ulubiony charakter

[Khazar]

A ja neutralny, albo praworządny zły (ew. chaotyczny dobry). Nie lubię zbytniego przestrzegania prawa (w RPG oczywiście), ale nie przepadam też grać świrem kochającym rzeź. Wolę złego, który myśli. Albo impulsywnego dobroczyńcę.
A w życiu, jak to w życiu - raz taki, raz siak. Czasem czuję się jak anioł, który chciałby pomoć całemu światu, innym razem jestem tak wku...rzony, że mógłbym rozwalić pół świata i jeszcze trochę.

[Radkoff]

praworządny neutralny z tendencja do złego :] ...

[zgred]

EEEEEEEEE.....wedlugmnie genialny jets chaotyczny neutralny czyli wolny duch i tyle :p

[laRy]

wszyscy pisza o neutralnych, chaotycznych, zlych i dobrych ale w ankiecie teraz prowadzi chaotyczny dobry...
jakim cudem??? moze ktos cos napisze o chaotycznym dobrym??? chaotyczny dobry jest chyba tylko dla lowy dobry (taka fajna klasa a musi miec taki charakter... a moj mg mi dal grac chaotycznym zlym lowca bez zadnych ograniczen!!! spox gosc)

[Khazar]

O pardon, przecież napisałem, że lubię nawet grać chaotycznym dobrym. Określiłem go jako "impulsywnego dobroczyńce" (bo tak mi się kojarzy ta nazwa i nie ważne, jak pisze podręcznik do DnD - gram, jak chcę).

[Kamil Master]

Ja myśle tak jak Khazar w tedy kiedy trzeba chaotyczny dobry potrafi odnaleźć w sobie cząstke dobra i stanąć po właściwej stronie a właśnie stroni od zła a do większości sprzeczek się nie wtrąca i pomaga kiedy trzeba .

[Ryża Wilczyca]

Wiekszość moich postaci miała charakter chaotycznie neutralny.Moim zdaniem daje on dużo pola do popisu . Ale teraz przymierzam sie do nowej postaci i kusi mnie charakter chaotycznie zły zobaczymy co z tego wyjdzie.. A w życiu chyba chaotycznie neutralny.Jakos tak wychodzi

[laRy]

moj mg okresla ch-z postacie jako "bezmyslne bestie ktore chca sobie pozabijac i maja wszystko w d***e"

[MAd Phantom]

Cóż, w cRPG rzeczywiście najczęściej jedynym słusznym charakterem jes dobry, najlepiej prawożądny... innymi niby też da się grać, no ale... (hmm... jeśli mnie pamięc nie myli to w Arcanum "tym złym" dało się wmiarę sesnownie grać)
Co do pn'p RPG to zazwyczaj gram prawożądnym złym - uwielbiam snuć całe sieci intryg ;-D

A w życiu, jak to w życiu - raz tak, raz siak - nie można charakteru człowieka określić dwoma słowami (no chyba że: "prawdziwie niewysłowiony"), jest on zależny od milionów czynników i nieustannie się zmienia... Swoją drogą najciekawsze jest to, że wszelkie "zło" w człowieku wynika (nie liczę tu chorób umysłowych i alternatywnej moralności) z "zwierzęcych" instynktów jakie przez tysiąclecia pozwalały przeżyć i działać ewolucji - dziś są one nie tylko zbędne, ale i szkodliwe, gdyż uległy zwyrodnieniom (chęć dbania o siebie, przerodzona w chciwośći egocentryzm itp.). Klasyczna ironia - to co pozwoliło nam przeżyć, teraz pcha nas ku zagładzie...

[Darkelfft]

Moim najczęściej wybieranym charakterem jest chaotyczny dobry, gdyż przedstawia czynienie dobra niezbyt powiązane z dyscypliną i przestrzeganiem prawa.

Zauważyłem, że często gracze RPG " biorą" charakter odpowiadający ich zachowniom i upodobaniom niestety charakter w grze RPG nie odzwierciedla charakteru osoby sterującej..... bo wcale nie da się określić naszego " życiowego" charakteru. W rzeczywistości nie ma osób praworządnych dobrych, idealnie przestrzegajacych prawa i czyniących wszystko dobre ani np. chaotycznych złych niszczących wszystko na swojej drodze , bo nie ma takiej możliwości. Życie płata nam takie figle, nieraz zachowujemy się nie tak jak po nas oczekiwano.
Według mnie istnieje tylko jeden moment, w którym da się określić charakter osoby w rzeczywistości- są to narodziny, jesteśmy wtedy idealnie neutralni. To otoczenie wykształca w nas takie a nie inne wzorce zachowania, które można nazywać charakterem....

