Muzyka
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Moim ostatnim "odkryciem" muzycznym było Pink Floyd. Takie słuchanie dla relaksu, niezbyt fanatycznie. A ponadto The Doors. Co ciekawe, zaobserwowałem, że mnie napadło coś ostatnio na odświeżanie różnych starych rzeczy - stare gierki, bajki i muzyka. Kurczę, niedługi się ze mnie miłośnik klasyki zrobi Ale dobrze mi z tym
-
- Pomywacz
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lutego 2007, 19:40
- Lokalizacja: ważne ,że cie tam nie spotkam
to ja pojadę oryginalnością i powiem ,że słucham indie
"Wszyscy jesteśmy bucami"
<A HREF=http://ubanimator.com><IMG SRC=http://img218.imageshack.us/img218/8968 ... oj0.gif><A>
<A HREF=http://ubanimator.com><IMG SRC=http://img218.imageshack.us/img218/8968 ... oj0.gif><A>
-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: czwartek, 18 stycznia 2007, 14:09
- Numer GG: 3705860
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Mi się widzi ostatnio mało znany zespół Mogwai... Może nie jest to jakiś rock, czy metal, wokalu też nie mają, ale ta muzyka ma w sobie uczucia, emocje... Świetnie się zresztą przy tej muzyce rozmyśla. Polecam, szczególnie kawałek "Friend of the night", od którego zacząłem przygodę z tym zespołem.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Pomywacz
- Posty: 72
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 16:58
- Numer GG: 3273175
- Lokalizacja: Pomorze
- Kontakt:
Hmm... Jako że mój ulubiony zespół, Apocalyptica, gra coś zwane cello rockiem, to zaznaczę rock. Z tym że to nie jest mój ulubiony gatunek. De facto, nie mam ulubionego gatunku, słucham wszystkiego. Na mojej playliście można znaleźć The Blues Brothers, Bacha, Vanesse Mae, Ensiferum, Metallikę, Johna Coltrane'a... Wszystko. Nie lubię się ograniczać ;]
PS Z wyjątkiem techno, disco-polo i współczesnego polskiego hip-hopu. Napawają mnie obrzydzeniem.
PS Z wyjątkiem techno, disco-polo i współczesnego polskiego hip-hopu. Napawają mnie obrzydzeniem.
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
-
- Pomywacz
- Posty: 72
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 16:58
- Numer GG: 3273175
- Lokalizacja: Pomorze
- Kontakt:
Na dobrą sprawę gatunki muzyczne uległy zatarciu. Teraz każdy czerpie coś z czegoś innego i powstają jakieś hybrydy w stylu trip-hop-techno-metal Dlatego osobiście uważam, że taki podział muzyki mija się z pierwotnym celem uporządkowania jej. Ale skoro Apocalyptica gra na wiolonczelach coś z dość dużą mocą, to określenie cello rock pasuje mi idealnie ;]
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
To nie tak, że gatunki się zatarły tylko tak, że teraz prawie każdy zespół gra co innego, co kwalifikuje sie jako samodzielny gatunek często. Nie uwieżycie ile określeń słyuszałem np. na muze Blind Guardian, z czego co najmnieju kilka ekskluzywnych... melodic heavy metal, bard metal (sic), power metal, speed metal (wcześni Blindzi) i tak długo by jeszcze wymieniać.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Dobra klasyka nie jest zła. W tej dziedzinie dla mnie nie do pobicia są Beethoven oraz Bach, któremu za toccatę fugi d-mol jestem wdzięczny niepomiernie. Do tego dochodzą pojedyncze utwory innych wykonawców np. In the hall of mountain king (świetnie przerobione przez Bitterfly Temple w utworze Vikingtid) Griega czy też Aria Torreadora z Carmen. No i oczywista Wagner, na którego operę (choć jedną) muszę się kiedyś wybrać.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Kiedyś, jak jeszcze chodziłem do szkoły muzycznej, to nawet lubiłem muzykę klasyczną. W końcu miałem z nią kontaktu aż nadto. I chyba z tej kategorii najbardziej leży mi Piotr Czajkowski & reszta rosyjskiej ekipy. Po prostu aż czuć ten wschodni klimat. A teraz? Ostatnio ograniczyłem się do kręgu Gorillaz - The Good The Bad And The Queen - Pink Floyd - RHCP - Depeche Mode. I Green Day czasem. Jak coś mi ciekawego w ucho wpadnie, to może się to zmieniPerzyn pisze:Dobra klasyka nie jest zła. W tej dziedzinie dla mnie nie do pobicia są Beethoven oraz Bach, któremu za toccatę fugi d-mol jestem wdzięczny niepomiernie.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 9 marca 2007, 19:12
-
- Pomywacz
- Posty: 62
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 11:50
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
A ja ostatnio słucham bez przerwy "On Parole" Motorheada. Zespół jest dobry ogółem, ale jak puściłem 'the best of' to po godzinie(podobnie maiłem z ACDC tylko słuchałem cały dzien dyskografii) nie rozpoznawałem piosenek łączyły się w jedną zbitą całość. Płytka 'On parole" z kolei wpada w moje punkowe agresywne klimaty, jest prosta, nie miesza mi się wszystko przy słuchaniu. No i nawet sobie pod nosem umiem ponucić czyli chyba polubiłem tą płytkę. Na odchodne polecę zespół Rdza i The Niters.
PUNK NOT RED!
hehe. to na tyle.
PUNK NOT RED!
hehe. to na tyle.