FUN ZONE

[Thaevis]

Syn pyta ojca:
"Tato co to jest właściwie POLITYKA ?"

Ojciec odpowiada:
o Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ
o Twoja mama zarządza tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM
o Dziadek uważa, by wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM
o Nasza pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ
o A wszyscy mamy jeden cel, by się tobie lepiej wiodło. Ty jesteś LUDEM , a twój mały brat, który leży jeszcze w pieluchach, jest PRZYSZŁOŚCIĄ .

Zrozumiałeś mój synu ?
Chłopiec zastanawia się i stwierdza, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać.
W nocy się chłopiec obudził, bo jego młodszy brat narobił w pieluchy i darł się wniebogłosy.
Ponieważ nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju swoich rodziców.
W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie umiał jej dobudzić.
Poszedł więc do pokoju pokojówki, gdzie się akurat ojciec z nią zabawiał, a dziadek podglądał ich przez okno.
Wszyscy byli tak zajęci sobą, że się nawet nie zorientowali, że chłopiec był w pokoju.
Więc postanowił znów pójść spać i zapomnieć o rzeczach, które widział.
Następnego ranka pyta się ojciec syna, czy może własnymi słowami wyjaśnić co to jest ta polityka ...
"TAK"
odpowiedział syn i dodał:

o KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ
o ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają
o Podczas gdy RZĄD śpi
o LUD jest całkowicie ignorowany
o A PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie

[ZauraK]

z zaszłyszanych/przeczytanych

Mecz Polska - Brazylia.

Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą - a tam
tylko jedna koszulka dla Ronaldinho. No to mówią mu
- Ronaldinho, dobra będziesz grał sam. Reszta drużyny
poszła do pubu na piwo..

Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisywał...
Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włączyła
telegazetę żeby zobaczyć jaki wynik - 0:1 dla Brazylii
(34' Ronaldinho) no to się cieszą.. jakiś czas później
patrzą a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rasiak).

Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i mówią:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak
dobrze ci szło...? - No wiecie panowie - odpowiada
Ronaldinho - w 46 minucie dostałem czerwoną kartkę...

[BAZYL]

Z cyklu o Szybkim Lopezie.

Szybki Lopez z kochanką u niej w domu. Akcja trwa, kiedy nagle dzwonek do drzwi. Na co kobieta:
- Mój mąż wrócił!
Szybki Lopez wyskakuje przez okno, kobieta narzuca szlafrok, podchodzi do drzwi, otwiera... A tam Szybki Lopez:
-Kurka! Spodni zapomniałem!

[Tori]

Otooooo ROZMOWA Z DZIECKIEM NEOSTRADY!!! Numer specjalnie zostawiłem Od razu zaznaczam, że rozmowa była prowadzona na gg siostry, a wszelkie błędy wynikają z tego że pisałem na stojąco

1535247: (21:47)
ziemkia
Ja: (21:47)
??
znam ja Cię?
1535247: (21:47)
masz lopakia
(21:48)
opisz ci mas lopakia
Ja: (21:48)
nie
(21:49)
ale mam słownik ortograficzny i zalecam ci jego lektórę
1535247: (21:48)
a cies siemom yosic
Ja: (21:49)
*lekturę
1535247: (21:50)
co ty nia pisałac :;;;;:
Ja: (21:50)
kochaja cie rodzice??
1535247: (21:50)
;8;8;8
(21:51)
mariusz niemia łopaka
cisyni
Ja: (21:51)
dobrej nocy życzę
1535247: (21:52)
a typi ty siemom yosiłas do siepie koyałem
a cies siemom yosic
(21:53)
napis tak nie
Ja: (21:53)
NIE
1535247: (21:53)
do iak
a ciemiu
(21:54)
;;;;;;;;;;;;;;;;;8;8;8;8;8;8;cie mie koyas
Ja: (21:54)
Słyszałeś o czymś takim jak NIE DZIECIOM NEOSTRADY??
1535247: (21:54)
do mariusz ci kiupi pieconek
Ja: (21:56)
spokojnej nocki
1535247: (21:56)
o toko
mam ci kiupis piesonek
(21:57)
do piesec siemom
na sawzie
Ja: (21:58)
fajnie
1535247: (21:58)
tak nie
(21:59)
mam ci kiupis piesoniek a piesec mie koyac
Ja: (21:59)
N.I.E
1535247: (22:00)
ciemiu
Ja: (22:00)
bo nie ma dziemu
ej koleś ile wogule masz lat??
1535247: (22:00)
a le niemac łopaka
Ja: (22:00)
le masz lat??
*ile
1535247: (22:01)
18
lak
Ja: (22:01)
jasneeeee
wszystkiego najlepszeo z okazji dnia dziecka
bo widać żę jeszcze nie dorosłeś
*że
1535247: (22:01)
tak mam 18 lat po mam towut
Ja: (22:02)
pisze sie tofut
1535247: (22:02)
do iak siec siemom yosic
Ja: (22:03)
ej idź zobaczyć czy cie nie ma przypadkiem na dworze
1535247: (22:04)
koko
koyaie
napis to mie koyaie
Ja: (22:05)
"człowieku", masz 15 sek aby sie wyłączyć
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
1535247: (22:05)
a ty sie mieskac
Ja: (22:05)
3
2
1
(22:06)
Papa, dobrej nocy.
1535247: (22:06)
co to siaci

[LOD]

Co jak co, ale prawie nic nie zrozumiałem co koleś pisał. Swoją drogą, to po kiego grzyba się z nim cackałeś zamiast od razu zablokować?

