[Matrix] "Anomalia"

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

[Messor]
- Myślę, że kapitanem zostanie Grizli albo Trevor... - Rzekł, po czym zrobił przerwę by uraczyć się łykiem piwa. - ... Pamiętacie na przykład naszą pierwszą akcję? - Zadawszy pytanie ponownie zażył złocistej substancji. - Tylko oni wtedy przeżyli. Myślę, że nikogo z zewnątrz do nas nie przyślą... - Podniósł kufel do góry. - Za przyszłość "Białego Kruka"! - Krzyknął, po czym ciszej dodał. - Jakakolwiek by ona nie była...
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Moze byc tez tak ze przysla nam kogos od gory i jakis obcy palant sie za nas wezmie... Ale sie latwo nie damy... Jah z nami.. Zdrowie Pana!Hallelu-Jah!
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- A ja uważam, ze właśnie nam kogoś przyślą. W końcu dowództwo raczej nigdy nie patrzyło na dobro czy znajomość chociażby załogi i nie da nam kogoś nam bliskiego na to stanowisko. Zresztą byłoby to niepoważne by jeden z nas był kapitanem, bo mamy za małe jeszcze doświadczenie. To raczej będzie ktoś z zewnątrz, lub ewentualnie jeśli już przychylą nam czoła to ktoś ze starej załogi tego statku.
Podnoszę kufel do góry:
- Zdrowie kapitanów i wasze towarzysze
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

- Zgadzam się. Raczej dadzą nam tu kogoś z góry, żeby nami pokierował. Zresztą- beknął donośnie- To, żeśmy w tamtej akcji przetrwali, to tak naprawde nic nie znaczy. Dużo szczęścia mieliśmy. Poza tym, to nie to samo co dowodzenie statkiem. Może będzie lepiej, jak weźmie się za to ktoś z doświadczeniem...
Wychylił do połowy swój kufel.
Obrazek
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Usiadł cicho w kącie i co jakiś czas pociągał łyk z kubka stojącego przed nim. Mnie bardziej martwi, jakie zadanie będą dla nas mieli. Może się okazać, że nikt z nas nie dożyje następnego tygodnia...
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Feniks 34
Marynarz
Marynarz
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 31 stycznia 2006, 20:48
Lokalizacja: Z łona matki
Kontakt:

Post autor: Feniks 34 »

[Trevor]

Byłem już mocno pijany. Od przybycia do baru tylko śmiałem się i wychylałem kolejne kufle piwa - Koledzy moi... My tu przyszliśmy się bawić, a wy tylko o robocie. Kogokolwiek nam przydzielą, i tak bądziemy walczyć za wolność! - podniosłem kufel, prawie przewracając się na krześle - Wypijmy za... - za co jeszcze nie było myślę gorączkowo - za barmana - krzyczę.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Tak jest.. Zdrowie barmana aby byl na tyle mily by podawal nam kolejne piwka gdy pustki w kieszeni nam zaswieca...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Wszyscy:

Gdy tak pijecie nie zauwazacie, że do baru wszedł jakiś oficer. Stanął obok was i przygladał się wam. Po kilkunastu minutach odezwał się:
- Ekhem... Przepraszam, czy to załoga "Białego Kruka"?
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

[Messor]
Posłał kolegom spojrzenie mówiące "No, to już wiemy, że przysłali nam gościa z zewnątrz".
- Wygląda na to, że to my, panie...?
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

- Nazywam się Kasius. Mam poprowadzić wasze dzisiejsze doszkolenie. - odrzekł oficer - Piliście, a w takim stanie nie możecie wchodzić do virtuala, więc przełoże szkolenie na 20.00. Jest 13.00. Macie 7 godzin aby wytrzeźwieć. O wyznaczonej godzinie proszę zebrac się na pokładzie waszego statku.
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

[Messor]
- Tak jest! - Krzyknął Messor próbując zasalutować, lecz w jego stanie wyglądało to raczej komicznie. Zwrócił się do kompanów. - Panowie wybaczą, lecz muszę iść. Najlepszą odtrutką na alkohol jest sen. - Rzekł, po czym maszerując zygzakiem spróbował dojść na statek, a następnie do swego pokoju.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Spogladam czlowiekowi gleboko w oczy starajac sie wybadac jego zamiary i wyczuc stosunek do nas. Nic nie mowie dopoki sie nie przedstawi.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Przecież się przedstawił. Nazywa się Kasius.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

„No to wszystko się rozwiązało” pomyślałem zaraz po mowie oficera. Wstałem od stolika, spojrzałem się na Kasiusa wzrokiem jakbym nie wiedział czy go teraz zabić czy wycałować, zasalutowałem pewnym szybkim ruchem ręki stojąc całkowicie na baczność i rzekłem:
- Niech i tak będzie, będziemy do pańskiej dyspozycji o wyznaczonym czasie.
Po tych słowach rozluźniłem się trochę. Me ręce niczym bezwładne zleciały w dół, a ja lekko przygarbiony wyszedłem z lokalu by się przejść po okolicy i wrócić na pokład statku dopiero o godzinie 19:00, By tam przypomnieć sobie co ja tak właściwie robie o tak wczesnej porze.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Wszyscy:

Zanim się rozeszliście (lub niektórzy z was) Kasius dodał jeszcze:
- Wybór kapitana odbędzie sie przy okazji, po szkoleniu. Proszę to przemyslec i zgłosić się jeśli chcecie kandydować. To wszystko. - zakończył i wyszedł z baru.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

jak klikalem odpowiedz to jeszcze tamtych postow nie bylo:p po prostu troche mi sie pisanie wydluzylo...

Nadir:
Nie wstaje od stolu, wysluchuje co facet ma do powiedzenia, po czym spokojnie kontynuuje picie swojego piwa. Dopiero jak je skoncze wstaje i przeciagam sie
Dobra ide sie przejsc spacerkiem do domu, powietrze dobrze otrzezwia... Do zobaczenia wieczorem panowie..
Ide powoli spacerkiem w strone domu i jak juz dojde idee sie przekimac, rzecz jasna nastawiam se wczesniej budzik zeby mnie obudzil tak z pol godziny przed spotkaniem, zebym zdazyl sobie dojsc spacerkiem...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

20.00? Kurde, ja jestem trzeźwy, co będę robił przez siedem godzin?-pomyślał, po czym poszedł na spacer.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Zablokowany