Wasz ulubiony, bądź preferowany przez Was zły bohater

[LOD]

Żaden do końca "czarny charakter" do końca mi nie odpowiadał. Postacie, które mi się widzą są albo neutralne, albo drugoplanowe, bądź co bądź mogą być niezbyt pozytywne. Z mniej pozytywnych postaci widzi mi się John Abruzzi z nowego serialu emitowanego póki co tylko w stanach "Prison Break", a z neutralnych to Zayl z 3 części trylogii "Diablo".

[Atanamir]

Owszem nie powiem że wszyscy ludzie są źli do szpiku kości itp. itd. ale myślę, że ogólny sposób działania człowieka jest w pewien sposób zły (mówiąc zło mam na myśli egoizm i egocentryzm, postawy bardzo popularne,
rzecz jasna nie wszyscy takowe reprezentują bądź jedni w większym inni w mniejszym stopniu ale jednak reprezentują).

Proszę tez nie odbierać mojego myślenia jako anty ludzkie gdzie człowiek "jest złą podłą i upadłą istotą". Stwierdzam po prostu, iż nasze zachowania nie różnią się wcale bardzo od drowich, co jednak nie oznacza, że wszyscy tacy są. Moją wypowiedź mogłeś źle zrozumieć ale to raczej wina tego że zbyt ją uogólniłem.

Wracając do tematu czy to wszystkie postacie jakie są wam bliskie bądź wywarły na was spore wrażenie i są 'złe' ?

A teraz pytanie nawiązujące do poprzedniego. Czy te postacie, tych bohaterowie można by było usprawiedliwić (mam na myśli ich złą naturę)? Jak myślicie?

[AC]

Wracając do tematu czy to wszystkie postacie jakie są wam bliskie bądź wywarły na was spore wrażenie i są 'złe' ?

Roland Deschain z Mrocznej Wieży, przynajmniej od czasów jak się zaczyna Mroczna Wieża: Roland (nie jego młodość), postać bardzo podobna do mnie, równowaga to potęga, oczywiście względem dobra to jest zła postać, ale względem zła jest to dobra postać. Czasem trzeba kogoś zabić, a czasem trzeba kogoś uratować.

[Nekonushi]

Roland Deschain z Mrocznej Wieży (...) postać bardzo podobna do mnie (...) Czasem trzeba kogoś zabić, a czasem trzeba kogoś uratować.

Czyli że terrorysta jak uratował kilku ludzi to jest potem usprawiedliwiony za zabicia kilku innych ? Gratulacje. A ilu ty zabiłeś/uratowałeś że tak spytam ?

[AC]

Czyli że terrorysta jak uratował kilku ludzi to jest potem usprawiedliwiony za zabicia kilku innych ? Gratulacje. A ilu ty zabiłeś/uratowałeś że tak spytam ?

Po pierwsze to zależy jak postrzegasz życie, ale nie zamierzam odpowiadać ile zabiłem, ile uratowałem. Mogę też użyć najłatwiejszej odpowiedzi: nikogo (dzięki temu nie ma więcej pytań na ten temat ).

A po drugie: jaki terrorysta? O czym ty w ogóle mówisz? Jak widać nie znasz tej książki i nie wiesz o co mi chodziło mówiąc, że czasem trzeba kogoś zabić a czasem trzeba kogoś uratować. Jeden ktoś nie jest równy drugiemu. Teraz próbuje się temu zaprzeczać, ale jednak ludzie odróżniają dobro od zła, a przebaczenie jest między nimi, a Bogiem, my powinniśmy załatwiać złym ludziom spotkanie z Bogiem (Men on Fire).

[Nekonushi]

A po drugie: jaki terrorysta? O czym ty w ogóle mówisz? Jak widać nie znasz tej książki i nie wiesz o co mi chodziło mówiąc, że czasem trzeba kogoś zabić a czasem trzeba kogoś uratować.

To prawda, nie czytałem, dlatego mogłem cię źle zrozumieć. Sorki.

[Ravandil]

Jako swój ulubiony "czarny charakter", podobnie jak kilka osób, typuję:

Woland, profesor czarnej magii (razem z drużyną)
oczywiście "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa

Tyle, że jego zło polega na tym, że wykorzystuje zło i bezmyślność tkwiącą w innych ludziach. I dlatego ciężko określić co jest gorsze: Woland, czy społeczeństwo sportretowane przez Bułhakowa...
Co by nie mówić, świetna książka, moja ulubiona

[Tinnie]

Nie będę oryginalna,jak powiem,że Woland
A z filmów to szatan z "Pasjii"

[makk]

Na wesoło to Pan Końca Czasów - wpadł i nieźle namieszał w Imperium
Vader za to, że z dobrego poprzez strach, złość, bezsilność stał sie zły.
Mordimer Madderdin - nie koniecznie zły ale ma swój klimat i do najgrzeczniejszych nie należy.

