FUN ZONE
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 17:34
- Kontakt:
Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pałą. Delikwent prosi o ostatnią szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostanę 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostanę 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4.
Kocham dowcipy o studentach
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostanę 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostanę 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4.
Kocham dowcipy o studentach
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowod i czyta:
- Widze ze nie pracujemy - mowi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opier****my sie - mowi milicjant
- Opier****my sie - potwierdza student
- O!? Widze studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje .. - odpowiada student
- Widze ze nie pracujemy - mowi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opier****my sie - mowi milicjant
- Opier****my sie - potwierdza student
- O!? Widze studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje .. - odpowiada student
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 17:34
- Kontakt:
Do apteki zgłasza się przygarbiona staruszka:
- Poprosze 30 prezerwatyw!
- A na co to pani, babciu? - pyta się farmaceutka.
- Na ból głowy.
- Kondomy na ból głowy pomagają?!
- A tak. Jak zapakuję mojej wnuczce do tornistra 30 prezerwatyw, to potem chętnie biegnie do szkoły i przez cały miesiąc głowa jej nie boli.
- Poprosze 30 prezerwatyw!
- A na co to pani, babciu? - pyta się farmaceutka.
- Na ból głowy.
- Kondomy na ból głowy pomagają?!
- A tak. Jak zapakuję mojej wnuczce do tornistra 30 prezerwatyw, to potem chętnie biegnie do szkoły i przez cały miesiąc głowa jej nie boli.
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Khaz - to o studencie było już ze 3 razy (no chyba, ze nie było ;-P) ;-P
Cala rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż para nowożeńców dołączy do
nich po nocy poślubnej. Jajecznica stygnie, kawa stygnie, a ich ciągle nie ma...
- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.
- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.
- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.
Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, wola cala rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.
- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.
- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów zostaje uciszony.
Mijają godziny. Mama przygotowała kolacje, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.
- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.
- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!
- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lutego 2005, 16:09 przez MAd Phantom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 17:34
- Kontakt:
to może trochę uwag z dzienniczków
# Wytatuował sobie ściągę na rękach.
# Kilka razy kopnął kolegę. Potem tłumaczył, że dostał drgawek.
# Powiedział nauczycielowi, że gdy zostanie dyrektorem, to wyrzuci go ze szkoły.
# Spóźnił się na pierwsza lekcję, tłumacząc, że na śniadanie było spaghetti i musiał wciągnąć kluskę do końca.
# Chowa się pod ławkę i nie chce wyjść na przerwę.
# Spowodował zatrucie nauczyciela z powodu chodzenia do szkoły przez miesiąc w tych samych skarpetkach.
# Ugryzł kolegę, a potem powiedział, że musi na czymś ścierać zęby.
# Spóźnił się na lekcje, tłumacząc, że kołdra przykleiła mu się do łóżka.
# Nie zdążył na pierwszą lekcję, tłumacząc, że musiał zgolić włosy pod pachami.
# Nie przyszedł na dwie pierwsze lekcje, tłumacząc, że miał kaca po wczorajszym piwie.
# ... i przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
# Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce.
# Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje odgłosy przyprawiające mnie o mdłości.
# Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha to wróci".