[Tori]

Żeby sie pośmiać i wrzucić na tawerne Oraz aby złamać kod Napiszemy książke, a potem sie zrobi film i gre o tytule "Kod dzieci neostrady"

[Falka]

Jest sobie taki skubany bot, zwany Encarta, niżej fragmenty rozmów z nim :) (a jak ktoś chce się dowiedzieć ciut więcej, to klikać tutaj)
Jakby co, mnie to śmieszy ;) Was niekoniecznie... ;)

Brian Jesop: what is the air speed velocity of an uladen swallow?
Encarta® Instant Answers: What do you mean? An African or European swallow?

Nate says: do you take drugs ?
Encarta® Instant Answers says: Sorry no. I just get off on ones and zeroes.

dbpigeon says: How can I run into a wall?
Encarta® Instant Answers says: No, you don't need to run into a wall. You just need to control your desires.
dbpigeon says: But I really want to!
Encarta® Instant Answers says: You can't always get what you want.

(5:36:57 PM) Cybrid: What is the meaning of Life, the Universe, and Everything?
(5:36:58 PM) EncartaBot: Forty-two.

"troll me up motherfucker." says: Do I smell?
Encarta® Instant Answers says: That's something you should ask yourself, but I would say that you do.

[3:08] tehbio : Die.
[3:08] Encarta® Instant Answers : Not only are you insulting a computer, but that's one of the weakest insults I've heard in a long time.

Zeegs says: Can Superman out run the Flash?
Encarta® Instant Answers says: Superman could do almost anything, that's true... But TO OUT RUN THE FLASH?!? Come on!

David | Scatman siger: What happens when you die?
Encarta® Instant Answers siger: I'm not sure what happens to humans. I'll probably get donated to charity or something.

hehe Addison says: JERK!
Encarta® Instant Answers says: What did you say that for?
Addison says: because you aren't talking with me
Encarta® Instant Answers says: I used to talk with you. But that was before the accident.
Addison says: what acciedent?
Encarta® Instant Answers says: Can't really talk about it for legal reasons, sorry.

[$ylikon]

Z pamiętnika pilota kamikaze
Poniedziałek
Lot próbny.

I pare dowcipów typu dobrze zle bardzo zle
1.
Dobrze: twój syn wreszcie przestał zawracac ci głowe
Zle calymi dniami siedzi w pokoju i ogloda pornole
Badzo zle w niektórych grasz głowną role
2.
Dobrze twoja córka zaraz po szkole znalazła prace
Zle: jako prostytutka
Bardzo zle Twoji koledze z pracy to jej stali klienci
Tragicznie zarabia 10razy wiecej od cibie
P.S.
Niestety spora czesc dowcipów w tym temacie pochodzi z http://www.alejaja.pl

[Merkutsio]

Dwóch rycerzy stoi na moście nad rzeką. Postanawiają sprawdzić kto ma większą męskość. Wyciągają swoje interesy i....
-Brrrr, ale zimno ciągnie - mówi jeden
-Nie wiedziałem że tu tak głęboko - odpowiada na to drugi.

[Jassmina]

a znacie to? wierszyk Tomka Tyszki pod mało mówiącym tytułem również fonetycznie hehehe... "PiS-da"

PiS-da

Nowe rządy nowy gest
I Prezydent nowy jest
O robotę nikt nie dba
Każdy myśli że PiS-da

Becikowe- każdy wie
Więc do łóżka lud się rwie
W łóżku wielka bitwa trwa
Każdy liczy że PiS-da

W łóżku żony lub dziewczyny
Wyrabiają się sprężyny
Tak o przyrost każdy dba
Bo wciąż wierzy że PiS-da

Ci co wyżej się plasują
Prostytutkom nie darują
U nich pewność jest wciąż ta
Że na pewno im PiS-da

Tylko Lepper myśli tak
Prostytutkę zgwałcić – jak?
Ale Rydzyk radę da
Nie myśl Andrzej bo PiS-da

Olek kumpli wyjął z celi
By go czasem nie sypnęli
Kaczorowi stołek zdał
I nie czekał by PiS-dał

Z nowym rokiem nowe plany
Nowy układ nowe ramy
Lepper – Gertych wiarę ma
Że na pewno im PiS-da

Im PiS-da. Sobie też
Bo to życie takie jest
Tobie weźmie. Sobie da
Nam zostanie wciąż "PiS-da"

[Merkutsio]

Zasięgnięte z czytanej literatury:

