Z przymrużeniem oka o subkulturach

Taferna PGR
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Z przymrużeniem oka o subkulturach

Post autor: Tori »

Zaznaczam, że nie mam na celu nikogo urazić bądź zranić, niektóre teksty są dość mocne i mogą obrazić część forumowiczów, jednak jeżeli kogoś poruszyłem, to przepraszam. Jednak jest to spojrzenie na tą grupę osób przez krzywe zwierciadło.




Metal (ludzie)
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Metale, zwani także metalowcami, mhrocznymi lub orkami, są subkulturą wywodzącą się z... Tak właściwie to nie chcesz wiedzieć skąd się wywodzą.

Typowy metal jest ubrany w kolorowy strój, składający się z czerni, ciemnej czerni, wyblakłej czerni, czarnej czerni, poplamionej czerni, mrocznejczerni, ponurej czerni lub skórzanej czerni. Nosi krótkie, dobrze ułozone włosy i nie ma zarostu.

Naprawdę uwierzyłeś?!

Nosi włosy dłuższe niż historia Polski, a w brodzie hoduje nieznane naukowcom szczepy jaskiniowców. (Występuje też wersja metala bez zarostu, zwana naukowo metalem bez zarostu).

Metale, jak sama nazwa wskazuje, słuchają hip-hopu (czyli Donia, Borixona, Lerka, Onara) Disco Polo i Radia Maryja. Nieliczni (zaledwie 99,9%) słuchają tzw. metalu, czyli zazwyczaj piły tarczowej przecinającej blachę.

Jak zostać metalem?

1. Słuchaj metalu.
2. Wierz w metal.
3. Wyznawaj metal.
4. Zabij każdego, kto nie zgadza się z twoją wiarą.
5. Zabij siebie jeśli zaczniesz wątpić.
6. Zabij siebie wcześniej czy później.
7. Nie jedz śniadania. Jesteś zbyt twardy by jeść śniadanie.
8. Gdy dopadnie cię choroba, zabij ją.
9. Nie śpij. Tylko głupcy marnują czas na sen.
10. Nie jedz warzyw i owoców.
11. Mięso jedz tylko w postaci niemowląt.
12. Ewentualnie jedz mięso ze zwierząt, które aktualnie cierpią z powodu światowej epidemii.
13. Noś tyle czarnej skóry i ćwieków, żebyś mógł chodzić.
14. Ale jednocześnie tyle, by jeden pieszczoch więcej odebrał ci tę zdolność.
15. Noś glany.
16. Musisz mieć co najmniej 5 par glanów, ale używać możesz tylko jednej.
17. Wyrzucic glany możesz tylko wtedy, gdy rozpadną się na twoich nogach.
18. Jeśli na koncercie uczestniczysz w pogo, upewnij się że ktoś będzie miał po tym trwałą pamiątkę.
19. Nie masz prawa używać czegokolwiek wykonanego z żelaza. Akceptuj tylko stal.
20. Twoje ulubione słowa to stal, mrok, ogień, piorun, śmierć, krew, śmierć, ciemność, miecz, młot, stal, hałas, stal, stal, stal. Jeśli masz jakiś sprzeciw, patrz punkt 5.
21. Poza tymi słowami możesz lubić jeszcze: smoki, demony, Szatan, Bóg, dowolna inna rzecz z jakiejkolwiek religii, wszystcy bogowie skandynawscy, chwała, stal, wojna.
22. Nie obcinaj włosów. Nigdy.
23. Nawet jeśli znasz się tylko na poezji renesansu, na wojnie będziesz stał w 1 linii.
24. Wojna będzie jutro.
25. Dzisiaj trzeba się do niej przygotować.
26. Twój plecak może być tylko w jednym z trzech dopuszczalnych kolorów: zielonym, czarnym lub zielonym.
27. Jeśli nie masz na plecaku miejsca na naszywki, przyszyj je sobie do skóry. Musisz być twardy.
28. Jeśli potrącił cię samochód, mam nadzieję, że kierowca tego nie przeżył.
29. Nigdy nie mów siema, elo, ziom, nara itp.
30. Mów tylko Witam, żegnaj itp.
31. W zasadzie to nic nie mów. Pomrukuj.
32. Pomrukuj tylko do przyjaciół, inni są niegoni twej uwagi.
33. Jesteś zbyt twardy by mieć przyjaciół.
34. Tylko głupcy myślą, że miecze i młoty wyszły z mody po okresie średniowiecza.
35. Będziesz używał i mówił o mieczach i młotach, ale nigdy o toporach. Nie wiem czemu.
36. Upewnij się że masz w ciele tylko tyle krwi, żebyś mógł się poruszać.
37. Podpisuj wszystko własną krwią.
38. Nigdy, ale to przenigdy nie otwieraj drzwi używając klamek. Nie używaj kluczy. Musi ci wystarczyć to co masz na nogach.
39. Jeśli twoje glany nie dały rady otworzyć drzwi, ukaraj się za to gorącym żelazem i kup większe i twardsze.
40. Cały czas nuć sobie jakiś metalowy kawałek, poruszając wargami, jednak wypowiadając tylko wyrwane z kontekstu słowa, zgodne z listami w punkcie 20 i 21.
41. Żyj tak jak każdy członek twojego ulubionego zespołu. Jednocześnie.
42. Wszystkie zespoły metalowe jakie znasz są twoimi ulubionymi.
43. Znasz wszystkie metalowe zespoły, nawet te, które jeszcze nie powstały.
44. Pomimo że znasz masę metalu, mów znajomym o zepsołach, które nie istnieją. Wytłumacz im, że powinni je znać.
45. Jeśli ktoś powie ci że nie znasz jakiegoś zespołu, zabij go.
46. Zabijaj.
47. Stal!
48. Nigdy nie będziesz mieć stałej partnerki.
49. Uprawiaj seks. Codziennie.
50. Nigdy nie uprawiaj seksu z tą samą kobietą.
51. Jeśli jesteś gejem, zabij się.
52. Jeśli jesteś za słaby by się zabić, nie jesteś godzien żyć. Zabij się.
53. Pij tylko ropę naftową.
54. Nieważne co wyznajesz, musisz mieć własne teorie na ten temat. Słuszne teorie. Zabij niewiernych.
55. Jeśli twoja kochanka cię opuści, nagraj 20 ballad metalowych i zniszcz jej psychikę. Gdy ludzie o niej zapomną, zgwałć ją i zabij. To jedyny wyjątek od reguły.
56. Jeśli coś ci się nie udało, spróbuj ponownie, mocniej.
57. Noś czarne ciuchy.
58. Na czarne ciuchy nałóż więcej czarnych ciuchów.
59. Zakryj ubraniem każdą cześć ciała jaką możesz, cudze również. Nie tyczy się to jednak głowy.
60. Głowę zakryj włosami, zarostem i zaschłą krwią swych ofiar.
61. Noś ze sobą plecak. Pusty. Po co? Jak to k*rwa po co? Bo musisz być twardy!
62. Cokolwiek robisz, rób to dla sił wyższych.
63. Każda forma rządu jest dobra.
64. Ty nie jesteś dobry. Masz być zły. Bardzo, bardzo zły.
65. Pij, pal, ćpaj.
66. Noś sińce pod oczami. Głębsze niż twoja twarz.
67. Bądź aspołeczny.
68. Wyrwij telefon ze ściany i wyrzuć go przez okno.
69. Growluj tak często, jak to tylko możlwie.
70. Naucz sie growlować chrapanie.
71. Perkusista twojego zespołu musi mieć na koncie przynajmniej 20 rozwalonych bębnów.
72. Wszystko rób 666 razy. Używaj też tylko i wyłącznie liczby 666. Nieważne co wyznajesz.
73. Jeśli umrzesz, skop dupę bóstwu które cię do siebie wezwie. Tylko ty wybierasz swoją drogę.
74. Mówiłem już że musisz mieć swój zespół? Nawet jeśli jesteś członkiem jakiegoś innego.
75. Wpleć martwe niemowlęta między struny swojej gitary.
76. Jeśli masz w domu kota lub psa, muszą być czarne. Jeśli nie są, zjedz je.
77. Musisz mieć kozę. Musisz.
78. Musisz być wyrocznią w sprawach religijnych, zwłaszcza w tej, którą wyznajesz.
79. Mów o swojej religii ludziom, którzy tego nie chcą. Tak długo, aż zachcą.
80. Nie masz rodziny. Zachowuj się tak, by ci idioci co się do ciebie przyznają, przestali się do ciebie przyznawać.
81. Ptaszniki są truu!
82. Jeśli już chcesz hodować jakiegoś ptasznika to może to być tylko Avicularia metallica lub Grammostola pulchra...
83. Jeśli masz jakieś inne ptaszniki... Zjedz je.
84. W piwnicy musisz zbudować mały ołtarz ku chwale Szatana.
85. Kochaj Szatana - kup mu kredki.

