Niedopatrzenia w RPG
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Owszem, zgadza się, ale kto powiedział, że system D&D jest realistyczny? On ma imitować rzeczywistość, a nie ją oddawać. Twórcy się wycwanili i rozwiązali powyższy problem z płytówkami tworząc nietypowy materiał jakim jest ciemnoliść... Bardziej giętki i dużo lżejszy niż stal wg autorów systemu idealnie nadaje się na leciutki i odporny pancerz (deklasuje nawet mithryl... ale ja już mam sposób, by uprzykrzyć zbyt cwanym graczom życie ).
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ale ciężko jest jakoś przesadnie wymagać realizmu od RPG w realiach fantasy Takie rzeczy można zostawić w gestii MG, nawet jeśli czegoś nie ma w podręczniku, lub są jakieś niedopatrzenia to może to naprawić, ale nie musi. Mojemu MG nie przeszkadza, że w WFRP prawie cały czas hasamy i śpimy w zbrojach. I nikt nie narzekaWinterWolf pisze:Owszem, zgadza się, ale kto powiedział, że system D&D jest realistyczny? On ma imitować rzeczywistość, a nie ją oddawać.
-
- Marynarz
- Posty: 169
- Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13
O ile mamy tę zbroję bo u mnie tracili swój dobytek po spotkaniach z podpitymi najemnikami, pomylonymi pielgrzymami, wściekłymi chłopami...że w WFRP prawie cały czas hasamy i śpimy w zbrojach. I nikt nie narzeka
Trudno o nawet dobre odwzrowanie reczywistości, zdobycie wiedzy pozwalającej na dokładne oddanie tamtejszych realiów życia czy rozsądne połączenie mechaniki z rozmaitymi wydarzeniami (czasem baaaaardzo rozmaitymi...) to nie byle co! Pogódźmy się z niedopatrzeniami. W końcu jest dzięki temu przyjemniej .
Wciąż mnie ścigają!
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Dodam jeszcze, że czasem te niedopatrzenia ratują nam życie. W krytycznych sytuacjach zdarza się, że stanie się coś, co nie było przewidziane w mechanice gry. A wtedy możemy próbować urobić trochę MG A jakby nie patrzeć, każdy system ma jakieś niedopatrzenia. Dlatego możemy spróbować z nimi żyć w zgodzieUciekinier pisze:Pogódźmy się z niedopatrzeniami. W końcu jest dzięki temu przyjemniej .
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Czepianie się niedopatrzeń w RPG to jak czepiać się tego, żę w Quakeu na podłodze leżą apteczki a w Warcrafcie 3 nie trzeba stali, węgla i setki innych kluczowych dla produkcji zbrojeniowej surowców. Po prostu taka konwencja i tyle.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 15 czerwca 2006, 18:29
- Lokalizacja: Throal
- Kontakt:
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Jakby tak popatrzeć na niektóre ceny w WFRP, to faktycznie można się zdziwić W sumie i tak moja drużyna i MG nie sugerują się zbytnio tymi cenami (trochę dziwne przeliczanie tych wszystkich drobniaków), tylko stosujemy własną, zbójecką ekonomię (znaczy się, inaczej liczymy ceny). W sumie w WFRP jest też dużo innych "cudów", typu niesławna tabelka trafień krytycznych. Ale przy odrobinie wyobraźni to można to wszystko obejśćBLACKs pisze:Jak chcecie zobaczyć multum niedopatrzeń, to sprawdźcie cenniki w Zbrojowni Starego Świata do Warhammera - przykładem jest mąka i chleb: ta pierwsza jest o tyle droższa od drugiego, że chleba nie opłaca się wyrabiać .
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Ostatnio powróciłem do cudacznej tabelki trafień krytycznych, bo jej wyrzucanie i/lub zmienianie na inne systemy nie wyszło mi dobrze... Trzeba tylko odpowiednio do niej podejść, a walka stanie się ciekawsza .W sumie w WFRP jest też dużo innych "cudów", typu niesławna tabelka trafień krytycznych. Ale przy odrobinie wyobraźni to można to wszystko obejść Smile
[Chociaż i tak nadal uważam, że tabelka trafień krytycznych to totalny syf... :O]
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Tabelka trafień krytycznych jest dobra jak sie do niej rozsądnie podejdzie. Zamiast czytać opis po prostu trzeba ustalić efekt na jego podstawie i dać własny. I wtyedy zamiast ucinać z łuku ręce (a da się -> patrz Mononoke Hime) mówi się, że oberwał w tętnice i się wykrwawaia aręke ma bezwładną od szoku. I nie ucina się łba maczuga tylko rozbija się czaszkę, że aż mózg cieknie. i wtedy wszyscy są szczęśliwi i wy i tabelka.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Taaa... nieśmiertelna księżniczka Mononoke. Zgadzam się z Perzynem co do tabelki. Poza tym statystyki, tabele itp. są po to by ułatwić/pomóc w rozgrywce. To one mają nam służyć a nie my im.Perzyn pisze:(a da się -> patrz Mononoke Hime)
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Też uważam, że to syf, a mimo to na sesjach z lubością ja stosujemy ^_^ Głównie dlatego, że wiąże się z tym mnóstwo śmiechu. Przykład - gracz dostał krytyka w plecy, cios z góry, a z tabelki wyczytaliśmy cios w krocze To samo przy strzale z kuszy, co skrzętnie wykorzystałem do połicznej kastracji gracza No i wiadomo, że jak wypadnie 8 w tabelce, to mamy w najlepszym razie amputację, dzięki czemu jednemu graczowi odciąłem własnoręcznie rękę i nogę. Szkoda tylko, że różnym postaciom Jeśli podejdzie się do tabelki na luzie, to mogą bć niezłe jajaBLACKs pisze:Ostatnio powróciłem do cudacznej tabelki trafień krytycznych, bo jej wyrzucanie i/lub zmienianie na inne systemy nie wyszło mi dobrze... Trzeba tylko odpowiednio do niej podejść, a walka stanie się ciekawsza .W sumie w WFRP jest też dużo innych "cudów", typu niesławna tabelka trafień krytycznych. Ale przy odrobinie wyobraźni to można to wszystko obejść Smile
[Chociaż i tak nadal uważam, że tabelka trafień krytycznych to totalny syf... :O]
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Njalepsze jazdy za tabelką:
- amputacja ręki bełtem z kuszy
- amputacja ręki rzuconym kamieniem
- rozprucie brzucha strzałą z łuku
a to tylko te najbardziej pamiętne.
- amputacja ręki bełtem z kuszy
- amputacja ręki rzuconym kamieniem
- rozprucie brzucha strzałą z łuku
a to tylko te najbardziej pamiętne.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Marynarz
- Posty: 371
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40
Teoretycznie nie widzę żadnego problemu. Nie wierzcie wiki, bo większość artykułów idzie o kant d*** potłuc. Kusza to nie łuk z kolbą, która ma 60kg naciągu. Kusze miały nawet kilkaset kilogramów naciągu (600kg - Naciągane korbowo ze specjalnym systemem bloczków) Prędkość początkowa średnio 60-70m/s i masa bełtu w granicach 20g. (Powiem wam, że dochodzą z różnych stron plotki, iż bełt ma podobną penetrację co pocisk z AK-47. Na razie się nie potwierdziło, ale...) Przy takiej energii kinetycznej cały pic polega na kształcie grotu i miejscu trafienia. Ale sprawdzać w praktyce raczej nikt się nie pokusi.- amputacja ręki bełtem z kuszy
Pozdrawiam
Koyaanisqatsi!
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ja kiedyś strzeliłem z łuku do herszta piratów, który stał przy drzwiach. Dostał w głowę, a obrażeń dostał 29 punktów W WFRP to "trochę" dużo. Skończyło się na tym, że urwało mu głowę i... przybiło do przeciwległej ściany Jaja też są, jak chcemy sprawdzić krytyka dla postaci w zbroi. Może wyjść nawet na to, że rzucony odpowiednio mocno kamień rozwali zbroję płytową Z WFRP jeszcze mierzi mnie rzut na trafioną lokację. No bo jak spojrzeć na sytuację, w której gracz bije przeciwnika z piąchy, a wychodzi, że trafia w nogę? Nawet nie próbuję sobie tego wyobrażaćPerzyn pisze:Njalepsze jazdy za tabelką:
- amputacja ręki bełtem z kuszy
- amputacja ręki rzuconym kamieniem
- rozprucie brzucha strzałą z łuku
a to tylko te najbardziej pamiętne.