[Wojny Żywych Trupów] IX: Plemiona Ziemskie
-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21
Demonologia do 5
"kurw.... trzeba się zabrać do roboty"
Przyzywam:
Ogara piekieł
Trującego pomiota
oraz Piekielnego demona
z pierwszych napotkanych zwłok tworzę także mięsnego golema.
Wychodzę przed blok i naprzeciw siebie otwieram piekielne wrota, po czym proszę lordów o pomoc:
"Lordowie przyjmijcie tę o to ofiarę, przez którą to poświadczam bezgraniczne oddanie i proszę was abyście mając to na względzie i me wcześniejsze zasługi wspomogli swego jedynego sługę w walce. Niechaj objawi się wasza moc i potęga!"
W trakcie wypowiadania formuły odrywam swoje prawe ramię, po czym podpalam je składając z niego ofiarę.
Wysyłam 4 duchy aby rozejrzały się po blokach w poszukiwaniu ofiar i broni jeśli są jakieś łatwe cele to wysyłam tam psy a później przemienionym każę przynieść broń.
"Alea iacta est"
"kurw.... trzeba się zabrać do roboty"
Przyzywam:
Ogara piekieł
Trującego pomiota
oraz Piekielnego demona
z pierwszych napotkanych zwłok tworzę także mięsnego golema.
Wychodzę przed blok i naprzeciw siebie otwieram piekielne wrota, po czym proszę lordów o pomoc:
"Lordowie przyjmijcie tę o to ofiarę, przez którą to poświadczam bezgraniczne oddanie i proszę was abyście mając to na względzie i me wcześniejsze zasługi wspomogli swego jedynego sługę w walce. Niechaj objawi się wasza moc i potęga!"
W trakcie wypowiadania formuły odrywam swoje prawe ramię, po czym podpalam je składając z niego ofiarę.
Wysyłam 4 duchy aby rozejrzały się po blokach w poszukiwaniu ofiar i broni jeśli są jakieś łatwe cele to wysyłam tam psy a później przemienionym każę przynieść broń.
"Alea iacta est"
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
- Albert Einstein
- Albert Einstein
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Trucizna z lev1 na lev3, Radioaktywność na lev3
Nadaję Truciznę lvl1 tylu sługom ilu mogę (chyba 4 czy 5 nie pamiętam...), a następnie pędzę z "armią" przez miasto, po drodze zamieniając każdego kto się trafi. Biegnę niedaleko metra i sprawdzam, czy jest tam luźno czy już się zrobił tłok. Jeśli luźno, to wchodzę, szybko zamieniam tych co mogę. Jak ZapałArxel przyjdą to czyszczę razem z nimi po czym wychodzę ze stacji metra. Jeśli w drodze będę juz widział że oni już wchodzą na stację metra, to olewam to miejsce i lecę jak najszybciej z ludźmi do Tesco, tam wbijam się ze wszystkimi do środka i część sług blokuje drzwi a ja z resztą czyszczę calutki sklep i szukam użytecznych rzeczy.
Trochę to zamotałem, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi
Nadaję Truciznę lvl1 tylu sługom ilu mogę (chyba 4 czy 5 nie pamiętam...), a następnie pędzę z "armią" przez miasto, po drodze zamieniając każdego kto się trafi. Biegnę niedaleko metra i sprawdzam, czy jest tam luźno czy już się zrobił tłok. Jeśli luźno, to wchodzę, szybko zamieniam tych co mogę. Jak ZapałArxel przyjdą to czyszczę razem z nimi po czym wychodzę ze stacji metra. Jeśli w drodze będę juz widział że oni już wchodzą na stację metra, to olewam to miejsce i lecę jak najszybciej z ludźmi do Tesco, tam wbijam się ze wszystkimi do środka i część sług blokuje drzwi a ja z resztą czyszczę calutki sklep i szukam użytecznych rzeczy.
Trochę to zamotałem, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi
I tak nikt tego nie czyta...
-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Sojusz - Zgon-Arxel-Pavciooo
Uwaga - ogłoszenia duszpasterskie:
Wyjeżdżam, jeżeli nie odpowie 4 graczy z 5 do godziny 21:30 to następny update będzie w niedzielę.