Jak zacząć?

Z reguły idziesz sobie ulicą, skręcasz raz w lewo, dwa razy w prawo, parę kroków do przodu... I nagle zaczynasz lubić metal.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Tylko jedno słowo się samo nasuwa ... Boskie! ^^'
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

To jest naprawdę niezłe, więcej nie piszę bo mi oczy zaszły łzami od śmiania się.
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Kairon Askariotto
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 24 lutego 2006, 16:45

Post autor: Kairon Askariotto »

To nie jest niezłe toż to genielane i w wiekszści prawda bowiem niegodznę się z jednym punktem ...

a dokładnie 21 gdzie powinno być

21. Poza tymi słowami możesz lubić jeszcze: smoki, demony, Szatan, Bóg, dowolna inna rzecz z jakiejkolwiek religii, wszystcy bogowie skandynawscy, chwała, stal, wojna, STAL.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

ROTFL'n'LOL :D

To mi się najbardziej podoba:
52. Jeśli jesteś za słaby by się zabić, nie jesteś godzien żyć. Zabij się. :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

To ja pokrece nosem ;) Stare+znam lepsze. Np to:

http://www.gromoslaw.prv.pl pisze: Ave lord Szathanus!
W dzisiejszych czasach ciężko o True Black Metalowców. Wszędzie tylko pozerzy, pedały i sprzedawcy prawdziwych ideałów. Ten mały poradnik ułatwi wam bycie True Black Metalowcem z prawdziwego zdarzenia i - w kilku przypadkach - wskaże optymalne rozwiązania, gdy los nie sprzyja. Bądźcie prawdziwi, a lord Szathanus (siedzący na swym mrocznym thronie z 666 trzasheckh niekszczonych dzieci) będzie z was dumny, a Cthulhu i Swaróga wam pobłogosławią!

1. Makijaż.
- Czy inaczej corpse-paint. Czym jest True Black Metalowiec bez czarno-białych malunków na twarzy? Dokładnie, niczym! Jest to jeden z najważniejszych i na pewno nieodłączny atrybut Prawdziwych. Wzorów jest tysiące, gorzej ze sposobami jego wykonania. Przede wszystkim - materiały. Wbrew pozorom nie jest to taka prosta sprawa. Tu przydaje się lokalny teatr, bo tam właśnie można zdobyć (ukraść) potrzebne farby. Jednak, gdy w twojej wsi teatru brak, możesz spróbować patentów domowych (bo to prosto i tanio), używając pasty do zębów lub pianki do golenia (jako kolor biały) oraz tuszu do powiek (ewentualnie pasty do butów) jako kolor czarny. Podobnie jak w metodzie klasycznej, efekt jest piorunujący! Jeśli natomiast zależy ci na długotrwałych malunkach, to można posłużyć się kradzionym markerem.


2. Włosy.
- To, że długie, to chyba wiadome, więc nie ma o czym pisać, ale muszą być w kolorze kruczoczarnym. Jeśli natura nie obdarzyła cię takim dobrodziejstwem, można to samemu naprawić - kradnij farbę do włosów!


3. Koszulka.
- I nie żadne tam siatkowe wymysły dla pedałów, tylko pełna mroku, grobowa czerń. To dzięki niej już z daleka widać, że jesteś true. Co do nadruku - zapomnijcie o pedalstwie pokroju Cradle Of Filth, Dimmu Borgir czy Mayhem! - musi być biały (ostatecznie szary) i koniecznie z logo starego Bathory, starego Burzum, starego Darkthrone, The True Mayhem, starego Gorgoroth, starego Setherial, Immortal (oczywiście z pierwszych płyt i demówek), starego Marduk, starego Emperor, czy starego Satyricon. Dopuszczalne są także pentagramy i odwrócone krzyże... Jak ktoś zapytany nie będzie wiedział co to za kapela, nie znał składu i wszystkich demówek (i taśm z prób), to znaczy, że nie jest prawdziwy. A jak już zapewne wiecie - kto nie jest prawdziwy, jest pedałem. - Zasłużył na wpierdol!


4. Kolczuga.
- Bierz przykład z muzyków wczesnego (a jakże!) Emperora i przywdziej sprzęt prawdziwemu True Black Metalowemu wojownikowi niezbędny!


5. Wisiory.
- Na dość grubym łańcuchu należy mieć zawieszony pentagram, odwrócony krzyż lub młot Thora, a najlepiej wszystko razem i rożnej wielkości. Jak ktoś tego nie ma, to znaczy, że nie jest True Black Metalowcem!


6. Tatuaże.
- Również ważny atrybut Prawdziwych - dopuszczalne motywy: czaszka, pentagram, odwrócony krzyż, kozioł, diabły, gołe baby... Można zaszaleć i połączyć symbole np. kozła z gołą babą.


7. Naramienniki.
- A także pieszczochy i inne ochraniacze. - Nie ma True Black Metalowca bez takiego wyposażenia! Nietrudno się domyślić, że wszystko musi być gęsto nabite gwoździami i ćwiekami! W przypadku braku dostępu do profesjonalnych bajerów, należy posłużyć się kilkuwarstwową opaską z taśmy klejącej (transparentnej), którą nabijamy skradzionymi ze sklepu z artykułami żelaznymi gwoździami (mim. 15 cm długości!).


8. Pas.
- Jeden to absolutne minimum, ale koniecznie musi być za to amunicyjny. Najlepiej, gdy jest ich kilka - pięć-sześć czterorzędowych (nabijanych ćwiekami) powinno upodobnić cię do True Black Metalowca i tym samym zakryć obszar od bioder do mostka.


9. Bielizna.
- To żart! True Black Metalowiec się nie myje, więc i bielizna jest mu zbędna!


10. Spodnie.
- Tylko skóra, masa ćwieków, gwoździ i łańcuchów. "Szturmówki" (czy też "bojówki") są dla pedałów!


11. Buty.
- Ważna rzecz, której absolutnie nie można pominąć! Zwykłe glany i martensy są dla pedałów! True Black Metalowcom potrzeba czegoś naprawdę ciężkiego, i to przynajmniej na pięciocentymetrowym, wzmacnianym ołowiem protektorze. Dla spotęgowania efektu, buciory można ponabijać pineskami (lub gwoździami), owinąć folią aluminiową i łańcuchami. Wskazane są też ochraniacze (z ćwiekami!!!) z nierdzewnej stali.


