Gry komputerowe ogólnie
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
Szkoda tylko, że Blizzard sie rozpadł . Teraz działa jako trzy podobne firmy. Jedna pracuje nad Starcraftem 2, druga nad Diablo 3, a trzecia... nie wiem, co robi trzecia .
Warcraft 3 dał mi dużo inspiracji (Drzewo Świata, Spadające Gwiazdy jako czar Runicznego Dziecka), jeszcze więcej zabawy i tonę śmiechu, gdy słuchałem wypowiedzi bohaterów (Jakby ktoś nie wiedział o co mi chodzi, to niech cały czas klika na bohatera).
Warcraft 3 dał mi dużo inspiracji (Drzewo Świata, Spadające Gwiazdy jako czar Runicznego Dziecka), jeszcze więcej zabawy i tonę śmiechu, gdy słuchałem wypowiedzi bohaterów (Jakby ktoś nie wiedział o co mi chodzi, to niech cały czas klika na bohatera).
-
- Pomywacz
- Posty: 38
- Rejestracja: czwartek, 3 lutego 2005, 13:19
- Numer GG: 1222286
- Lokalizacja: Kronso/Rzeszów
Runiq pisze:Co powiecie o Warcrafcie 3? Moim zdaniem jest to genialna gra. Świetna grafika (jak na tamte czasy), super bohaterowie, dobre czary... ech, gdybym miał tą grę. Dzięki edytorowi przerobiłem strategię-cRPG w cRPG . Tylko z bratem zacięliśmy się na pewnej misji w kampanii ludzi (to ta z obroną miasta), a płyty już nie mamy .
A ja skomentuje to małą recenzyjką:
W tejże grze oprócz naprawdę wysokiej klasy filmów, gra nie oferuje niczego! Miałem przyjemność mieć styczność z pierwszą częścią cyklu. Jak na ówczesne czasy (ok. 1995r) była genialna. Potem Warcraft II był już słabszy. Całą magię wojny ludzie vs orki niszczyły jednostki latające i pływające. Trójka to klapa! Oprócz filmów do gustu mi przypadło jeszcze to, że są cztery rasy, ale tyle. Sztandarowe (typowo RTSowe) zbieranie surowców i produkowanie jak najwięcej, jak najlepszych jednostek. Aby się obronić wystarczy mieć dziesiątki wież u jednego wyjścia i parę jednostek w obwodzie, jakby zaczęły atakować katapulty. AI komputera jest do wymiany (atakuje chmarami, żadnych podchodów, sztuczek, wciągania w zasadzkę). Grafika zaś jest przesłodzona! Gdzie surowość tej wielkiej, długiej i epickiej wojny? Wszędzie rosną śliczne drzewka, w strumyku płynie czysto-szafirowa woda, a gdzieś w zakamarkach lasów (przez, które nieda się przejść) stoją kolorowe zwierzyny gotowe na śmierć. Jednostek jest straszliwie mało, a możliwości rozwojowe bohaterów potwornie ograniczone). Przeszedłem czystą wersję i dodatek, na swój czas nie było drugiego podobnego tytułu. Teraz? Nawet Spellforce (skądinąd bardzo dobry, choć mógłby być bardziej rozwinięty wątek RPG i lekko ztaktykowane bitwy, a nie kupą mości panowie) jest lepszy. Nie muszę wspominać o grach typu Warrior Kings (straszy) czy Warhammer 40k: Dawn of War (to SF, ale też RTS, też rasy fantasy, a grając kupa radości; niedawno wydane). Tyle. Warcraft III może nie jest tragiczny, ale liczyłem na powrót do klimatów pierwowzoru.
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
Nie licząc oczywiście czterech epickich kampanii i masy map dla pojedyńczego gracza, jak również do gry przez sieć...Zguba pisze:W tejże grze oprócz naprawdę wysokiej klasy filmów, gra nie oferuje niczego!
No jasnee... popatrzmy na naprzykład takie Nocne Elfy. One atakują całą chmarą i wysyłają wszystkie swoje jednostki na jeden atak.Zguba pisze:AI komputera jest do wymiany (atakuje chmarami, żadnych podchodów, sztuczek, wciągania w zasadzkę).
W Warcrafcie 2 zaś po planszy mógł biegać tylko jeden (!) typ zwierząt, a grafika była bardziej kolorowa, niż miasto nieumarłych w trójce. Przepraszam, ale chyba ktoś pomylił części Warcrafta, albo wiek, w którym żyje... Może trójka też miała być 2D??Zguba pisze:Grafika zaś jest przesłodzona! Gdzie surowość tej wielkiej, długiej i epickiej wojny? Wszędzie rosną śliczne drzewka, w strumyku płynie czysto-szafirowa woda, a gdzieś w zakamarkach lasów (przez, które nieda się przejść) stoją kolorowe zwierzyny gotowe na śmierć.