Zgon:
Moc nie zadziałała na nich, mieli jakieś pole siłowe czy cuś w tym stylu. Zapewne jedno z nich było Plemiennikiem. Odeszli poza teren walk. Okazało się jednak, ze w piwnicy siedziało jeszcze kilku ludzi. Zaraziłeś ich. Trupy trochę śmierdzą, pomimo tego że sam jesteś trupem to jednak trochę zmarszczyłeś nos, przez co kawałek skóry z nosa ci uleciał na wietrze. Na zachodzie widzisz jak twój sojusznik walczy z wrogiem. Śmigłowce z północy są już naprawdę blisko. Widzisz, że są trzy. A tak - zyskałeś trzy levele.
Pavciooo:
Byłeś dosłownie chwilę przed ZapałArxelem, ale to wystarczyło, żeby wbiec na stację i zrobić masakrę (nie zastanowiło cię to, że chociaż Purpurowy był za tobą chwilę to jednak nie jest w podziemiach). Zabiłeś ich wszystkich. Zyskujesz 10 levelów - słyszysz, że zbliża się kolejka i coś próbuje przebić ścianę boczną stacji. Nagle ze schodów stacza się ciężko ranny Zapał. Użył mocy odstraszania, akurat trafiła ciebie. Uciekłeś na tory. Chwilę później nastąpił wybuch po drugiej stronie ściany dzięki czemu nie przejechała cię kolejka. Widzisz jak słudzy Zapała biją się z twoimi i przejmują tych którzy przetrwali wypadek metra. Ściana w której nastąpił wybuch to teraz kupa gruzu.
Asd7:
Nie ma już nikogo, oprócz Bloku numer 2, który jest ochraniany teraz dziwnym, żółtym polem siłowym, którego duchy nie są w stanie przebić. Udało ci się przyzwać swoje potworki, trafił ci się mały, acz stosunkowo mocny demon. Tym razem dostałeś odpowiedź: Nikt nie będzie płakał, jedynie wiatr po tobie. Nie będzie święty, gdyż jesteś za słaby, żeby ci pomóc. Giń szybko głupcze i jeśli odezwiesz się jeszcze raz to spłoniesz we wszechpotężnym ogniu! Nie otwieraj bram piekielnych więcej! To chyba by było na tyle z twoimi "przyjaciółmi".
ZapałArxel:
Wszystko było dobrze do momentu, w którym zobaczyłeś, że Zieloni cię wyprzedzili i weszli do podziemi. Nagle przestałeś istnieć...
Zapał, Arxel:
Choć obaj jesteście bardzo potężni to jednak Kosa jest sprawniejsza w rękach Arxela. Zapał już miał mieć ściętą głowę, gdy odruchowo zasłonił się swoimi skrzydłami - okazało się, że one blokują też ciosy Kosy Ponurego Żniwiarza. Kosa Arxela się rozpadła, ale Zapał uderzony z wielką siłą sturlał się po schodach do podziemi. Jest wyczerpany, jednak Niebiescy pośpieszyli mu z pomocą i szybko wynaleźli więcej ludzi do armii z pociągu i poświęcili kilku abyś Zapale miał dobrze. Tym czasem Arxel chwycił leżącą na ziemi kosę Zapała. Arxel widzi i słyszy trzy zbliżające się z północy śmigłowce. Zapał zyskuje 3 levele.
Arxel:
Żywotność: 13
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 38
- Duke Ramp - Broń biała 3 - żw2 - miecz dwuręczny
- 38*zombiak - różny sprzęt
Zapał:
Żywotność: 18
Ekwipunek:
Ilość sług: 41
- 2*hydraulicy - broń biała 1 - gazrurki
Pavciooo:
Żywotność: 21
Ekwipunek:
Ilość sług: 94
- Max Payne - strzelanie 3 - żw3 - 2*pistolet 25 naboi
- 2*Rusznikarz - Rusznikarstwo 5
- 6*zombiak z nożem - broń biała 1 - nóż
- 5*Trujący Zombiak - trucizna 1
Zgon:
Żywotność: 32
Ekwipunek: Wyrzutnia rakiet, Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 147 (każdy ma kastety, noże, pałki)
- Żul - broń biała 1 - gazrurka
- 3*Woźne - broń biała 1 - deski z gwoździami
Asd7:
Żywotność: 3/14
Ekwipunek:
Ilość sług: 64
- 2*Strażnik - Strzelanie1 - Pistolety
- 5*pies - szybkość+2
- Trujący Pomiot - Trucizna 5
- Piekielny Ogar - żw2
- Mniejszy Demon - Pyromanta 3, Infernalista 2, Skrzydlaty 4
Uwaga - ogłoszenia duszpasterskie:
Wyjeżdżam, jeżeli nie odpowie 4 graczy z 5 do godziny 21:30 to następny update będzie w niedzielę.
