[Forgotten Realms] Planobiegacze

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Anthar

-Może i zbyt pewny siebie ale mam do tego swoje powody. Nie zrobisz mi wiele, nie widząc mnie, a mogę się wam naprawdę przydać.-Nagle zniknął. Po chwili usłyszeliście jakby ryk smoka tuż za swoimi głowami,który stopniowo zmienił się w głos stada wilków.-Moje umiejętności mogą się wam przydać. Mogę poznać wasze imiona, szanowna drowko i mroczny palladynie? Czy mamy zacząc rozmawiać mniej przyjemnie? To jak? Porozmawiamy jak przyjaciele? W końcu łączy nas wspólny cel....
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

[OFFTOP]
Och, Ant błagam Cię nie przekręcaj nazw... Cormyr, Cormyru, Cormyrowi, Cormyr, Cormyrem, Cormyrze. Tak brzmi odmiana przez przypadki... Kilka info dla niezorientowanych: Cormyr jest królestwem założonym ponad tysiąc lat temu. Jest państwem stabilnym dobrze rządzonym choć ostatnio było gnębione różnego typu problemami, nieistotnymi jednakże dla nas jako graczy na tej sesji. Suzail jest stolicą królestwa. Miasto to liczy ok. 45000 mieszkańców i uchodzi za najbogatsze w państwie. Znajduje się tu też pałac królewski. Władzę w kraju chwilowo sprawuje księżniczka Alusair Obarskyr zwana często Stalową Regentką Cormyru. Włada w imieniu swego bratanka, Azouna V. Najbardziej znaną legendą, w którą wiele osób wierzy, a inni się z niej śmieją jest ta o Purpurowym Smoku strzegącym ponoć królestwa. Ile jest w niej prawdy nie wie nikt.
Poza tym chyba nie uderzysz mężczyzny, który dźwiga na rękach ranną i nieprzytomna kobietę (bo Darkan wbrew pozorom dźwiga te moje 55kg ledwo żywej, elfiej wagi)? Fakt, że z domieszką krwi demonów nic nie zmienia :P To by było na tyle.

Acha!!! A ciebie Zeth osobiście uduszę tymi rękami jeśli jeszcze raz palniesz "Freya". Mekow nie gra Freyą tylko Feyrą. Parę literek trzeba przestawić...

Ten wybuch radosnych wykładów nastapił w wyniku odcięcia mnie od możliwości grania normalnym torem :P
[/OFFTOP]
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Altar
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 05:17
Lokalizacja: Z pokoju!

Post autor: Altar »

Hmmm, A co tu się stało?- gnom wskazał na elfke lezącą na ziemi. Widzę ze dziewczyna ranna a wy tu stoicie i marudzicie ja jakieś przygłupy.. Akurat dobrze się składa bo znam się na alchemii i potrafię zrobić leczącą miksturę magiczna. Tylko potrzebuje kilku składników.
- Stwierdził gnom- Jednak nie mam przy sobie żadnych flaszek ani nic w tym stylu jeśli macie coś takiego to wspomóżcie.... A tak w ogóle co jak co ja na taktyce się trochę znam i uważam ze atakowanie diablęcia w nocy to głupota.
Ostatnio zmieniony sobota, 14 października 2006, 09:15 przez Altar, łącznie zmieniany 2 razy.
....
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Anthar

Wciąż był niewidzialny. -Ile potrzebujesz tych flaszek czy fiolek Faradzie?-zwrócił się do gnoma. Zbliżył się do niego i szepnął do niego -Może chociaż tak nam zaufają.-Chwilę później przed gnomem pojawiło się mnóstwo kryształów,które zaczęły się formować w różne naczynia.-Wybierz czego potrzebujesz Faradzie.
Altar
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 05:17
Lokalizacja: Z pokoju!

Post autor: Altar »

Oby- szepną - nie lubię być torturowany. nagle przeszedł na wyższy ton - Hmm uważam ze ta wystarczy - wybrał duża menzurkę. Będziemy potrzebować do tego Mniszka lekarskiego, dziurawca pospolitego, i trochę „magicznego proszku” a także odrobinę siarki i gotowe.
A gdyby ja bolało to cannabis Indica, i przygotujcie lepszy ogień bo tym to nawet mrówki nie ogrzejecie.
- stwierdził i poszedł zerwac kawałek kory z pobliskiego dębu.
....
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Anthar

-Zdradzicie swoje imiona przyjaciele?-spytał ponownie elf, akcentując mocniej ostatni wyraz.-Może zawieśmy białą flagę i porozmawiajmy jak cywilizowane istoty. Co wy na to?-powiedział. Spojrzał na leżącą elfkę. Co właściwie stało się tej elfce? Kim ona jest?
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Feyra

Dało się zauważyć, że Feyra nie była zbyt zadowolona z obrotu sytuacji.
"Dobra kurduplu, pozwolimy ci spróbować ją wyleczyć."
"Ale jak ci ta alchemia nie wyjdzie, to będziesz mnie błagał o szybką śmierć."