12. Broń.
- Miecze, topory, kosy, maczety, noże, sierpy, młoty... Broni nigdy dość, wszak wyruszamy na wojnę z chrześcijaństwem, pedałami i pozerami! Gdy ktoś ma zdolności rzemieślnicze, to powinien sam zaprojektować, wykuć i przyozdobić najpotrzebniejszy sprzęt. W przypadku niemożności samodzielnego sporządzenia oręża, można zrobić pożytek z wycieczki do muzeum - tam znajdziecie wszystko. I to jakie profesjonalne! Inne wyjście, to nocna wizyta w sklepie ogrodniczym, w którym bez problemu dostaniecie (ukradniecie) sierpy, kosy czy też motyki (wyglądają jak bojowe czekany). Pogańscy bracia, jako broni, użyć mogą także dzid (oszczepów), szwajcarskich scyzoryków, połamanych gałęzi i kości chrześcijańskich bękartów. Do obrony przyda się tarcza (muzeum...) oraz stary poniemiecki hełm (poszukajcie w leśnych bunkrach, lub w muzeum). Po przywdzianiu pełnej zbroi powinieneś ważyć od 27 do 60 kg więcej, więc już chociażby z tego faktu stajesz się bardziej "heavy", a już na pewno prawdziwy. Gdy już wyruszysz w bój z zalegającymi na ulicach pozerami, masz stuprocentowe szanse wyjścia z pojedynku obronną ręką, także miłośnicy HammerFall i Mayhem nie przeżyją zmasowanego (dosłownie) ataku i bezpośredniej konfrontacji, cała zabawa zaś zakończy się dla nich dekapitacją i nabiciem durnej łepetyny na wystrugany wcześniej pal!


13. Las.
- Dobrze mieć na własność, a najlepiej, gdyby był on jeszcze stary, mroczny i kultowy. Chociaż nijak go do spodni nie przyczepisz, tudzież zawiesisz sobie na szyi, możesz na jakiejś polanie zbudować onyksowy, mroczny ołtarz z kości pozabijanych chrześcijan, polać go tłuszczem wytopionym z niekszczonych, poddanych aborcji, martwych płodów i wznosić nieświęte modły (opowiem wam o nich w przyszłości) do Cthulhu, Swaróga i lorda Szathanusa siedzącego na swym mrocznym thronie z 666 trzasheckh niekszczonych dzieci.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

To teraz ja :D


Piękna księżniczka uwięziona w zamku. Smok stojący na jej straży. Rycerz wysłany na ratunek... Przygody Shreka? Też, ale może to być dowolna inna bajka, a wszystko zależy tylko od muzycznych upodoba rycerza-wybawcy:

POWER METAL:
Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie.

HEAVY METAL:
Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z księżniczką.

PUNK:
bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza, że bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą napotkaną żabę.

VIKING METAL:
Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów, zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go, gwałci księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i na koniec podpala zamek.

AMBIENT:
Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka.

DEATH METAL:
Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok chce go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych męczarniach. Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej skórę tarką do obierania warzyw.

REGGAE:
Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do
browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to smoki, aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty z zaświatami.

BLACK METAL:
Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed zamkiem, upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed zabiciem, następnie korzystając z kości smoka i księżniczki, odprawia czarną mszę ku czci Swarożyca i Dadzboga. Dadzbóg przybywa na wezwanie i zabija rycerza.

GORE METAL:
Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało raz jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci padlinę kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni.

POEZJA ŚPIEWANA:
Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo. Smok zjada jego i księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna historia.

PROGRESSIVE ROCK:
Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się zabija ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków, które opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka, rozglądając się za rycerzem preferującym heavy metal.

GLAM ROCK:
Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały zamek na piękny, różowy kolor.

NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA:
Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co rycerz rozwala go, puszczając z kwadrofonicznego zestawu dźwięki wiertarki nagrane od tylu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować
wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, czułki
na głowie i cały jest jakiś taki zielony.

NU METAL:
Bohater przyjeżdża zajechaną Honda Civic, pojedynkuje się ze smokiem, ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach zapala się od smoczych płomieni.

INDUSTRIAL:
Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy.

GRIND METAL:
Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez dwie minuty i odchodzi.

HIP-HOP:
Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do swojego 120-osobowego haremu.

TRASH METAL:
Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3 sekundy).


POLSKA ALTERNATYWA:
Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką księżniczkę.

IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:
Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się że rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy przechodził w drodze na piwo.

ROCK PSYCHODELICZNY:
Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na głowie, zamiast hełmu ma wieniec z kwiecia, u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani myśli walczyć ze smokiem. Wspólnie biorą kwasa po czym gapią się parę godzin przed siebie kontemplując przyrodę. Księżniczka w tym czasie nago pląsa po łące.

FLOWER KINGS I POCHODNE:
Rycerz nadjeżdża w błyszczącej, totalnie odpicowanej zbroi. Ma ogromny, pełen runów i ozdób miecz. Po drodze jednak zbacza z traktu przez co podroż zajmuje mu 10 razy więcej czasu niż powinna. Smok, czekając na niego, zjada księżniczkę.


MATH-ROCK
Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pięknym, czarnym, rumaku. Spogląda na smoka smutnymi, czarnymi oczyma po czym milcząc wbija mu miecz dokładnie 2,5 cm poniżej serca. (jak wiadomo jest to najwrażliwsze miejsce na ciele smoków) Smok ginie. Rycerz kreśli mieczem na piasku dwa okręgi, wbija miecz w ziemię, pada na kolana i zaczyna płakać. Księżniczka podchodzi pytając co się dzieje. Rycerz odpowiada jej, że i tak nie zrozumie.

FOLK klasyczny (tj. z lat 60)
Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwiezieniu księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie - o ile lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na temat faktu owego uwiezienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z moralnego zwycięstwa.

TECHNO
Rycerz przybywa pojazdem kosmicznym i pokonuje smoka przy użyciu joysticka. Niestety, sam okazuje się robotem. Księżniczka ucieka w poszukiwaniu fana czegokolwiek innego.

MUZYKA ELEKTRONICZNA (old school a la JMJ, TD etc.)
Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z księżniczką w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki. Niestety, dręczą go wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył równowagi ekologicznej.

JAZZ TRADYCYJNY
Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach , przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego "tompson". Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należący do smoka, by zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce białe futro i zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago
DJ_Mustafa
Pomywacz
Posty: 31
Rejestracja: środa, 5 kwietnia 2006, 16:27
Numer GG: 0
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: DJ_Mustafa »

Jak z nonsensopedii, to macie jeszcze to:

Goci
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru


Goci bądź liczba pojedyncza Got (Goth, Gotyk). Subkultura wymyślona przez Ottona von Bismarcka. Zakłada ona filozofię życia w ciemności, ku Mrocznemu Panu, lub innemu bóstwu. Gotów możemy poznać po czarnym ubraniu , bladej cerze, kolczykach tu i tam, oraz wymyślnemu, odpowiednio mrocznemu makijażowi.

Historia Powstania

O powstaniu gotów głosi pewna legenda.

Otto von Bismarck wrócił z tajnego zebrania dotyczącego władzy nad światem. Gdy wszedł do domu, ujrzał swoją żonę siedzącą na tapczanie i przygryzającą paznokcie. Słuchała gothic metalu. Otto krzyknął w niebogłosy coś w stylu: Dobry boże !. Po tym wydarzeniu zapuścił włosy i zarost, zmienił nazwisko i światopogląd.
[Edytuj]
Prawdziwy Goth

Jak wygląda i zachowuje się prawdziwy got? Jaka jest jego filozofia i poglądy?

