Homoseksualizm

[Somebody]

Dla mnie homoseksualizm to sprawa osobista... Człowiek dostał wolną wolę, żeby z niej korzystał... Więc jeżeli jakiemuś kolesiowi podoba się inny typ, to nie powinni mieć raczej zakazu bycia ze sobą. I tyle

[Alucard]

A czy ktoś tu komuś czegoś zabrania albo krytykuje ?
Rozmawiają tu ludzie o różnych poglądach którzy chcą sie wypowiedzieć na dany temat i poznać zdanie innych

Poza tym nie zajmujemy sie kwestią "wolno czy nie wolno" tylko problemami na temat przyczyn homoseksualizmu, spojrzenia społeczeństwa na to zjawisko itp.

Co do wolnej woli- Skoro człowiek ma wolną wolę to czemu mu zabraniać zabijać. Nie porównuje oczywiście homoseksualizmu do mordu.(Broń Boże) tylko staram sie podważyć twój argument

[Phoven]

A czy ktoś tu komuś czegoś zabrania albo krytykuje ?
Rozmawiają tu ludzie o różnych poglądach którzy chcą sie wypowiedzieć na dany temat i poznać zdanie innych

Poza tym nie zajmujemy sie kwestią "wolno czy nie wolno" tylko problemami na temat przyczyn homoseksualizmu, spojrzenia społeczeństwa na to zjawisko itp.

Co do wolnej woli- Skoro człowiek ma wolną wolę to czemu mu zabraniać zabijać. Nie porównuje oczywiście homoseksualizmu do mordu.(Broń Boże) tylko staram sie podważyć twój argument

No to coś Ci podważanie nie wyszło
O ile się nie myle czyn morderstwa KRZYWDZI innego człowieka. Zwyczajnie niszczysz go. Tymczasem kogo krzwdzi homoseksualizm? Czy Ty uważasz że w związku homoseksualnym jedna ze stron jest zmuszana? Tj. w normalnym związku? Nie ma różnicy w tej kwesti pomiedzy hetero a homo

[Alucard]

Masz rację ( do przedmówcy )
Tylko że ja nie miałem na celu porównywanie tych zjawisk. Osobiście nie jestem przeciwny homoseksualizmowi. Po prostu staram się pokazać że nie wolno wszystkiego uzasadniać " Bóg dał nam wolną wokę". To nie jest żaden argument...

Poza tym jedna rzecz mnie tu razi ( kwestia przywołania Boga- i tu proszę o niezlinczowanie mnie ) BÓG dał nam wolną wolę-spoko... ale o tym co religia mówi o homoseksualizmie to już przemilczał Somebody...

[Phoven]

Religia? Zależy jaka (w tej sprawie napisałem jakąś strone, dwie temu)
Zresztą (mniemam że chodzi Ci o chrzescijaństwo) - ta sama religia mówi również o zezwoleniu na niewolnictwo i bigamię więc chociażby z tego powodu myślę że chrześcijanie nie powinni wypełniać wszystkiego co jest napisane w Bibli.

[Alucard]

W sumie nie pamiętam aby cos w Biblii było na temat homoseksualizmu ( oświeć mnie bo nie jestem biegły w Piśmie )
Miałem na myśli raczej ogólną naukę kościoła... (chociaż z tą tez się nie zgadzam do końca)...

[Phoven]

W sumie nie pamiętam aby cos w Biblii było na temat homoseksualizmu ( oświeć mnie bo nie jestem biegły w Piśmie )
Miałem na myśli raczej ogólną naukę kościoła... (chociaż z tą tez się nie zgadzam do końca)...

Hehe... Ja sie do tego stopnia nie zgadzam, że raczej katolikiem się nazwać nie mogę Ale, jakoś to nie przeszkadza
Co znajduje się w Bibli?

I. Sodoma i Gomora (bodajże Ks. Rodzaju), próba zgwałcenia dwóch aniołów przebywających w gościnie u Lota.
To najbardziej znana przypowieść mówiąca o homoseksualizmie w Biblii. Co ciekawa... nie mówi ona wcale o homoseksualistach Mieszkańcy Sodomy współżyli z każdym, niezależnie od jego płci, prawdopodobnie byli również dewiantami seksualnymi (czyli zoofilia, nekrofilia, pedofilia etc.) oraz byli posądzani o bezbożność.

II. W Ks. Kapłańskiej homoseksualizm jest potępiany. Nazywany "obrzydliwością".

III.Listy św. Pawła
Kilka z nich również potępia homoseksualizm jako "przeciwny naturze"

IV. Oficjalna dogmatyka Kościoła głosi że jeden z kręgów piekielnych jest zarezerwowanych dla homoseksualistów i "innych zboczeńców".

Myśle że te cztery punkty troche rozjaśniły niejasne sprawy. Mrok!

