanu?

pozatym że w Polsce nie lubimy rosjan :wink:

No cóż: Afganistan był wykluwalnią terroryzmu na masową skalę, Irak ma ropę naftową i miał psychopatę, a Czeczenia to korytarz narkotykowy. Armia radziecka to nie armia amerykańska, inne klimaty... inny rodzaj walki. (Mi tam i tak najbardziej się podobał moment nalotu śmigłowców na Grozny, uff całe szczęście, że takich nie mieli w Dwudziestoleciu Międzywojennym i za czasów Carów).

No i różnią się tym, ze z tych trzech walk tylko Czeczeńców można nazwać walką wyzwoleńczą.
Mistrz Małodobry pisze:a te polskie Kałasznikowy to kiedy się tam pojawiły? ( bo swego czasu sporo najróżniejszego sprzętu tam eksportowaliśmy )
Po rozpadzie ZSRR, a przed 2000. Czy to ma jakieś znaczenie? Zdanie było o nielegalności działań.




Perzyn - Ukraina, Białoruś, Litwa, Łotwa, Estonia, Ziemie Królewca to są nasze ziemie, trzeba je tylko odbić :wink:



Temat jednak jakoś się zgubił w tym wszystkim, więc dodam coś od siebie: Iran zdaję się ma lub niedługo będzie miał rakiety mające zasięg większy niż Francja, a chwilę po nich będą mieli takie, które polecą w przestrzeń kosmiczną i będą mogły spaść wszędzie na tej planecie.

Głównie na ICBM są trzy stanowiska Tarczy Antyrakietowej: Alaska, Kalifornia i mam nadzieję Polska.

Wielu ludzi tutaj mówi, że USA gówno obchodzą takie kraje jak Polska czy Irak, tyle, że USA wcale gówno nie obchodzą żołnierze USA. A mi szczerze mówiąc wcale by nie przeszkadzało, żeby w kraju było ich kilka tysięcy. Tarcza Antyrakietowana fajna rzecz, ale żywe tarcze w postaci tysięcy żołnierzy i obywateli USA to coś więcej. To ubezpieczenie "when u fuck with us u fuck with USA". Sojusze to tylko świstki papieru, dusze ludzkie to coś więcej.
Obrazek
ODPOWIEDZ