Domowy arsenał


-
- Marynarz
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
- Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"
Po co wam te żelastwo? Pełno mieczy, kos itp. Wojna idzie czy co? Ja mam broń rzucaną: wykałaczki i kamienie (brat z piaskownicy przynosi
) Oraz jeden, śmiercionośny i ostry Tasak w szufladzie, jest jeszcze mój komp
:stary, mały i da się rzucić, ale najwięcej to ja mam pułapek zrobinych z wielu zniszczonych rzeczy... (drzwi nabijane gwoźdźiami, szklany dysk(szyba od okna, a jak cie trafi to przetnie na pół)
A przynajmiej miałem póki mama nie wyrzuciła
, ale zrobie sobie nowe, większe! 





Prosiak (PrQ)

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
A to, co ja mam:
Lewa moja noga +1 przeciwko smokom
Prawa moja noga przy trafieniu ogłuszenie na 2 tury
Lewa moja ręka +5
Prawa moja ręka raz dziennie mogę przyzwać nieumarłego
Bańka moja +2 przeciwko goblinom, 2k6 obrażeń od głupoty i możliwość kontrolowania umysłu małych jaszczurek (nie, nie tych różowych i pluszowych [Te różowe i pluszowe można, to zielonych i złych nie wolno! - dop. BAZYL])
Widzicie mój arsenał? Jest tak poręczny, że nosze go ze sobą a nie tak jak wy bunkruje w ciemnych zakamarkach mieszkania. Codziennie robię z nich użytek.
No i który mi teraz podskoczy?





Widzicie mój arsenał? Jest tak poręczny, że nosze go ze sobą a nie tak jak wy bunkruje w ciemnych zakamarkach mieszkania. Codziennie robię z nich użytek.
No i który mi teraz podskoczy?

-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
No to ja wtrącę swoje trzy grosze
miecz długi, drewniany
dwie finki harcerskie (jedna gwarantuje szczękościsk przy najmniejszym zadrapaniu)
dwa scyzoryki
podkowa nad drzwiami do kuchni (lubi spadać)
strzemię z II WŚ z siodła kawalerzysty (boli jak tym przywalić)
3 bagnety z wyżej wymienionej wojny (ostre jak diabli...)
resztki łuku długiego, ostatnimi czasy skrupulatnie przerabianego na ozdoby drewniane (wisiorki, branzolety, koraliki - robota ręczna)
pistolet skałkowy jeszcze nie skończony (w robocie już od blisko trzydziestu lat - ojciec nie ma za wiele czasu)
replika armaty - strzela małymi żelaznymi kulami (tylko proch śmierdzi niemiłosiernie)
łańcuch z kluczami (przerobiona psia smycz długa na 1,5 metra)
trzyrzędowa pieszczocha (przydatne na wieczorne spacerki
)
encyklopedia czterotomowa (UWAGA! BARDZO NIEBEZPIECZNE!)
długi na 1,5 metra kij o nieznanym mi przeznaczeniu
siekiera przerobiona na topór (trzonek się połamał na obozie pt. "Wikingowie")
W planach jest jeszcze pare innych drobiazgów, m. in. miecz półtoraręczny, ale to bliżej nieokreślona przyszłość.
















W planach jest jeszcze pare innych drobiazgów, m. in. miecz półtoraręczny, ale to bliżej nieokreślona przyszłość.

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Ja jestem dyplomatą, więc zawsze obejdę się bez walki (jestem zbyt leniwy by się bić), a jak jakiś tępy drechol już się uweźmie, to mam długie nogi, które wspomagane przez adrenalinę pomagają szybko uciekać. 


"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
A ja dam przepis na zrobienie łuku, który można zawsze mieć przy sobie 
Składniki:
1 wykałaczka
2 patyczki/pałeczki (jak kto woli)do uszu.
kawałek żyłki.
I teraz
1 zdrapujemy watę z pałeczek
2 umieszczamy wykałaczkę między patyczkami
3 zaciskamy (czyli wkładamy wykałaczkę w pałeczki)
4 delikatnie nacinamy końcówki pałeczek
5 w powstałe rysy umieszczamy żyłkę, wiążemy
6 łuk jest gotowy!!
Strzały to długie zapałki, lub jak ktoś ma wole i ochote to może zrobić sam.

Składniki:
1 wykałaczka
2 patyczki/pałeczki (jak kto woli)do uszu.
kawałek żyłki.
I teraz
1 zdrapujemy watę z pałeczek
2 umieszczamy wykałaczkę między patyczkami
3 zaciskamy (czyli wkładamy wykałaczkę w pałeczki)
4 delikatnie nacinamy końcówki pałeczek
5 w powstałe rysy umieszczamy żyłkę, wiążemy
6 łuk jest gotowy!!
Strzały to długie zapałki, lub jak ktoś ma wole i ochote to może zrobić sam.
Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1228
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
- Numer GG: 8228852
- Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Buachachacha
Oto me narzędzia zniszczenia! 
Gruby kij. (nie, nie jestem dresem; uzywalem go do trenigu na rycerstwie kiedy mielismy czas wolny
)
Nóż
Smycz z pękiem kluczy (to jest BARDZO śmiercionośne)
2x Metalowa "Sprężyna" (Długość 1,5 metra, śrenica około 3 cm)
Miecz ćwiczebny (zapomniałem jak to sie fachowo nazywa
)
Metalowa rura pełna (jakiś metr długości, 5 cm średnicy)
To chyba wszystko ^^










To chyba wszystko ^^

-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Sorry, że Was wszystkich pobiję... ale... moją broń jest! ... Intelekt i mój umysł!
(Dziękuję za oklaski, wiedziałem, że jestem najlepszy
)
(Dziękuję za oklaski, wiedziałem, że jestem najlepszy

http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

-
- Tawerniany Teolog
- Posty: 130
- Rejestracja: środa, 2 listopada 2005, 18:03
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: bedzie Lublin

-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań

-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 13:44
- Lokalizacja: Chełm

-
- Marynarz
- Posty: 392
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 08:22
- Lokalizacja: Prosto z trzewi molocha!
- Kontakt:


-
- Szczur Lądowy
- Posty: 17
- Rejestracja: środa, 6 września 2006, 16:23
- Lokalizacja: z wiesi;)

-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Co do wentylu- radzę się przejść do sklepu wędkarskiego, ja akurat kupowałem na stoisku targowym
70 gr za sztukę, mam 8, ciągnie że HO HO i jeszcze trochę. Tylko trzeba dobrze przywiązać coby podczas naciągania w twarz nie dostać
A, i radzę związać w dwóch-trzech miejscach dratwą, żeby się nie plątały.


Od dziś płacę Eurogąbkami.