Tak więc, bez trudu łamię to, co napisał ów recenzent... Runiq na prezydenta!
-
- Pomywacz
- Posty: 38
- Rejestracja: czwartek, 3 lutego 2005, 13:19
- Numer GG: 1222286
- Lokalizacja: Kronso/Rzeszów
Kampanie i mapy (pojedyncze i multi): Kampani tych za Chiny Ludowe za epickie uznać nie można. Nie wiem jak Ty, ale na poziomie Trudny, przeszedłem wszystkie przez 3 dni, grania po jakieś niespełna 6 godzin. Więc ni epickie (zupełnie jakoś nie wciągały), ni trudne. Co do map może jest ich dużo, ale ilośc jakości nie oznacza, a swoją drogą mapy możesz sobie śmiało sam zrobić i to częstokroć o wiele lepsze.
Nocne Elfy: Każda rasa atakuje chmarą (biorąc pod uwagę tryb potyczki), no chyba że mój komp jest zagłupi i jakoś inaczej odczytuje AI :/ Przez swoją głupotę w potyczkach elfy zawsze pierwsze padały (a niedługo po nich reszta)
Co do grafiki mieszasz niesamowicie Runiq: Po pierwsze nie twierdze, że 3D to zły pomysł, ale jego wykonanie w WIII jest złe, podąża śladami dwójki (która, jak zauważyłęm była znacznie słabsza od pierwowzoru). Poza tym mówisz, że w II były tylko dwa typy zwierząt. Prawda! Ale to przez możliwości ówczesnych komputerów. Na początku w głowie programistów zrodził się pomysł, aby w II były 4 rasy, ale że kompy były zbyt słabe pomieszano to i stworzono dwie. Kiedy powstawało WIII komputery były już dość zaawansowane, aby utrzymać dużą ilość odmian.
Ogólnie WIII porównywałem nie tyle do jeno troszkę lepszego WII, ale do Warcrafta pierwotnego, gdzie można było zaledwie 4 jednostki naraz wybrać. Jeżeli nie grałeś, Twoja strata. Ta gra już od dwójki straciła swój niepowtarzalny, brutalny klimat. Już jedynka miała nieco kolorków, miała być baśniowa, ale nie była przesłodzone jak następy i to mi się nie podoba.
Aha i argumentów mych nie obalasz Bo to nie tyle argumenty co moje opinie.
Nocne Elfy: Każda rasa atakuje chmarą (biorąc pod uwagę tryb potyczki), no chyba że mój komp jest zagłupi i jakoś inaczej odczytuje AI :/ Przez swoją głupotę w potyczkach elfy zawsze pierwsze padały (a niedługo po nich reszta)
Co do grafiki mieszasz niesamowicie Runiq: Po pierwsze nie twierdze, że 3D to zły pomysł, ale jego wykonanie w WIII jest złe, podąża śladami dwójki (która, jak zauważyłęm była znacznie słabsza od pierwowzoru). Poza tym mówisz, że w II były tylko dwa typy zwierząt. Prawda! Ale to przez możliwości ówczesnych komputerów. Na początku w głowie programistów zrodził się pomysł, aby w II były 4 rasy, ale że kompy były zbyt słabe pomieszano to i stworzono dwie. Kiedy powstawało WIII komputery były już dość zaawansowane, aby utrzymać dużą ilość odmian.
Ogólnie WIII porównywałem nie tyle do jeno troszkę lepszego WII, ale do Warcrafta pierwotnego, gdzie można było zaledwie 4 jednostki naraz wybrać. Jeżeli nie grałeś, Twoja strata. Ta gra już od dwójki straciła swój niepowtarzalny, brutalny klimat. Już jedynka miała nieco kolorków, miała być baśniowa, ale nie była przesłodzone jak następy i to mi się nie podoba.
Aha i argumentów mych nie obalasz Bo to nie tyle argumenty co moje opinie.