* Got wierzy, że jest już martwy.

* Kilka razy.

* Got ubiera się na czarno. Nawet w lecie.

* Got NIGDY nie rozbierze się publicznie.

* Na koncertach wybiera najciemniejsze miejsce, a najlepiej gdy śmierdzi tam pleśnią.

* Got nigdy nie dyskutuje, bo wierzy, że tych o innych poglądach porwie Mroczny Pan.

* Got w pokoju zawsze ma pentagram.

* Goci mają własną hodowlę owiec.

* Got nie powinien mieć więcej niż jednego litra krwi w organizmie.

* Nigdy nie zwróci się do ciebie bezpośrednio. Zwykle będzie mówił do ciebie w trzeciej osobie.

* Got wcześniej czy później przeprowadzi się do Norwegii, lub Finlandii, bądź innego państwa o mrocznym znaczeniu.

* Got nie pójdzie do sklepu po mleko, bo jest to zajęcie dla śmiertelników.

* Got zawsze gra w Warcrafcie nieumarłymi.

* A w Diablo nekromantą.

* Got popełniłby samobójstwo, ale twierdzi, że to zabawa dla żywych.

* Mantra Gota trwa nieprzerwanie przez 40 godzin.

* Każdy Got musi mieć na szyi pentagram na łańcuszku. Ci twardsi każą sobie wyryć pentagram nożem na plecach.

* Got nie je i nie pije... publicznie.

* Goci nigdy nie zbierają się w większych grupach niz sześć osób. Tak jest bezpieczniej.

* Got nie pozwala sobie łamać kości. Zwykle robi to sam.

* Got wszystko robi dla Mrocznego Pana.

* Pomimo, że got zwykle ma bladą skórę, to z czasem robi się ona idealnie czarna.

* Got zieje ogniem. Przynajmniej tak myśli.

* Got nie ma rodziny.

* Got jest bohaterem, nawet gdy nim nie jest.

* Marzeniem gota jest skończyć jak posłaniec śmierci.

* Ulubiony kolor gota to ciemna czerń.

* Ulubioną potrawą gota są ludzkie mózgi.

* Got potrafi zabić swoją ofiarę plastikowym widelcem.

* Got jest bardziej inteligentny niż na to wygląda.

* Got zawsze śpi w trumnie.

* Jeżeli got pisze wiersze, to mówi w nich o swoim Mrocznym Panu albo o tym, ze jest wampirem, nawet, jeśli nim nie jest.

* Prawdziwy got ma idealnie białą skórę i idealnie czarne włosy, nawet, jeśli są farbowane.
Obrazek
WaRdOg
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 26 maja 2006, 10:06

Post autor: WaRdOg »

Ja preferuje taki typ:

Bohater wyglądający jak wysłannik piekieł w demonicznej zbroi przyjeżdża do zamku na przeklętym rumaku :twisted: . W rytualny sposób gwałci księżniczkę na ałtatrzu wyjmuje jej wciąż bijące serce i wypija jej krew, następnie gwałci w rytualny sposób smoka na ałtatrzu wyjmuje jego wciąż bijące serce i wypija jego krew otwierając w ten sposób portal prowadzący do piekieł :twisted: . Staje na czele armii demonów siejąc chaos i zniszczenie na całej planecie ku chwale Mrocznego Pana :twisted:

Zgadnijcie jakiej mjuzyki słucha.... :wink:
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:
Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się że rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy przechodził w drodze na piwo.
GENIALNE!

ale tez mam niezle:

HARDCORE PUNK:
rycerz przychodzi pijany (konia zamienil na piwo) z piwem w lapie. wrzeszczy cos niezrozumialego do niebieskiego smoka po czym rzuca sie na niego, bo mysli, ze tamten jest z policji. kilka razy beka co zabija smoka (ten zapach :D). rycerz idzie do wiezy, widzi ksiezniczke i wrzeszczy "KOMRECJA K***A!" poczym zuli 3,50zl od ksiezniczki na wino :D
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Dres
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Dres – osobnik noszący originalne dresy ze stadionu X-lecia. Ich życiowe motto to Noś, noś, noś łańcuch na klacie. Najczęściej rozbijają się stjuningowanymi maluchami. Co bogatsi szpanują beemką 740i rocznik 1992.

Dres to odzienie wierzchnie – nierzadko odświętne, charakterystyczne dla rejonów spauperyzowanych, nierozwiniętych gospodarczo, przemysłowo i – co najważniejsze – kulturowo. Dres najczęściej kupowany nie wymaga weń ingerencji, znane jednak są przykłady istnienia dresów typu „Sam”, w których posiadacz/właściciel/nosiciel ingeruje w liczbę pasków (redukcja z 7 do 3).

Dres to także sposób na życie, styl muzyki, lifestyle.

Dres jako syntetyczna bądź bawełniana dzianina skrojona w sposób zapewniający możliwie jak największą swobodę ruchów osobom wykonującym ćwiczenia gimnastyczne przestaje istnieć.

Warto dodać, iż osoby noszące dresy zazwyczaj nie widziały ani rolek, ani deskorolki. Nie potrafią one też wykonać płytkiego skłonu, podskoku ani szpagatu (pod kątem 15º)

Ponadto dres to preneandertalskie zwierzę parzystokopytne o zredukowanym ilorazie inteligencji, ograniczonym jedynie do czynności egzystencjalnych w postaci spożywania pokarmówi napojów oraz „prokreowania się”. Dres sam ze swej natury przystosowany jest do życia w stadzie. Wiadomym jest, iż osobnik pozostający w samotności niechybnie zostałby zgładzony. Jednak pomimo swej niskiej inteligencji czasem dres wyjawia krztynę ewoluowania swojego uymysłu – gdy jest zimno, to idzie do multikina (bynajmniej nie na film, lecz po to, by osuszyć tam swoje Adajdasy, wykonane z papieru toaletowego i przeciągniete farbą). Dresy w swej czystej postaci posiadają niedowład kończyn dolnych – stąd powszechne zjawisko zajmowania przez nie tylnych przestrzeni w tramwaju w celu zaplucia i zasyfienia wszystkiego i wszystkich wokół. Nie bez znaczenia jest też odór, który po sobie zostawiają – tak jak jeleń zostawia swój zapach na korze drzewa, tak i dres zostawia go w tramwaju w celu przyciągnięcia dres-partnerki. Kolejnym dotychczas zauważonym rytuałem dresów jest drapanie szyb żyletkami – do końca nie zbadano, czy ma to związek z chorobą sierocą, czy też może z tym, że w rysach widzą oni pasy, a pasy to jakby ich odbicie... Uczeni do dzisiaj głowią się nad tym zagadnieniem. Prognozy na lata 2006–2010 mówią, iż dres zostanie wpisany do czerwonej księgi jako gatunek bezużyteczny, lecz powoli wymierający. Niewątpliwie by przyspieszyć ten proces należałoby rozstawić dresołapki, lecz jedno jest pewne: DOBRY DRES TO MARTWY DRES!!! Nie jest też tajemnicą, że większość dresów stanowi tzw. masę zbędną w społeczeństwie.

