[Matrix] "Anomalia"

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

Rozgrzewam swe ciało powoli i rownoczesnie mowie:
- Eh, ejszcze tego brakowało by mechanik musiał się tłuc przeciwko komuś tam. Ja rozumiem, jak nie chcą wydać części która jest potrzebna do naprawienia statku to czasami z dyspozytorem trzeba, lecz bez przesady.
Zaczynam się śmiać i kończe rozgrzewke.
- No to kogo i jak mamy poobijać??
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Wszyscy:

Elektra wyciągnęła z rękawa opaskę i zawiązała ją na oczach.
- Mnie i szybko. - oznajmiła ze spokojem - Ten który zdoła mnie uderzyć zostanie kapitanem waszego statku.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Taaak, bo komuś się uda...-mruknął, po czym przybrał pozycję z daleka przypominającą pozycję Nadira. Może się nie skompromituję i wyjdę stąd o własnych siłach...-powiedział.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

{Chmmm… zaatakować i to szybko, szybko raczej nie, raczej z głową i pomysłem}
Pomyślałem sobie w główce i wziąłem landrynkę do ust. Uderzam z całej siły w drewnianą podpórkę by ją złamać i zrobić z niej coś podobnego do kija którym w nią rzucę i dopiero po tym zaatakuje niby z zaskoczenia.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
No ladnie... Ja tu proboje sie na randke umawiac a ona mi sie kaze bic. Nie ma lekko .. mrucze pod nosem..
Czekam az wszyscy zaczna atakowac. Biegam w kolo robiac mozliwie duzo halasu, biore tez pare rzeczy ktore sa w pomiesczeniu i uderzam w nimi w podloge by maxymalnie zdezorientowac przeciwniczke. Gdy wszyscy juz beda z nia w starciu wszystkie przedmioty rzucam w rozne strony i sam w najwiekszym halasie podskakuje wysoko tak by skoczyc prosto na Elektre z gory. (no i ja kopnac czy cos:P)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Feniks 34
Marynarz
Marynarz
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 31 stycznia 2006, 20:48
Lokalizacja: Z łona matki
Kontakt:

Post autor: Feniks 34 »

[Trevor]

Po krótkej rozgrzewce, ustawiłem się około trzy metry przed Elektrą i przez chwilę oglądałem ją, walczącą z resztą. Przecież każdy, nawet ona, musi mieć jakieś słabe punkty myślałem chyba ... . Gdy już znalazłem jakiś słaby punkt, starałem się uderzyć w niego w momencie, gdy jak najwięcej osób atakowało.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Dobra, niech oni się leją, poczekamy, aż Elektra się zmęczy...-pomyślał, krążąc dookoła walczących. Rozejrzał się też za jakimś kijem-walka bronią białą szłą mu lepiej, niż walka wręcz.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Messor
"Walka w ścisku nie jest zbyt efektywna..." - Przypomniał sobie. Stwierdził, że najlepiej będzie poczekać aż Elektra skopie tyłki walczącym i odeśle ich wszystkich do reala...
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

Uśmiechnam się do siebie, mając nadzieję, że tu pójdzie mi wmiarę dobrze i nie zawiodę się na sobie. Jednak wolę walczyć na końcu, aby zobaczyć jaką technikę stosuje ta kobieta i jak poradzą sobie inni.
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Ale wy jesteście, nikt niechce atakować. No to trzeba kogoś zmusić.

Edit: Sorry Jack, ale zacząłem to pisać zanim ty napisałeś swojego posta.

Edit2: Przy okazji, prosze o dokładniejsze opisywanie co robicie (oczywiście kiedy walczycie).
Gdy piszecie "atakuję" to całą resztę muszę sam wymyślić. ludzie, wasze postacie mają ręce, nogi, znają różne sztuki walki. Wykożystajcie to!



Jack:

- Ja tu mam chyba najwyższe umiejętności walki wręcz, więc atakuję pierwszy. Troche mi głupio atakować kobietę z zawiązanymi oczami, ale rozkaz to rozkaz. - oznajmił Jack i zaatakował.

Shade:

Znajdujesz kij z boku maty. Gdy Jack zaatakował ruszyłeś za nim wymachując kijem.