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Już nie chce mi się tego komentować. Powiem tylko coś o grafice. Mówisz, że kiepska, tak? Ale zważ na to, że ta gra ma już swoje lata! W czasach, kiedy ją robiono, nikt nawet nie marzył o takich graficzkach, jak dziś. Więc nie marz o takiej pięknej grafice, jak z HL 2. No, chyba że sam przerobisz grę na ładniejszą. Myślisz, że to tak łatwo? Kiedyś bawiłem się w takim programie do robienia graficzki 3D. Prostej postaci humanoidalnej, z jedną tylko texturą (z sensie, że jeden kolor) robiłem 2,5 GODZINY! Wiesz, ile to jest roboty? A i tak zrobiłem tylko model. Trzeba zrobić jeszcze tzw. szkielet postaci, łącza szkieletu, animację (a z tym najwięcej roboty). A to tylko wierzchołek góry lodowej. Roboty jest znacznie, znacznie więcej, a to tyczy się jedynie graficzki. Muszą też pracować nad niewyobrażalnie skomplikowaną mechaniką gry (a wierz mi, w strategiach jest zwykle najbradziej skomplikowana. No, chyba że stawiasz na fizyce w shooterach, tak jak ci z Valve w HL 2).
-
- Majtek
- Posty: 132
- Rejestracja: sobota, 6 listopada 2004, 19:17
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
No wiesz co:"Chłopie zamilcz zanim cię zakopie" (OWAL\EMCEDWA feat. 52 Dębiec - Przepraszam ...:::polecam:::...)Zguba co ty wygadujesz ja jestem fanem tej gry! Grałem też w część II i była dosyć spoko, ale to co może oferować mi Warcraft III to poprostu jest ZAJEB*OZZA chłopaku niewiesz co piszesz.
Grafika to nie wszystko popatrz też na opracowanie dźwiękowe jest extra! A odgłosy postaci oraz zwierząt, rzucanie czarów, sama muzyka jest świetna!
Co do grafy nie jest wcala taka zła gra ma już swoje latka a jak na produkcje z tamtego roku wygląda po względem grafiki całkiem przyzwoicie.
Jeśli chodzi o grę sieciową nie mogę się tu dużo wypowiedzieć, bo gdy miałem tą gre to jeszcze nie posiadałem internetu,ale moi koledzy grali w kafejkach! Bardzo mi się podobało granie przez internet w WIII.
I jakos nie mogę ci uwierzyć żebys przeszedł wszystkie kampanie tak szybko. Ja sie z nimi męczyłem dłużej i jeszcze nie przeszedłem a potem mialem format. Więc i tak ci nie uwierze
Grafika to nie wszystko popatrz też na opracowanie dźwiękowe jest extra! A odgłosy postaci oraz zwierząt, rzucanie czarów, sama muzyka jest świetna!
Co do grafy nie jest wcala taka zła gra ma już swoje latka a jak na produkcje z tamtego roku wygląda po względem grafiki całkiem przyzwoicie.
Jeśli chodzi o grę sieciową nie mogę się tu dużo wypowiedzieć, bo gdy miałem tą gre to jeszcze nie posiadałem internetu,ale moi koledzy grali w kafejkach! Bardzo mi się podobało granie przez internet w WIII.
I jakos nie mogę ci uwierzyć żebys przeszedł wszystkie kampanie tak szybko. Ja sie z nimi męczyłem dłużej i jeszcze nie przeszedłem a potem mialem format. Więc i tak ci nie uwierze
DESTRACTION TRAUCERS
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
W TRZY DNI? To ja nie wiem, albo ty taki dobry jesteś, albo kodzików używasz... Bo cos na serio nie wierzę, że na poziomie trudnym ci się udało. Chyba, że gra leś bez przerw na jedzenie, WC i spanie...Zguba pisze:Kampanie i mapy (pojedyncze i multi): Kampani tych za Chiny Ludowe za epickie uznać nie można. Nie wiem jak Ty, ale na poziomie Trudny, przeszedłem wszystkie przez 3 dni, grania po jakieś niespełna 6 godzin. Więc ni epickie (zupełnie jakoś nie wciągały), ni trudne. Co do map może jest ich dużo, ale ilośc jakości nie oznacza, a swoją drogą mapy możesz sobie śmiało sam zrobić i to częstokroć o wiele lepsze.
