(D&D) klejnot serca

[laRy]

<hej dziub, moze dasz tej sesji kopa do przodu? bo nic sie niedzieje i tylko offtopic sie szerzy>

[dziub]

gdy byliście w swojej kajucie (dosyć dużej) usłyszeliście jakieś jęki w stylu ahhhhhhhhhhhh ohhhhhhhh nie!!! hahahahaha! najprawdopodobniej orki zaatakowalipokład

[Runiq]

Kal'Saaron

-Na co jeszcze czekamy? DO BRONI! - i z okrzykiem bojowym ruszam w kierunku jęków.

[laRy]

Dahet al Malir:
wyciagam swoja bron i biegne za Kal'Saaron-em, jak spotkamy jakichs przeciwnikow to atakuje

[Krycho]

No dobra, poprowadzę tą sesje za ciebie... Tak serio to ja kiedyś zrobiłem taką kampanie i dziub w nią grał.... Tyle że gra zaczynała się na
staku, a "Qldachar" to nic innego jak Kuldahar z Icewind dale... Dziubie moj drogi, zle zaczales.. jesli wszyscy sie zgodza to zaczniemy tą sesje od nowa zakładając nowy temat(postacie zostaną, nie bójcie się)... No ale jak nie chcecie to będziemy w to dalej grali. I sesja nowa jokoś szybciej może pójść...

[Skorpinor]

Ja osobiscie sie zgadzam. Zrobie sobie postac i gram z wami . Tak, tak... oczywiscie mam pozwolenie od dziuba. Tak wiec na co czekamy. Gramy od nowa!

[Runiq]

Jestem za. Trochę się drętwo tu zrobiło. Może jak zaczniemy od nowa i dziub będzie dostawał wskazówki na PW od Krycha na temat sesji, to to jakoś lepiej pójdzie...

P.S.
Na trik z Quldahar nie dałem się nabrać. <-- no proszę, emotinkon! <-- i znowu!