[MAd Phantom]

Owszem, otocznie... ale z czego to wynika? Właśnie ze wspomnianych przeze mnie instynktów, wręcz odruchów i zdolności do nabywania odruchów - umysł człowieka jest na nie bardziej podatny niż się większości wydaje (przykład? w ciągu kilku minut można "zafundować" komuś dożywotnią fobię\uraz psychiczny\uzalęznienie... a wyleczenie go... ha!), a wszystko to wynika z mechanizmów, które kiedyś były nam niezbędne... zresztą nie tylko negatywne, ale i pozytywne aspekty osobowości są "sterowane" biologicznie (i również wynikają z niegdyś ( w tymprzypadku: teraz w sumie też) potrzebnych instynktów...)... i teraz dochodzimy do odwiedcznego problemu - czy człowiek naprawdę myśli, czy jest tylko wypadkową miliardów bodźców? I czy wolno go za cokolwiek winić (lub chwalić) jeśli jego działania są determnowane przez otoczenie? I tu pojawia się kwestia duszy....

[Hrolf]

U mnie jakikolwiek zły zdecydowanie odpada. Jam typowy dobroczyńca (oczywiście w RPG-ach ). Przeważnie decyduje się na neutralny dobry. Sam nie wiem czemu. Może dlatego, że jest taki pośredni.

[Veynar]

ja zaznaczylem chaotyczny neutralny wbrew temu co wczesniej bylo napisane przez kogos tam o chaotycznym zlym to jedank c.n. daje prawdziwa swobode jendak jezeli sie naprawde zastanowic to przeciez za duzo swobody psuje klimat- dobrze jest pograc postacia przejaskrawiona np. palantynem jako praworzadny lamer i lalus(moja opinia) jednak wiem ze niektorzy cenia sobie prawo i dla odmiany dobrze jest tez sprobowac grac w ten sposob.Czasem duza satysfakcje z gry daje granie charakterem zupelnie innym niz ten ktry lubimy-jest to wtedy wyzwanie i jesli uda nam ie to zrobic wtedy moim zdaniem jest duoz wieksza satysfakcja niz nomalnie.

[Suhar]

Najlepszy jest Chaotyczny Zły. Nawet nie chodzi mi o to, że zły, ale chaotyczny. Przykład? Grałem w Neverwinter Nights mnichem, który musi być praworządny. Po osiągnięciu 7 levelu (to i tak wysoko heh) stałem się chaotyczny neutralny. I nie mogłem awansować jako mnich. Dlatego też gram postaciami bez ograniczeń charakteru, a najczęściej łotrzykiem. Chaotycznym Złym.

[AsiaWZieleni]

Jak dla mnie, wszystko zależy od MG. Ja zazwyczaj wybieram neutralny, ze wzg na elastyczność, bo wtedy można podczas rozgrywki dopasować się do scenariusza. MG zaś nie może mojej postaci do niczego zmusić .

[Kubus666]

Charakter w głównej mierze zależy od klasy, którą chce się grać. Jak mam wybór, to wybieram zazwyczaj naeutralny zły. Wtedy MG nie ma na mnie haka w stylu topiącego się dziecka w rzece lub kogoś za górą w tarapatach. Jak wiadomo takie "niewinne" sytuacje kryją w sobie zazwyczaj niespodziankę... Postac neutrlana zła kieruje sie zawsze własnym dobrem i dąży do największych korzyści własnych

[Craw]

No ja bym raczej powiedzial, ze postac nz zadbala by o publike, a potem uratowala dziecko.
Ja tam najbardziej lubie grac praworzadnym neutralnym. Taki charakter bardzo mi odpowiada, gdyz nie musze opowiadac sie za dobrem lub zlem. Jest tylko moja moralnosc... i prawo. Jesli mialbym brac jakis inny charakter, to pewnie neutralny dobry (ew. neutralny zly).