# Rafał cały czas śpiewa i nuci na lekcji.
# Po wpisaniu uwagi Rafał zaczął chodzić po klasie.
# Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnicę
# W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by jak twierdzi zyskać na czasie
# Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań
# Podał nie swoje imię motywując, że chciałby się tak nazywać
# Wysłany po kredę przyniósł ślimaka
# Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką
# Po napisaniu kartkówki nie oddał jej twierdząc, że zostawił ją w domu
# Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu
# Na lekcji zajęć praktyczno-technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki
# Rozbiera atomy na cząsteczki i kładzie sobie na oczach
# Ukradł sedes z ubikacji szkolnej
# Stale obraża się na nauczycieli
# Na lekcji biologii rzucił we mnie łopatą
# Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata
# Zjada ściągi po klasówce
# Kopnął kolegę i mówi, że go boli głowa
# Pluje pod nogi nauczyciela. Upomniany twierdzi bezczelnie, że bada siłę grawitacji
# Naraża kolegów na śmierć rzucając kredką po klasie
# Przywiązał koleżankę do krzesła i żąda okupu
# Nie nosi kredek i to ciągle
# Butelką z piciem bije Tomka w brzuch.
# Podczas przerwy przed pracą-techniką kopał Marka Nowickiego.
# Upominany - niegrzecznie odpowiada nauczycielowi.
# Bawi się zegarkiem na lekcji j.rosyjskiego.
# Przeszkadza w prowadzeniu j.rosyjskiego. Zabiera zeszyt koledze i przestawia na inną ławkę.
# Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.
# Demonstruje na fizyce zabawki.
# Bije się z Pomiernym na biologii, przewraca ławki.
# Rzuca kredą, rozmawia, nie interesuje się lekcją biologii.
# Podarł firankę w sali 46.
# Na j.angielskim je ciastka, nie reaguje na polecenia nauczyciela.
# Gra w karty na j.angielskim.
# Zabral z ubikacji przetykacz do WC i robił stemple na ścianie
# Przemek bawi się na lekcji wszystkim, nawet chorym palcem
# Wkłada kapiszony do kontaktu czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie
# Michał zachowywał się nieodpowiednio po lekcjach. Obrzucał śniegiem dziewczęta i wrzucał śnieg do szatni.
# Na uwagi nauczyciela w ogóle nie reaguje.
# Ogólne zachowanie syna budzi zastrzeżenia.
# Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie
# Syn lata z gołym brzuchem po błocie
# Wytatuował sobie ściągę na rękach.
# Kilka razy kopnął kolegę. Potem tłumaczył, że dostał drgawek.
# Powiedział nauczycielowi, że gdy zostanie dyrektorem, to wyrzuci go ze szkoły.
# Spóźnił się na pierwsza lekcję, tłumacząc, że na śniadanie było spaghetti i musiał wciągnąć kluskę do końca.
# Chowa się pod ławkę i nie chce wyjść na przerwę.
# Spowodował zatrucie nauczyciela z powodu chodzenia do szkoły przez miesiąc w tych samych skarpetkach.
# Ugryzł kolegę, a potem powiedział, że musi na czymś ścierać zęby.
# Spóźnił się na lekcje, tłumacząc, że kołdra przykleiła mu się do łóżka.
# Nie zdążył na pierwszą lekcję, tłumacząc, że musiał zgolić włosy pod pachami.
# Nie przyszedł na dwie pierwsze lekcje, tłumacząc, że miał kaca po wczorajszym piwie.
# ... i przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
# Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce.
# Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje odgłosy przyprawiające mnie o mdłości.
# Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha to wróci".
# Rafał cały czas śpiewa i nuci na lekcji.
# Po wpisaniu uwagi Rafał zaczął chodzić po klasie.
# Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnicę
# W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by jak twierdzi zyskać na czasie
# Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań
# Podał nie swoje imię motywując, że chciałby się tak nazywać
# Wysłany po kredę przyniósł ślimaka
# Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką
# Po napisaniu kartkówki nie oddał jej twierdząc, że zostawił ją w domu
# Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu
# Na lekcji zajęć praktyczno-technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki
# Rozbiera atomy na cząsteczki i kładzie sobie na oczach
# Ukradł sedes z ubikacji szkolnej
# Stale obraża się na nauczycieli
# Na lekcji biologii rzucił we mnie łopatą
# Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata
# Zjada ściągi po klasówce
# Kopnął kolegę i mówi, że go boli głowa
# Pluje pod nogi nauczyciela. Upomniany twierdzi bezczelnie, że bada siłę grawitacji
# Naraża kolegów na śmierć rzucając kredką po klasie
# Przywiązał koleżankę do krzesła i żąda okupu
# Nie nosi kredek i to ciągle
# Butelką z piciem bije Tomka w brzuch.
# Podczas przerwy przed pracą-techniką kopał Marka Nowickiego.
# Upominany - niegrzecznie odpowiada nauczycielowi.
# Bawi się zegarkiem na lekcji j.rosyjskiego.
# Przeszkadza w prowadzeniu j.rosyjskiego. Zabiera zeszyt koledze i przestawia na inną ławkę.
# Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.
# Demonstruje na fizyce zabawki.
# Bije się z Pomiernym na biologii, przewraca ławki.
# Rzuca kredą, rozmawia, nie interesuje się lekcją biologii.
# Podarł firankę w sali 46.
# Na j.angielskim je ciastka, nie reaguje na polecenia nauczyciela.
# Gra w karty na j.angielskim.
# Zabral z ubikacji przetykacz do WC i robił stemple na ścianie
# Przemek bawi się na lekcji wszystkim, nawet chorym palcem
# Wkłada kapiszony do kontaktu czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie
# Michał zachowywał się nieodpowiednio po lekcjach. Obrzucał śniegiem dziewczęta i wrzucał śnieg do szatni.
# Na uwagi nauczyciela w ogóle nie reaguje.
# Ogólne zachowanie syna budzi zastrzeżenia.
# Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie
# Syn lata z gołym brzuchem po błocie
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
Idzie turysta po mieście i pyta się ludzi o to czy to Polska jedna osoba mówi No druga Tak a trzecia Oczywiście.
Zdezorientowany turysta pyta milicjanta o pomoc.
Milicjany mówi:
- Ten kto powiedział No jest bez wykształcenia ten co powiedział tak ma wykształcenie średnie a ten, który powiedział oczywiście ma wyższe.
- Pan ma oczywiście wyższe?
- No
Zdezorientowany turysta pyta milicjanta o pomoc.
Milicjany mówi:
- Ten kto powiedział No jest bez wykształcenia ten co powiedział tak ma wykształcenie średnie a ten, który powiedział oczywiście ma wyższe.
- Pan ma oczywiście wyższe?
- No
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ... ???!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
Pewien młody mężczyzna mówi stojąc w otwartych drzwiach:
- Przyszedłem poprosić o rękę pańskiej córki. Ale to tylko formalność.
- Wypraszam sobie - wścieka się przyszły teść - kto ci powiedział, że to tylko formalność?
- Ginekolog.
- No i jak panie doktorze?Operacja sie udała?
-A to nie była sekcja??
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Saddam wraca:
Eksperci twierdzą, że Irak może posiadać broń nuklearną. To zła wiadomość. Dobra to ta, że muszą zrzucać ją z wielbłądów.
W wojnie w Iraku chodzi głównie o ropę. Oto pięć przyczyn tej wojny: Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP.
W Nowej Zelandii pewien funkcjonariusz rządowy podzielił się z
dziennikarzami następującym dowcipem: "Bush otrzymał zakodowaną depeszę o treści: 370HSSV- 0773H. Osłupiały prezydent przekazał ją do rozszyfrowania CIA. CIA także nie wiedziała o co chodzi, wobec czego depeszę wysłano do Clintona. Ten poradził, żeby przeczytać ją do góry nogami".
Deczko chamskie:
- Jaki jest sposób na Saddama?
- Sproszkować Viagrę, posypać pustynię, a ch** sam wyjdzie.
Na biurku Saddama H. odzywa się telefon.
- Słucham - mówi Saddam.
- Saddam? - odzywa się bełkotliwy głos z silnym akcentem - słuchaj, jestem Paddy, czyli rozumiesz, Irlandczyk. Strasznie mnie wkurwiasz dlatego wypowiadam ci wojnę.
- Tak? - zamyślił się Saddam - a ile ty masz żołnierzy?
- Nooo.. jestem ja, mój szwagier i nasi koledzy od rzutek z pubu - w sumie osiem osób!
- Ale ja mam 1 600 000 wojska!
- Tak? To ja jeszcze zadzwonię, tylko się naradzę.
Za tydzień na biurku Saddama znów dzwoni telefon
- Saddam? Znowu mówi Paddy, pamiętasz. Ja w sprawie tej wojny, cośmy ci wypowiedzieli. Poczyniliśmy pewne przygotowania i mamy sprzęt.
- Tak? A jaki można wiedzieć?
- Kosiarkę do trawy, traktor ogrodowy i dwa kije do bejsbola!
- No... ale ja mam 20 tys. czołgów i 30 tys. transporterów opancerzonych, a od ostatniej naszej rozmowy zmobilizowałem dodatkowe pół miliona żołnierzy.
- To wiesz co? Ja jeszcze muszę parę rzeczy sprawdzić i ci oddzwonię.
Za kolejny tydzień Paddy dzwoni znów:
- Saddam? Wiesz ja jeszcze raz w sprawie tej wojny, cośmy ci ją wypowiedzieli. Wiesz co, zapomnij o tym.
- O! A dlaczegóż to?
- Bo wiesz, poczytaliśmy ze szwagrem konwencję genewską i doszliśmy do wniosku, że za cholerę nie wyżywimy dwóch milionów jeńców...
Eksperci twierdzą, że Irak może posiadać broń nuklearną. To zła wiadomość. Dobra to ta, że muszą zrzucać ją z wielbłądów.
W wojnie w Iraku chodzi głównie o ropę. Oto pięć przyczyn tej wojny: Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP.
W Nowej Zelandii pewien funkcjonariusz rządowy podzielił się z
dziennikarzami następującym dowcipem: "Bush otrzymał zakodowaną depeszę o treści: 370HSSV- 0773H. Osłupiały prezydent przekazał ją do rozszyfrowania CIA. CIA także nie wiedziała o co chodzi, wobec czego depeszę wysłano do Clintona. Ten poradził, żeby przeczytać ją do góry nogami".
Deczko chamskie:
- Jaki jest sposób na Saddama?
- Sproszkować Viagrę, posypać pustynię, a ch** sam wyjdzie.
Na biurku Saddama H. odzywa się telefon.
- Słucham - mówi Saddam.
- Saddam? - odzywa się bełkotliwy głos z silnym akcentem - słuchaj, jestem Paddy, czyli rozumiesz, Irlandczyk. Strasznie mnie wkurwiasz dlatego wypowiadam ci wojnę.
- Tak? - zamyślił się Saddam - a ile ty masz żołnierzy?
- Nooo.. jestem ja, mój szwagier i nasi koledzy od rzutek z pubu - w sumie osiem osób!
- Ale ja mam 1 600 000 wojska!
- Tak? To ja jeszcze zadzwonię, tylko się naradzę.
Za tydzień na biurku Saddama znów dzwoni telefon
- Saddam? Znowu mówi Paddy, pamiętasz. Ja w sprawie tej wojny, cośmy ci wypowiedzieli. Poczyniliśmy pewne przygotowania i mamy sprzęt.
- Tak? A jaki można wiedzieć?
- Kosiarkę do trawy, traktor ogrodowy i dwa kije do bejsbola!
- No... ale ja mam 20 tys. czołgów i 30 tys. transporterów opancerzonych, a od ostatniej naszej rozmowy zmobilizowałem dodatkowe pół miliona żołnierzy.
- To wiesz co? Ja jeszcze muszę parę rzeczy sprawdzić i ci oddzwonię.
Za kolejny tydzień Paddy dzwoni znów:
- Saddam? Wiesz ja jeszcze raz w sprawie tej wojny, cośmy ci ją wypowiedzieli. Wiesz co, zapomnij o tym.
- O! A dlaczegóż to?
- Bo wiesz, poczytaliśmy ze szwagrem konwencję genewską i doszliśmy do wniosku, że za cholerę nie wyżywimy dwóch milionów jeńców...