Dres jako odwieczny i pierwotny naturalny przeciwnik metala wydaje się być od niego o wiele głupszy. Świadczy o tym wielka chęć pobicia rywala, nawet gdy szanse dresa są dosłownie znikome. Przykładem może być koncert rockowy, na którym znajduje się dużo osobników homo metallis, a gdzie grupka wrogo nastawionych dresów wierzy, iż uda im się unicestwić wrogów. Potem miejsca w szpitalach nie ma, gdyż dres jeszcze (przez te miliony lat) nie zdążył zauważyć naturalnych ostróg u metala.

Dresowóz
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Dresowóz - rodzaj pojazdu do przewożenia Dresiarzy. Występuje w kilku odmianach.

Odmiany Dresowozów

* BMW,
* VW Golf,
* Audi.

Cechy wspólne

Dresowóz ma przyciemniane szyby. W zasadzie istnieją dwie techniki prowadzenia wszystkich Dresowozów:

* Lewa łapka na górnej części kierownicy, sylwetka kierowcy przechylona w prawo - technika preferowana zimą.
* Prawa łapka na górnej części kierownicy, lewy łokieć wystawiony przez okno, sylwetka prosta - technika preferowana latem.

Obowiązkowym strojem pasażerów oraz kierowcy Dresowozu są dresy za 10zł/kg oraz czapeczki z daszkiem. Odgłos pracy dresowozu to głębokie basowe umc-umc-umc.

Zasady poruszania się Dresowozem

* Jazda Dresowozem tylko w czapce z daszkiem. Zawsze.
* Łokieć wystawiony za szybę jest obowiązkowy.
* Zawsze trzeba słuchać muzyki na maxa przy otwartych szybach.
* Należy posiadać dodatkowe głośniki pod maską i w bagażniku.
* Na lusterku musi wisieć płyta CD.
* Należy przyśpieszać gdy jest się wyprzedzanym.
* Wyprzedzać tylko pod górę.
* Zawsze trzeba mrugnąć długimi lub użyć klaksonu wobec kierowców których chce się wyprzedzić.
* Wskazane jest ruszenie zanim jeszcze wszyscy piesi opuszcza przejście.
* Ruszanie tylko z piskiem opon.
* Obowiązuje slalom po wszystkich pasach.
* Pokazywać innym obraźliwe gesty przez szybę.
* Należy szanować żarówki - włączać kierunkowskaz dopiero w trakcie skrętu.
* Należy zadbać o to, żeby w Dresowozie był maksymalny syf.
* Obowiązuje dłubanie w nosie w oczekiwaniu na zielone światło.
* Jadąc na trasie, zatrzymywać się wielokrotnie i wyprzedzać potem te same samochody.


Podastawowe informacje

Dresiwo, łac. Homo Non-sapiens. Gatunek humanoida, od czasu wynalezienia dresu i spodni z krokiem w kolanach zasiedlający coraz większą powierzchnię planety. Poziom jego rozwoju jest bliski homo habilis, jednak większości osobników intensywne ćwiczenia na siłowni wspomagane odpowiednimi środkami (patrz: sterydy) pozwalają utrzymać sylwetkę pozornie wyprostowaną, obserwowaną już u homo erectus. Cechą bardzo charakterystyczną gatunku jest brak pomysłu na życie, co w konsekwencji oznacza brak przyszłości.

Fizologia

Potrzeby fizjologiczne Homo Non-sapiens różnią się od potrzeb człowieka współczesnego, ponieważ oprócz potrzeby zapewnienia sobie pożywienia, miejsca zamieszkania etc., muszą kontrolować stężenie tetrahydrokanabinolu (stare nazewnictwo: trójhydrokanabinol) we krwi poprzez regularne palenie porcji marihuany, znanej w ich języku jako zioło, gandzia etc. Substancją zastępującą tetrahydrokanabinol mogą być inne używki, takie jak alkohol, tabletki extasy, szczególnie ceniona jest amfetamina, która zwiększając wydolność organizmu humanoida, zwiększa przez to zainteresownie płci przeciwnej, tj. "Blondlasek z Baletów", warto również nadmienić, że w Sobótce znane są one jako "Katachy".

Życie gatunku

Przedstawiciele gatunku zwani są potocznie dresami lub dresiarzami. W ich środowisku zauważa się specyficzną hierachię - przywódcę stada cechuje zazwyczaj nieco wyższy iloraz inteligencji (jeżeli o pojęciu takim można tutaj mówić), pozwalający na sprawne kierowanie grupą i opracowanie strategii działania stada. Przedstawiciele gatunku pozyskują środki potrzebne do życia, jeżeli nie dzięki swoim rodzicom, to dzięki swojej sile. Są w stanie odebrać dobra doczesne (odtwarzacze mp3, cd, telefony komórkowe, portfele etc.) obywatelom niechybnie napotkanym w dogodnym (tj. ciemnym, nieuczęszczanym) miejscu.

Występowanie

Dresiwo spotkać można praktycznie wszędzie, jednak szczególnie dużą ilość przedstawicieli gatunku można zaobserwować w godzinach wieczornych w okolicach klubów, gdzie puszczana muzyka jest przyjemna dla uszu tych humanoidów, tj. prosta, składająca się z nie więcej niż 4 dźwięków powtarzających się cykliczne, niekonieczne na raz, przede wszystkim głośna. Pzykładem mogą być wrocławskie kluby Metropolis i Ibiza. Czynność związana ze skupianiem się gatunku w tych miejscach zwana jest w ich języku jako "wyjście na balety". Niewskazane są próby nawiązania kontaktu z dresiwem w późnych godzinach wieczornych, ponieważ w konsekwencji można stać się celem niczym nieuzasadnionego ataku.





Skejt
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Skejt - przedstawiciel fanclubu Alladyna noszący luźne portki opuszczone do kolan. Cel tego zabiegu nie jest powszechnie znany, istnieją za to różne hipotezy:

* ma wywołać wrażenie, że jest w nich więcej klejnotów, niż w rzeczywistości
* skejci nie lubią korzystać z toalety
* skejci kupują za duże spodnie, aby starczały na 20 następnych lat [skejci nie uwzględniają tego, że kiedyś przestaną rosnąć]

Skejci słuchają shit-hopuSkejtowscy rabini obwieszają się ozdobami choinkowymi, samochodowymi odświeżaczami powietrza, łańcuchami rozprowadzanymi przez Krasulę i rozmaitymi substytutami złota. Skecji to zazywczaj ludzie o dziecięcym usposbieniu, bojący się konfrontacji z innymi mężczyznami nie posiadającymi zamiłowania do tego stylu ubiernia się. Zazwyczaj chodza grupkami w 2 lub 3 bo srają pod siebie w te swoje szerokie spodenki na mysl spotkania na ulicy skina. Dziewczyny lubiącę ten rodzaj pederastów, zawne sa powszechnie lodziarami, i wszyscy się brzydzą tykać kobietpo skejtach, bo zawyczaj mają zaburzoną psychikę. Skejci to ćpuni,którym ojczulkowie dają dużo chajsu, a ci wydają je na ciuszki, bo tylko tym potrafią zdobywać tepe panienki. Ich żałosny ubiór potęgowany jest zazwyczaj brzydką gębą. Od niedawna powstał ruch na rzecz walki z tymi mamisynkami "I H8 SK8".





Skin - średnio bystry osobnik gnębiony przez punków. Nic nie wie o korzeniach swego ruchu, a jest skinem bo koledzy z osiedla też są. Uważa, że tylko biała rasa powinna przetrwać, a sam np. używa cyfer arabskich. Niektórzy z nich, bardziej ortodoksyjni używają swego własnego alfabetu numerycznego:

* yhym - 1
* bleee - 2
* glup - 3
* mfhhh - dużo

Skiny dzielą się na kilka gatunków: Najpopularniejszy z nich jest:

NS - (skrót od Niby Skin), zachowują się jak zwykłe tempe drechy, słuchają techno i Honoru i są gnojeni przez innych skinów.