[Memo]

Hm, trudno mi byłoby wskazać jednego, więc zrobię takie jakby kategorie ;p.

Książka - Cóż, oryginalny nie będę: Woland. Gdybym miał się silić na oryginalność to może Pomurnik z Trylogii Husyckiej Sapkowskiego.
Film - Nie wiem, mało filmów oglądam. Ale jak już napisałem rubrykę film to niech będzie Riddler z Batman Forever ;p.
Kreskówka - Aku z Samuraja Jacka i wszystko jasne ;p.
Komiks - Dr Arthur Light z Tytanów. Szczególnie po roku 2004 sporo zyskał.
Gra - Darth Traya z Knights of the Old Republic II. Może nie jest postacią do końca negatywną, ale i tak nie byłbym w stanie wskazać kogokolwiek innego. Może jeszcze Almalexia z Morrowind: Tribunal.

[Miechu]

Zdecydowanie kot Behemoth z "Mistrza i Małgorzaty". Przede wszystkim za nie do końca czyste manewry szachowe ...

[Atanamir]

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią Kot Behemot zasługuje na miano first bad heroes Ta właśnie postać z 'Mistrza i Małgorzaty' Wywarła na mnie największe wrażenie. Jego podejście do wielu spraw, kpiące, lekceważące, kłamliwe, kiedy podlizuje się swojemu mistrzowi, a przede wszystkim kiedy oszukuje w szachy hi hi tak ... lubię tego bohatera

[Dominika]

Wolę raczej postacie niejednoznaczne. Nie ma osób nieskończenie dobrych ani nieskończenie złych.

top 6
1. Lord Vader - no comment - poezja
2. Gollum - największa ofiara złej mocy pierścienia. I najciekawsza postać WP
3. Rodion Raskolnikow - inteligent - morderca, brata się z dziwką, ale mimo wszystko to dobry człowiek
4. Lady Makbet - niby taka mocna, twarda, bezwzględna - a jednak załamała się
5. Swidrygajłow - niby największy sukinsyn ze "Zbrodni i karze" - a jednak się zmienił, zdobył się na szlachetny gest
6. Batman - wiem że to postać z komiksu, ale też nie jest taka do końca przjrzysta. On zabija nie dlatego, że chce ratować świat - on raczej szuka ukojenia w zemście - jak był dzieckiem, zamordowano jego rodziców

[Ravandil]

Zdecydowanie kot Behemoth z "Mistrza i Małgorzaty". Przede wszystkim za nie do końca czyste manewry szachowe ...

Behemot faktycznie rządzi . A poza tym potrafi przestrzelić symbol na karcie ukrytej pod poduszką (jak to nie on, to proszę poprawić, trochę dawno czytałem). Widzę, że pojawił się też Raskolnikow. Ciekawa postać, ale też ciekawą postacią jest Dymitr z "Braci Karamazow" również autorstwa Dostojewskiego. Rozpustnik, warchoł, ale ma w sobie też coś dobrego.

[Remik]

Oj dużo jest fajnych czarnych charakterów. Że wspomne tylko o

Darth Vader
Voldemort
Alex de Large ( bohater filmu " Mechaniczna Pomarańcza ")
Hannibal Lecter
Darth Maul
Jack Torrance ( bohater książki "Lśnienie")
Dracula
Freddy Kruger
Jason ( bohater " Piątku 13")
Alien ( tylko nie wiem czy go mozna zaliczyć )

[Dominika]

No tak, wiedziałam że o kimś zapomniałam

Lord Voldemort

[Septimus Helmheid]

Chyba najbardziej ZLY, podly, mroczny, pozbawiony serca, skrupolow, sumienia i wzselkich, poza zlymi, uczuc czlowiek na swiecie to oczywiscie JA!!!!! A ak na powaznie to moim ulubionym zlym jest Darth Vader. Tylko ze Vader nigdy nie byl calkiem zly. Troche dobra w nim bylo, tylko szkoda ze z niego wyszlo jak juz byl prawie martwy... A na drugim miejscu oczywiscie Wilk Bardzozly...