Zgon:
Moc nie zadziałała na nich, mieli jakieś pole siłowe czy cuś w tym stylu. Zapewne jedno z nich było Plemiennikiem. Odeszli poza teren walk. Okazało się jednak, ze w piwnicy siedziało jeszcze kilku ludzi. Zaraziłeś ich. Trupy trochę śmierdzą, pomimo tego że sam jesteś trupem to jednak trochę zmarszczyłeś nos, przez co kawałek skóry z nosa ci uleciał na wietrze. Na zachodzie widzisz jak twój sojusznik walczy z wrogiem. Śmigłowce z północy są już naprawdę blisko. Widzisz, że są trzy. A tak - zyskałeś trzy levele.
Pavciooo:
Byłeś dosłownie chwilę przed ZapałArxelem, ale to wystarczyło, żeby wbiec na stację i zrobić masakrę (nie zastanowiło cię to, że chociaż Purpurowy był za tobą chwilę to jednak nie jest w podziemiach). Zabiłeś ich wszystkich. Zyskujesz 10 levelów - słyszysz, że zbliża się kolejka i coś próbuje przebić ścianę boczną stacji. Nagle ze schodów stacza się ciężko ranny Zapał. Użył mocy odstraszania, akurat trafiła ciebie. Uciekłeś na tory. Chwilę później nastąpił wybuch po drugiej stronie ściany dzięki czemu nie przejechała cię kolejka. Widzisz jak słudzy Zapała biją się z twoimi i przejmują tych którzy przetrwali wypadek metra. Ściana w której nastąpił wybuch to teraz kupa gruzu.
Asd7:
Nie ma już nikogo, oprócz Bloku numer 2, który jest ochraniany teraz dziwnym, żółtym polem siłowym, którego duchy nie są w stanie przebić. Udało ci się przyzwać swoje potworki, trafił ci się mały, acz stosunkowo mocny demon. Tym razem dostałeś odpowiedź: Nikt nie będzie płakał, jedynie wiatr po tobie. Nie będzie święty, gdyż jesteś za słaby, żeby ci pomóc. Giń szybko głupcze i jeśli odezwiesz się jeszcze raz to spłoniesz we wszechpotężnym ogniu! Nie otwieraj bram piekielnych więcej! To chyba by było na tyle z twoimi "przyjaciółmi".
ZapałArxel:
Wszystko było dobrze do momentu, w którym zobaczyłeś, że Zieloni cię wyprzedzili i weszli do podziemi. Nagle przestałeś istnieć...
Zapał, Arxel:
Choć obaj jesteście bardzo potężni to jednak Kosa jest sprawniejsza w rękach Arxela. Zapał już miał mieć ściętą głowę, gdy odruchowo zasłonił się swoimi skrzydłami - okazało się, że one blokują też ciosy Kosy Ponurego Żniwiarza. Kosa Arxela się rozpadła, ale Zapał uderzony z wielką siłą sturlał się po schodach do podziemi. Jest wyczerpany, jednak Niebiescy pośpieszyli mu z pomocą i szybko wynaleźli więcej ludzi do armii z pociągu i poświęcili kilku abyś Zapale miał dobrze. Tym czasem Arxel chwycił leżącą na ziemi kosę Zapała. Arxel widzi i słyszy trzy zbliżające się z północy śmigłowce. Zapał zyskuje 3 levele.
Arxel:
Żywotność: 13
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 38
- Duke Ramp - Broń biała 3 - żw2 - miecz dwuręczny
- 38*zombiak - różny sprzęt
Zapał:
Żywotność: 18
Ekwipunek:
Ilość sług: 41
- 2*hydraulicy - broń biała 1 - gazrurki
Pavciooo:
Żywotność: 21
Ekwipunek:
Ilość sług: 94
- Max Payne - strzelanie 3 - żw3 - 2*pistolet 25 naboi
- 2*Rusznikarz - Rusznikarstwo 5
- 6*zombiak z nożem - broń biała 1 - nóż
- 5*Trujący Zombiak - trucizna 1
Zgon:
Żywotność: 32
Ekwipunek: Wyrzutnia rakiet, Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 147 (każdy ma kastety, noże, pałki)
- Żul - broń biała 1 - gazrurka
- 3*Woźne - broń biała 1 - deski z gwoździami
Asd7:
Żywotność: 3/14
Ekwipunek:
Ilość sług: 64
- 2*Strażnik - Strzelanie1 - Pistolety
- 5*pies - szybkość+2
- Trujący Pomiot - Trucizna 5
- Piekielny Ogar - żw2
- Mniejszy Demon - Pyromanta 3, Infernalista 2, Skrzydlaty 4
Ostatnio zmieniony środa, 18 października 2006, 19:01 przez AC, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM
-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Infernalista do 4tego
Gdy tylko bedę miał na zasiegu helikoptery to pjednego pilota zamineima w wampira a pozostałych w zombie. -Suckeeeers!- rzuca mtylko i lecę pomagać sojusznikowi w walce. Jeśli Zapał odleciałdalej od swych sług to wbijam się w postać ducha, przenikam przez glebei robie zapałowi "heloł" kosą po głowie.
