Ulubiona klasa w cRPG
-
- Majtek
- Posty: 126
- Rejestracja: poniedziałek, 14 listopada 2005, 10:50
- Numer GG: 12017892
- Lokalizacja: Zimny dołek zwany Jelenią Górą
-
- Mat
- Posty: 452
- Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:08
- Lokalizacja: z Babilonu
Moim zdaniem ulubiona klasa, bo o tym tutaj mowa, jest czymś więcej niż tylko wyborem ze względu na jej atrybuty, bo nawet postać skupiająca w sobie zupełne przeciwieństwa rasowo-klasowe może osiągnąć wszystko czego tylko zapragnie. Ulubiona klasa jest kwestią gustu każdego z nas, to coś w rodzaju utożsamiania się z odgrywaną postacią. W pewien sposób przypomina to czytanie książki, wiedząc jak zachowuje się główny bochater zadajemy sobie pytanie jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji. Dlatego przy wyborze postaci nie zastanawiam się nad jej specjalnościami klasowymi lecz na sposób w jaki będzie kroczyć przez życie i tak doszlem do wniosku, że łowca, wędrowiec o dobrym sercu i miłośnik natury to klasa z którą mam najwięcej wspólnego.
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
Te nieszczęsne klasy tylko wiążą ręce. Podobało mi się rozwiązanie z Tormenta, gdzie nie wybierałeś żadnej klasy o ile pamiętam - o tym kim byłeś decydowały twoje czyny oraz początkowy wybór statsów. Albo jeszcze lepiej w Falloucie lub Arcanum, gdzie klasy nie były potrzebne. Co innego drużyna - klasy pomagają tym wszystkim jakoś zarządzić sprawniej.
Niestety gry zmuszają często swoją konstrukcją do wyboru "jedynie słusznych" klas postaci. Oczywiście są też takie jak Bladur gdzie masz 6 herosów no i wynika z tego, że po jednym na każdą ze z natury ograniczonego wyboru klas: bojec, złodziej, kleryk, ranger, mag i ktoś ewentualnie jeszcze, pewnie bard czy elementalista.
Podsumowując, tradycyjne klasy są zbyt sztywne i przewidywalne. Np. chcę sobie zrobić postać nomada-czarownika, bardzo wytrzymałego, oraz szybką i zręczną wojowniczkę. No i co - wojowniczka zawsze będzie mieć więcej HP, nawet jeśli wprowadzę jakieś nienaturalnie podkręcone w dół lub w góre statystyki. Bzdurella.
Niestety gry zmuszają często swoją konstrukcją do wyboru "jedynie słusznych" klas postaci. Oczywiście są też takie jak Bladur gdzie masz 6 herosów no i wynika z tego, że po jednym na każdą ze z natury ograniczonego wyboru klas: bojec, złodziej, kleryk, ranger, mag i ktoś ewentualnie jeszcze, pewnie bard czy elementalista.
Podsumowując, tradycyjne klasy są zbyt sztywne i przewidywalne. Np. chcę sobie zrobić postać nomada-czarownika, bardzo wytrzymałego, oraz szybką i zręczną wojowniczkę. No i co - wojowniczka zawsze będzie mieć więcej HP, nawet jeśli wprowadzę jakieś nienaturalnie podkręcone w dół lub w góre statystyki. Bzdurella.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 11
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 11:56
Ja myśle inaczej... Klasy w grach są świetną sprawą. Wielki zróżnicowanie umiejętnościu, atuty dla poszczególnych klas, przedmioty... Co do mojej ulubionej klasy to z pewnościa łotrzyk lub mag.
A w Tormencie niewybierałeś klasy na początku tak jak w innych grach BI ale dalej u odpowiednich trenerów mogłeś śię przeszkolić np na łotrzyka czy maga.Więc to jest też swego rodzaju wybór klasy i niewiele się różni od takiego z np. Neverwinter Nights.
