Seria Heroes of Might and Magic

cRPG Corner
ODPOWIEDZ

jaka czesc (+ dodatki) byla najlepsza ?

heroes 1
0
Brak głosów
heroes 2
5
3%
heroes 3
155
88%
heroes 4
13
7%
heroes 5
4
2%
 
Liczba głosów: 177
Luke76
Majtek
Majtek
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 21:02
Lokalizacja: Ashenvale, ew. California Petrykozy :)
Kontakt:

Post autor: Luke76 »

Heroes III to niewątpliwa KLASYKA! A programistom z Nival udało im się przywrócić legendą do życia w Heroesie V. Śliczna grafika, wspaniała wpadająca w ucho muzyka (Sylvan Theme dla mnie rządzi!), grywalność równie genialna. A poza tym przyłożyli się z polonizacją, chociaż w paru miejscach wprowadziłbym drobne poprawki. Samo wydanie tejże gry w naszym kraju jest cudowne! Oprócz HoMM V - Heroes III, dość obszerna instrukcja, nazwana Poradnikiem Solucja, karta referencyjna i karta pomocy, a w edycji kolekcjonerskiej również Artbook i stylowa skrzyneczka! Gra warta każdego grosza, który jest na nią wydany! A jak wspaniale gra się w nią ze znajomymi! Brakuje jednak map z dopiskiem "allies", ale mam nadzieję, że z nowymi mapkami zapowiedzianymi w patchach (w trzeciej łatce ma być edytor!) dodane zostaną również te z trybem sojuszu.
per aspera ad astra... *Seneca*
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Ech.. ja nie jestem tak przekonany do piątki, 3 rządzi :D
Luke76
Majtek
Majtek
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 21:02
Lokalizacja: Ashenvale, ew. California Petrykozy :)
Kontakt:

Post autor: Luke76 »

Wiesz, ja nie podważam tego, że trójeczka rządzi :) Po prostu po cienkiej czwórce udało się tytuł uratować i był to ratunek z klasą. Fakt, do interfejsu HoMM V trzeba przywyknąć, do innych drobnych zmian również, ale to naprawdę jedynie kwestia czasu, bo gra się wyśmienicie i czuć tu to COŚ co przy trójce przykuwało do monitora na długie godziny :D
per aspera ad astra... *Seneca*
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

ostatnio jestem przykuty do dwójki (która też wymiata) aczkolwiek trójka ewidentnie jest najlepsza
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Hmm... Dwojeczka tez fajna jest :) Kolejna wg mnie wada V to... kwadraty :P Kto wpadł na pomysł zlikidowania heksów, no kto? :)
Chris
Pomywacz
Posty: 29
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:08
Lokalizacja: z Babilonu

Post autor: Chris »

Mnie w piątce denerwóje motyw z ograniczonym poziomem na misję ( w kampanii ). Przez to tródniej jest awansować na maksymalny poziom, o ile taki istnieje, bo jak do tej pory jakbym się nie starał ( skrzynie na doświadczenie neutralne potwory ) żadną postacią nie przekroczyłem 28 poziomu a co tu mówić o 32.
Obrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Chris pisze:Mnie w piątce denerwóje motyw z ograniczonym poziomem na misję ( w kampanii ). Przez to tródniej jest awansować na maksymalny poziom, o ile taki istnieje, bo jak do tej pory jakbym się nie starał ( skrzynie na doświadczenie neutralne potwory ) żadną postacią nie przekroczyłem 28 poziomu a co tu mówić o 32.
Ee.. Ograniczenie było też w 3 :) I jakby tu nie mówić, takie zastosowanie zmuszało do graniem kilkoma Herosami (co przydało sie w przyszłości). Dla mnie akurat żadna wada to nie jest :)
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Dla mnie też, bo kampanie w H3 były nudne, a w H5 mi się nie chciało nawet ich próbować ;p. A najlepsze i tak jest H3, bo nie zwalnia na maksymalnych detalach (jeśli można było tam ustawiać detale, nie pamiętam). No i mój ukochany Dungeon nie ma w sobie tych mrocznych elfów żywcem wyjętych z książek Salvatore'a. Bleh.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

O tak :) Lochy rządzą :) No to moze inne pytanie: Jaka jest najlepszy wg ciebie "zamek" (z wszystkich części)?
Bo dla mnie to zawsze był Loch z HoMM3
Luke76
Majtek
Majtek
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 21:02
Lokalizacja: Ashenvale, ew. California Petrykozy :)
Kontakt:

Post autor: Luke76 »

Odnośnie tych kwadratów - może graficznie to denerwuje, ale przecież jednostki się i tak jak po hexach poruszają, zatem jaki problem?

Jeśli chodzi natomiast o to ograniczenie poziomów - to jest dobry pomysł, bo co? zdobędziesz sobie od razu któryśtam-superwysoki-poziom i wymiatasz i z prawdziwej zabawy związanej z trudnościami nici.