Nie chowając łuku, zwróciła się do elfa słowami:
- Jestem Feyra, a to Silmathiel.
- Oberwała.
Jej wypowiedź była jak zwykle krótka.

Następnie spokojnie, ale stanowczo, powiedziała:
- Nie chcemy, żebyście szli z nami.
- Zapłatę podzielimy na cztery, nie na sześć. - dodała.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Anthar

-Cóż...-powiedział spokojnie srebrnowłosy.-Ciemne moce są bardzo niszczycielskie, a diablęcia nie będzie łatwo pokonać. Wasze szanse w czwórkę, a właściwie w trójkę, nie są zbyt wielkie. Powiedziałbym, że wręcz minimalne.-podszedł do Feyry. Wiedział, że go nie widzi. Opuścił jej łuk. -To na razie jest nie potrzebne.-odsunął się trochę, by nie wiedziała gdzie się aktualnie znajduje.-Przynajmniej nie na mnie.-Podszedł do Silmathiel.-Co właściwie stało się Silmathiel?-Patrzy gdzie jest zraniona,odsuwa się by przypadkiem ktoś nie wiedział gdzie on się aktualnie znajduje i czeka, co zrobi gnom.
Ostatnio zmieniony sobota, 14 października 2006, 18:44 przez Ant, łącznie zmieniany 1 raz.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

Przypominają mi się, owszem. I dlatego w razie potrzeby wyeliminuję graczy którzy nie rozumieją, że MG to władza najwyższa... Zresztą, to akurat nie ma wielkiego znaczenia, naprawdę, nie widzę sensu kłótni. Jeśli mogę prosić modów o usunięcie postów Zgona i mojego, i Antowego też, to będzie miło.

[Lepiej daj znać na PW czy gg a nie piszesz w poście, ja mimo że jestem wszechpotężny to wszystkiego nie czytam. A Ant ma duże ostrzeżenie za offtop, reszta tatałajstwa mniejsze ;) - dop. fds]

Usłyszeliście nagle cichy jęk. Dobywał się z ust Silmathiel. Spojrzeliście na nią wszyscy. Jej ciało wyglądało, jakby zaczęło rozmywać się na brzegach. Efekt wizualny natychmiast przywiódł wam na myśl tego rozmytego stwora, który ją ukąsił. Jej ciało zatrzęsło się lekko... Wszyscy zamarliście w bezruchu, sami nie wiedząc dlaczego...
Ostatnio zmieniony sobota, 14 października 2006, 21:36 przez BlindKitty, łącznie zmieniany 1 raz.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Anthar

Co się dzieje? Czy ktoś mi w końcu powie co jej jest?-W tym momencie przyzwał coś. Nie wiecie co.-Nie bójcie się! On jest z nami. Pomoże nam
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

Właśnie miałem na gg zagadać, jak mi WW dała znać że już wywalasz co masz wywalić :P

Wszyscy poza Sil i Antharem:
Po chwili odzyskaliście świadomość, mieliście wrażenie jakbyście wrócili z wycieczki poza strumień czasu... Elf leżał na ziemi, bezwładny jak Silmathiel. Nie wiecie co się z nim stało, ale naczynia które stworzył przestały istnieć. A ciało Sil rozmyło się jeszce troszkę bardziej.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Altar
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 05:17
Lokalizacja: Z pokoju!