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 grudnia 2004, 19:46
- Lokalizacja: z miejsca, gdzie mnie nogi zaniosły ( ostatnio trakt między Mantarem a Skulldust)
- Kontakt:
W pewnej dolinie, za siedmioma górami i siedmioma lasami żył sobie człowiek, co miał chwyt mogący miażdżyć głazy. Pewnej nocy ktoś wdarł się do jego chaty. Ten chwycił złodzieja i go ściska za jaja:-
-Ktoś ty???- pyta.
Nie ma odpowiedzi.
-Kim jesteś???- pyta i mocniej chwyta .
Znowu brak odpowiedzi
-Kto ty???- pyta i ściska coraz mocniej.
Nagle słyszy:
-Jaś, niemowa ze wsi...-
-Ktoś ty???- pyta.
Nie ma odpowiedzi.
-Kim jesteś???- pyta i mocniej chwyta .
Znowu brak odpowiedzi
-Kto ty???- pyta i ściska coraz mocniej.
Nagle słyszy:
-Jaś, niemowa ze wsi...-
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Otchłań
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 17:34
- Kontakt:
Przeczytajci kilka znakomitych odpowiedzi w znanych teleturniejach
Teleturniej "Jeden z dziesięciu"
Tadeusz Sznuk : Ile nóg ma salamandra ?
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...
________________________________________
Tadeusz Sznuk: znajduje się w spodniach i na świadectwie ?
Gracz: pała
Tadeusz Sznuk: ... ??? ... hmmm ... to też ale chodziło nam o
pasek
___________________________________________
Proszę podać wzór na pole prostokąta...
- a kwadrat + b kwadrat. - O Boże powiedziałam wzór na
obwód
- Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...
_______________________________________________
- Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
- yyy...yyy... włosy?!
___________________________________________
Pytanie: - Głowni bohaterowie "Nocy i dni"
Odpowiedź: - Jan i Bogumił
Sznuk: - To byłoby takie nowoczesne małżeństwo...
___________________________________________
Pytanie: - Jak się nazywa szpital wojskowy?
Odpowiedź: - Latryna. (miało być lazaret)
__________________________________________
Pytanie (kategoria powiedzenia i przysłowia):
Proszę dokończyć. - Goły jak święty...?
Odpowiedź: - Mikołaj...
_______________________________________________
Jak nazywa się mężczyzna którego żona wyjechała na wakacje?
[odp słomiany wdowiec] Odpowiedź jednego z graczy: - Rogacz
____________________________________________________
- Postać z mitologii i znany klub piłkarski? Dla ułatwienia
na literę A?
Odpowiedź po zastanowieniu równo z bipem (notabene
policjanta): AC Milan.
_________________________________________________
- Jaki narząd umożliwia rybom oddychanie pod wodą?
- Syfon.
__________________________________
- Ile par oczu ma mucha?
- 100 milionów
__________________________________________
- Jak się nazywał chłopiec z bajki o królowej śniegu
- yyy... będę strzelał... Pinokio
____________________________________________________
- Jak nazywa się para aktorów odtwarzających rolę Barbary i
Bogumiła w serialu "Noce i dnie"?
- Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip !!! - koniec czasu).
Zapomniałem. Ale teraz już wiem.
- To proszę powiedzieć
- ... Dalej zapomniałem
______________________________________________________
- Ile w języku polskim rozróżniamy przypadków w liczbie
pojedynczej, a ile w liczbie mnogiej?
- Tyle samo
_______________________________________________________
"Kwiatek" z Va Banque
Kategoria "Pieprz"
- Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w
danym temacie.
- Co to znaczy pieprzyć androny ?
____________________________________________________
Autentyk z innego teleturnieju
Odgadujący musiał być nieźle "stremowany":
- Dokąd jechał słynny pociąg o 15.10?"
- Do Garwolina...
Prowadzący zgłupiał:
- Dlaczego do Garwolina?