A w Tormencie niewybierałeś klasy na początku tak jak w innych grach BI ale dalej u odpowiednich trenerów mogłeś śię przeszkolić np na łotrzyka czy maga.Więc to jest też swego rodzaju wybór klasy i niewiele się różni od takiego z np. Neverwinter Nights.
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Moją ulubioną klasą postaci zawsze był wojownik. Dlaczego? Jest silny i niezależny. Jakoś musi sobie zawsze dawać radę. Miecz u pasa, tobołki w dłoń i w drogę. Nic nie przeszkadza mu być dobrze wychowanym czy inteligentnym, ale też nikt się nie będzie czepiał jeśli zrobi jakąś głupotę lub za dużo wypije Żadne zakazy stosowania magii go nie dotyczą, do walki staje twarzą w twarz z przeciwnikiem, może się wykazać odwagą czy jak kto woli brawurą w walce ze smokiem. Ot wolny duch wg mnie...
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
a grał ktoś kiedyś mieszanką skrytobójca/wojownik?
ja cały czas gram taką postacią, zakradnie się wszędzie i na zlecenie zabije każdego i nie padnie w pierwszej lepszej otwartej walce bo mieczem też posługiwac się umie, i'm lovin it, parapapapa ( )
ja cały czas gram taką postacią, zakradnie się wszędzie i na zlecenie zabije każdego i nie padnie w pierwszej lepszej otwartej walce bo mieczem też posługiwac się umie, i'm lovin it, parapapapa ( )
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 1
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 16:06
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Lublin
Wizards,Mages,Sorcerers of all countries join up.
Dla mnie mag zawsze jest główną postacią w każdym RPGu,w Planescape:Torment Bezi(mienny) zawsze był przygotowywany na maga, Baldur's Gate-sytuacja analogiczna,Icewind Dale 1 nad magiem zawsze pracowałem by miał jak najlepsze rzuty,IWD2- mag zawsze otrzymuje skille do gadania i handlu.Taaaaak,RPG bez maga to nie RPG(szacun dla Falloutow,jednakowoż).
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
-
- Mat
- Posty: 589
- Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
- Numer GG: 3030068
- Lokalizacja: Z ukrycia i cienia
O ile tylko pominiemy fakt, że ciężka zbroja obniża efektywność czarów.
Ale fakt, cała seria TES jest bardzo dopracowana pod względem tworzenia postaci, chociaż w tej materii od Obka decydowanie doskonalszy był archaiczny Daggerfall.
Ale fakt, cała seria TES jest bardzo dopracowana pod względem tworzenia postaci, chociaż w tej materii od Obka decydowanie doskonalszy był archaiczny Daggerfall.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
-
- Mat
- Posty: 594
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
- Numer GG: 5800256
- Lokalizacja: GOP
Moimi ulubionymi klasami są złodziej, a także plaladyn i łowcy.
Chociaż w Oblivionie najlepsze jest to, że nawet bardzo silny wojownik w pełnej zbroi może włamać się do budynku wynieść z niego wszystko i nie zostać zauważonym ;].
Chociaż w Oblivionie najlepsze jest to, że nawet bardzo silny wojownik w pełnej zbroi może włamać się do budynku wynieść z niego wszystko i nie zostać zauważonym ;].
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
-
- Mat
- Posty: 594
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
- Numer GG: 5800256
- Lokalizacja: GOP
W Oblivionie jak się trochę poskradasz i zrobisz jakiś tam skill w sneaku to nie ważne jak ciężkie są buty to i tak cię nie słychać ;]
A co do tematu to jeszcze czasami grałem wojownikiem ale to się bardzo rzadko zdażało.
A co do tematu to jeszcze czasami grałem wojownikiem ale to się bardzo rzadko zdażało.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
-
- Majtek
- Posty: 146
- Rejestracja: czwartek, 6 lipca 2006, 15:25
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt: