[Apokaliptyczne Pola Walki] I: Oryginał

[Memo]

Szybkość+1
Strzelanie lvl5
Psychokinetyka lvl1

Zbieramy snajperkę Tatiany i pistoletów by każdy miał po 2. Następnie biegniemy na straż pożarną gdzie (jeśli są, ale raczej winny być) zaopatrywujemy się w apteczki i leczymy tyle żw ile potrafimy. Następnie wychodzimy i biegniemy do laboratorium cywilnego.

zapytanie: czy mając 5lvl walki wręcz nie mogę walczyć z kosiarzem?

[Mr.Zeth]

UhOh! jescze 2 ulepszenia?

Przeróbka Rąk i Wzmocniony Pancerz.

Sprawdzam wraz z robotami cąły kompleks. Biorę ciała żołnierzy jako broń miotaną -nie bedę marnował amunicji, jak mogę ciskać ciałami!- warczę i zbieram zwłoki, by mieć dogodny "rezerwuar" amunicji. Przy okazji używam ciał jako dodatkowego pancerza

[Gawd]

Psychosonika level 5
Trans level 4


holy shiiit!! jaka masakra, Antel skoro mówisz że bazar jest w jakimś tam Tesco to biegnij tam i dozbrój siebie w jakiegoś chainguna i kewlarowy pancerz a jak będzie coś mistycznego dla mnie to weź koniecznie, poczekam gdzieś w pobliżu a w między czasie chwile tu zabawie ... - Starając zachować bezpieczny dystans wysysam dusze z władcy zombie - KURRRR... czaczek coś mało, ktoś musiał mnie ubiec - rozwścieczony teleportuje zgniłki na łąki w pobliżu wschodniego krańcu torów a z nerwów rozwalam budynek straży pożarnej widząc jak grupka ludzi właśnie tam wbiega - jak nie z trupów to z żywych gaaaaaaaaargh! - pochłaniam dusze wszystkich zabitych, tym którym udało się przeżyć rozsadzam mózgi na przemian z "ukamienowaniem" kinetycznymi pociskami po czym w postaci kuli ognia przemykam obok memo ... spotkamy się później - kieruje się w stronę Antela

[shade]

Biały wilkołak zawył przeraźliwie. Zbiegł z budynku pognał za chodzącymi schabami ASD7. Śledził je przez pewien czas. Gdy tylko dołączyło do niego kolejnych 5 wilkołaków rozpoczął atak. Wszystkie wilkołaki skierował na obstawę Asd7. Wraz z atakiem krwiożerczych wilkołaków całą okolicę zakryła gęsta mgła. Wódz w tym samym czasie zmienił jedno z pobliskich drzew w Enta i nasłał je na ASD7 poczym sam ruszył na Władcę trupów. (jeśli asd7 napuści żniwiarza wykorzystuję Unjar level 4 a jeśli któryś z podwładnych będzie na skraju śmierci ma się wycofać i uleczyć)

Prędzej zawre sojusz z własnym jedzeniem niż z chodzącą mielonką.

[Asd7]

Asd7
Dwóch zombich przemieniam w kamikaze i wysyłam w największe skupiska lycan następnie dwukrotnie traktuję wszystkie wilczki strumieniem wody a później zamrażam ją. Przyzywam demona i każę atakować mu Zinga wraz z mięsnym golemem którego tworzę z pierwszych zwłok. Ogara i pomiota wysyłam na Karlosa a żniwiarza na Zanga. Reszcie moich sług rozkazuję aby walczyli z pozostałymi wilkami. Sam natomiast unosze się na wysokość 30 metrów i traktuję z tej pozytcji shade kulą ognia i dwukrotnie lodową strzałą. Po czym atakuję go kosą.

[AC]

Gawd i ostatnie tchnienie Mema (przykro mi ):
No i kolejne 30 dusz, w tym 20 z Mema... a jak to było?: kilku uzbrojonych i przestraszonych ludzików weszło do Straży Pożarnej w celu poszukania schronienia i jakowyś medykamentów, ale dojrzał ich potężny Upiór i chwilę później Straż Pożarna zamieniła się w "bum" a potem Upiór zabrał dusze. Smutne lecz prawdziwe, tak to jest jak ludzie nie biorą mocy "Gromienie Duchów".