[Alucard]

Kurde... Phoven
Skąd to wytrzasnąłeś
Respect dla twoich wiadomości- Co do dogmatyki kościoła to aż się zdziwiłem ( kręgi piekielne, inni zboczeńcy). Trochę mi to przypomina inkwizycję, gdzie nie próbuje się zrozumieć zjawiska ale krzyczy się ZABIĆ, SPALIĆ :D

Dzięki za informację. Rozjaśniłeś MROK w mojej mózgownicy

[Tevery Best]

Kurde... Phoven
Skąd to wytrzasnąłeś

Nie wiem, skąd ON to wziął, ale ja analogiczne informacje uzyskałem za pomocą książki do religii i Biblii Tysiąclecia. Niczego nie trzeba szukać daleko...

[Zajcew]

Religia? Zależy jaka Razz (w tej sprawie napisałem jakąś strone, dwie temu)
Zresztą (mniemam że chodzi Ci o chrzescijaństwo) - ta sama religia mówi również o zezwoleniu na niewolnictwo i bigamię więc chociażby z tego powodu myślę że chrześcijanie nie powinni wypełniać wszystkiego co jest napisane w Bibli. Razz

W mordę jeża! Dlaczego ludzie tak lubią powoływać się na to jakich to w Biblii nie ma obrzydliwości? Czy to nie jest oczywiste, że większość takich właśnie spraw ze Starego Testamentu została na szczęście "znowelizowana" w Nowym Testamencie? Nawet Boskie prawa ulegają z czasem zmianie.

Co do dogmatyki kościoła to aż się zdziwiłem ( kręgi piekielne, inni zboczeńcy). Trochę mi to przypomina inkwizycję, gdzie nie próbuje się zrozumieć zjawiska ale krzyczy się ZABIĆ, SPALIĆ

Na dobrą sprawę to jest argument ZA chrześcijaństwem. To nie ludzie wtrącają innych ludzi do piekła. Po co mam prześladować "innych zboczeńców" za życia, skoro wystarczy mi satysfakcja, że po śmierci będą się smażyć w piekle po wsze czasy Ale to by była ignorancja więc nie dziwcie się dlaczego kościół próbuje nawracać homo na heteroseksualizm. Swoją drogą nigdy nie słyszałem o tej dogmatyce kręgów piekielnych. Muszę się podszkolić, bo to ciekawe .

[Alucard]

Zajcew
Primo- Brawo za awatara. Naprawdę optymistycznie nastraja (wiosna panowie, wiosna ! )
Secundo- O Biblii dobrze mówisz. Poza tym nie zapominajmy o kontekście historycznym. (Jeżeli już najeżdżamy na ST ). Światopogląd i prawa rządzące społecznością mogły się zmienić przez te kilka tysięcy lat, co nie ? ( przykład-traktowanie kobiety w tamtych czasach, którego jakoś Biblia nie potępia)

[Perzyn]

Co do dogmatyki kościoła to aż się zdziwiłem ( kręgi piekielne, inni zboczeńcy). Trochę mi to przypomina inkwizycję, gdzie nie próbuje się zrozumieć zjawiska ale krzyczy się ZABIĆ, SPALIĆ

Na dobrą sprawę to jest argument ZA chrześcijaństwem. To nie ludzie wtrącają innych ludzi do piekła. Po co mam prześladować "innych zboczeńców" za życia, skoro wystarczy mi satysfakcja, że po śmierci będą się smażyć w piekle po wsze czasy Ale to by była ignorancja więc nie dziwcie się dlaczego kościół próbuje nawracać homo na heteroseksualizm. Swoją drogą nigdy nie słyszałem o tej dogmatyce kręgów piekielnych. Muszę się podszkolić, bo to ciekawe .

Cholera, a ja myslałem, że do piekła lub nieba idzie się za to jakim człowiekiem sie było a nie za to, że urodziło się z odmienną budową mózgu*. Zajcev, to trzeba poszukać, czy może nie ma osobnego kręgu dla murzynów, niebieskookich i z semickimi rysami twarzy. Aha, i ja wiem co mówi dogmatyka kościoła, ale proponuje zamiast odowływac się do dogmatów ustalonych przez ludzi (tak samo jak czyściec, który wymyślili na jakimś tam soborze) odnieść się do tego co wiemy o Bogu jako takim. A o Nim, poza tym, że jest niepojęty wiemy też, że jest miłosierny, więc mniemam, że potrafi przebaczyć homoseksualiści pewne biologiczne problemy. Pytanie raczej czy miejsce w piekle nie jest skuteczniej zapewniane np. za nienawiść? Przy takim pojmowaniu sprawy nagle trafiasz do grupy wysokiego ryzyka Zajcev




*Powołuje sie na źródła szkolene, jeśli ktoś ma dowody przeciw takiej podstawie homoseksualizmu to odszczekam.