Gdy tylko bedę miał na zasiegu helikoptery to pjednego pilota zamineima w wampira a pozostałych w zombie. -Suckeeeers!- rzuca mtylko i lecę pomagać sojusznikowi w walce. Jeśli Zapał odleciałdalej od swych sług to wbijam się w postać ducha, przenikam przez glebei robie zapałowi "heloł" kosą po głowie.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta
Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta
Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Radioaktywność z 3 na 5, sztuki walki na 3, Pająk na 5
Wysyłam zombiaki z trucizną na pierwszy ogień, za nimi ci z nożami (jak polegną to niech ci z tyłu podnoszą noże). "Max Payne" niech wejdzie na jakąś ławkę czy coś by mieć lepsze pole widzenia i niech nawala z pistoletów. Sam już jako pająk nawalam z trzech par rąk w najgroźniejsze zombiaki wroga z pajęczyny, jak któryś do mnie podejdzie to też go pajęczyną. Jeśli mogę, to staram się zlepić Zapała pajęczyną.
Wysyłam zombiaki z trucizną na pierwszy ogień, za nimi ci z nożami (jak polegną to niech ci z tyłu podnoszą noże). "Max Payne" niech wejdzie na jakąś ławkę czy coś by mieć lepsze pole widzenia i niech nawala z pistoletów. Sam już jako pająk nawalam z trzech par rąk w najgroźniejsze zombiaki wroga z pajęczyny, jak któryś do mnie podejdzie to też go pajęczyną. Jeśli mogę, to staram się zlepić Zapała pajęczyną.
I tak nikt tego nie czyta...
-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Kamikadze lvl1,2,3
Jak ginąć... to nigdy nie samemu!
Próbuję się przebić na powierzchnię z zombiakami, a następnie uciekam w strone basenu. Jeśli sytuacja jest beznadziejna uciekam zostawiając armie i szukam jakiegoś bezpiecznego miejsca, a jeśli sytuacja jest krytyczna, czyli ktoś chce mi zrobić "kuku" to witam go czułym, braterskim uściskiem i razem oddalamy się z tego świata.
Jak ginąć... to nigdy nie samemu!
Próbuję się przebić na powierzchnię z zombiakami, a następnie uciekam w strone basenu. Jeśli sytuacja jest beznadziejna uciekam zostawiając armie i szukam jakiegoś bezpiecznego miejsca, a jeśli sytuacja jest krytyczna, czyli ktoś chce mi zrobić "kuku" to witam go czułym, braterskim uściskiem i razem oddalamy się z tego świata.
Fuck?
-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21
Asd7
Woda do 3
Zjadam jednego ze swych sług, po czym kanałami przedostaję się do Pavcia. Atakuję jego ekipę. Na moment przed starciem się oddziałów tworzę z wody znajdującej się przednami jak największą falę tak aby uderzyła w zombiaki Pavcia. Później staram się ich porazić (radioaktywnośc 2) a na koniec rozbrajam Max'a Payn'a i 4 zombiaków. Przyzwane bestie na przodzie a za nimi zombiaki strażnicy niech eliminują z pistoletów groźniejszych przeciwników. Jeśli jakiś z moich przyzwańców zginie a będę mógł to wzywam następnego. Sam staram się pomagać moim sługom jednak zbytnio nie ryzykując.