- A bo ja tam mieszkam.
Familiada
Podaj rodzaj farby.
- Czerwona!
Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta
kolejnego
zawodnika: -Podaj rodzaj farby.
-Zielona!
_____________________________________________________
Sport, w którym biorą udział zwierzęta.
Odp. - Walka jeleni na rykowisku...
____________________________________________________
Były premier.
Odp. - Rakowiecki
_______________________________________________-
- Podaj rodzaj potwora.
- Kangur!
________________________________________________
- Więcej niż jedno zwierze, to...?
- Owca.
- Źle. Pytanie przechodzi na druga rodzinę. Więcej niż jedno
zwierze, to...?
- Lama?
______________________________________________
- Co robią koty?
- Skakają
________________________________________________
Pytanie: Dokąd rodzice nie zabierają ze sobą dzieci?
Odp.: Do agencji towarzyskiej.
_________________________________________________
Pytanie: Jaka może byc bańka?
Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
Odp. 2: Bańka na mleko (braaaaawo)
Odp. 3: Bańka wstańka, taka zabawka.
____________________________________________________
- Miasto na F?
- yyyyyyy.... FLORYDA!
_____________________________________________________
- Nazwa przylądka?
- Przylądek Zdrój.
______________________________________________
- Rodzaj kiełbasy?
- Szynka!
______________________________________________
Pytanie: - Wymień zwierzę w paski...
Odpowiedź: - Biedronka!
________________________________________________
Pytanie: Na czym można siedzieć?(Odpowiedzi na tablicy: na
kanapie, na krześle) Głowa rodziny: na FOSIE
_______________________________________________
- Owoc z pestką?
- Truskawka!
________________________________________________
- Biblijna para?
- Zeus i Hera!
tym razem post jest w temacie więc nikt się nie odważy go skasować
[O co zakład? - dop. BAZYL]
Teleturniej "Jeden z dziesięciu"
Tadeusz Sznuk : Ile nóg ma salamandra ?
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...
________________________________________
Tadeusz Sznuk: znajduje się w spodniach i na świadectwie ?
Gracz: pała
Tadeusz Sznuk: ... ??? ... hmmm ... to też ale chodziło nam o
pasek
___________________________________________
Proszę podać wzór na pole prostokąta...
- a kwadrat + b kwadrat. - O Boże powiedziałam wzór na
obwód
- Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...
_______________________________________________
- Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
- yyy...yyy... włosy?!
___________________________________________
Pytanie: - Głowni bohaterowie "Nocy i dni"
Odpowiedź: - Jan i Bogumił
Sznuk: - To byłoby takie nowoczesne małżeństwo...
___________________________________________
Pytanie: - Jak się nazywa szpital wojskowy?
Odpowiedź: - Latryna. (miało być lazaret)
__________________________________________
Pytanie (kategoria powiedzenia i przysłowia):
Proszę dokończyć. - Goły jak święty...?
Odpowiedź: - Mikołaj...
_______________________________________________
Jak nazywa się mężczyzna którego żona wyjechała na wakacje?
[odp słomiany wdowiec] Odpowiedź jednego z graczy: - Rogacz
____________________________________________________
- Postać z mitologii i znany klub piłkarski? Dla ułatwienia
na literę A?
Odpowiedź po zastanowieniu równo z bipem (notabene
policjanta): AC Milan.
_________________________________________________
- Jaki narząd umożliwia rybom oddychanie pod wodą?
- Syfon.
__________________________________
- Ile par oczu ma mucha?
- 100 milionów
__________________________________________
- Jak się nazywał chłopiec z bajki o królowej śniegu
- yyy... będę strzelał... Pinokio
____________________________________________________
- Jak nazywa się para aktorów odtwarzających rolę Barbary i
Bogumiła w serialu "Noce i dnie"?
- Eeee, eeee, yyyy, yyyy (Biiip !!! - koniec czasu).