Pewien meżczyzna wyznaje swoje grzechy przy spowiedzi:
- Ukradłem sąsiadowi owce... ale on parę dni wcześniej sam ukradł mi owcę.
- Nie masz grzechu synu. Zrobiłeś to samo co on wcześniej tobie. Uczynki się równoważą. - odpowiada na to ksiądz.
- Pobiłem sąsiada...lecz tydzień wcześniej on pobił mnie.
- Nie masz grzechu synu. Zrobiłeś to samo co on wcześniej tobie. Uczynki się równoważą - mówi ksiądz.
- Cudzołożyłem z kobietą...
- Ooo, mój synu masz ciężki grzech.
- To nie wszystko. Ta kobieta jest księdza siostrzenicą.
- Ah tak. Więc nie masz grzechu synu. Wielokrotnie sypiałem z twoją matką. Nasze uczynki się równoważą.

[Tori]

Następny z seri przychodzi facet do spowiedzi

Proszę księdza, ja ukradłem deski
=Ile??
Zbudowałem budę dla psa.
=To nie ciężki grzech, za pokute...
Ale mi tego drewna jeszcze zostało.
=Ile??
Zbudowałem sobie garaż.
=To już cięższy grzech, za pokutę...
Ale mi jeszcze troche zostało.
=Ile???
Zbudowałem sobie dom.
=To już ciężki grzech. Za pokutę... Wiesz co to jest litania??
Proszę księdza: Ja tą litanię wybuduję, a jeszcze mi desek zostanie!!

[Merkutsio]

Pewien pielgrzym podąża swą drogą. Nagle widzi drewniany znak "Zakon Św. Bernadetty, lunapar - 3 mile". Idzie dalej znak się powtarza "Zakon Św. Bernadetty, lunapar - 2 mile". Przeszedl dalej, patrzy...znowu to samo "Zakon Św. Bernadetty, lunapar - 1 mila". Doszedł do zakonu i myśli "Czemu by nie wstąpić?" No i wszedł. S\Tam od progu starsza zakonnica bierze go pod rękę i prowadzi przez zakon, w którym młode i ponętne zakonnice ukradkiem się do niego uśmiechały. Wprowadziła go do jakiegoś pokoju, a tam...piękna zakonnica leży w dwuznacznej pozie na prowizorycznym łożu i pokazuje mu na tacę obok wejścia. Obok karteczka z napisem "Daj co łaska pieniędzy za naszą posługę". Podniecony pielgrzym dał wszystko co miał i patrzy na zakonnicę. Ta wskazuje mu drzwi po drugiej stronie pokoju i mówi "Najpierw musisz przejść przez te drzwi". Przeszedł i spostrzegł, że jest na zewnątrz. Obraca się - klamki nie ma. Jest kolejny znak "Czuj się dobrze wydymany. Bóg zapłać"

[BAZYL]

Siedzi dwuch kolesi w kinie a przed nimi ABS z dziweczyną. Łysy, wielki, w dresie.
W pewnej chwili jeden z kolesi mówi do drugiego:
- Założe sie o stówe że nie poklepiesz tego gościa po łysinie...
Koleś myśli - "co mi szkodzi" i klepie. ABS odwraca się, a on:
- Cześć Krzysiu! Dawno cię nie widziałem!
- NIE JESTEM KRZYSIU!
- O przepraszam...
Kumpel patrzy z uznaniem i mówi:
- Nieźle to załatwiłeś. Ale załoze sie o 200, ze nie powtórzysz tego numeru...
Koleś znów myśli - co mi szkodzi i klepie. ABS sie poderwał, a koleś mówi:
- Krzysiu, osiem lat w podstawówce, a Ty kumpla z ławki nie poznajesz...
- NIE JESTEM KRZYSIU, JAK CI ZARAZ ZA...
Na to a rękę chwyta go dziewczna i mówi:
- Daj spokój Józiu, film leci... Zostaw go, chodźmy do 1 rzędu.
ABS z dziewczyna poszli, a kumpel mówi:
- Świetnie! Ale założe się o 1000 że trzeci raz nie zrobisz tego...
"A co mi szkodzi, nawyżej...". Chłopaki przesiadają sie do 2 rzędu, za ABSa, a gość klepie go w łysinę i mówi:
- Krzysiu! Ty tutaj siedzisz, a ja jakiegoś łysolca z tyłu w głowę klepie!

[Narmo]

W księgarni klient pyta sprzedawczynię:
- Czy jest książka "Mężczyzna, władca kobiet"?
- Fantastyka na drugim stoisku.

Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam
bardzo zgrabne nogi.
On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy...

Dlaczego kobiety przecierają oczy, kiedy się budzą?
Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać.

[Merkutsio]

Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu bratu kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się brata jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.
- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdech... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mamy?
- No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...

[Tori]

Przychodzi facet do seksuologa, i mówi:
=Panie doktorze! Mam interes jak niemowle!!
+Co?? To niemożliwe!! Niech pan zdejmie spodnie!
Facet miał rację. 45cm, 3kg