Woda do 3
Zjadam jednego ze swych sług, po czym kanałami przedostaję się do Pavcia. Atakuję jego ekipę. Na moment przed starciem się oddziałów tworzę z wody znajdującej się przednami jak największą falę tak aby uderzyła w zombiaki Pavcia. Później staram się ich porazić (radioaktywnośc 2) a na koniec rozbrajam Max'a Payn'a i 4 zombiaków. Przyzwane bestie na przodzie a za nimi zombiaki strażnicy niech eliminują z pistoletów groźniejszych przeciwników. Jeśli jakiś z moich przyzwańców zginie a będę mógł to wzywam następnego. Sam staram się pomagać moim sługom jednak zbytnio nie ryzykując.
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
- Albert Einstein
- Albert Einstein
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Pavciooo-Zgon-Arxel - sojusz
Asd7:
Dotarłeś kanałami do szkoły. Przed tobą są zieloni, wybuch jednak zasypał korytarz między tobą a nimi.
Arxel:
Byłeś za blisko wybuchu, większość twoich sług padła momentalnie. Jeszcze żyjesz.
Zapał:
Za dużo wrogów, poprostu nie dało się uciec - zginąłeś jeszcze w korytarzu. Wybuch zniszczył jednak większość otoczenia, czerwonych i większość zielonych.
ZAPAŁ NIE ZAŚPIEWA JUŻ KARAOKE
Pavciooo:
Widziałeś, Zapał ginie, chwilę później wszystko wybuchło. Przeleciałeś razem z dwoma swoimi sługami przez ścianę. Nie masz Pająka, bo nie możesz mieć Sztuk walki (nie masz tych umiejętności w ogóle), masz 6 punktów do zuużycia. A tak przy okazji: w korytarzu dalej widzisz Asd7. Nagle jednak korytarz się zawalił razem z całą szkołą.
Zgon:
Niestety piloci umierając nie zdołali przenieść do swojej nowej formy mocy "Pilot", jeden z helikopterów wylądował, ale drugi trafił prosto w szkołę. Pół parku wybuchło. Na parkinku z działkami skierowanymi w stronę szkoły masz swój helikopter. 5 nowych zombie daje ci dwa levele (4 z drugiego helikoptera zdołałeś przejąć ale zginęli przy okazji).
Arxel:
Żywotność: 13
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 2
Pavciooo:
Żywotność: 15/21
Ekwipunek:
Ilość sług: 2
- Max Payne - strzelanie3, wampiryzm3 - żw3 - 2*pistolet 25 naboi
- Leon - wampiryzm3 - żw2
Zgon:
Żywotność: 34
Ekwipunek: Wyrzutnia rakiet, Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 152 (każdy ma kastety, noże, pałki)
- Żul - broń biała 1 - gazrurka
- 3*Woźne - broń biała 1 - deski z gwoździami
Asd7:
Żywotność: 14
Ekwipunek:
Ilość sług: 63
- 2*Strażnik - Strzelanie1 - Pistolety
- 5*pies - szybkość+2
- Trujący Pomiot - Trucizna 5
- Piekielny Ogar - żw2
- Mniejszy Demon - Pyromanta 3, Infernalista 2, Skrzydlaty 4
Asd7:
Dotarłeś kanałami do szkoły. Przed tobą są zieloni, wybuch jednak zasypał korytarz między tobą a nimi.
Arxel:
Byłeś za blisko wybuchu, większość twoich sług padła momentalnie. Jeszcze żyjesz.
Zapał:
Za dużo wrogów, poprostu nie dało się uciec - zginąłeś jeszcze w korytarzu. Wybuch zniszczył jednak większość otoczenia, czerwonych i większość zielonych.
ZAPAŁ NIE ZAŚPIEWA JUŻ KARAOKE
Pavciooo:
Widziałeś, Zapał ginie, chwilę później wszystko wybuchło. Przeleciałeś razem z dwoma swoimi sługami przez ścianę. Nie masz Pająka, bo nie możesz mieć Sztuk walki (nie masz tych umiejętności w ogóle), masz 6 punktów do zuużycia. A tak przy okazji: w korytarzu dalej widzisz Asd7. Nagle jednak korytarz się zawalił razem z całą szkołą.
Zgon:
Niestety piloci umierając nie zdołali przenieść do swojej nowej formy mocy "Pilot", jeden z helikopterów wylądował, ale drugi trafił prosto w szkołę. Pół parku wybuchło. Na parkinku z działkami skierowanymi w stronę szkoły masz swój helikopter. 5 nowych zombie daje ci dwa levele (4 z drugiego helikoptera zdołałeś przejąć ale zginęli przy okazji).
