Najgorszy film fantasy
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Ja generalnie mało oglądam i muszę przyznać, że dzięki temu nie znam 80% filmów o ktorych wspominacie. Nawiazę tylko do wypowiedzi fdsa - Mnie się Immortal podobał - nie był arcydziełem, ale był oparty o swietny pomysł. Willow - przeciwnie - zupełnie do mnie nie trafił i jak go obejrzałem zrozumialem dlaczego nie cierpię D&D (Swoja drogą filmu D&D nie widziałem).
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Znajac twoj gust, ogladales ta gorsza. Ta druga uznasz pewnie za arcydzielo
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
Conan to podstawa od której sie kiedyś zaczynało. Może kolejna odsłona upadła ale jakoś mam sentyment.
Władca mimo, że niezgodny z książką (ale wtedy byłby nudny) jest wspaniały. To chyba jak narazie najlepiej zrobiony film jaki widziałem nie licząc Star Wars.
Uważam, że na uznanie zasługuje Earthsea nie czytałem ale jak oglądałem to znośnie było.
Król Skorpion jak uszedł ale i tak na 10 to bym 3 mu dał.
Nie wiem ilu wie i może niczym nie zaskocze ale mają kręcić film na podstawie R.A Salvatore ale tytuł właśnie wypadł mi z głowy (napewno nie przygody Drizzta)
Władca mimo, że niezgodny z książką (ale wtedy byłby nudny) jest wspaniały. To chyba jak narazie najlepiej zrobiony film jaki widziałem nie licząc Star Wars.
Uważam, że na uznanie zasługuje Earthsea nie czytałem ale jak oglądałem to znośnie było.
Król Skorpion jak uszedł ale i tak na 10 to bym 3 mu dał.
Nie wiem ilu wie i może niczym nie zaskocze ale mają kręcić film na podstawie R.A Salvatore ale tytuł właśnie wypadł mi z głowy (napewno nie przygody Drizzta)
-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
13 Wojownik? Jak dla mnie ciekawy film, ale książki nie czytałem, więc z nią może wypaść bardzo blado.
A ktoś z was może wie jaki tytuł miał taki film o Wikingach, co płynęli na jakimś statku i dopłynęli do Atlantydy. Był z nimi także jakiś duchowny, który nie wierzył w mity wikingów, przez co asgardzcy bogowie, potwór morski czy kraniec świata nie mogli nic mu zrobić. Aha, ten film mi się nawet podobał.
A ktoś z was może wie jaki tytuł miał taki film o Wikingach, co płynęli na jakimś statku i dopłynęli do Atlantydy. Był z nimi także jakiś duchowny, który nie wierzył w mity wikingów, przez co asgardzcy bogowie, potwór morski czy kraniec świata nie mogli nic mu zrobić. Aha, ten film mi się nawet podobał.
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Jest to "ERYK WIKING"! Film w calej rozciaglosci doskonaly, i przezabawny. Nic dziwnego zreszta, bo sa w niego uwiklani panowie z Monty Pythona. Polecam wszystkim, ktorym podobal sie "Zywot Briana", czy "Swiety Graal".Heimdall pisze:A ktoś z was może wie jaki tytuł miał taki film o Wikingach, co płynęli na jakimś statku i dopłynęli do Atlantydy. Był z nimi także jakiś duchowny, który nie wierzył w mity wikingów, przez co asgardzcy bogowie, potwór morski czy kraniec świata nie mogli nic mu zrobić. Aha, ten film mi się nawet podobał.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 13:44
- Lokalizacja: Chełm
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
Dzięki. Mi bardzo często z głowy wypadają tytuły filmów. A "Eryk Wiking" rzeczywiście był świetny.Szelmon pisze: Jest to "ERYK WIKING"! Film w calej rozciaglosci doskonaly, i przezabawny. Nic dziwnego zreszta, bo sa w niego uwiklani panowie z Monty Pythona. Polecam wszystkim, ktorym podobal sie "Zywot Briana", czy "Swiety Graal".
-
- Marynarz
- Posty: 239
- Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 14:37
- Lokalizacja: Za( ! )pie
Nie podobało mi się:O, coś nowego. Może jakieś uzasadnienie? Mi się filmy podobają, nie tylko jako ekranizacje, ale ogólnie jako filmy. Pottera czytać nie lubię, ale ogląda się okRemik napisał:
Zdecydowanie najgorszym filmem jest w moim przekonaniu Harry Potter. Osobiście nie cierpie " Władcy Pierdzieli" i uważam go za totalnego gniota. Ale to tylko moje zdanie
- większość aktorów
- fabuła
- sceny z aragornem i arweną
- 90% scen z hobbitami
- szeloba
- wbitka duchów pod minas tirith
- przekręcone fakty z książki
Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze