Magia Śródziemia - Hobbit, Władca Pierścieni i Silmarillion
-
- Pomywacz
- Posty: 51
- Rejestracja: niedziela, 4 czerwca 2006, 22:04
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Polskie tłumaczenia Hobbita i Władcy Pierścieni
a ja tak trochę z innej beczki - dotyczy tłumaczeń
przeczytałam trylogię Tolkiena w wdóch tłumaczeniach - Marii Skibniewskiej ( to klasyczne ) i nowe Jerzego Łozińskiego - "Hobbita" też przeczytałam w nowym -już trzecim tłumaczeniu - Andrzeja Polkowskiego i uważam, że nowe tłumaczenie jest znacznie lepsze, dokładniejsze pod każdym względem - np. biorąc pod uwagę, że krasnoludowie, elfowie,goblinowie, orkowie to lud , a nie postacie z bajek jak elfy, krasnoludy gobliny czy orki, obecne tłumaczenie upodmiotawia bardziej te ludy ze świata Tolkiena, tłumaczenie Marii Skibniewskiej, choć klasyczne, to jednak nie kłądzie takiego nacisku na prawidłową formę i jest moim zdaniem dość staroświeckie. Wiem, że wiele osób traktuje tłuaczenie Jerzego Łozińskiego za profanację, ale ja się jakoś tego nie dopatrzyłam. Wręcz przeciwnie, mnie współczesną wersję tłumaczenia i tego autorstwa czyta się dużo lepiej niż pierwotną .
przeczytałam trylogię Tolkiena w wdóch tłumaczeniach - Marii Skibniewskiej ( to klasyczne ) i nowe Jerzego Łozińskiego - "Hobbita" też przeczytałam w nowym -już trzecim tłumaczeniu - Andrzeja Polkowskiego i uważam, że nowe tłumaczenie jest znacznie lepsze, dokładniejsze pod każdym względem - np. biorąc pod uwagę, że krasnoludowie, elfowie,goblinowie, orkowie to lud , a nie postacie z bajek jak elfy, krasnoludy gobliny czy orki, obecne tłumaczenie upodmiotawia bardziej te ludy ze świata Tolkiena, tłumaczenie Marii Skibniewskiej, choć klasyczne, to jednak nie kłądzie takiego nacisku na prawidłową formę i jest moim zdaniem dość staroświeckie. Wiem, że wiele osób traktuje tłuaczenie Jerzego Łozińskiego za profanację, ale ja się jakoś tego nie dopatrzyłam. Wręcz przeciwnie, mnie współczesną wersję tłumaczenia i tego autorstwa czyta się dużo lepiej niż pierwotną .
każdy dzień to nowe wyzwanie i nowa przygoda
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Hmm... Widzisz - ja bym tak nie wieszał psów na Skibniewskiej, bo jej przekład Tolkiena jest podwaliną pod całą nomenklturę RPG i fantasy. Tak to już jest, ze ktoś musiał być pierwszy, a potem trzeba było to wszytko usystematyzować, stąd może sie wydawać, ze nowy przekład jest lepszy.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Pomywacz
- Posty: 51
- Rejestracja: niedziela, 4 czerwca 2006, 22:04
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Bazylku - słonko ty moje, ależ ja jestem daleka w wieszaniu na Skibniewskiej "psów" - i z mojego postu wcale to nie wynika, uważam jedyne, że obecne tłumaczenia bardziej są wierne i trzymają się formy. Oczywiście, że polskie tłumaczenie Skibniewskiej dało podwaliny - jak to piszesz " pod całą nomenklturę RPG i fantasy", jednakże wierność tłumaczenia indiomów - związków frazeologicznych, dbałość o formę itp. jest w obecnym tłumaczeniu dokładniejsza ... tak więc zamiarem mojego postu nie było "wieszanie psów" , a jedynie zainicjowanie dyskusji na temat wartości wszystkich polskich tłumaczeń dzieł Tolkiena
każdy dzień to nowe wyzwanie i nowa przygoda
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Tolkien RULES!! Jego książki są moim zdaniem najlepsze ze wszystkich jakie w swoim życiu przeczytałam. Siedzę w tym na tyle głęboko, że nawet prezentację maturalną na temat WP zrobiłam. Oceniono moje wysiłk na 18/20 tylko dlatego, że w pewnym momencie się rozgadałam i mi czasu zabrakło Błędem jest jednak umieszczenie "Hobbita" na liście szkolnych lektur. Zniechęca dzieciaki, a później ludzi już starszych do dzieł Mistrza. No ale to jest tylko moje zdanie.