Zapomniałem. Ale teraz już wiem.
- To proszę powiedzieć
- ... Dalej zapomniałem
______________________________________________________
- Ile w języku polskim rozróżniamy przypadków w liczbie
pojedynczej, a ile w liczbie mnogiej?
- Tyle samo
_______________________________________________________
"Kwiatek" z Va Banque
Kategoria "Pieprz"
- Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w
danym temacie.
- Co to znaczy pieprzyć androny ?
____________________________________________________
Autentyk z innego teleturnieju
Odgadujący musiał być nieźle "stremowany":
- Dokąd jechał słynny pociąg o 15.10?"
- Do Garwolina...
Prowadzący zgłupiał:
- Dlaczego do Garwolina?
- A bo ja tam mieszkam.
Familiada
Podaj rodzaj farby.
- Czerwona!
Wobec braku takowej odpowiedzi na tablicy Strasburger pyta
kolejnego
zawodnika: -Podaj rodzaj farby.
-Zielona!
_____________________________________________________
Sport, w którym biorą udział zwierzęta.
Odp. - Walka jeleni na rykowisku...
____________________________________________________
Były premier.
Odp. - Rakowiecki
_______________________________________________-
- Podaj rodzaj potwora.
- Kangur!
________________________________________________
- Więcej niż jedno zwierze, to...?
- Owca.
- Źle. Pytanie przechodzi na druga rodzinę. Więcej niż jedno
zwierze, to...?
- Lama?
______________________________________________
- Co robią koty?
- Skakają
________________________________________________
Pytanie: Dokąd rodzice nie zabierają ze sobą dzieci?
Odp.: Do agencji towarzyskiej.
_________________________________________________
Pytanie: Jaka może byc bańka?
Odp. 1: Mydlana (braaaaawo)
Odp. 2: Bańka na mleko (braaaaawo)
Odp. 3: Bańka wstańka, taka zabawka.
____________________________________________________
- Miasto na F?
- yyyyyyy.... FLORYDA!
_____________________________________________________
- Nazwa przylądka?
- Przylądek Zdrój.
______________________________________________
- Rodzaj kiełbasy?
- Szynka!
______________________________________________
Pytanie: - Wymień zwierzę w paski...
Odpowiedź: - Biedronka!
________________________________________________
Pytanie: Na czym można siedzieć?(Odpowiedzi na tablicy: na
kanapie, na krześle) Głowa rodziny: na FOSIE
_______________________________________________
- Owoc z pestką?
- Truskawka!
________________________________________________
- Biblijna para?
- Zeus i Hera!
tym razem post jest w temacie więc nikt się nie odważy go skasować
[O co zakład? - dop. BAZYL]
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Dość fajne opisy na Gadającego Gadulca :
Lenin w październiku... a koty w marcu.
Prawo Ohma (I):
Im wyżej kolana tym napięcie rośnie a opór maleje.
Prawo Ohma (II):
Ciało rzucone na łoże traci na oporze.
Trzymajmy się kupy, gówna nic nie ruszy
Czy ktoś widział Dziub-dziuba, gdzie się schował Dziub-dziub?
Twój świat: piaskownica, łopatka, grabki i rozwalone babki
Lenin w październiku... a koty w marcu.
Prawo Ohma (I):
Im wyżej kolana tym napięcie rośnie a opór maleje.
Prawo Ohma (II):
Ciało rzucone na łoże traci na oporze.
Trzymajmy się kupy, gówna nic nie ruszy
Czy ktoś widział Dziub-dziuba, gdzie się schował Dziub-dziub?
Twój świat: piaskownica, łopatka, grabki i rozwalone babki
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Nagrody Darwina (za najgłupsze śmierci):
Bomba
Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście-bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście - Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ja nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.