Arxel:
Żywotność: 13
Ekwipunek: Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 2
Pavciooo:
Żywotność: 15/21
Ekwipunek:
Ilość sług: 2
- Max Payne - strzelanie3, wampiryzm3 - żw3 - 2*pistolet 25 naboi
- Leon - wampiryzm3 - żw2
Zgon:
Żywotność: 34
Ekwipunek: Wyrzutnia rakiet, Kosa Ponurego Żniwiarza
Ilość sług: 152 (każdy ma kastety, noże, pałki)
- Żul - broń biała 1 - gazrurka
- 3*Woźne - broń biała 1 - deski z gwoździami
Asd7:
Żywotność: 14
Ekwipunek:
Ilość sług: 63
- 2*Strażnik - Strzelanie1 - Pistolety
- 5*pies - szybkość+2
- Trujący Pomiot - Trucizna 5
- Piekielny Ogar - żw2
- Mniejszy Demon - Pyromanta 3, Infernalista 2, Skrzydlaty 4
-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21
Asd7
No cóż...
Również udaję się kanałami w stronę Tesco i gdy Pavcio jest zajęty szukaniem jakichś ofiar zachodzę go wraz z ekipą od Tyłu.
Walczę z nim wręcz tak długo aż moji słudzy pokonają jego (rozbrojenie na Maxa P.). Klepię Pavcia tak solidnie aż uda mi się go unieruchomić na tak długo aby mógł go dobić jeden kamikaze o ile to będzie potrzebne (ja oczywiście wtedy z ekipą się odsuwam). Po pokonaniu go i przejęciu jego sług każę wszystkim szybko zaopatrzyć się w broń ze sklepu noże i wszystko co najgroźniejszego znajdą.
No cóż...
Również udaję się kanałami w stronę Tesco i gdy Pavcio jest zajęty szukaniem jakichś ofiar zachodzę go wraz z ekipą od Tyłu.
Walczę z nim wręcz tak długo aż moji słudzy pokonają jego (rozbrojenie na Maxa P.). Klepię Pavcia tak solidnie aż uda mi się go unieruchomić na tak długo aby mógł go dobić jeden kamikaze o ile to będzie potrzebne (ja oczywiście wtedy z ekipą się odsuwam). Po pokonaniu go i przejęciu jego sług każę wszystkim szybko zaopatrzyć się w broń ze sklepu noże i wszystko co najgroźniejszego znajdą.
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"
- Albert Einstein
- Albert Einstein
-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Infernalista na 5ty i +1 do siły
Czekam aż Asd7 będzie w Tesco i posyłam tam rakietę. Dodaję jeszcze portal do pielkłą w Tesco. Sam obstawiam wyjście ze sklepu i pilnuję siecony on mnie od tylca nie zaszedł. Jak tylko zobaczę jakiegoś faking białasa, to traktuję go Żniwaarzem, na Mnijszego Demona nasyłam żniwiarza i ciskam kosą w co tam będzie na widoku... jhak zrobi siegorąco to chywtam kose i wsiakam w ziemię, żeby robić atak typu partyzantka. (hop z pod ziemi, cięcie kosą i hop w ziemię).
Czekam aż Asd7 będzie w Tesco i posyłam tam rakietę. Dodaję jeszcze portal do pielkłą w Tesco. Sam obstawiam wyjście ze sklepu i pilnuję siecony on mnie od tylca nie zaszedł. Jak tylko zobaczę jakiegoś faking białasa, to traktuję go Żniwaarzem, na Mnijszego Demona nasyłam żniwiarza i ciskam kosą w co tam będzie na widoku... jhak zrobi siegorąco to chywtam kose i wsiakam w ziemię, żeby robić atak typu partyzantka. (hop z pod ziemi, cięcie kosą i hop w ziemię).
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta
Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta
Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Asd7- masz drogę do Tesco ze 3 razy większą z tego co mi się zdaje... (bo skoro byłeś pod szkołą, ja wylądowałem przed tobą i tunel się zawalił to musisz lecieć na około
Jak coś to wrazie walki gdybym nie miał szans to nadaję kilku zwykłym zombiakom trucizna 1 a sam wraz z wampirami ulatniam się z Tesco. Jakby ktoś próbował nas zatrzymać to go pajęczyną albo kwasem.
Jak coś to wrazie walki gdybym nie miał szans to nadaję kilku zwykłym zombiakom trucizna 1 a sam wraz z wampirami ulatniam się z Tesco. Jakby ktoś próbował nas zatrzymać to go pajęczyną albo kwasem.
I tak nikt tego nie czyta...