Red Skin - czerwonoskórzy skinheadzi to nie nowość! Ich kolebką jest Ameryka północna. Trzymają się razem zpunkami (to właśnie od ekipy Red Skinów zwanej Irokezami punki wzięły swe fryzury).

SHARP - Skin Head Apolityczny Rzujący Penisy - mało chlubna odmiana Red Skinów.

Oi! - Popularny rodzaj pijaków. Zawsze mają wielki, tłusty bebech od piwa. Ich nazwa wzięła się od słów Oi!, ale się znowu nayebałem lub Oi! znowu rozlałem zupę.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
WaRdOg
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 26 maja 2006, 10:06

Post autor: WaRdOg »

A tu tekst z nonsensopedii o kinderpunkach, mierny ale o kinderpunkach


Kinderpunk - subkultura dziecięca, forma larwalna punka, która zerwała się ze smyczy konwenansów, zanim została na nią złapana. Kinderpunki, żywiąc nadzieję, że zostaną punkami, ustrajają się w emblematy buntu, przy czym, sprzeciwając się, pomijają fazę interakcji z czynnikiem wywołującym sprzeciw, co przy braku tego czynnika powoduje zawieszenie sprzeciwu w próżni. Inaczej mówiąc, dają odpór rzeczy, która nie stawia oporu. Jak chce się pobiec w korkach po tafli lodu, to można się wywalić, nawet jak korki mają wkręty.

Adaptując się do nowych grzywek (docelowo: irokez), nowych glanów (docelowo: stare glany), nowych kurtek (docelowo: zmatowiałe łachmany) kinderpunki nie dostrzegają, że wymienione przymioty brudastwa nie są wstępem do punklife'u, a jego następstwem. Jedynym pożytkiem dla błyskawicznej adaptacji przeprowadzanej w markowych sklepach odzieżowych jest pożytek, jaki stare punki mają z młodych, kiedy wymieniają swoją rozklekotaną, kultową własność na porządne produkty, zazwyczaj w proporcji: stare koraliki (należące wszakże jeszcze do Boba Marleya) na komplet odzieży jesiennej.

Kinderpunki wymieniają też między sobą, nie uwagi i nie doświadczenia co prawda, ale wszelkie wisiorki, kamyczki, naszyweczki i inny unikalny sort produkowany taśmowo przez artystów ludowych i so called stare ekipy. Rotacja symboli zapewnia im ideologiczną łączność i jest właściwie wszystkim, co zapewnia im łączność, jednocześnie uzupełniając niedotkliwy deficyt zjawisk, którym można przypisać przymiotnik ideologiczny.


Jak poznać kinderpunka?

  • Chce się z tobą wymienić na naszywkę Slipknota, bo stara Slipknota jest nudna.
    Wiąże buty. Wiąże się z butami.
    Po odrobieniu lekcji krzyczy fuck the system!
    Prosi Cię, żebyś kupił jemu i jego kumplom tanie wino, bo on dowodzik w domu zostawił.
    Uwielbia Sex Pistols, mimo że nie zna ani jednej ich piosenki (potrafi natomiast wydzierać się No future!!!).
    Chce wymienić nową naszywkę Slipknota na broszurę Wstęp do anarchizmu.
    Pachnie proszkiem do prania. Jutro też.
    Nosi trampki z napisanym markerem słowem Kurt, koszulkę Analogsów oraz naszywki - Muzyka przeciw rasizmowi i Slipknot.
    Ubrudzenie butów do kostek uważa za szczyt upodlenia.
    Jadł dzisiaj śniadanie, a drugie ma przy sobie.
    Spóźnia się na pierwszą lekcję z cwaniacką miną.
    Uważa, że brokat jest prawilny.
    Rozkręcają pogo po jednym winie na cztery osoby.
    Zaśmiewają się ze słowa dupa. Naprawdę, to ciągle klasyk!
    Wspólny powrót do domu o 21.00 uważają za znakomitą zabawę.
    Spinają się plecakami, żeby nie zgubić się w tłumie.
    Wymieniają się podkoszulkami. Noszą je na bluzach.
    Licytują się w dniu premiery płyty o to, kto wcześniej ją słyszał.
    Nazywają wyjazdem każde przemieszczenie się gdzieś w pojeździe.
    Szczytem flirtu jest kopanie się w blachę w glanach.
    Histeryzują na widok tej jebanej policji.
    Odwiedzają się tak często, że nie mogą się zastać.


Historia jednego kinderpunka

Założył naparstek i wpiął agrafkę. Szło mu ciężko z krochmalonym kołnierzem. Postanowił nie iść do szkoły, bo była sobota. Kupił gitarę, upuścił ją na ziemię i odkrył punk rocka. Potknął się i odkrył glany. Potknął się o punkowca i odkrył punklife. Potknął się o próg i wpadł do punkshopu. Kupił naszywkę, która na niego nie warczała. Nawlókł nitkę na igłę. Odwinął i nawlókł igłę na nitkę. Spojrzał na człowieka, który swoją naszywkę przyklejał butaprenem. Każdy inny - wszyscy równi - pomyślał patrząc na rówieśnika. Musiał znaleźć nowych przyjaciół. Nie szukał długo, bo musiał wrócić na obiad. W domu nie był już tym samym człowiekiem. Z przejęcia pomylił piętra. Ten dzień nie mógł się tak skończyć. I faktycznie, sąsiadka podała deser.
WaRdOg
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 26 maja 2006, 10:06

Post autor: WaRdOg »

Metal (muza)
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Stopy metali - żelaza i miedziMetal jest szatańską muzyką tworzoną przez szatanistów, tzw. metali. Jest to muzyka niosąca ze sobą chrześcijańskie przesłanie. Metal dzielimy na wiele podgatunków:

-Blood metal, czyli metal o wampirach i krwi. Najbardziej znanym przedstawicielem tego podgatunku jest kapela Cradle of Filth.
-Bards metal - wściekła rzeźnia opisująca przygody dzielnego Misia Uszatka.
-Andrzej Lepper metal. Ciężko opisać ten podgatunek. Najlepiej obadajcie najbardziej znaną kapelę tego typu, czyli Ich Troje.
-Oraz dwa podgatunki, które tak naprawdę nie istnieją, czyli Black metal i Power metal. W śród nich najbardziej wyróżnia się nieistniejący squad o nazwie Blind Guardian.
-True norwegian black metal. Zdelegalizowany w Polsce, ze wzgledu na propagowanie zła w najczystszej nietrójkątnej formie.
-Swing metal. Popularny w latach 90', opiera się w znacznej części na instrumentach smyczkowych i cymbałach. Zaliczany jest również do muzyki relaksacyjnej w związku z czym często jest wykorzystywany metodzie nauki języków obcych - Pita.
-Deff metal. Piosenki o śmierci, umieraniu, martwych, nieżywych, martwawych, małozywych, umarłych, nieumarłych, nienieumarłych, umierających, umrzykach i drewnie.
-True Metal, którego czciciele uważają że jest Jedynym Prawdziwym Metalem, Wwitają się słowem Hail i otwarcie przyznają się do religii pogańskich. Stylistycznie podobny do heavy metalu.
-Duuum metal, odmiana metalu, w której nie będąc truu smuutnym duuum metalowcem, możesz zasnąć w oczekiwaniu na kolejne gitarowe uderzenie. Teksty skupiają się zwykle na bezsensie twojego istnienia, że mama dając ci kanapki do szkoły, liczy tlko na kasę w przyszłości (a i tak byłeś wypadkiem przy diurawej prezerwatywie firmy duuuhrex, które serdecznie polecają producenci szpilek i szszywaczy), że nawet twój cień po zmroku oddaje na ciebie mocz (chlip...) Finałowym oznakiem słuchania duuum metaluuuu, jest np. to że autor tej notki właśnie poszedł się pociąć (pokój jego zszarganej duszy).

Znak rozpoznawczy metalu - Odwrócony okręgNajważniejszym znakiem rozpoznawczym metalu jest Odwrócony okręg. Jest to jeden z trójkątów, który jest podstawowym elementem budowy cząsteczek we wszechświecie. Możemy go rozpoznać po strzelistej budowie, oraz nawiązaniu do meczu piłkarskiego pomiędzy mną, a mną w 1410 roku. Aleksander Kwaśniewski wytatuował go sobie na plecach.
Trójkąt ten posiada wiele charakterystycznych właściwości:

Przyciąga obiekty wykonane z metalu
Smakuje jak kurczak
Umie aportować



Geneza
Metal powstał 3 miesiące temu za sprawą Gandhiego i Moossa, słynnych jebaków leśnych (według części źródeł powstała niezależnie od prac Gandhiego i Moossa jako dzieło Szatana). Przebywał akurat ze swoim chłopakiem Edem Monterem w Krakowie, gdy Gandhi powiedział "Wiesz co? Zastanawiałem się, czy nie poszlibyśmy do sklepu po kilka skrzynek wódki". Ed Monter odpowiedział mu "Masz rację przyjacielu", po czym udali się do pobliskiego monopolowego. Po drodze spotkało ich wiele interesujących przygód (np. pokonali nieśmiertelną Renatę Beger), ale nie będziemy się na ich temat rozpisywać, ponieważ ich związek z metalem jest maksymalny (maksymalnie niepasujący znaczy się). Potem okazało się, iż Gandhi zapomniał kluczyków od samochodu i musieli się wracać. W końcu wznowili podróż. Po drodze spotkało ich wiele interesujących przygód (np. pokonali nieśmiertelną Renatę Beger), ale nie będziemy się na ich temat rozpisywać, ponieważ ich związek z metalem jest maksymalny (maksymalnie niepasujący znaczy się). W sklepie niestety nic nie kupili, a to dlatego, że sprzedawca zamiast normalnie rozmawiać i obsłużyć klientów, biegał po całym sklepie, niszczył produkty, machał rękoma i krzyczał. Był on:
Spocony.
Niesamowicie umięśniony. Najwidoczniej w wolnym czasie lubi spędzać czas na rowerze, ew. na pływalni, tudzież lata po kosmosie na latających trójkątach.
Gandhiemu tak to się spodobało, że powiedział "Cóż za piękno. Założę kościół ku czci tego człowieka". No i tak się śmiesznie złożyło, że pierwsi muzycy metalowi to właśnie członkowie tego kościoła.
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Jeżeli Twoje dziecko jest gothem, zmień to z pomocą Boga! Poniżej znajduje się lista znaków ostrzegawczych, które wskazują na to, że Twoje dziecko jest zagubioną owca i zeszło ze ścieżki Bożej. Kultura gotycka jest kulturą niejasną i często niebezpieczną, w której to nastolatki często pragną uczestniczyć. Wprowadza ona umysły młodych ludzi w wyimaginowany świat zła, ciemności i przemocy. Proszę, szukaj ich poprzez rozmowę, modlitwę i rodzicielską opiekę, aby wyplenić pokusy Szatana z duszy Twego dziecka, jeżeli pięć lub więcej punktów jej/jego dotyczy:

1. Regularnie nosi czarną odzież.
2. Ubiera koszulki z nazwą lub wizerunkiem rockowej grupy muzycznej.
3. Maluje oczy używając czarnych specyfików, maluje usta lub też paznokcie.
4. Nosi dziwną, srebrną biżuterię lub symbole (trzy szóstki, pentagram i inne symbole wyznające Szatana).
5. Wykazuje zainteresowanie w tatuażach i piercingach.
6. Słucha gotyckiej lub jakiejkolwiek innej anty-socjalnej muzyki. (Marylin Manson twierdzi, że jest antychrystem i wypowiada się publicznie przeciwko Panu. Proszę, wyrzuć takie płyty kompaktowe NATYCHMIAST.)
7. Zadaje się z innymi ludźmi, którzy ubierają się, zachowują i mówią ekscentrycznie.
8. Nie wykazuje zainteresowania w takich czynnościach jak: czytanie Biblii, modleniu się, chodzeniu do koscioła lub uprawianiu sportu.
9. Wykazuje rosnące zainteresowanie tematami: śmierć, wampiry, magia, vodoo i innymi, które dotyczą szatana.
10. Bierze narkotyki.
11. Pije alkohol.
12. Chce popełnić samobójstwo i/lub ma depresję.
13. Tnie się, przypala lub robi sobie krzywdę w kazdy inny sposób. (To satanistyczny rytuał, który poprzez ból odwraca uwagę od światła Pana naszego i Jego miłości. Poszukuj pomocy u psychologa.)
14. Narzeka na nudę.
15. Śpi bardzo długo lub bardzo mało.
16. Czesto nie spi w nocy.
17. Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
18. Żąda często prywatności.
19. Spędza bardzo dużo czasu samotnie.
20. Żąda czasu sam na sam ze sobą oraz ciszy.(Prawdopodobnie to po to, by Twoje dziecko mogło rozmawiać ze złymi mocami poprzez medytację.)
21. Nalega, by spędzać czas z przyjaciółmi bez uczestnictwa dorosłego.
22. Nie szanuje autorytetu nauczycieli, duchownych, zakonnic, starszych itp.
23. Żle zachowuje się w szkole.
24. Źle zachowuje się w domu.
25. Bardzo dużo je lub bardzo mało je.
26. Je żywność gotycką.
27. Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierza, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
28. Ogląda telewizję kablową lub inne skorumpowane media. (Zapytaj się w lokalnej parafii jakie programy telewizyjne są odpowiednie dla Twego dziecka.)
29. Gra w gry komputerowe, które sa brutalne.
30. Nadużywa internetu.
31. Kreśli symbole satanistyczne lub/i brutalnie potrząsa głową w rytm muzyki.
32. Tańczy poruszając się prowokacyjnie i seksualnie.
33. Wykazuje zainteresowanie seksem.
34. Onanizuje się.
35. Jest homoseksualny lub/i biseksualny.
36. Nosi przypinki, naszywki z wyrażeniami "Jestem gothem", "Jestem martwa" itp.
37. Twierdzi, że jest gothem.


Jeżeli pięć lub więcej punktów odnosi się do Twego dziecka, powinnieneś szybko zainterweniować. Kultura gotycka jest niebezpieczna, a Szatan 'rośnie' dzięki niej. Jeżeli któryś z problemów trwa, zapisz swoje dziecko na terapię psychologiczną.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Bosko :DD ^^ jesteście świetni

jutro może dowalę jeszcze tekst o rodzajach muzyki i fanów ale to jutro bo teraz już nie mam czasu na przeglądanie ulubionych ;)
.
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Post autor: Hiro »

Taaa ? No to patrzcie klasa do Dungeons & Dragons. Kto nią chce zagrać ?