MEMO SKONAŁ!!!
(zapraszam do następnych Apokaliptycznych Pól Bitew, będzie lepiej)


Gawd tym czasem teleportował zombiaków, Antel się uzbroił i dał Gawdowi rękawice dzięki którym ma siłę przeciętnego wilkołaka i może uderzać pięścią w innych (nie tracąc Niewidzialności). Pojawiła się mgła.

Zgon:
Zabiłeś jeszcze 12 naukowców i to wszystko - oczyściłeś wyspę, w porcie znajdują się motorówki. Są jeszcze ciągle otwarte Infernalne Wrota (to takie podłóżne na wyspie na mapie). Pojawiła się mgła.

Trocinka:
Byłaś świadkiem powstania 5 Wilkołaków. Jeszcze jeden w drodze, to dość łatwy cel narazie.

Shade:
Dostajesz 8 poziomów, nieudało ci się zaatakować Asd7 bo ten zniknął razem ze swoją wesołą ekipą. Ty za to dostałeś kilka kul od policji, którą zniszczyłeś wraz z plemieniem szybko. Jedzie w twoją stronę karetka pogotowia na sygnale omijając ognie i zawalone budynki. Ent niestety odrazu spłonął w walce, stoisz na niedawnym Polu Bitwy [Battlefield Memo vs. Asd7].

Asd7:
Szykując się do walki z Wilkołaki nagle, niewiadomo jak znalazłeś się na torach kolejowych na wschodnim krańcu mapy. Na południu jest las, przy nasypie kolejowym w wodzie stoi wielgachna motorówka z zakochaną parą. Zabiłeś ich i masz kierowcę. Wyczuwasz, że na wyspie na północy są otwarte Hiper Infernalne Wrota (HIW). Ale I Działaj Szybko! Może coś tam dostaniesz

Asd7:
Żywotność: 15/36
Ekwipunek:
Ilość sług: 63
- 2*Strażnik - Strzelanie2 - Rewolwery (po 6 pocisków)
- Zakochany - kierowanie 5
Gawd:
Żywotność: 46
Ilość dusz: 30
Trocinka:
Żywotność: 88
Ilość dusz: 365
Zgon:
Żywotność: 70
Ekwipunek: Karabin Maszynowy 150 naboi, kilka ludzkich ciał
Ilość botów: 2
- 2*Latający Bot Maszynowy - m16, Antygrawiton - program na Cyborgi i Ludzi
Ilość zabitych: 131
Shade:
Żywotność: 57
Ekwipunek:
Ilość Współplemieńców: 4
- Karlos - żw9, s5, sz5
- Zang - żw7, s4, sz5
- Zing - żw10, s6, sz4
- Karłowaty - żw4, s3, sz3 - StalowePazury1&2&3
- 5*P.E.N. - żw5,s5,sz5 - Radioaktywność1,2,3,4,5 (moc zombie)
- Blaster - dostępny za 2 tury
Ilość zabitych: 85

[Mr.Zeth]

Ok, próbuję znaleźć coś wybuchowego i cisnąć tym we wrota celem zmknęcia cholerstwa. Jeśli to nic nie da (bądź ja wiem ze to nic nie da) to wskakuję na motrówkę i płynę z botami na sąsiedni ląd. Jeli nie jestem w stanie poradzić sobnie z tym szajsem, to ćwiczę w porcie.

[shade]

Wataha terroryzowała centrum miasta. Stado ruszyło w kierunku basenu by zaspokoić łaknienie. Potem skierowali się na osiedle by przeczyścić wszystkie bloki. Bezlitośnie mordują wszystkich ludzi. Po oczyszczeniu osiedla przetoczyli się przez stację kolejową. Po wybiciu wszystkich z magazynu1 wilkołaki podpaliły go. Ruszyli w kierunku portu i magazynów (to samo, co wcześniej). Po uporaniu się z miastem ruszyli do kopalni a następnie w głąb lasu. (Jeśli w czasie eskapady jakiś współplemieniec zginą wódz zarażał likantropią najbliższą ofiarę)
Eeeej no jak to Zombiaki wyparowały. Chciałem się z nimi prać!!!

