[szybka sesja] Odyseja Psychiczna I

[Heimdall]

"Aha, od razu wiedziałem, że to jakiś podstęp, no ale coż, dla dobra ludzkości trzeba czasem poświęcić życie, ale czy... czy on na głowę upadł, cztery statki przeciwko potężnej flocie?"- pomyślałem. To, dla mnie zaszczyt, Wasza Wysokość, uczestniczyć w tak ważnym zadaniu- staram się, żeby to zabrzmiało jak naturalniej.

[Eglarest]

- Nie jestem krolem,ani imperatorem a Przywudca z ramienia Senatu oraz Zgromadzenia ogolnego... Oszczedzmy sobie etykiete Jestem Lukas... Dla przyjacol Luk przejdzmy do...

w tym momencie na statku rozbrzmial alarm

- co sie dzieje -spytal Rezydent
- Alarm.. wrog uderza pierwszy panie rezydencie-wszyscy sie poruszyli i zaczely sie nerwowe szepty
- Calkowite maskowanie Independenc oraz osłona
-Rozkaz
- Sily wroga
- pierwsza fala to jakies 350 okretow i 10 000 szturmowcow
Rezydent pokiwał głowa...

Zaczynasz czuc sie niepewnie na statku na ktory szturmuje spora flota

[Heimdall]

Przepraszam wszystkich, ale muszę na chwilę wyjsć.- mówię szybko i wybiegam z wielkiej sali do przedsionka, szukając oficera u którego zostawiłem broń. "Cholera jasna, zaraz tu wtargną wrodzy żołnierze, a ja nie mam nawet broni"- pomyślałem.

[Eglarest]

Heim probowal wyjsc ale ochrona go przytrzymała
- spokojnie bez paniki - powiedzial jeden z ludzi, gdzie się panu tak spieszy?

[Heimdall]

Jak to bez paniki? Atakuje nas potężna flota przeciwnika, a my mamy siedzieć bezczynnie? Co z tego, że ja sam nic nie zmienie, ale nie mogę siedzieć z założonymi rękami, trzeba podjąć jakieś działania. Zdenerwowany wracam do wielkiej sali i z powrotem siadam przy stoliku, dziwiąc się, że większość ludzi (i nie tylko) nawet nie zareagowała.

[Eglarest]

- sam z blasterem i tak nic nie zdziałasz pozatymna okrecie niebeedzie walki- powiedzial jeden z ludzi
- chod zmilo widziec taka determinacje- powiedzial Quangonin - wszyscy wybuchli smiechem

Flota nieprzyjaciela byla juz widoczna z okna Independens bylo jej naprawde sporo Rezyden powiedział
- przechodzimy do planu A1
- co to za plan spytała Kate
- ucieczka - powiedzial zartobliwie.

zaa oknem oczom wszystkich zebranych ukazał sie rozmyty obraz z ktorego wylanialy sie kolejno okręty bylo ich mnustwo napewno byla to lwia zcesc floty Federacji nawet Heim rozpoznal kilka okretow falgowych

- ultra dzwieki i fale podswietlne powinny im niepozwolic przejsc bariery Syracruse zaraz gdy wpadna na miny przystepujemy do ataku
a wy droga zalogo cassiopei mozecie odejsc wypelnic swoje zadanie
kate kiwnela glowa poczym wstala od stolu- Heim chodzmy zaraz nasza kolej.

[Heimdall]

Żegnam wszystkich zgromadzonych przy stoliku i podążam za Kate. Od oficera pilnującego wielkiej sali zabieram z powrotem moją broń. Wychodzimy poza zamkniętą część Interpendres. W oddali widać atakujące statki naszego wroga, które próbują przebić osłonę Syracruze. Patrzę na nasz mały stateczek, a potem jeszcze raz na flotę. "To nie ma sensu"- pomyślałem-"Nie jestem samobójcą"

[Eglarest]

- spokojnie cassiopei to najnowoczesniejszy okret federacji jest mały ale to mysl techniczna 32 ras ! sam mogles sie przekonac podczas lotu... lecielismy niekozystajac ze skokow podprzestrzennych widzisz w 3 miesiace przemiezylismy galaktyke!
Ta akcaj jest precyzyjnie zaplanowana Independens skoczy za jakies 15 min ewakułujac z tąd dygnitarzy... Rezydent wiedział ze wrog bedzie chcial zaatakować na zebrane głowy Ras... specjalnie zdesinformowalismy wywiad i ukrylismy tu flotę rozbijemy linię syracruze a w haosie nam uda się przeniknąc do ich struktur...
pytania?

[Heimdall]

Wchodzę do Cassiopei razem z Kate. "Co mnie do tego skłoniło, powinienem zostać na Inderpendres, to samobójcza misja"- pomyślałem. Wsiadam do kabiny pilota, chwytam za ster i pytam Kate- Za ile odlatujemy?