DRES - Klasa Podstawowa

Kolejno: Poziom Bazowa premia do ataku ----- Rzut obronny na ----- Specjalne

Wytrwałość Refleks Wolę

1 +1 +2 +0 +0 Gwizd, Kręcenie kluczem
2 +2 +3 +0 +0 Zogniskowanie broni (broń dresiarzy), Maluch, Znienawidzony klub +1
3 +3 +3 +1 +1 Wyczucie telefonu
4 +4 +4 +1 +1 Wiedza o telefonach
5 +5 +4 +1 +1 Szefostwo, Znienawidzony klub +2, Ulepszony Maluch
6 +6 +5 +2 +2 Magiczny pasek
7 +7 +5 +2 +2 Specjalizacja w broni (broń dresiarzy)
8 +8 +6 +2 +2 Walka bez broni, Ulepszony Stuningowany Maluch
9 +9 +6 +3 +3 Techno
10 +10 +7 +3 +3 Znienawidzony klub +3
11 +11 +7 +3 +3 Golf +1
12 +12 +8 +4 +4
13 +13 +8 +4 +4 Poprawione TK (broń dresiarzy)
14 +14 +9 +4 +4 Ulepszony Golf +2
15 +15 +9 +5 +5 Znienawidzony klub +4
16 +16 +10 +5 +5
17 +17 +10 +5 +5 Ulepszony Stuningowany Golf +3
18 +18 +11 +6 +6
19 +19 +11 +6 +6 Magiczne uderzenie KI (broń dresiarzy)
20 +20 +12 +7 +7 Znienawidzony klub +5, Magiczne auto +4

Chociaż Dres to klasa podstawowa, ma ona swoje wymagania:
- charakter dowolny zły
- wartości Charyzmy, Roztropności i Intelektu nie mogą być wyższe niż 2
- postać jest i na zawsze pozostanie analfabetą,

Pojedynczy dres, nieważne jakiego poziomu, nie jest w stanie nic zrobić, bronić się, atakować, zawsze traci premie od Zr to KP, nie może mówić ani rozumieć, co się do niego mówi. Może jedynie Kręcić kluczem na smyczy, co wprowadza w stan irytacji wszystkie stworzenia w okolicy niebędące dresami. Jego drugą zdolnością jest Gwizd. Użycie gwizdu to akcja darmowa, nie prowokująca okazyjnego ataku. Po nim, w czasie 1 minuty, do dresa przybywa na wezwanie 2k4 innych dresiarzy. Jeśli wśród przybyłych nie było osobnika poziomu przynajmniej piątego (ze zdolnością Szefostwo), mogą tylko chaotycznie kręcić się wokół miejsca lęgu (zazwyczaj klatka przy bloku albo ławka), atakując bez celu przechodniów.

Wszystkie dresiarskie zdolności mogą być wykorzystywane w obecności dresa przynajmniej piątego poziomu, ew. może to być przynajmniej dwóch dresów poziomu wyższego, jednak i oni muszą ustalić przywódcę, który na daną grupę dresów może być tylko jeden. W razie takiego samego poziomu decyduje wyższy modyfikator z siły, potem test zastraszania, a jeśli i one nie pomogą, dwóch kandydatów bije się między sobą. Dres na pierwszym poziomie wybiera ulubiony klub piłkarski.

Kostka wytrzymałości: k6

Dres otrzymuje biegłość w stosowaniu lekkiej zbroi (dres) oraz biegłość w broni: kij baseballowy, kastet, tulipan, kamień, kostka brukowa, nóż (przy ataku nożem zawsze istnieje 25% szansy ze dres zada obrażenia sobie, a nie przeciwnikowi). Dres może atakować bez broni, zadaje wtedy 1k10 obrażeń i jest traktowany jak uzbrojony.

Zogniskowanie broni: Od drugiego poziomu dres posługujący się bronią odpowiednią dla jego klasy, otrzymuje +1 do testów ataku.
Znienawidzony klub: Jest to premia, jaką dres dodaje do testów ataku i obrażeń przeciw kibicom drużyny przeciwnej do jego ulubionej. Premia rośnie z poziomem.
Maluch: na drugim poziomie dresiarz zdobywa Fiata 126p (zazwyczaj go kradnie). Na piątym poziomie może wstawić do niego radio, a na ósmym obniżyć zawieszenie. Maluchem można tratować, zadając przeciwnikom 1k20 obrażeń, otrzymując jednocześnie premię +3 do KP.
Magiczny pasek: na szóstym poziomie paski przy spodniach i bluzie dresa stają się magiczne i świecą w ultrafiolecie (jest to zdolność niesamowita).
Wyczucie telefonu: Dres wie, gdzie w zasięgu kilometra są telefony komórkowe.
Wiedza o telefonach: dres zna każdy model telefonu, również takie, które są dopiero w planach.
Szefostwo: Dres-szef może rozmawiać z innymi istotami, jego Charyzma, Intelekt i Roztropność rosną do 5. Ponadto otrzymuje on premię do zastraszania i kradzieży kieszonkowej równą ilości dresów w jego grupie, a zadawane przez niego obrażenia (gdy używa broni dresiarskich) są podwajane.
Specjalizacja w broni: Od siódmego poziomu dres posługujący się bronią odpowiednią dla jego klasy, otrzymuje +2 do obrażeń.
Techno: Od dziewiątego poziomu dres, który podczas walki słyszy rytm techno, dodaje +2 do testów ataku i -2 do KP (za drętwe ruchy). Zdolność działa tak długo, jak dresiarz słyszy techno, i jeśli muzyka nie zostanie wyłączona, będzie on poruszać się nieświadomie aż do śmierci. Jeśli w trakcje tego muzycznego szału dresiarz jest pod wpływem jakiegoś rodzaju substancji narkotycznej, premie do ataku rosną do +4, a dres zyskuje odporność na stłuczenia, jednak następnego dnia nie może biegać ani wykonywać skomplikowanych czynności (w sumie to i bez tego nie może).
Poprawione TK: Od trzynastego poziomu dres posługujący się bronią odpowiednią dla jego klasy, otrzymuje atut poprawione trafienie krytyczne.
Golf: na 11 poziomie dres sprzedaje malucha i kupuje Golfa (wpierw pierwszą wersje). Może nim tratować zadając 2k20 obrażeń, daje mu premię +5 do KP i nie jest w nim wstyd jeździć. Dres może wstawić do niego radio na 14 poziomie, a na 17 może obniżyć zawieszenie, wstawić dopalacz i wyrwać tłumik. Wtedy jednak znowu jest nim wstyd jeździć. Na 20 poziomie samochód dresa zamienia się w Magiczny Wehikuł i raz dziennie może go zawieść na dowolną techno imprezę w zasięgu 300 kilometrów.


Klasa wymyślona przez naimada ze strony http://bestiariusz.pl/index.php?art_id=21&show=art. MI się podoba :D
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Prawdziwy punk według prawdziwego punkowca z Nonsensopedii

Czy ty w ogóle wiesz, co to punk? Widziałeś w swoim życiu prawdziwego punkowca? Niedzielny kinder! Biłeś się kiedyś z bezdomnymi psami o żarcie ze śmietnika? Śmierdziałeś kiedyś przez miesiąc? Popatrz, ja już nie mam żył, bo się prawdziwemu punkowcowi od heroiny zapadają żyły. Mi już nie zależy, ale daj złotóweczkę albo pięć.

Prawdziwy punk nie ma domu! I to nie dlatego, że nie chce, ale ponieważ mnie eksmitowały kurwy, ale jak chcesz mnie przygarnąć, to mogę wyprowadzać twoje kaktusy i podlewać psa. Co się tak patrzysz? Mnie tu nie ma!
Obrazek
ODPOWIEDZ