Vicious:

Shade powiedział ci o kijach leżących z boku, gdy zobaczył jak męczysz się z podpórką (której niestety nie umiesz złamać). Wziąłeś jeden i rzuciłeś nim w Elektrę, po czym ruszyłeś do ataku.

Trevor:

Krążysz wokół walczących i czekasz na dobry moment do ataku.

Nadir:

Próbujesz zdezorientować przeciwniczkę, lecz nic ci to nie daje, Elektra nie reaguje na to. Kiedy Jack, Shade i Vicious spróbowali swego szczęścia postanowiłeś wkroczyć. Skoczyłeś z góry na Elektrę próbując kopnąć ja w twarz.



Wszyscy:

Jack próbował kopnąć Elektrę, lecz ta zwinnie uniknęła jego ciosu odwzajemniając się mocnym kopnięciem z obrotu, które posłało Jacka na ścianę.
Shade próbował uderzyć Elektrę kijem trzymając go za sam koniec tak, aby nie musiał do niej zbytnio się zbliżać. Ta jednak zdążyła odskoczyc w bok. Przydepnęła koniec kija nogą, przez co wyślizgnął się Shade'owi z rąk. Szybko go podniosła, unikając przy okazji nadlatującego kija rzuconego przez Viciousa.
Podniesionym kijem podcieła nogi Shade'owi, a gdy upadł uderzyła go w brzuch. Po tym doskoczyła do Viciousa i zadała mu kilka ciosów kijem.
Na koniec zablokowała kijem kopnięcie Nadira.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Ała, to boli. Ja się tak nie bawię.
Wyciągnąłem dziarsko język w jej stronę, wziąłem landrynkę do ust i poszedłem po kolejnego kija. {Przydałoby się to trochę inaczej rozpracować} myślę sobie i idę wzdłuż ściany delikatnie, tak by nie zrobić najmniejszego hałasu i znaleźć się za tą panienką. Przygotuje się do ataku i pokaże Shade’owi i Jack’owi by zepchnęli ją trochę w moją stronę. Nawet jeśli tego nie zrobią, to i tak czekam na okazje by znaleźć się blisko niej cicho (tak na odległość przynajmniej 2 metrów za jej plecami) i gdy już do tego dojdzie wykonam szybkie pchnięcie kija w jej strone.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

"No, będzie ciekawie..."
Pomyślał. Wstał po chwili, lecz nie atakował. Chwilę poobserwował technikę Elektry. Nie atakował póki czegoś nie zauważył. Szukał po prostu słabego punktu.
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

Przez chwilę patrzył, jak Elektra powalała kolejno wszystkich przeciwników. Nie znał się na walce wręcz i nawet nie próbował stosować żadnych wymyślnych technik. Raz kozie śmierć- pomyślał i po prostu rzucił się na kobietę, próbując wymierzać przypadkowe ciosy pięściami, ewentualnie złapać ją i przewrócić. Tak naprawdę wiedział, że najpewniej nie trafi, ale chciał ją przynajmniej wybić z rytmu i zepchnąć w stronę któregoś z kolegów. [/url]
Obrazek
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Chwycił się za brzuch i kaszlnął, próbując złapać oddech. Podniósł się, po czym złapał drugi kij. Zakręcił nim, po czym skoczył na Elektrę, starając się zadać jej cios w głowę.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
A moze my w ogole zle do tego podchodzimy? Proponuje cos razem zadzialac bo inaczej w zyciu jej nie dostaniemy. Moze na 3 wszyscy na nia skoczymy? ma za malo rak i nog zeby wszystkie ciosy naraz zablowkowac? Co wy na to? mowie do kolegow nie przejmujac sie Elektra
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

Kręce głową negatywnie w strone Nadira i pokazuje by ją na mnie zepchną atakami, by sie nadziala na me pchnięcie z zaskoczenia :P
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Nie to nie.. jak znow nas powali to moze wtedy mnie posluchacie... mowie niezadowolony. Po czym podchodze do Elektry i zadaje ciosy rekami tak jak bokser, po troche posuwajac sie do przodu tak by zmusic Elektre by posuwala sie w strone Viciousa
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zablokowany