[Asd7]

Asd7
Razem z chłopakami uderzamy do kopalni gdzie przemieniamy co się da i staramy się uzbroić.

[Trocinka]

Korzystajac z mojej niewidzialności, podlatuję w stronę wilkołaków coraz blizej i blizej wysysając z nich wszystko co się da

Wybieram:
Wampiryzm level 4 i 6
Objawienie level 4
Unjar level 3 i 5

[Gawd]

teleportuję się z Antelem na wyspę w poszukiwaniu souli- WAAAAA, czuję tu śmierć... dużooo dużooo duuusz... Antel idź na rekonesans a ja pozbieram ile da się

Po chwili przybiega Antel mówiąc spokojnym tonem:
jakiś cyborg kręci się w porcie, co robimy powiedz mi ...
- cyborg w porcie powiadasz... hmm ... woda + obwody to ładne fajerwerki


Czaimy się w jakimś dobrym punkcie obserwacyjnym czekając aż odbije w głąb wody na jakieś 100-150m a gdy to się stanie Antel namierza go ze Stingera - polecę bezpiecznie za pociskiem i wrazie co dorzucę coś od siebie, hehehe

[AC]

Gawd (i Zgon):
Zbierając dusze widziałeś jak Antel schował się przy nabrzeżu i jak Zgon bezskutecznie próbuje znaleźć ładunki wybuchowe (gdyby miał przenikanie tak jak ty to by je znalazł w zawalonym budynku). Zostawił więc otwarte Infernalne Wrota patrząc na nie przez chwilę, odwrócił się i już miał iść do portu, gdy z Wrót wysunęła się olbrzymia koścista ręka i wciągnęła go do środka. WTF? pomyślał czający się w pobliżu Antel i niewiele myśląc wystrzelił (z własnej inicjatywy) Stingera w samo centrum wrót. Rakieta zniknęła w czerwonym przejściu, jednak po chwili wybiegła z niej cała armia demonów i nie-umarłych szkieletów wiwijający swoimi zakrzywionymi mieczami. Gawd spróbował wyssać z nich dusze, ale nic to nie dało, a więc spróbował teleportacji - nic, to tylko jest raz na 5 tur. Gawd jak najszybciej mógł odleciał na stały ląd, w pobliże laboratoriów. Tam natknął się na jakiś ludzi, których szybko "zneutralizował" ognistą kulą, mieli jakieś moce, ale nic to im nie dało. Zyskałeś więcej dusz. Zobaczyłeś ognisty wir na wyspie, który zmasakrował ją zupełnie - wyspa zniknęła razem z ogniem pod wodą. Antel zdaję się nie przeżył, no i nie wrócił do ciebie jako Upiór.

Zgon:
Kilka obwodów się uszkodziło w czasie pobytu w Pustce, ale jednak wyleciałeś z niej i pojawiłeś się w samym centrum plemienia wilkołaków! Kieruje nimi jakiś biały wilkołak. W czasie pobytu w Pustce dostałeś Ostrość. Kilka chwil później pojawiły się twoje boty, nie mają programu na Wilkołaki, ale krzyknąłeś Bot re 5 srebro re re co w wolnym tłumaczeniu oznaczało, że twoje boty będą strzelać pojedynyńczymi pociskami srebrnymi tam gdzie im każesz (każdy cel musi być wskazany dokładnie przez ciebie). [Zgon i Shade w tej turze mogą wypowiedzieć się dwa razy]

Shade:
Twój najnowszy i najpotężniejszy sługa się przebudził i dołączył do twoich sił, wybiliście wszystkich w jednym bloku (zyskałeś w sumie 6 poziomów). Wyszliście i nagle jakby znikąd między wami pojawił się Cyborg i jego boty! [Zgon i Shade w tej turze mogą wypowiedzieć się dwa razy]

Asd7:
Zyskałeś 30 nowych zombie i 3 nowe poziomy. Uzbroiliście się w różnego typu sprzęty - kilofy, łopaty, gazrurki itp. Macie do dyspozycji trochę ciężkiego sprzętu (dowolna maszyna możliwa w kopalni), który może być obsługiwany przez twojego Zakochanego.

Trocinka:
Jesteś w za Shade'm, przed nim, pomiędzy jego plemieniem, stoi Zgon. Nie udało ci się wyssać dusz - oni żyją - ale chyba już niedługo.

