[Dungeon Explorers] Kopalnia Upiorytu



-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21
Tajfun
Idę za resztą osłaniając ich wydygane tyłki. Jeśli zajdzie potrzeba odstrzelwuje się oszczędzając amunicję i dołanczam do grupy. (Nie zostaję za nimi oczywiście zbyt daleko. aby móc liczyć na wsparcie.)
Idę za resztą osłaniając ich wydygane tyłki. Jeśli zajdzie potrzeba odstrzelwuje się oszczędzając amunicję i dołanczam do grupy. (Nie zostaję za nimi oczywiście zbyt daleko. aby móc liczyć na wsparcie.)
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
- Albert Einstein
- Albert Einstein

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Dotarliście do małego pomieszczenia, w którym na jednej z szafek stoi walizka z upiorytem. To jest wasz pierwszorzędny cel misji, możecie olać naukowców i starać się wrócić na powierzchnię. Przed wami są kolejne drzwi, za którymi ktoś strzela z karabinu i krzyczy, od waszej strony są one otwierane, ale zdaję się one są jednostronne (znaczy nie da się ich otworzyć tradycyjnymi metodami od drugiej strony). Jest półciemno (znaczy - jest trochę światła, ale słabo ogółem widać).

-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:


-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21
Tajfun
Oddaję 3 pojedyncze strzały, w blasku których próbuję dojrzeć warczące "coś" kiedy to zobaczę oddaję do tego 5 strzałów, po czym szukam jakiejś osłony. Tommiemu proponuję zabranie broni zabitego żołnierza.
Oddaję 3 pojedyncze strzały, w blasku których próbuję dojrzeć warczące "coś" kiedy to zobaczę oddaję do tego 5 strzałów, po czym szukam jakiejś osłony. Tommiemu proponuję zabranie broni zabitego żołnierza.
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
- Albert Einstein
- Albert Einstein

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Jack
Położyłem pod ścianą butlę, zaciskając ręką ranę przeszukuje półki w poszukiwaniu jakiś medykament i broni. Jeśli znajduje jakieś bandaże opatruje ranę, jeśli nie znajdę zrywam własny rękaw i nim opatruje ranę.
Położyłem pod ścianą butlę, zaciskając ręką ranę przeszukuje półki w poszukiwaniu jakiś medykament i broni. Jeśli znajduje jakieś bandaże opatruje ranę, jeśli nie znajdę zrywam własny rękaw i nim opatruje ranę.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 10 lipca 2006, 21:41 przez shade, łącznie zmieniany 1 raz.


-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM
Johny
- Jako, że nasz dowódca jest ospały to ja podam pewien pomysł. Ludzie szybko się ustawić! Połowa celować w to warczące coś a połowa w windę. Jak tylko zobaczycie/usłyszycie coś nieprzyjaznego to walcie do tego! Krzykął do drużyny po czym obrócił się w stronę windy i celuje w drzwi. - Choć czymkolwiek jesteś
- Jako, że nasz dowódca jest ospały to ja podam pewien pomysł. Ludzie szybko się ustawić! Połowa celować w to warczące coś a połowa w windę. Jak tylko zobaczycie/usłyszycie coś nieprzyjaznego to walcie do tego! Krzykął do drużyny po czym obrócił się w stronę windy i celuje w drzwi. - Choć czymkolwiek jesteś
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM
!


