


Ps. Dlaczego BAZYLe są takie złe

Server Revres pisze: Ps. Dlaczego BAZYLe są takie złe
Jednak siatka wywiadowcza istniala, chocby w samym Bree rezydowal tzw. "poludniowiec", ktory mial na wszystko oko. Moze byl to Dunlandczyk, moze wrecz jakis polork (lub nawet jedno i drugie). Chyba ze pracowal on nie dla Saurona, ale Sarumana - nie pamietam juz teraz szczegolow.Server Revres pisze:Sauron posiadał (od Golluma, bo sam był za mądry na posiadanie szpiegów innych niż jakieś ptaszki i 9 czarnych jeźdzców)
LSD jako gaz bojowy? Panie, a to dopiero! Ide do wojska!Szelmon pisze:Myślisz ze dlaczego stosuje sie gazy bojowe m.in lsd, czyż nie po to aby wywołć przerażenie i panikę w oddziałach wroga?
I ten Południowiec nie potrafił poinformować swego władcy przez tyle lat gdzie znajduje się Shire? No wybaczcie ale nawet w świecie fantasy takie działanie byłoby wysoce.. no głupieSolarius Scorch pisze: Jednak siatka wywiadowcza istniala, chocby w samym Bree rezydowal tzw. "poludniowiec", ktory mial na wszystko oko. Moze byl to Dunlandczyk, moze wrecz jakis polork (lub nawet jedno i drugie). Chyba ze pracowal on nie dla Saurona, ale Sarumana - nie pamietam juz teraz szczegolow.
Taa.. i potem się zastanawiają dlaczego w woju co drugi to ćpunSolarius Scorch pisze:LSD jako gaz bojowy? Panie, a to dopiero! Ide do wojska!
Shire byl malenkim kraikiem nie majacym zadnego znaczenia. Zamieszkany byl przez ludek ktory nigdy nie wypuszczal sie poza jego granice. Z malymi wyjatkami typu Bilbo. W krajach sasiadujacych z Mordorem (Rohan, Gondor), nikt o hobbitach nawet nie slyszal, choc w legendach pojawialy sie wzmianki o malym ludzie, tzw. niziolkach. Nazwe hobbit znali jedynie sami hobbici (i oczywiscie Gandalf). Bilbo przedstawil sie Gollumowi jako Bilbo Baggins, hobbit z Shire, i to byla jedyna informacja zdobyta przypadkiem przez Saurona. Co sie stalo z Pierscieniem nie wiedzial nikt. Do pewnego momentu. Gdy wiesc gruchnela, reakcja byla blyskawiczna.Server Revres pisze: I ten Południowiec nie potrafił poinformować swego władcy przez tyle lat gdzie znajduje się Shire? No wybaczcie ale nawet w świecie fantasy takie działanie byłoby wysoce.. no głupie![]()
Owszem, ale Sauron powinien o nim słyszeć. Co więcej powinien dokładnie wiedziec gdzie sie znajduje. Dlaczego? Shire było lennikiem Arnoru który po rozdziale na trzy królestwa został zniszczony przez późniejszego wodza Nazguli Czarnoksiężnika z Angmaru. On na pewno powinien wiedzieć o Shire. Zresztą Shire nie jest takie małe :p To jest w końcu największe państwo III ery EriadoruSzelmon pisze: Shire byl malenkim kraikiem nie majacym zadnego znaczenia. Zamieszkany byl przez ludek ktory nigdy nie wypuszczal sie poza jego granice. Z malymi wyjatkami typu Bilbo.
To mnie rozbawiłoSzelmon pisze: W krajach sasiadujacych z Mordorem (Rohan, Gondor), nikt o hobbitach nawet nie slyszal, choc w legendach pojawialy sie wzmianki o malym ludzie, tzw. niziolkach. Nazwe hobbit znali jedynie sami hobbici (i oczywiscie Gandalf). Bilbo przedstawil sie Gollumowi jako Bilbo Baggins, hobbit z Shire, i to byla jedyna informacja zdobyta przypadkiem przez Saurona. Co sie stalo z Pierscieniem nie wiedzial nikt. Do pewnego momentu. Gdy wiesc gruchnela, reakcja byla blyskawiczna.
Tolkien w Władcy Pierścieni pisze:Wtedy też popełniłem wielki błąd (...) Pozwoliłem Gollumowi odejść(..) Działo się przed laty (..) [przyp. mój - Gollum] aż dolazł do Mordoru(..)
Tego wcale nie neguje i nie negowałem.Szelmon pisze:Co do Poludniowca to nie szpiegowal on dla Saurona, lecz dla Sarumana. Szpiegowal nie od lat lecz od kilku zaledwie tygodni czy miesiecy. Celem jego nie byl Shire lecz Bree ktore lezalo u zbiegu waznych goscincow. Poza tym Saruman nie byl bezgranicznie oddany Wrogowi, nie przekazywal mu wszystkiego co wiedzial. Pragnal pierscienia dla siebie.
Szelmon pisze:Dlugo moglbym jeszcze pisac, ale jestem w pracy i nie mam na to czasu. Dam ci jednak rade. Jesli chcesz cos krytykowac zapoznaj sie z tym dokladnie, nie po lebkach. Ja czytalem Hobbita i WP po kilka razy i wciaz odkrywam nowe rzeczy. Przeczytaj Silmarillion ze 2 razy, wez sie za Niedokonczone Opowiesci, i wtedy MOZE ogarniesz ogrom, i niesamowita wrecz logike swiata stworzonego przez Tolkiena.( Sa jeszcze tytuly nigdy nie wydane w Polsce, ktore wymienilem kilka postow wczesniej, ale to juz hardcore). Jednak radze ci to zrobic jak juz przejdziesz mutacje, obetrzesz mleko z pod nosa, i gusta ci sie nieco wyostrza. Poki co nie krytykuj czegos, czego nie ogarniasz.
Sorry za dopieprzanie sie do wieku, wykasowalem ten fragment juz pare minut po wyslaniu posta, nie wiem jakim cudem to zacytowales. Ponioslo mnie poprostu.Server Revres pisze:
Och, jak nie ma co pisac to piszemy od rzeczy?Mozesz mi powiedzieć DLACZEGO jesli coś mi się zwyczajnie nie podoba to wg Ciebie ja tego nie ogarniam i zwyczajnie jestem za młody (za głupi?). Bo dla mnie jest to bez sensowna argumentacja. Dla mnie to właśnie dzieła Profesora są infantylne. Mimo to nie obrażam myślących inaczej. Po prostu dyskutuje. A to że Ty nie potrafisz inaczej rozmawiać niz schematem "Ja mam racje" to bardzo mi przykro, ja nie zamierzam się męczyć tylko dlatego że ktoś uważa za najlepsze argumenty mniejszy wiek rozmówcy.
Czyżby dziesięciolatek też zauważył, że dla niego też jest cukierkowa? Czy każda recenzja ksiażki uznanej za wielką musi być do końca pozytywna? Czy niepochlebna recenzja w jakikolwiek sposób niszczy wielkość tej książki?(...) Książka ta, dzięki mapom, nie wymaga żadnych ilustracji. Jest dobra i powinna spodobać się wszyskim dzieciom w wieku od 5 do 9 lat.