[Eglarest]

wchodząc do staku przywitał was komputer
- Oficer na pokładzie... Witam panno kate witam Panie Heim pan Grzegorz, Rob oraz Dimitry czekają na mostku.
- Dobrze, Opuszczamy Independens włacz pełne maskowanie i kieruj się w strone lini uderzeniowej.. -rozkazała kate

(FORCE WCHODZISZ DO GRY)
Na mostek wszedł Heim oraz kate wszyscy sie spotykacie. Statek lekko zadrzał widocznie startujecie...

[Heimdall]

Witam się ze wszystkimi, sprawdzam czy wszyscy weszli i ponownie zasiadam za sterem. Włączam komputer pokładowy. Na pulpicie wyświetla się: Włączyć maskowanie Naciskam przycisk odpowiedzialny za tą czynność. Dziwne, ale wcześniej Cassopei rzucał cień na Interpendres, a teraz go nie widać. "Nono, ten statek ma większe możliwości niż myślałem"- pomyślałem. Na pulpicie pokazuje się napis: Włączyć silniki Włączam wszystkie trzy. Do startu pozostało 3, 2, 1, 0 Statek oderwał się od Interpendres i zaczął powoli wzosić się do góry. Przez chwilę czułem się niepewnie, ale po chwili opanowalem ster. No i zaczęło się - powiedzialem do pozostałych.

[Eglarest]

- Heim daj spokoj włącz na autopilota ten statek sam wykonuje polecenia zreszta jak wieksozsc okretow to wyposarzone jest w System SI888. a largo ma jego osobowość -powiedziała kate
-Tak panie Heim upraszam o przekazanie mi sterow-powiedział komputer
- Tym bardziej że Largo(tak nazywał sie komputer) jest w randze oficera.

reszta załogi patrzyła z zainteresowaniem na Heima ktory przyzwyzcajony był do pilotowania myśliwców i szturmowcow.

[Heimdall]

Dobra, już do was wychodzę- mówię i włączam autopilota. Fakt, czuję sie niepewnie będąc pilotem statku i nie siedząc za sterem, ale cóż trzeba się przyzwyczaić, technika szybko idzie naprzód.

[Eglarest]

Largo poinformował ze jesteście już w wyznaczonym celu.
_ narzuc maske okrętu szturmowego wroga- powiedziała kate pczym zwruciła się do was- macie to -podała wam branzoletki- załozcie je one beda twozyly iluzję dla mozgow obcych bedzie sie im wydawaloz e widza swoich... my ebdizemy widziec siebie normalnie.. oczywiscie musimy uwazac na systemy elektroniczne ktorych nie oszukamy. Musimy sie podszyc pod nich zadoowac do ich statku i poznac ich struktury... spytacie dlaczego nie poslalismy robotow.. coz trzeba przeniknac tez glębiej ale otym pozniej teraz łapcie to - rzucila wam okulary - właczcie je sobie nauczycie sie podstaw ich jezyka w jakies 2-3 h... pozniej ROb wstrzepi wam implant ktory bedzie was wyrezcal w nauce tak to niestety SI778 wiec bedziecie mieli swoja dodtkowa sztuczna inteligencje...
pytania?

[Force]

Zakładam bransoletkę i przyglądam sie jej uważnie -Strasznie duża myslałem ze federacja zmiejszyła je do rozmiarów nano chipów... Siadam na swoim fotelu i odprężam sie przed misją (skanuje swoje wszczepy, sprawdzam oprogramowanie itp, wszystkie ewentualne przekłamania usuwam), widze że Heim trochę się denerwuję, rzucam mu batonik Xexaco-reys. -Masz, to wszystkie witaminy i mikroelementy, minerały, tłuszcze i glukoza. Jadłes to kiedyś?

[Heimdall]

Zakładam bransoletkę, choć czuję sie trochę niepewnie. "Jak takie coś może mnie ochronić przed obcymi"- pomyślałem. Żeby się rozluźnić zjadam batonik podany przez Grzegorza. Dobry, dzięki- mówię. Natępnie nakładam okulary na oczy i zaczynam naukę języka.

[Eglarest]

Heim siedział wygodnie uczac sie jezyka pod okularami wyswietlł mu sie film porno federacja wychodziła z załozenia ze nauka musi byc przyjemna...

Tym czasem wasz statek znalazł się w miejscu gdzie za chwile mialo dojsc do masakry.
- dobra panowie zapnijcie pasy! bedzie nami rzucac ... largo pelen system obronny...

w wasza strone zblizala sie olbrzymia flota wrogich okretow za wami daleko stała flota federacji ktora wlasnie poslala pierwsze salwy...
wokol bylo wiele roznych ultradzwiekow wybuchow swietlnych i roznych dziwactw a flota w ktorj nagle sie znalezliscie nagle byla dziesiatkowana... wasz statek cudem jakims wytrzymywal atak federacyjnych okretow.
- Heim przestan sie uczyc ! jestes potrzebny-szturchnela go Kate- łap za stery musisz recznie poprowadzic okret za reszta gdy largo wylaczy maskowani, system largo bedzie obciazony oslona przed ogneim naszych.. grzegorz a ty biez sie do analizy rozkazow jakie sla nam Pijawy!(miala na mysli wrogow)