Asd7:
Żywotność: 39
Ekwipunek:
Ilość sług: 93
- 2*Strażnik - Strzelanie2 - Rewolwery (po 6 pocisków)
- Zakochany - kierowanie 5
Gawd:
Żywotność: 46
Ilość dusz: 200
Trocinka:
Żywotność: 88
Ilość dusz: 145
Zgon:
Żywotność: 70
Ekwipunek: Karabin Maszynowy 150 naboi, kilka ludzkich ciał
Ilość botów: 2
- 2*Latający Bot Maszynowy - m16, Antygrawiton - program na Cyborgi i Ludzi
Ilość zabitych: 131
Shade:
Żywotność: 75
Ekwipunek:
Ilość Współplemieńców: 10
- Karlos - żw9, s5, sz5
- Zang - żw7, s4, sz5
- Zing - żw10, s6, sz4
- Karłowaty - żw4, s3, sz3 - StalowePazury1&2&3
- 5*P.E.N. - żw5,s5,sz5 - Radioaktywność1,2,3,4,5 (moc zombie)
- Blaster - żw20, s8, sz8
Ilość zabitych: 131

[Mr.Zeth]

-OGNIA_W_ZING'A!_OBAJ_A_POTEM_W_KARLOSA!- warczę i sam cisam ciałami w inne wilkołaki, by dać im "coŚ iNnego do roboty". Potem korzystam z przeróbki rąk na Przywódcy Wilkołaków, po drodze ciskajac innymi wilkołakami w dal, przy oakzji tnąc ich żyletkami.

[shade]

Srebrzystość 1lvl
Srebrzystość 2lvl
Srebrzystość 3lvl
Srebrzystość 4lvl
Srebrzystość 5lvl
Srebrzystość 6lvl
Twardość skóry 4lvl
Twardość skóry 5lvl
Masowa ewolucja 3lvl
Masowa ewolucja 4lvl
Masowa ewolucja 5lvl
Stalowe pazury 3lvl
Stalowe pazury 4lvl
Stalowe pazury 5lvl
Skok 2lvl

Aghrrrr wstrętny blaszak zaraz przerobimy cię na żetony!! Wódz przywołał wielkiego szerszenia, który rzucił się na cyborga następnie rozkazał żeby po trzech wilkołaków rzuciło się na boty a resztę podzielił na dwie grupy. Pierwsza miała zaatakować cyborga od front a reszta (w tym mój najpotężniejszy pupil) obejść go szerokim łukiem i zaatakować od tyłu. (wilkołaki, które będą na skraju śmierci mają się wycofać i zregenerować). Wódz wilkołaków przywołał mgłę, która pokryła całą okolicę. Poczym wyskakuję wysoko w powietrze i z impetem spadam na cyborga szarpiąc i gryząc.

[Mr.Zeth]

Świetnie.. ciskam wszystkim co sierusza w latajace parszywe ściersko, niech boty obstrzeliwują go cały czas. Jak jakiś wilkołak się zbliży to uskakuję wstecz, tnę żyletkami, chywtam i zrobiwszy "młynek" ciskam we władcę. nei daję niczemu podejść do strzelajacych botów. -ŚMIERĆ_ZWIERZĘTOM!-

[shade]

Wódz po zadaniu serii potężnych ciosów wycofał się z pola walki by przywołać enty i nasłać je na cyborga. Przy okazji podleczył swoje rany i kilku towarzyszy.

[Asd7]

Nekromancja 1 2 3
Asd7
Bierzemy z kopalni największą ciężarówke i wyładowywujemy ją mat. wybuchowymi z kopalni.
Następnie wybieramy się na policję po broń i do zoo po zwierzątka :]
Tworzę mięsnego golema z pierwszych napotkanych zwłok i przywołuję demona.
jeśli ktoś nas chce atakować to wycofujemy się a w przeciwników wjeżdża ciężarówka z kierowcą przemienionym w kamikaze.
Z napotkanych zwłok tworzę zbroje z kości ( 3 ) i sam zakładam jedną, drugą strażnik i trzecią kierowca. Eliksiry wypijam sam i z każdego serca w znalezionych zwłokach robię sobie granat i kolekcjonuje je .