[Alucard]

Przepraszam za długość postu:
W sumie to zgadzam sie z Perzynem

[Phoven]

. Aha, i ja wiem co mówi dogmatyka kościoła, ale proponuje zamiast odowływac się do dogmatów ustalonych przez ludzi (tak samo jak czyściec, który wymyślili na jakimś tam soborze) odnieść się do tego co wiemy o Bogu jako takim. A o Nim, poza tym, że jest niepojęty wiemy też, że jest miłosierny, więc mniemam, że potrafi przebaczyć homoseksualiści pewne biologiczne problemy. Pytanie raczej czy miejsce w piekle nie jest skuteczniej zapewniane np. za nienawiść? Przy takim pojmowaniu sprawy nagle trafiasz do grupy wysokiego ryzyka Zajcev
.

Ehem... nie mówiąc o tym że pojmowanie piekła jako mnóstwa wrzących kotłów i smażących się w nich grzesznikach zbyt mnie bawi pominę ten temat
Co do dogmatów i soborów - Dopiero Sobór Nicejski (325 rok n.e.) potwierdził że Chrystus był Bogiem. Sobór Efeski (V wiek n.e.) ustanowił że Maryja była Matką Bożą. III albo IV Sobór Laterański (ciekawych prosze o sprawdzenie który) w XI-XII wieku oznajmił że podczas Eucharystii dokonuje sie przemiana chleba i wina w Jezusa Chrystusa. Jeszcze troche tego było Tak więc, jesli chodzi o sobory to sprawa jak widac jest z lekka zagmatwana ;P Ale kończymy offtop.
"Potrafi przebaczyć homoseksualiści pewne biologiczne problemy"? Czy to są "problemy?":P Zresztą osobiście myślę że Boga raczej nie obchodzi z kim kto chodzi do łóżka, czy jakiego jest koloru skóry ale jakim jest człowiekiem

[Zajcew]

Cholera, a ja myslałem, że do piekła lub nieba idzie się za to jakim człowiekiem sie było a nie za to, że urodziło się z odmienną budową mózgu*

Opierałem się na takiej podstawie, że jak mi wiadomo(i już ze trzeci raz to powtarzam) nikt jeszcze nie udowodnił naukowo, że homoseksualizm ma podłoże genetyczne. Słyszał ktoś o odkryciu genu homoseksualizmu?

Dopiero Sobór Nicejski (325 rok n.e.) potwierdził że Chrystus był Bogiem.

Spiskowa teoria dziejów i książki Browna to nie są poważne źródła informacji. Skoro jest to napisane w samej Biblii to jak mogli to ustalić ponad 300 lat później?

Pytanie raczej czy miejsce w piekle nie jest skuteczniej zapewniane np. za nienawiść? Przy takim pojmowaniu sprawy nagle trafiasz do grupy wysokiego ryzyka Zajcev

Łeee, w tej grupie to ja się znajduję z wielu innych powodów, ale nie przypominam sobie żebym jakoś wyraźnie nawoływał do nienawiści na tym forum.
Sama sprawa dogmatów jest delikatna. To niby element tradycji i tak dalej i kościół mówi, żeby ich przestrzegać. Jak na razie to ich akceptacja wielkiej krzywdy nikomu nie zrobiła(mówię o przestrzeganiu, a nie prześladowaniu z ich negowanie) więc na wszelki wypadek gdyby okazały się prawdziwe wolę ich przestrzegać. Ostatnio wiele tematów na forum schodzi na grunty wiary więc może wypadało by założyć jakiś nowy temat o religii?

[Phoven]

Spiskowa teoria dziejów i książki Browna to nie są poważne źródła informacji. Skoro jest to napisane w samej Biblii to jak mogli to ustalić ponad 300 lat później?

Gdybym czerpał swą wiedzę na książkach rozrywkowych nie wypowiadałbym się tu. Ale przez swoja ignorancję nie jesteś w stanie tego zrozumieć.
Sobór ten potwierdził boskość Jezusa, jednocześnie potępiając Arian. Boskość Jezusa została wtedy uznana oficjalnie. Dlaczego? Ano dlatego wszystko wiedzący Zajcewie że panowały rozbieżności w związku z tą kwestią. Pomyśl że gdyby Arianizm zostałby uznany za "lepszą politycznie" religie, być może Jezus nie uznawany byłby za Boga. Co w niczym nie przeszkadza uznawać go za takiego np. mi. I zrozum proszę że nawet jeśli coś się tobie wydaje "teorią spiskową" jest faktem historycznym.

[Zajcew]

Sobór ten potwierdził boskość Jezusa, jednocześnie potępiając Arian. Boskość Jezusa została wtedy uznana oficjalnie.

Zauważ, że oficjalne potwierdzenie to nie to samo co oficjalne ustalenie. Było tak tylko dlatego, że wcześniej "szefostwo" kościoła nie było tak zintegrowane i swój pogląd często wyrażali biskupi z osobna.To był akt formalny, bo w końcu przez poprzednie 300 lat ogromna większość ludzi i tak uważała Jezusa za Boga. Z twojego postu zabrzmiało to natomiast jakby nakazali ludziom czcić Jezusa dopiero od tego soboru. Jeśli to co wcześniej powiedziałem zabrzmiało napastliwie to przepraszam, ale czasem puszczają mi nerwy.