-
- Marynarz
- Posty: 237
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 10:27
- Numer GG: 0
- Kontakt:
Ja jednak nie rozumiem tego kultu powstałego wokół WP. Książki naprawde dobre, nie zaprzeczam, ale żeby robić wokół tego taką sensację? Jednak wolę poczytać Dicka.
Obce lasy przemierzam, serce szarpie mi krtań!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Ten szum bierze się chyba głównie z tego, że WP wniósł całym sobą coś nowego do literatury. Poza tym cieszy się od 50 lat niesłabnącą popularnością. Może popularność to nie najlepszy wykładnik jakości książki ale faktem przecież jest, że WP nie pozostawia człowieka obojętnym. Znany jest na całym świecie i jedni go kochają a inni nienawidzą.
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Dla tych którzy twierdzą że Silmarillion jest cieżki: Ostatnio w jednej księgarni specjalizującej się w fantasy i fantastyce znalazł 11 tomową historię śródziemia. Jest zredagowana przez syna Tolkiena na podstawie lużnych notatek i zapisków Mistrza, i nigdy nie ukazała się w Polsce. Przy tym Silmrillion i Niedokończone Opowieści to szybka i przyjemna czytanka.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
To ma 11 tytułów, he he. Nie pamiętam. Za momencik wylezę z domu, polezę do tej księgarni, spiszę tytuły, i za góra 2 godziny Ci je podam
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Heh, jest 12 tytulików, pomyliłem sie.
Tak więc podawam:
1. The Book Of Lost Tales book 1
2. The Book Of Lost Tales Book 2
3. The Lays Of Beleriand
4. The Shaping Of Middle-Earth
5. The Lost Road and other writhings
6. The Return Of The Shadow
7. The Treasos Of Isengard
8. The War Of The Ring
9. Sauron Defeated
10. Morgoth's Ring
11. The War Of The Jewels
12. The Peoples Of Middle-Earth
Ha ha, Pierwszy!!!
Tak więc podawam:
1. The Book Of Lost Tales book 1
2. The Book Of Lost Tales Book 2
3. The Lays Of Beleriand
4. The Shaping Of Middle-Earth
5. The Lost Road and other writhings
6. The Return Of The Shadow
7. The Treasos Of Isengard
8. The War Of The Ring
9. Sauron Defeated
10. Morgoth's Ring
11. The War Of The Jewels
12. The Peoples Of Middle-Earth
Ha ha, Pierwszy!!!
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
To mnie zmyliło - znalazłam w necie The History of Middle-Earth w 3 tomach ^^Szelmon pisze:(...) historię śródziemia.(...)
No i kilka książek z tych wymienionych przez Ciebie też, ale ani słowa o tym, że to jedna seria czy coś. Anyway - dzięki :*
Jak przeczytam, co mam do przeczytania, to się biorę za polowanie na książki z tej listy :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Ja to dopedłem jako serię wydawniczą, więc wydaje mi się że to seria ogólnie. Łednie jest wydane, i ponumerowane tomiki. Znalazłem je w Forbidden Planet, nie wiem czy to przypadkiem nie jest jakaś sieć sklepów, czy tylko pojedyńczy sklepik. Sprawdż to dzieciaku, elo
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
E tam, Forbidden Planet... Na Amazonie albo na ebay'u sobie kupię ;) Mniejsza o ładne okładki, ja chcę te ksiażki :D
A o ebay'u mam bardzo dobre zdanie po tym, jak sobie kupiłam tam *pierwsze* wydanie Silmariliona za bezcen praktycznie ;)
A o ebay'u mam bardzo dobre zdanie po tym, jak sobie kupiłam tam *pierwsze* wydanie Silmariliona za bezcen praktycznie ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
No, Falka ladnie trafila z tym wydaniem. Ja nie mialem takiego szczescia, bo dwa tygodnie temu w ksiegarni z uzywana ksiazka dorwalem wydanie "tylko" z 1978 roku (za to w doskonalym stanie i twardej okladce).
Co do tego 11tomowego almanachu, to byly tam chyba 2 tomy. Kilka innych wydan z dorobku Tolkiena tez sie znalazlo
Co do tego 11tomowego almanachu, to byly tam chyba 2 tomy. Kilka innych wydan z dorobku Tolkiena tez sie znalazlo
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Pierwszy był Howard i jego Conan. A co do schematyczności, to można tak powiedzieć o czymś co jakiś schemat powtarza, kopiuje. Tolkien jest pierwowzorem, więc siłą rzeczy nie może być schematyczny. Pomyśl lepiej zanim na jakiś temat, którego nie znasz, się wypowiesz.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.