
Piłka nożna


-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja akurat za Rasiakiem też nie przepadam, uwazam ze sa lepsi zawodnicy, tyle ze nie mamy oprocz niego ani jednego wysokiego gracza dobrze grajacego glowa. Przypomnijcie sobie Kollera z reprezentacji Czech na ostatnim Euro - to jest dopiero kawal drewna, ale dzieki niemu zdobywano wiekszosc bramek, kilka strzelil sam, kilka padlo dzieki temu ze zgral glowa dosrodkowanie na nogi napastnika. Do krecenia obroncami mamy Ebiego i Zurawia, ale szansa dla nas sa wlasnie stale fragmenty gry, np rozne - przypomnijcie sobie, jak wiekszosc bramek zdobywali np Grecy, wlasnie ze stalych fragmentow gry.Thaevis pisze:Jak dla mnie raczej pokazał, że woli wystawić swoich ulubieńców niż zdolnych graczy, chcecie przykładu oto i on: Rasiak Drewninio kontra Franek łowca bramek. ewidentna pomyłka, niewiem co Janas w nim widzi. Owszem Rasiak jest wysoki ale w porównaniu do T.Frankowskiego gra jak noga, niema takiego talentu do "łowienia bramek" jak Franek, i ogólnie wypada chyba na najsłabszego zawodnika reprezentacji, założe się że jedyne co Rasiak zdziała na MŚ to narobi nam wstydu :/
A boski Franek jakby ostatnio mniej boski sie zrobil, niestety, forma czasem odchodzi. I w meczu z Litwa oprocz niemocy strzeleckiej ogólnie prezentowal sie nieciekawie, jakby sam nie wierzyl, ze znowu zacznie strzelac.
Jeszcze raz powtarzam - jedyna nasza szansa na przyzwoite zaistnienie w mundialu, to ze 11, ktora wybiegnie na murawe, bedzie chciala cos tam zdzialac i bedzie w to wierzyla. A jakby znowu pojechal w całosci dom starcow z Wisły, to wyszloby jak zwykle...

-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Tak trochę głupio się wcinać w poważną rozmowę, ale nie mogę się powstrzymać:
baba na boisku :D
baba na boisku :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"

-
- Marynarz
- Posty: 302
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
- Lokalizacja: Chorzów City Crew
- Kontakt:
A propos bardzo bym chciał żeby kiedyś polska osiągnęła taki poziom jak nasi południowi sąsiedzi na Euro 2004. Te akcje Nedveda, Poborskiego...Barosz ulubieniec nastolatek
Jeżeli chodzi o sama gre głową to Rasiak jest wysoki ale gra anemicznie na dodatek mam wrażenie ze co on wyskoczy do "główki" to się przewróci :/
, a u nas mimo że mamy dobre skrzydła, więc z dośrodkowaniami nie powinno być problemu, to mam wrażenie, że jedno drzewo w polu karnym niewiele pomoże
babka ma lepszy strzał niż Rasiak ^^ ( sorry że się czepiam tak tego Rasiaka ale nie mam lepszego przykładu w tym momencie)

Jeżeli chodzi o sama gre głową to Rasiak jest wysoki ale gra anemicznie na dodatek mam wrażenie ze co on wyskoczy do "główki" to się przewróci :/
u nich było to wypracowane do perfekcji przez stalowego trenera Rehagela (dobrze napisałem)przypomnijcie sobie, jak wiekszosc bramek zdobywali np Grecy, wlasnie ze stalych fragmentow gry.


Takie to by mogły w naszej reprezentacji graćTak trochę głupio się wcinać w poważną rozmowę, ale nie mogę się powstrzymać:
baba na boisku

"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
FLK- juz nie ma tego filmiku..
i se nawet nie zobaczylem nie mowiac o komentowaniu ehh

Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja nadal twierdzę, że bez gracza dobrze grającego głową w polu karnym, każda drużyna na poziomie (a tylko takie są na mundialu) bez problemu odetnie naszych napastników od większości dośrodkowań - po prostu drużynę grającą na jedno kopyto, atakującą tylko w jeden lub dwa sposoby, bez problemu można przyblokować.
Ja nie twierdzę, że zawojujemy mundial. Ale uważam, że powielanie schematów z przeszłości - wiślacki atak, sami emerycie w obronie - to byłby jednak błąd. Ten system będzie przez naszych przeciwników doskonale rozpracowany, a taki np Jeleń lub Gancarczyk też mają świetne umiejętności, a dla taktyków przeciwników bedą niemal nieznani. To też duży atut.
Poza tym, dla całego tego naszego "żelaznego trzonu", który troche już rdzewieje, te mistrzostwa to pewnie ostatnia duża impreza. Trzeba myśleć też o przyszłości, brać młodych, aby za 2 czy 4 lata miał kto grać na kolejnych mistrzostwach, oni też muszą nabrać doświadczenia na tego typu imprezach.[/url]
Ja nie twierdzę, że zawojujemy mundial. Ale uważam, że powielanie schematów z przeszłości - wiślacki atak, sami emerycie w obronie - to byłby jednak błąd. Ten system będzie przez naszych przeciwników doskonale rozpracowany, a taki np Jeleń lub Gancarczyk też mają świetne umiejętności, a dla taktyków przeciwników bedą niemal nieznani. To też duży atut.
Poza tym, dla całego tego naszego "żelaznego trzonu", który troche już rdzewieje, te mistrzostwa to pewnie ostatnia duża impreza. Trzeba myśleć też o przyszłości, brać młodych, aby za 2 czy 4 lata miał kto grać na kolejnych mistrzostwach, oni też muszą nabrać doświadczenia na tego typu imprezach.[/url]

