Ciekawa sprawa, ostatnio też się nad tym zastanawiałem widząc postacie niektórych graczy i to jak nimi odgrywają (bardziej na żywo niż na forum, gdyż na żywo to znam jak gracze się w normalnym świecie zachowują). Zauważyłem trzy podstawowe podejścia do sprawy:
Pierwsze to takie, że gracz stwarza postać będącą prawie obcą osobą (w porównaniu z osobowością gracza). Następnie narzuca na nią kilka ograniczeń pozwalających wczuć się w nią. Niestety nie znam osoby, która zdolna by była do wczucia się w osobę całkowicie sobie obcą, w jej obcą logikę i psychikę, każdy musi mieć jakiś punkt zahaczenia. Szczerze mówiąc to ja staram się, żeby właśnie w ten sposób robić postać. Nie zawsze mi pewnie wychodzi ale co tam.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ważne, że w ten sposób tworzy się postać czerpiącą pełnymi garściami z systemu. To gracz wtedy dopasowuje się do świata i jego reguł, a nie świat jest dopasowywany do gracza.
Drugie podejście do tworzenia postaci jest takie, że bierzemy ze świata tylko ogólny schemat, następnie tworzymy postać będącą nami lub ewentualnym rozwinięciem części nas samych. Taką postać troszkę doszlifowujemy, żeby pasowała do świata i voila!
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Gotowa postać! Jest to dobry sposób tworzenia postaci dla początkujących graczy (czy to w ogóle w RPG czy po prostu w nowym systemie), gdyż umożliwia wczucie się w grę i poznanie świata. Niestety wielu graczy pozostaje na tym poziomie, a większość co z żalem zauważam, w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego co robi. Oczywiście wiem, że podstawa RPG to swoboda myśli i zachowań, ale zbyt duża swoboda przy każdorazowej sesji powoduje, że zatracany jest klimat konkretnego świata gry, a postacie graczy zaczynają być strasznie do siebie podobne. Wg mnie jest to często niezauważony problem, bowiem przez to u wielu postaci nie widzę zachowania takiego jakiego powinno się oczekiwać. Bardzo dużym "zgrzytem" jest to przy systemach wymagających, jakim jest na przykład Świat Mroku. Nawet jeśli Wilkołak, Changeling, Mumia, Mag czy Wraith ciągle są systemami "wyższego rzędu" (jeśli chodzi o umiejętności odgrywania), to ujrzałem tragiczny upadek Wampira. Nie przeszkadza mi to (broń Boże), że jest najpopularniejszy, ale przez to, bez zastanowienia się, bez wczucia się w świat, ciągną do niego wszyscy jak muchy do miodu. W tej chwili ciężko jest zagrać w prawdziwą, mroczną, pełną strachu przed przedwiecznymi i walki o resztki człowieczeństwa sesję. Większość postaci jakie ostatnio widuję, to zwykłe postaci z innych światów RPG tyle, że z nadnaturalnymi mocami i typowo wampirycznymi wadami
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Nie dość, że grając z takimi ludźmi nie widzę ich postaci jako wampiry z tego świata, lecz nawet jak ewentualnie coś czasem przebąknę o tym, że trochę nie teges się wczuwają w świat, to widzę tylko zdziwione i oburzone spojrzenia ...
Trzecie podejście jest też niestety dość popularne. Mianowicie ludzie będąc nieświadomi swoich kompleksów, podświadomie je zwalczają za pomocą RPG. Można to poznać po tym, że nie potrafią grać ani choćby stworzyć postaci średniej czy po prostu normalnej. Ich postacie zawsze są albo "mroczne", albo przeżyły olbrzymią tragedię (jak notoryczne wybicie całej rodziny), albo są świetnymi szermierzami/magami/naukowcami. Często strasznie naginają świat gry, będąc (prawie) nieumarłe/nieśmiertelne/niezniszczalne/niepokonane. Tacy ludzie najchętniej by grali strasznymi i przerażającymi bogami -_-
Inną w ogóle sprawą jest przenoszenie do gry niesnasków z rzeczywistości (i na odwrót). Jeśli gracze się średnio lubią to i ich postacie nie będą za sobą przepadać. Często jest też tak, że konflikty w grze potem są powodem np. kłótni czy wypominek. Dla mnie świętą zasadą jest rozróżnianie gry od rzeczywistości, ale dużo osób, które jednak miesza te dwie rzeczy, nie zdaje sobie z tego sprawy. Na przykład gdy jestem MG i karzę postacie za ich debilne zachowanie, gracze czasem zamiast spojrzeć na to co ich postacie robiły, to zaczynają się zastanawiać czym mnie oni sami mogli urazić -_-. Nawet w grze na forum, po długotrwałym lekkim znęcaniu się nad postacią, usłyszałem od gracza, że to za jego zachowanie w normalnym świecie ... (aż mi wtedy ręce opadły
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
)