Rosyjska ruletka
Drugie miejsce, czyli Wyróżnienie Darwina zdobył 19-letni Rasheed z Teksasu, który zagrał przed przyjaciółmi w rosyjska ruletkę za pomocą półautomatycznego pistoletu. Młody głupiec nie wiedział, ze półautomatyczna broń, w przeciwieństwie do rewolweru, zawsze znajdzie kule. Jego szanse na wygranie w rosyjska ruletkę wynosiły zero.
Uważaj, o co prosisz Boga
Prawnik i dwóch jego kolegów wędkowało na jeziorze Caddo w Teksasie, gdy nagle nadciągnęła burza z piorunami. Większość łodzi natychmiast opuściło jezioro, ale prawnik z przyjaciółmi tego nie uczynił. Stojąc w rufie swojej aluminiowej łódki rozłożył ramiona (jak ukrzyżowany Chrystus) i wykrzyknął "No dalej Boże, wal śmiało!" Co też Bóg uczynił! Pozostali pasażerowie łódki odnieśli nieznaczne obrażenia - uderzenie pioruna nieznacznie poparzyło ich twarze.
Napad
Wyróżniony został również Filipinczyk imieniem Augusto, który, grożąc granatem ręcznym, uprowadził samolot lecący z Davao do Manili. Zrabował współpasażerom równowartość 25 tys. dolarów, odbezpieczył granat, wrzucił zawleczkę do kabiny i wyskoczył na spadochronie domowej roboty. Spadochron nie zdołał zahamować lotu ku ziemi, zresztą Augusto wciąż ściskał odbezpieczony granat. Policja znalazła później na ziemi dwie dłonie. Tyle tylko pozostało z niefortunnego porywacza.
Lewatywa
Angielski lekarz amator może nosić miano odkrywcy nowej metody leczenia biegunki. Jak każdy wynalazca, przetestował ja najpierw na sobie. Metoda polegała na wykonaniu lewatywy z... cementu. Dzięki skomplikowanej operacji "odkrywcę" uratowano.
Na razie tyle...
Bomba
Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście-bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście - Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ja nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.
Rosyjska ruletka
Drugie miejsce, czyli Wyróżnienie Darwina zdobył 19-letni Rasheed z Teksasu, który zagrał przed przyjaciółmi w rosyjska ruletkę za pomocą półautomatycznego pistoletu. Młody głupiec nie wiedział, ze półautomatyczna broń, w przeciwieństwie do rewolweru, zawsze znajdzie kule. Jego szanse na wygranie w rosyjska ruletkę wynosiły zero.
Uważaj, o co prosisz Boga
Prawnik i dwóch jego kolegów wędkowało na jeziorze Caddo w Teksasie, gdy nagle nadciągnęła burza z piorunami. Większość łodzi natychmiast opuściło jezioro, ale prawnik z przyjaciółmi tego nie uczynił. Stojąc w rufie swojej aluminiowej łódki rozłożył ramiona (jak ukrzyżowany Chrystus) i wykrzyknął "No dalej Boże, wal śmiało!" Co też Bóg uczynił! Pozostali pasażerowie łódki odnieśli nieznaczne obrażenia - uderzenie pioruna nieznacznie poparzyło ich twarze.
Napad
Wyróżniony został również Filipinczyk imieniem Augusto, który, grożąc granatem ręcznym, uprowadził samolot lecący z Davao do Manili. Zrabował współpasażerom równowartość 25 tys. dolarów, odbezpieczył granat, wrzucił zawleczkę do kabiny i wyskoczył na spadochronie domowej roboty. Spadochron nie zdołał zahamować lotu ku ziemi, zresztą Augusto wciąż ściskał odbezpieczony granat. Policja znalazła później na ziemi dwie dłonie. Tyle tylko pozostało z niefortunnego porywacza.
Lewatywa
Angielski lekarz amator może nosić miano odkrywcy nowej metody leczenia biegunki. Jak każdy wynalazca, przetestował ja najpierw na sobie. Metoda polegała na wykonaniu lewatywy z... cementu. Dzięki skomplikowanej operacji "odkrywcę" uratowano.
Na razie tyle...