-
- Marynarz
- Posty: 343
- Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
- Numer GG: 6299855
- Lokalizacja: Kraków
Polecam policzenie stosunku minut spędzonych na boisku do ilości strzelonych bramek ( 7) Franka. Proszę pokazać mi napastnika o lepszej skuteczności. No i przy okazji bez tych bramek to nasza " cudowna" i odmłodzona reprezentacja mogłaby rozgrywać Mundial ale chyba w Sochaczewie ( przy całym szacunku do Sochaczewa).
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...

-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bardzo szanuje Franka, uważam go poza tym za jednego z sympatyczniejszych piłkarzy. I nie neguje jego zasług przy awansie - ale na mundial jedzie się ze względu na bieżącą formę, a nie zasługi kiedyś. A ostatnio to on zbyt dużo nie strzela (ostatnie występy); skąd taka pewność, że właśnie na mundialu by się przełamał? a jeżeli nie?
Zamiast Franka jest Paweł Brożek, który ma chyba w sumie podobny styl gry, ale dużo mniej lat. Jest Żuraw, który strzela dużo bramek (grając u boku Larssona).
Ja dalej bronię Janasa. Facet ma jaja, ma jakąś koncepcję. Drużynę układa konsekwentnie według swojej wizji, nie przejmuje się takimi specjalistami jak my tutaj, zobaczymy co z tego wyjdzie...
Zamiast Franka jest Paweł Brożek, który ma chyba w sumie podobny styl gry, ale dużo mniej lat. Jest Żuraw, który strzela dużo bramek (grając u boku Larssona).
Ja dalej bronię Janasa. Facet ma jaja, ma jakąś koncepcję. Drużynę układa konsekwentnie według swojej wizji, nie przejmuje się takimi specjalistami jak my tutaj, zobaczymy co z tego wyjdzie...

-
- Marynarz
- Posty: 343
- Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
- Numer GG: 6299855
- Lokalizacja: Kraków
Paweł Janas zaprzecza sam sobie. Przed mundialem zapowiedział, że wezmie piłkarzy, którzy grają w swoich klubach. I bierze Milę, który przez cały sezon zagrał 10, słownie dziesięć minut. I gdzie tu sens, albo przynajmniej konsekwencja ?
Ostatnio zmieniony piątek, 2 czerwca 2006, 12:40 przez Yacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...

-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 343
- Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
- Numer GG: 6299855
- Lokalizacja: Kraków
Ja tu widzę po prostu cholerną niekonsekwencję. Nasza drużyna jest totalnie niezgrana co pokazał ostatni mecz. Wydaje mi się, że oparcie na szkielecie bądż Wisły, bądż Legii jest jedynym wyjściem, i dokoptowanie graczy grających w klubach zagranicznych. Jak na razie ta nasza reprezentacja jest jakaś taka ... bezpłciowa. Przy takim zaangażowaniu to Korea może być miłym wspomnieniem.
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...

-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:

Nie jest to co prawda ta drużyna z Mistrzostw Europy, ale całkiem jeszcze niezła. Grają podobnie do Niemców i sądzę, że to faktycznie może być test naszych możliwości. Wydaje mi się,że ten test oblejemy. Brakuje mi zrozumienia w naszej reprezentacji, tak to wygląda jakby zebrano grupę ludzi, którzy się nie znają i zapędzono do wspólnej pracy.

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Przyznam szczerze, ze na miejscu Janasa w ogóle nie przejąłbym się meczem z Chorwacją i eksperymenował jak się da (ale z rozwgą). A jeślibyśmy przegrali - to byłbym w duchu zadowolony - bo to usypia przeciwników...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
a moim zdaniem to tego meczu powinno w ogole nie byc... mogli by zagrac z jakas 3ligowa druzyna niemiecka zeby potrenowac zagrania taktyczne a nie sie forsowac znow...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Marynarz
- Posty: 302
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
- Lokalizacja: Chorzów City Crew
- Kontakt:
No i mamy zwycięstwo
Skromne ale zawsze. Polska zagrała o wiele lepiej niż z Kolumbią, zwłaszcza jeżeli chodzi o szybkość, no i sprawiali wrażenie ze wiedzą co robią. Cieszy czyste konto jeżeli chodzi o stracone gole. Mimo ze IMO Chorwacja nie grała na 100% to ważne jest zwycięstwo i podbudowanie polskich piłkarzy, oraz zmazanie niesmaku po ostatnim meczu. Mam nadzieje, ze utrzymamy ta formę, a może nawet będzie lepsza i wygramy z Ekwadorem 9 czerwca 


"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."

-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
