...bo zemsta z wszystkich drwi...

-
- Pomywacz
- Posty: 30
- Rejestracja: środa, 3 stycznia 2007, 19:00
- Numer GG: 0
...bo zemsta z wszystkich drwi...
...
Ostatnio zmieniony piątek, 1 maja 2009, 12:21 przez natny, łącznie zmieniany 2 razy.
prośba do administratorów - usuńcie to konto
pozdrawiam
pozdrawiam



-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Po pierwsze istnieje cos takiego jak interpunkcja.
Dwie pierwsze strofy są naprawdę udane i bardzo mi się podobają. Reszta to już potok nieudacznych prób napisania czegoś wielkiego. Mimo wszystko wyszło coś całkiem znośnego i nawet przyjemnego.
– kopiec można usypać.
Niepotrzebnie powtórzone dwa razy pod rząd strofa po strofie – „zemsta z wszystkich drzwi.”
za dużo tu krwi i takiego wytarcia. Ogoleni nie jest źle ale też na kolana nie rzuca.
Podoba mi się kilka fraz i dość dobrze dobrane słownictwo tylko ta końcówka jakaś taka psuje harmonie, którą udało się zbudować.
Dwie pierwsze strofy są naprawdę udane i bardzo mi się podobają. Reszta to już potok nieudacznych prób napisania czegoś wielkiego. Mimo wszystko wyszło coś całkiem znośnego i nawet przyjemnego.
Nie wiem kto w tej kałuży w końcu się znalazł. Czy ciecz? Czy osoba, którą zabito? Czy zemsta ?„Ścisnąłem mocniej miecz
piękny i duży
nagle...czerwona ciecz
...legła w kałuży”
„wykopałem kopiec”
– kopiec można usypać.
Niepotrzebnie powtórzone dwa razy pod rząd strofa po strofie – „zemsta z wszystkich drzwi.”
za dużo tu krwi i takiego wytarcia. Ogoleni nie jest źle ale też na kolana nie rzuca.
Podoba mi się kilka fraz i dość dobrze dobrane słownictwo tylko ta końcówka jakaś taka psuje harmonie, którą udało się zbudować.

-
- Pomywacz
- Posty: 30
- Rejestracja: środa, 3 stycznia 2007, 19:00
- Numer GG: 0


-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
