[Matrix] Pierwsze zwycięstwa

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Tez to czuje bracie ale nie martw sie... Jah jest z nami i nie pozwoli tak latwo skrzywdzic swoich wiernych.. Bedie dobrze zobaczysz... Jeszcze dzis zasadzimy nasze roslinki! z usmiechem zwracam sie do Zaka
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Mundy

- Dobra, dzięki Koder, teraz, kiedy mamy już tego kolesia to już i tak nie będzie czasu. Znaczy mam nadzieję, że się z tym uwiniemy raz-dwa. Bo uwiniemy się, nie? Jak stoimy z czasem?- zapytał i zwrócił się do reszty swojej drużyny:
- Może my obstawilibyśmy parter, co? Przecież nie musimy wszyscy gadać z tym Malloy'em, a przydałyby się jakieś plecy dla reszty.
Obrazek
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Set:

Szybciej... Przyśpieszam kroku ale nie wyprzedzam Nadira. Szybciej... Chowam rękę za kurtką i zaciskam ją na jednym z uzi.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Wybaczcie :PPP

Nox

Czemu ludzie z naszego piętra wynoszą sie na górę? Rozwizanaie samo mi sie nasuwa- muszą bać się albo nas, albo czegoś na tym pietrze.
-Przeszukać poziom!- rzucam do drużyny, sama bacznie rozglądając się i zerkając, czy informator nie ukrył sie za czymś w obawie o swoje życie
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Wszyscy:

Grupa Nadira zebrała po drodze wszystkich z grupy Nox. Razem pognali naprzód.
Całą grupa znalazła sie na samym dole. Słuchać monotonne łupanie mtalem o metal... niesie sę po całym podziemiu. W pewnym momencie Ares na czymś siepoślizgnął i wpadł do skrzyni z ustawnionymi na sztorc prętami... Poślizgnął się na... krwi. Tej drugiej było treaz wszędzie pełno. Ares wykrwawił sie w kilka sekund. -Najbardziej bezsensowan smierć, jaką widziałem...- podsumował Zeus, czyniac jakiś znak, po czym wyciągnął małą monetę i położył ją na ustach zmarłego. Znów dało się słyszeć dudnienie.

Następny w kolejce do durnej śmierci stoi Alexiel. Mistrz_Miecza i Nox - w ostatniej chwili! Juz chciałem Was... :twisted:
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Kronos

- Oż ty w mordę! - wykrzyknąłem kiedy Ares upadł na pręty.
Kiedy zauważyłem co było tego przyczyną powiedziałem:
- Co? Krew? Przecież jeszcze nie wkroczyłem do akcji, a tu już krew na podłodze? Ktoś zaczął bez nas. Nieładnie.
Upewniam się, czy będę mógł łatwo i szybko wyciągnąć broń (przy okazji, czy moge mieć Desert Eagle schowane w rękawach? rękawy są dość duże). Enfielda, granaty i magazynki mam schowane w torbie sportowej.

Nie pisałem bo nie było co. Więc ochłoń z tymi bezsensownymi śmierciami. :P
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Zle jest zle...Jeszcze nikogo nie spotkalismy a juz jeden znas odszedlwzaswiaty...CHOLERA! na mojej twarzy pojawil sie dziwny grymas..
Dobra spoko... Idziemy dalej. Uwazajcie gdzie stąpacie i miejscie oczy dookoła głowy.. On gdzies tu jest..I pewnie ktos razem z nim... To bardziej niz pewne.
Ide powoli szukajac naszego informatora, patrzac pod nogi co jakis czas i szukajac oznak wrogow. Wyciagam tez obydwa Uzi i odbezpieczam je, majac bron w pogotowiu.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Sorry, nie miałem dostępu do neta

Set:

Koder sprawdź dokładniej to miejsce

Wyciągam oba uzi i czekam.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Nox

Widząc, co stało sie z Aresem staram się nie wpadać w panikę.
Ta krew, skąd tu krew?
Odruchowo zaciskam rękę na broni i rozglądam się w okół, starajac sie patrzeć pod nogi.
Chciałabym coś powiedzieć, ale gardło zaciska mi się, nie jestem w stanie mówić. w koncu ledwo wyrzucam z siebie:
-Idźmy stąd. Szybko!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Jak isc?Tu jest nasz informator! Nie panikuj Nox mamy zadanie i musimy je wykonac albo caly Zion skonczy jak Ares...Jah nas ochroni nie pekaj
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Nox

-Mam nadzieję Nadirze, że tak jest w istocie. Rzeczywiście poniosło mnie. Informator może być tu, a może być gdzie indziej. Przeszukajmy szybko to piętro, idźmy na tą kawę-zachichotałam nerwowo- albo wynośmy się stąd jak najprędzej
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Na pewno tu jest, Koder go zlokalizowal... Musimy sie spieszyc zanim znajda go nasi przeciwnicy... Rozproszmy sie, grupa przyciaga zbyt wiele uwagi, kazdy poszuka w innym miejscu tego pietra, ale nie rozchodzmy sie tak, by stracic kontakt wzrokowy... Kazdy musi widziec przynajmniej jedna osobe z druzyny bez przerwy! mowie po czym sam nieco oddalam sie szukajac Malloya, i co chwila zerkajac z w strone Zaka i Nox.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zaknafein »

Poszedł najpierw za Nadirem, szepcząc:
-Obawiam się, że tak krew na której poslizgnął się Ares mogła należeć do naszego informatora... Po czym oddalił się na odrobinkę większą odległość, rozglądając się za owym informatorem.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Wszyscy:

... szli naprzód, a łupanie było coraz głośniejsze. Wrezcie dotarli do źródła dzwięku. Nadir wychylił się lekko zza metalowej beczki i ujrzał jak kilku funkcjonariuszy dobija się do metalowej szafki...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Dziwna sprawa. Mozliwe ze tam schowal sie nasz informator, lub ukryl tam dane dla nas. Ale moze po prostu szukaja czegos, nie wiem jakis narkotykow czy cos.. Moze to byc zwykla akcja policyjna. Co robimy Nox? Jesli ich zaatakujemy sciagniemy na siebie Agentow. Wtedy wszystko zalezy od szczescia. Jesli jest tam to czego szukamy warto zaryzykowac. Ale jesli tam tego nie ma... Misja z glowy. Nie damy rady znalezc Malloya z agentami na karku... Szybka decyzja pani kapitan. Czasu jak na lekarstwo!-mowie szeptem
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Set:

Szept: Mój pomysł: niech koder da nam tłumniki. Załatwimy ich szybko i po cichu.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zaknafein »

Zak
Szeptem:
To, że zabijemy ich po cichu może oszukac innych ludzi czy policjantów. Nie agentów.
Zablokowany