Filmy

[Tevery Best]

"Blokersi"? To ten film, w którym koleś mówi o "skórzanej kurtce pękatce"? Mamy z tego niezły polew od 2 lat chyba...

[Tori]

Pękawce Na smogu jest nawet ten wycinek z całym reportażem.

[Ganimedes]

Ja opowiem o filmie "Efekt Motyla" . Film poprostu zwala z nóg . Jest czymś z stylu "częstotliwość" , pokazuję prawdziwe skutki powrotu do przyszłości w skali "1-10" daje "7"

[Pita]

ja na dniach obejrze 300

[Eglarest]

dawno nic nie pisalem a kilka filmow sie obejzalo hehe

co do efektu motyla bylo juz onim mowione az nad to

chcialbym dozucic 3 grosze o apocalipto - beznadziejny gniot wyszedlem w tarkcie filmu i oczywiscie domyslilem sie jak sie skonczy.
typowy film drogi... beznadziejna proba stworzenia czegos ambitnego. Wytarte shematy i neizwykle przewidywalna akcja.

Ryś- no bardzo fajny ale trzeba go obejzec kilkakrotnie


Dlaczego nie- no wlasnie dlaczego nie poszedlem do kina na to bo domyslilem sie ze niewarto

Ludzkie Dzieci - dosc ciekawe z zalazkiem antyutopi troszke mi 28 dni pozniej przypominalo Znow motyw odizolowanego azylu na wyspach. dosc ciekawe nawet neizle zwroty akcji typowy film by sie rozerwac ;przy okazji ciut pomyslec)

Królowa- bardzo mi się podobał film szczegolnie niuansy z zycia rodziny krolewskiej -ach ta ciekawosć neistety za duzo wstawek z realnych ujęć i za duzo o Dianie ale chyba taki byl tego cel. Bardzo wymowny koniec gdy Krolowa przepowiada Blairowi jego los ejst to moim zdaniem ciekawe zagranie rezysera reagującego an obecna politykę Blaira i ejgo problemow.

no ok narazie tyle

[Remik]

Ja w czwartek jade do kina na "300". Mam nadzieje, że film spełni moje oczekiwania Z tego co czytałem to jest to podobno kawał dobrego kina.

[Eglarest]

no i bylem dzis na "300" oj mozna by otym sie troche rozpisac

film wstepnie pwoiem ze tzreba zobaczyc w kinie ze wzgledu na fajne widowiskowe efekty
film bardzo epicki, przerysowany czasem wrecz bajkowy kreujacy wielkie legędy ma sie odczucie ze slucha sie jakiejs bajki opowiastki o wielkich herosach bitwach i krolach. Fakty historyczne sa dosc zachowane choc samam sparta i spartanie wysoce wyolbrzymeini na wojowników "herosow" rodu herkulesa
film ukazuje ciekawą sciezkę wojownika nawet ciekawe sceny walki ora zawiere duzą dozę dramatyzmu, poruszane są watki wspolnej sluzby w wojsku żołnieżt bedących dla siebie ojcem, bratem, synem, kochankiem.
film bardzo prypomina dzielo fantazy sama prsia jest kreowana na jakiegos wielkiego złego wladce mroku a grecja na maly ale silny narod walczacy o wolnosc typowe starcie dobra ze zlem oczywiscie za bardzo przerysowane.
poruszane są ciekawe wątkiw walki z aiddee wartości, przekonania w imie państwa ktore jest skorumpowane w imie wyzej pojetego patryiotyzmu.
od strony realizacji ciekawe ujęcia, ciekawe montarze i efekty walki do tego bardzo dobra muzyka.

niestety ogolnie film jest opowiastak w dosc stylu amerykanskim i zdaje sie byc to bardzo arzące ta cala epika -piekne kraiobrazy wspaniale ujecia i dramatyzm kreowany na sile sprwiaja ze przeksztalca sie to w papkę ale naszczescie do przelkniecia.

w odneisieniu do sytuacji obecnej zdaje mis ie ze przedstawiono azje, kulturę bliskowschodnią w domysle islam bardzo negatywnie jakgdyby odzwierciedlono sytuacje walki z islamem czy etz islamu z cyv zachodu.
pokazuje sie pwoazny konflikt a sama kulture azji neiuczciwie stawia w zlym swietle podczas gdy grecy symbolizujacy cyv zachodu sa dobrzy i zwyciescy mimo duzych ofiar.

ogolnie film nie sprawil bym padl przednim na kolana

ocenil bym go na 4 mimo wielu uwag.

[Pita]

chciałbym wszystkim przypomnie że 300 jest na podstawie komiksu Franka Millera (SinCity, Dark Knight Return) i trzyma się go bardzo wiernie. Stąd komiksowe przerysowania, wyolbrzymienie spartan i Imperium Perskie jako dzicy najeźdzcy. Moim zdaniem film (jak na film akcji oczywiście) zrobiony był bezbłędnie - nie oczekiwałem wierności historycznej, realistycznych portretów psychologicznych, ani głębokiej fabuły, więc się nie zawiodłem. Za to dostałem świetny montaż, doskonałą muzyke, nieprawdopodobne efekty specjalne, pierwszorzędne sceny walki (w tym GENIALNA falanga). Co mi się nie podobało? Kilka zmian w stosunku co do komiksu wyszło ujemnie, bowiem o ile wiekszośc wątków specjalnie na potrzeby filmu było dobre, o tyle parę mnie zniesmaczyło - chocby Niesmiertelni bez wloczni i tarcz i z tym potworem na lancuchu, albo kat grubas.