To trochę dziwnie, bo u mnie atakowali małymi grupami. Gdy jedna została obita, druga atakowała. To nie jest taka głupia taktyka...Zguba pisze:Nocne Elfy: Każda rasa atakuje chmarą (biorąc pod uwagę tryb potyczki), no chyba że mój komp jest zagłupi i jakoś inaczej odczytuje AI :/ Przez swoją głupotę w potyczkach elfy zawsze pierwsze padały (a niedługo po nich reszta)
No, ok. Przeczytaj jednak, że recenzent sam porównuje W3 do W2 mówiąc, że trójka nie ma ąz tak mrocznego klimatu . Poza tym, czego się spodziewałeś? Warcraft 3 = Doom 3?Zguba pisze:Co do grafiki mieszasz niesamowicie Runiq: Po pierwsze nie twierdze, że 3D to zły pomysł, ale jego wykonanie w WIII jest złe, podąża śladami dwójki (która, jak zauważyłęm była znacznie słabsza od pierwowzoru). Poza tym mówisz, że w II były tylko dwa typy zwierząt. Prawda! Ale to przez możliwości ówczesnych komputerów. Na początku w głowie programistów zrodził się pomysł, aby w II były 4 rasy, ale że kompy były zbyt słabe pomieszano to i stworzono dwie. Kiedy powstawało WIII komputery były już dość zaawansowane, aby utrzymać dużą ilość odmian.
Owszem, w jedynkę nie grałem, dlatego nie wspomniałem o niej. Skoro mówisz, że jest brutalny, proszę bardzo. W3 zbyt baśniowy, jak chcesz. To, jak mówiłeś, tylko twoje opinie. Ja tylko chciałem dodać coś od siebie. Dla mnie i tak Warcraft 3 będzie rządził, nawet jak zagram w jedynkę, to watpię czy mnie on przekona... Trójka jest bardziej realistyczna (chodzi o grafikę i dźwięk), bardziej tajemnicza i posiada wciągającą fabułę.Zguba pisze:Ogólnie WIII porównywałem nie tyle do jeno troszkę lepszego WII, ale do Warcrafta pierwotnego, gdzie można było zaledwie 4 jednostki naraz wybrać. Jeżeli nie grałeś, Twoja strata. Ta gra już od dwójki straciła swój niepowtarzalny, brutalny klimat. Już jedynka miała nieco kolorków, miała być baśniowa, ale nie była przesłodzone jak następy i to mi się nie podoba.
Aha i argumentów mych nie obalasz Bo to nie tyle argumenty co moje opinie.
P.S.
Ja nie walczyłem z tobą, Zguba, tylko z biadoleniem recenzenta. Chyba, że to ty nim byłeś.
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
Wiecie co? Może zmienimy temat, bo ze Zgubą dogadać się nijak (na pewno zacytuje ten fragment, kiedy bęzie "kontratakował" ). Może powiedzcie, jakie lubiecie shootery? Dla niewiedzących: to takie gierki, gdzie łazisz z bronią i strzelasz do wrogów. Widok masz z pierwszej osoby (FPP), czyli z oczu, lub z trzeciej (TPP), czyli widzisz od tyłu. Ciekawostka: w Niemczech na FPP mówią "ego-shooter". Taka mała ciekawostka .
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
- Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"
No to może ja zacznę:
Lubię Jedi Knight II: Jedi Outcast i Jedi Academy, ale już o tym pisałem.
Oprócz tego podobał mi się Max Payne 2 (nie jedynka, bo grałem tylko w demo, więc nie będę się wypowiadał.)
Podoba mi się nadal Duke Nukem 3D, ale to tylko z sentymentu (był moją trzecią grą, w jaką w ogóle grałem (a to było już dawno)).
Dobrze mi sie grało także w oba SOFy (Soldier of Fortune), bo fajna rozwałka była (te dziury po kulach ).
Reszty nie pamiętam, jak mi się przypomni, to się wypowiem
Lubię Jedi Knight II: Jedi Outcast i Jedi Academy, ale już o tym pisałem.
Oprócz tego podobał mi się Max Payne 2 (nie jedynka, bo grałem tylko w demo, więc nie będę się wypowiadał.)
Podoba mi się nadal Duke Nukem 3D, ale to tylko z sentymentu (był moją trzecią grą, w jaką w ogóle grałem (a to było już dawno)).
Dobrze mi sie grało także w oba SOFy (Soldier of Fortune), bo fajna rozwałka była (te dziury po kulach ).
Reszty nie pamiętam, jak mi się przypomni, to się wypowiem
Homo homini lupus est.
-
- Mat
- Posty: 574
- Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
- Kontakt:
No to ja też powiem:
Też lubię Jedi'a (tylko ja mam tylko Jedi Outcast, a w Academy nie grałem). Bardzo też lubię Counter Strike'a (tylko nie tego Condition Zero, bo to to jakieś badziewie, a nie Counter). W HL 2 nie grałem, ale słyszałem, że jest super, a najlepsze w w nim jest fizyka obiektów (widziałem na trailerach - po prostu cudo). No i to tyle 9znaczy jest tegi więcej, ale nie chce mi się pisać ).