A Lochy to wyśmienity pomysł! W końcu jakieś... bardziej atrakcyjne jednostki :D
per aspera ad astra... *Seneca*
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Jaka jest najlepszy wg ciebie "zamek" (z wszystkich części)?
Bo dla mnie to zawsze był Loch z HoMM3
Też :twisted:. Najlepsza jednostka siódmego poziomu oraz piękne tanki w postaci minotaurów. Tylko beholdery nie dorastały do pięt elfom, a mantikory skorpenom i władcom mroku, ale jak się miało eksperta magii ziemi, mnóstwo mocy i implozję to jednostki przestały mieć jakiekolwiek znaczenie ;p.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Memo pisze: Też :twisted:. Najlepsza jednostka siódmego poziomu oraz piękne tanki w postaci minotaurów. Tylko beholdery nie dorastały do pięt elfom, a mantikory skorpenom i władcom mroku, ale jak się miało eksperta magii ziemi, mnóstwo mocy i implozję to jednostki przestały mieć jakiekolwiek znaczenie ;p.
Beholdery? Elfom? Ee.. o czym ty mówisz? ^^ Zresztą Lochem mozna wygrać prawie każda mapę z jednostek tylko i wyłącznie Lochu. :)
Rubenos
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 5 października 2006, 19:59
Kontakt:

Post autor: Rubenos »

Heroes I -> Gdy starsi kupili mi mego pierwszego kompa, od razu kupiłem numer CDA wraz z tą niesamowitą grą :) . Po prostu mnie urzekła... Pamiętam jeszcze że nawet budziłem się wcześniej, by pograć sobie trochę przed szkołą, ku ogólnej desaprobacie rodziców :) I nadal mimo tych 11 lat od powstania potrafi mnie przykuć do monitora.

Heroes II -> tutaj zacząłem na poważnie rywalizować z kumplem na Hot Seat :twisted: I w tej że grze chyba przypadły moje najbardziej spektakularne zwycięstwa nad nim... Czasami lubię mu to wypomnieć :D

Heroes III -> nie będę tu oryginalny mówiąc że jest ona najlepszą częścią serii :) Niezliczone godziny grania, niezliczone zerwane noce :) Tutaj przerzuciłem się z kumplem na sojusze :P

Heroes IV -> Mimo wad, sztywnej animacji, ubogich miast, braku upgrade'u jednostek potrafiła równie dobrze wciągnąć jak poprzedniczki. Ponad to jak dla mnie ma najlepszą muzykę z serii :)

Heroes V -> pograłem nie długo, głównie z powodu zbyt długiego wczytywania mapek ;) (kompik do upgrade'u :/ ) Mimo wszystko walki zrobione są świetnie, klimat serii zachowany. Niektóre jednostki np. drzewiec są jednak zrobione beznadziejnie, poza tym nie podoba mi się wygląd zamku Sylvan- drzewa :P W Disciplesie II Bunt Elfów było to bardzo podobnie zrobione... Panowie z Nival mogli wykazać się większą inwencją :)

A oto zamki z każdej gry którymi najbardziej lubiałem grać :) :
Heroes I -> Barbarzyńca
Heroes II -> Czarodziej
Heroes III -> Bastion lub Twierdza
Heroes IV -> Natura :P
Heroes V -> na tyle ile pograłem pozostałem nadal jak od 3 części wierny elfom z Sylvanu :D
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Co do ograniczenia leveli w kampanii, to takie coś było zarówno w Heroesach III i IV :P

A w Heroesów akurat teraz już nie gram, bo mnie napadła mania Lineage II ponownie ;) Może jak mi się Lineage znudzi, to znowu pogram w Hirków, mam nadzieję, że zrobibą do tego czasu do multi tryb "jednoczesnych tur" (nie, nie żadne real-time, tylko gracze zanim się spotkają rozgrywają tury jednocześnie... Ogromna oszczędność czasu!)
I tak nikt tego nie czyta...
Remik
Marynarz
Marynarz
Posty: 239
Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 14:37
Lokalizacja: Za( ! )pie

Post autor: Remik »

Ja grałem we wszystkie częśći oprócz V. Uważam że najlepsze częśći to III i II. I też jest fajna, a IV to totalna porażka.
Rubenos
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 5 października 2006, 19:59
Kontakt:

Post autor: Rubenos »

Pavciooo pisze: ...mam nadzieję, że zrobibą do tego czasu do multi tryb "jednoczesnych tur" (nie, nie żadne real-time, tylko gracze zanim się spotkają rozgrywają tury jednocześnie... Ogromna oszczędność czasu!)
Nie czaję :P Wtedy i tak czy siak wyszedłby real time tyle że na mapie... I szlag trafiłby tury bo byłyby nie potrzebne :P A jeśliby nawet...to i tak jeden gracz skończyłby szybciej turę od drugiego. I co wtedy? :P
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Rubenos pisze:
Pavciooo pisze: ...mam nadzieję, że zrobibą do tego czasu do multi tryb "jednoczesnych tur" (nie, nie żadne real-time, tylko gracze zanim się spotkają rozgrywają tury jednocześnie... Ogromna oszczędność czasu!)
Nie czaję :P Wtedy i tak czy siak wyszedłby real time tyle że na mapie... I szlag trafiłby tury bo byłyby nie potrzebne :P A jeśliby nawet...to i tak jeden gracz skończyłby szybciej turę od drugiego. I co wtedy? :P
Obaj gracze w tej samej chwili rozgrywają tę samą turę. Jak jeden skończy to musi czekać, aż drugi ją skończy. Ale robią je jednocześnie, więc czas robienia tury skraca się nawet do 50% jeśli gracze je robią w tym samym tępie.
I tak nikt tego nie czyta...
ODPOWIEDZ