Rasa, którą gram najchętniej...
-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
Zależy od systemu bo np:
wfrp - podoba mi sie rola urlykanina z zakonu białego wilka więc tylko człowiek. Choć moją ulubioną postacią jest elfi fechtmistrz Riven Soulfly. Lubię być szybki i zręczny a także mieć w sobie to ukryte coś.
d&d - najczęściej zaklinacz elf, choć krasnolud barbarzyńca lub człowiek wzorowany na Wulfgarze z książek o Drizzcie.
wfrp - podoba mi sie rola urlykanina z zakonu białego wilka więc tylko człowiek. Choć moją ulubioną postacią jest elfi fechtmistrz Riven Soulfly. Lubię być szybki i zręczny a także mieć w sobie to ukryte coś.
d&d - najczęściej zaklinacz elf, choć krasnolud barbarzyńca lub człowiek wzorowany na Wulfgarze z książek o Drizzcie.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ja ogólnie najbardziej lubię elfy, bo maja swój subtelny urok (ale nie moje, bo ja gram elfami poszarpańcami lub totalnymi oszustami ), a tak poza tym, ponieważ (w WFRP):
1. Mają dużo umiejętności strzeleckich (łuk rulez )
2. Są dosyć szybkie (łatwiej przeżyć)
3. Są niezłymi dyplomatami (jak kości dopiszą)
Ale nawet grająć elfem zawsze muszę odgrywać jakiegoś męta:)
1. Mają dużo umiejętności strzeleckich (łuk rulez )
2. Są dosyć szybkie (łatwiej przeżyć)
3. Są niezłymi dyplomatami (jak kości dopiszą)
Ale nawet grająć elfem zawsze muszę odgrywać jakiegoś męta:)
-
- Majtek
- Posty: 131
- Rejestracja: środa, 25 stycznia 2006, 11:51
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
-
- Majtek
- Posty: 131
- Rejestracja: środa, 25 stycznia 2006, 11:51
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
-
- Majtek
- Posty: 131
- Rejestracja: środa, 25 stycznia 2006, 11:51
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Hmmm
Do tego MG musi czesto odgrywac postacie przeciwnej płci a to juz katorga w odgrywaniu :/
MG prosty w odgrywaniu? Hmmm ze tak powiem o ile gracz musi odgrywac 1 postac na sesji to MG musi odgrywac ich średnio 10 (najlepiej każdą inaczej) wiec nie powiedzialbym tegoJa lubię wczuwać się w rasę Mistrza Gry... Nie ma żadnych ujemnych do statystyk, a poza tym jest prosty w odgrywaniu.
Do tego MG musi czesto odgrywac postacie przeciwnej płci a to juz katorga w odgrywaniu :/
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Wystarczy wyćwiczyć kilka różnych osobowości, np. okrutnego, łagodnego, itd. itd. I odgrywanie 10 postaci jest prostotą .
MG prosty w odgrywaniu? Hmmm ze tak powiem o ile gracz musi odgrywac 1 postac na sesji to MG musi odgrywac ich średnio 10 (najlepiej każdą inaczej) wiec nie powiedzialbym tego Razz
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Hmmm
Naprawde tak myslisz? Tylko zauwaz ze to jest 10 postaci na sesje... wiec wyćwicz odgrywanie 10 postaci na kazda sesje (czyli odgrywanie 1 000 postaci przy dłuzszym czasie gry) wcale nie jest to proste, sprawic aby wiekszosc NPCów byla orginalna, niepowtarzalna, przykuwala uwage, byla zapamietana i mile wspominana przez graczy. Chyba ze grasz szablonem, ze kazdy złodziej ma taki a taki charakter a kazdy kupiec taki a taki :/Wystarczy wyćwiczyć kilka różnych osobowości, np. okrutnego, łagodnego, itd. itd. I odgrywanie 10 postaci jest prostotą
-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
Pewnie, ze wystarczy poćwiczyć a z czasem i graniem to przychodzi samo. Ja osobiście skupiam się na głównych BN'ach a karczmarza, sklepikarza, jeżeli mam chęć i chce by drużyna zapamiętała go, to wtedy lepiej opracoweje (czasem jest tak, że drużynie spodoba się sklep, miejsce i mam motyw by lepiej je rozbudować, wzbogacić, a czasem nawet wymyśleć przygodę) lecz wiele razy zajrzą, przenocują, zjedzą, kupią i ruszą dalej...
Nawet w zwykłym życiu ile jest miejsc, sklepów i barów gdzie spotykamy sprzedawców, kelnerów itd. i ilu z nich zapamiętujemy
I tak najczęściej z cechy charakterystycznej..."ano był wysoki jak cholera", lub "więcaj tam nie pójde bo sprzedawca był opryskliwy".
Nawet w zwykłym życiu ile jest miejsc, sklepów i barów gdzie spotykamy sprzedawców, kelnerów itd. i ilu z nich zapamiętujemy
I tak najczęściej z cechy charakterystycznej..."ano był wysoki jak cholera", lub "więcaj tam nie pójde bo sprzedawca był opryskliwy".
Od szablou się zaczyna a potem starannie zmienia, ujmuje, dodaje inne cechy i zachowania i ma się tony postaci.Chyba ze grasz szablonem, ze kazdy złodziej ma taki a taki charakter a kazdy kupiec taki a taki :/
-
- Pomywacz
- Posty: 71
- Rejestracja: piątek, 8 grudnia 2006, 13:59
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Dziki Busz :P
- Kontakt:
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 20:34
- Lokalizacja: Twierdza Konitz
Człowiek. Kiedyś były elfy, nawet sporo ich, ale doszedłem do wniosku, że te elfy, to takie, hm, to nie to czego szukam. Człowiek wydaje się być najbardziej elastyczny- pasuje w sumie do każdej profesji, każdego charakteru, no w sumie do wszystkiego. Nawet co do wyglądu mam pole do popisu- czy to zapuścić, czy zgolić brodę, albo włoski raz na łyso, raz do pasa.
Pray for peace, train for war.
-
- Bombardier
- Posty: 899
- Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
- Lokalizacja: Lublin