[Uciekinier]

Na pewno to już było kiedyś:
"Pasja" Mela Gibsona - nie rozumiem jak można opowiadać o cierpieniu tylko za pomocą hektolitrów krwi. Zupełnie chybione.

[Eglarest]

na widok kata grubasa cała sala buchneła śmeichem a komentarze dobeigałe z głebi sali typu"człowiek krab"

owszem zdaję sobie sprawę ze to odwzorowanie komiksu dlatego mam mieszane uczucia z jednej strony chcialem zobaczyc cos nowego i zobaczylem z drugiej przerysowanie ktore w epickich scenach byly bardzo udane ale przerysowanie w walce czy potworow- ludzi razilo i to czasem za bardzo.

[khal drogo]

ja ostatnio byłem na 300 i w zawiodłem się ponieważ w tym filmie mało było fragmentów które były w historii Sparty oczywiście oprócz bitew.
,,Nasze strzały przyćmią słońce"-"to będziemy walczyć w cieniu"-to jest prawdziwy tekst i tak było

Zachęcam to oberżnięcia hihi

[Ravandil]

Ja mam ostatnio obsesję na punkcie filmu "The Wall". Czekam tylko na okazję, by go zdobyć i obejrzeć Album jest wspaniały, więc tym większy mam apetyt na film. Na razie widziałem kilka urywków na YouTube. Scena do piosenki "The Trial" wymiata

[Uciekinier]

Ach, byłem na owych "300"...

Dobrze, że mało jadłem, bo chyba bym zwymiotował. Film ma, jak dla mnie tak dużo odpychających scen i postaci, że aż źle mi się robi. I nie mam na myśli tu hektolitórw krwi, tryskających dosyć widowiskowo zresztą. Argh scena z katem, efor + wyrocznia, postać Kserksesa, Efialitisa itp., ooo do diabła, coś ohydnego, zepsuło to moje poczucie estetyki chyba na forever and ever i what ever...

Podobała mi się muzyka i to techniczne nawiązanie do komiksu, tj. utryzmanie obrazu w mocnych kolorach. Miałem wrażenie, że barwy spływają z ekranu kina! To było coś wspaniałego i podziwaim twórców. Efekty specjalne również na wysokim poziomie.

Fabuła... ach, no cóż, heroic fantasy też po coś jest na świecie, czasem taka rzeźnia dobrze robi na głowę, ale tylko czasami. I te wyskoki prosto z falangi i spychanie tych słoni z klifu.

Ogólnie rzecz biorąc - nie podobał mi się. 3/6...

[Alucard]

Mój ulubiony film
"Requiem for a dream"- Genialny, miejscami przerażający, ukazujący doskonale przyczyny ćpania, wykorzystujący świetnie nowe jak na tamte czasy techniki kręcenia.
Po prostu rewelacja... mimo że ma 18 lat a wrażliwy jestem jak średniej wielkości kamień, to pod koniec widząc losy bohaterów łzy pociekły mi strumieniami... Ten widok matki głównego bohatera po elektrowstrząsach...

Kto nie widział niech jak najszybciej go wypożyczy/pożyczy/kupi...

GENIALNE...

[khal drogo]

o Ćpunach boże co za denny film jak można takie coś obejrzeć

[eRyahXa0S/Darth Wojtex]

Zakupilem dzis:

Matrix - Reaktywacja - mam nadzieje, ze bedzie sie ogladalo rownie milo jak jedyneczke matrixa i ze moss bedzie rownie atrakcyjna

Jakis pakiet z horrorami - zakupiony ze wzgledu na 'Dawn of the dead' Romero w wersji z 1978. Biorac pod uwage poziom remaka, poziom land of the dead i kultowosc tego filmu licze na bardzo mile spedzony wieczor.

[Ravandil]

o Ćpunach boże co za denny film jak można takie coś obejrzeć

Najbardziej denna opinia o filmie jaką czytałem. Dlaczego? Rzecz pierwsza - kompletny brak motywacji swojej opinii (o każdym filmie można powiedzieć "Ale dno!" bez uzasadnienia). Dwa - ignorancja jeśli chodzi o temat filmu. To film nie o ćpunach, ale ogólnie o pewnych mechanizmach działania i porusza ważne kwestie społeczne. Oglądałeś chociaż? Bo z tego postu wychodzi, że nie. No i ostatnia rzecz - marna ortografia i brak interpunkcji. Sory, że się czepiam, ale to jeden z moich ulubionych filmów, a jeśli ktoś go krytykuje, to mógłby to zrobić na poziomie. <czepialstwo_mode_OFF>.
Ja lubię "Requiem dla snu", bo to jeden z najbardziej sugestywnych filmów jakie widziałem. Ten nastrój i muzyka... No i niebanalna treść, poruszająca jeden z najbardziej drażliwych tematów i skłaniająca do refleksji. DVD leży koło biurka i czeka, aż wreszcie znajdę czas, by znowu obejrzeć film