Muzyka

[Visius]

Na Acid Drinkers ostatnio mam wielką podnietę. Słucham ich bardzo dużo i często. Podobają mi się wszystkie albumy zaczynając od Are You Rebel?, a skończywszy na Acidofili. I właśnie z tego ostatniego albumu pochodzi moja ulubiona piosenka Disease Foundation.

Jeśli chodzi o resztę polskiej muzyki, to też całkiem niedawno rozpocząłem na dobre słuchania Vadera. Kiedyś nie dostrzegałem ich muzycznego piękna. Natomiast teraz, po prawdziwym wsłuchaniu się w albumy, stwierdzam, że rzeczywiście każda piosenka jest inna i ma swój, wręcz niepowtarzalny, klimat. Choć Vader nie jest zespołem chrześcijańskim (a ja takich najczęściej słucham) bardzo go lubię. Zaraz za nimi plasuje się Armia z Tomaszem Budzyńskim na czele, 2Tm2,3 z Litzą na gitarce, Budzy i Trupia Czaszka (czyli jednoalbumowy projekt Budzyńskiego), no i oczywiście potężne Illusion.

[Moongroow]

Tak, Acidzi Świetni są ; ] Disease Fundation całkiem fajne, ale wolę Be Carefull with this gun daughter i Hydrogen... A z wcześniejszych płytek Street Rockin'... Świetnie się gra wstępnik ; )

A z reszty polskich - Kult, Hey, Analogsi, TSA i czasami rzeczy w stylu Lady Pank...

[Craw]

Dyskografia Acidow do tej pory konczy sie na Rock is not Enough, nie na Acidofilii

[Alucard]

Za Acidami nie przepadam...
Za to gustuję w Blind Guardian, Hammerfall, Rapsody, Black Sabath, Matallica i Niravana ( no i klasyka- floidzi, the dorsi, The police )

I RYSIU RIEDEL- Niezmiennie

[Craw]

Hammerfall i Rhapsody of Fire (bo tak to sie tera nazywa) = gaymetal (i plastykowe mieczyki). Tylko Sam'o'wara brakuje do kompletu

Co do Blindow, to lubie ich starsze dokonania. To co tera robia jest dla mnie zbyt... delikatne.
Mnie ostatnio spodobala sie "Kawaleria Szatana" Turbo A tak poza tym to bede pizgal w czwartek na koncercie w Kraqu, wiec jesli ktos z forum sie tam pojawi, to do zobaczenia gdzies wsrod moszujacych glow.

[Moongroow]

Power metal, nie gay... Fakt, jest ciut pedalski, ale po prostu go lubię ; D Szczególnie za umiejętności gitarzystów - Herman Li (Dragonforce), Luca Turilli (Rhapsody of Fire).

[Visius]

Hammerfall i Rhapsody of Fire (bo tak to sie tera nazywa) = gaymetal (i plastykowe mieczyki). Tylko Sam'o'wara brakuje do kompletu

Co do Blindow, to lubie ich starsze dokonania. To co tera robia jest dla mnie zbyt... delikatne.

Właśnie. Też wystrzegam się tego typu zespołów. Mają dla mnie zbyt kiczowate podejście do sprawy i psychiczne spojrzenia na własny image. Jak na nich patrzę, to mi się chce zwyczajnie śmiać. Właśnie to, co powiedziałeś, Craw: plastikowe mieczyki, kolczugi i Rarrrgh! Za świat! Jeśli chodzi o Ślepców, to również mam podobne zdanie. Mętni, jednoliniowi, nijacy.

[BLACKs]

Właśnie. Też wystrzegam się tego typu zespołów. Mają dla mnie zbyt kiczowate podejście do sprawy i psychiczne spojrzenia na własny image. Jak na nich patrzę, to mi się chce zwyczajnie śmiać. Właśnie to, co powiedziałeś, Craw: plastikowe mieczyki, kolczugi i Rarrrgh! Za świat! Jeśli chodzi o Ślepców, to również mam podobne zdanie. Mętni, jednoliniowi, nijacy.

Zgadzam się! Już wolę topory i Valhallę, czyli zespół Bathory .

[Craw]

Bathory wymiara I w wersji Blackowej (call from the grave!) i w wersji wikingowej (blood fire death).

Kolejnym swietnym zespolem w takich klimatach jest Ulver (starsze plytki).

[Szelmon]

Z wikingowych klimatow grzechem jest nie znac:
OTYG
VINTERSORG
STORM
HAGGARD
Polecam. Czysta ekstaza.

[Alucard]

Co do ekstazy i troszkę psychodelicznych dźwięków to z pewnością TOOL i PRIMUS... Zespoły średnio znane ale godne polecenia

Co do nordów to nie bardzo siedzę w temacie ale na pewno się skuczę

[Szelmon]

Skoro lubisz Primusa, to goraco polecam NOMEANSNO. A takze wegierski zespol Trottel, choc moze byc trudny do zdobycia.

[Craw]

Z polskiej sceny zas Flapjack "Juicy Planet Earth" - ale tylko ta plyta, bo dwie wczesniejsze sa w nieco innych klimatach.

[Moongroow]

W grudniu był u mnie koncert Flapjacka... Dwa dni wcześniej skręciłem kostkę ; (

[Alucard]

Children of bodom ( 4 pory roku na elektrykach-bezcenne) i Manowar.
Co do koncertów to w wakacje jest PEARLJAM (Great)

Aha.. i COMA (głównie texty, chociaż ten patos czasami irytujący jest)

[Kaczor]

Iron Maiden
Nirvana
Blind Guardian
Pidżama Porno
Kazik oczywiscie
Green Day(no co?!)
RHCP

[eRyahXa0S/Darth Wojtex]

Choć Vader nie jest zespołem chrześcijańskim (a ja takich najczęściej słucham) bardzo go lubię. Zaraz za nimi plasuje się Armia z Tomaszem Budzyńskim na czele, 2Tm2,3 z Litzą na gitarce, Budzy i Trupia Czaszka (czyli jednoalbumowy projekt Budzyńskiego), no i oczywiście potężne Illusion.

Zapomniales o tym, ze wsrod polskich zespolow najwyzszy poziom prezentuje Behemoth (pomijajac kwestie gatunkow muzycznych,i tak jest to polski wykonawca, ktory zdobyl najwyzsze uznanie na swiecie, pomijajac mzoe chopina, choc nie jestem pewny), a przed muzyka, ktora wymieniles - przynajmniej w kategorii ciezkiego grania - znajduje sie Decapitated, Lux Occulta, Vesania, Thy Disease, Yattering, zapewne tez Lost Soul, Crionics, Hate, Sceptic.