Też lubię Jedi'a (tylko ja mam tylko Jedi Outcast, a w Academy nie grałem). Bardzo też lubię Counter Strike'a (tylko nie tego Condition Zero, bo to to jakieś badziewie, a nie Counter). W HL 2 nie grałem, ale słyszałem, że jest super, a najlepsze w w nim jest fizyka obiektów (widziałem na trailerach - po prostu cudo). No i to tyle 9znaczy jest tegi więcej, ale nie chce mi się pisać ).
-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
Shootery, heh. To je najbardziej lubiłem, zanim isteresowałem się RPG. Do moich ulubionych należą: Unreal Tournament, Quake 3, Counter Strike (Swoja drogą przy recenzji Condition Zero, widziałem jak pewnien gość napisał: "Nie rozumiem, czym wy sie tak zachwycacie? Ta gra ma cztery lata!". Heh, niezła pomyłka!) i SoF. Soldier of Fortune - gra, której nie przechodzi się na poziomie trudności Effortless. Ja przeszedłem i mam wrażenia bardzo kiepskie. Zbyt łatwa jest na tym poziomie trudności. Głównego bossa przeszedłem bez problemów (wystarczy mu dwa razy ze snajperki strzelic w głowę...), tylko działek się bałem. UT, Q3 i CS - tych gier nie musze nikomu przedstawiać. Poprostu lubię sobie troche pofragować, a te gry sa naprawdę świetnie do tego stworzone.
Jaj! Ale długi post mi wyszedł!
Jaj! Ale długi post mi wyszedł!
-
- Pomywacz
- Posty: 38
- Rejestracja: czwartek, 3 lutego 2005, 13:19
- Numer GG: 1222286
- Lokalizacja: Kronso/Rzeszów
Nie będę kontratakował bo Waszej opinii nie zmienię i swojej również ;p A nie o to chodzi by walczyć ze sobą. Co do minirecenzji fakt była moja sprzed jakiegoś roku. Moje poglądy troszkę się zmieniły, ale jak widać nieznacznie, np. pograłem w WII i dostałem skrętu kiszek :/ A co do przejścia to bez kodów i 6 godzin dziennie wystarczyło (tylko zapomniałem dodać, że na podstawówkę, bo rozszerzona nie wiem... ale też coś koło tego). Po prostu kampania nie zaskoczyła mnie niczym czego bym nie widział we wcześniejszych produkcjach typu RTS
A co FPSów:
Far Cry - bardzo miłe zaskoczenie
HL2 - piękna graficzka, świetna fizyczka, ale klimat... w porównaniu do HL1 to klimatu brak, niekiedy szedłem i bezmózgowo zabijałem stworki, zastanawiając się czego ja mam się bać.
Co tu jeszcze...
Enemy Territory (kurka dawno już nie grałem :/)
SOF2 (na necie, tez już dawno nie grałem <chlip>)
Painkiller (podstawowy) - zabójcza gra jak dla mnie. Na szybką rozrywkę w sam raz, a soundtrack zabija na miejscu...
No i oczywiście sławienny Half-Live jedynka
Jak sobie przypomnę to dodam. Jakoś bardziej wolę RTS, niekiedy strategie turowe i bitewne.
A co FPSów:
Far Cry - bardzo miłe zaskoczenie
HL2 - piękna graficzka, świetna fizyczka, ale klimat... w porównaniu do HL1 to klimatu brak, niekiedy szedłem i bezmózgowo zabijałem stworki, zastanawiając się czego ja mam się bać.
Co tu jeszcze...
Enemy Territory (kurka dawno już nie grałem :/)
SOF2 (na necie, tez już dawno nie grałem <chlip>)
Painkiller (podstawowy) - zabójcza gra jak dla mnie. Na szybką rozrywkę w sam raz, a soundtrack zabija na miejscu...
No i oczywiście sławienny Half-Live jedynka
Jak sobie przypomnę to dodam. Jakoś bardziej wolę RTS, niekiedy strategie turowe i bitewne.
-
- Mat
- Posty: 438
- Rejestracja: czwartek, 25 listopada 2004, 19:53
- Numer GG: 6635964
- Lokalizacja: tu
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Z gier spoza RPG, lubię różne strategie\taktyczne (np. UFO: Aftermatch bardzo mi się podobało...) niektóre zręcznościówki, przygodówki, logiczne... czyli wszystko to, gdzie można pomyśleć\pokombinować (W platforówkach interesuje mnie głównie zdobywanie 100% sekretów ;-P)... a z tych przygodówek: grał ktoś może w Neverhood? To było coś! Dreamwork's zamiast męczyć Shrecka powinien raczej zrobić sequel...