Post autor: Altar »

No w kapcie dzidka!!! Znowu odnowa składniki zbierać. Jeszcze jakieś diabelstwo się nami bawi... - Rzucił za siebie patyk którym mieszał miksturę.
....
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Darkan:
Sorry vinnetou. Będzie Feyra... już mnie Mekow objechał :P

Czarny Strażnik spojrzał na rozmywające się ciało Silmathiel i na elfa. Warknął coś i usiadł na ziemi, opierając miecz o prawy bark. Pobłyskiwał tylko białymi oczyma spod hełmu. Nie był ani o krok bliżej do zaufania tej parce i kazał nekromancie obserwować gnoma. Mikstura, którą warzył mogła być lekarstwem ale i trucizną... Nekromanta o dziwo nie miał takich oporów i stwierdził, że ci dwaj są godni zaufania. Darkan jednak miał swoje poglądy, od których nie odstępował.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Norlen

Drepcząc niespokojnie w kółko zwrócił się do gnoma.
- Obiecuję, że jeśli ta mikstura jej zaszkodzi nie zabiję cię... Nawet nie chciałbyś wiedzieć jaki ból można komuś zadać za pomocą magii.
Tekst, którym ostrzegł gnoma nie miał jednak nic wspólnego z rzeczywistością. Norlen nie miał zamiaru ni nikogo zabijać, ni torturować. Tak naprawdę nie miał ochoty na nic, toteż po prostu miotał się w kółko.
Próbował sobie przypomnieć coś co mogłoby pomóc. Coś co słyszał, lub o czym czytał, lecz jak to zwykle bywa w sytuacjach krytycznych, nic nie przychodziło mu do głowy.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

Wszyscy przytomni:

Norlen pętał się bez celu, gapiąc się w ognisko i gorączkowo myśląc. Darkan kłócił się z nekromantą w milczeniu. Gnom plątał się wszystkim pod nogami, nie mogąc ni diabła znaleźć odpowiednich ziół na tych prawie łysych wzgórzach i w dodatku w kompletnej ciemności. Feyra zaś siedziała na kamieniu i patrzyła się martwo na Silmathiel.
Nagle mag zatrzymał się i unisono z Darkanem krzyknęli:
- Wiem!
Spojrzeli na siebie, i Darkan rzucił do maga:
- Ty mów.
Norlen spojrzał na zebranych. Nawet gnom stanął w miejscu, nic nie mówiąc, co wypełniło na chwilę wasze umysły błogim, niespodziewanym spokojem. Ciszę zakłócił mag.
- Przypomniało mi się, czym jest to coś, co ukąsiło Sil, i co dzieje się po ukąszeniu... Zazwyczaj. Do coś, co ją ugryzło, nazywa się Planodemonem. Pochodzi z najgłębszych warstw Otchłani, tych niezbadanych nawet przez demony, i umie całkowicie swobodnie przemieszczać się między planami. Zwykle siedzi w Otchłani lub Dziewięciu Piekłach, a pojawia się tylko w miejscach, które otoczone są aurą zła. Jego kły i pazury są absolutnie zabójcze i nie ma przed nimi żadnej ochrony... Tak więc Sil wedle mojej wiedzy powinna już nie żyć.
Mag zamyślił się głęboko. Zastanawialiście się, czy będzie dalej mówił. Może trzeba go tego zachęcić? A może coś więcej wie Darkan?

Co robicie?
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Feyra

- Ale żyje. - powiedziała patrząc na Norlena.
"Coś słabo z tą twoją wiedzą. I dlaczego nie powiedziałeś tego wcześniej!" - dodała w myślach.

Następnie skierowała wzok na Darkana. Jemu też coś się przypomniało.
- A co ty powiesz? - powiedziała zaciekawiona.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Altar
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 05:17
Lokalizacja: Z pokoju!

Post autor: Altar »

Hmm gdzie te cholerne zioła?- powiedział zaniepokojony gnom. "jak ich nie znajdę i nie zrobię tej mikstury to mnie zabija"- pomyślał i posmutniał. Może mi ktoś pomoc w szukaniu tych ziół czy juz nie będą potrzebne?- rzekłem. po chwili podszedłem do Anthar'a przykucnąłem nad nim i szepłem - "musiałeś teraz mi to zrobić, kiedy najbardziej cię potrzebuje" - pociekła mu łza po policzku, na szczęście nikt tego nie zauważył. "nie rycz" - pomyślał -"jakoś z tego wybrnę" otarł ślad po kropli z policzka delikatnym ruchem ręki... żeby wyglądało jakby sie drapał. Co mogę dla was jeszcze zrobić? - spytał smutno
- Jeśli chodzi o miksturę mogę ja przyrządzić. Jeśli o coś innego co jest w mojej mocy powiedzcie... - powiedział i posmutniał jeszcze bardziej - Ach biedny Anthar , cóż za los sprowadził nas tu... w te biesie miejsce. Następnie usiadł na ziemi i zaczął rozmyślać nad tym co zrobić żeby pomóc Anthar’owi
....
Zablokowany