Moja ksywka jest roboczą ksywka na potrzeby tawerny normalnie funkcjonuje pod innymi ksywkami
ale powstała prosto musiało być cos fantazy cos z elfiefo i padło na świat tolkiena i to co mi sie pierwsze skojażyło.
EglarEst z elfiego znaczy miejsce chwały od słówka Aglar- Chwała i Este Odpoczynek. W liczbie mnogiej Eglar czyli chwały. mozna by dokłądniej tłumaczyć spoczynku chwały tam gdzie chwała znajduje spokoj, odpoczywa... etc..chodz widzialem tez ine tlumaczenia
a w swiecie Tolkiena była to najdalej wysunięta na połódni przystań Beleriandu.
Zaczynając od bazowego draken/drakun w końcu całość uległa skróceniu na użytek internetowych for - najpierw do drak, później do dr... i tak jakoś zostało ;]
Moja ksywka wzięła się od mojego imienia, a dokładniej od skojarzenia, które budziło u moich kumpli przeczytane od tyłu(Jeciam)
Tok rozumowania był mniejwięcej taki: Maciej Jeciam Joński Jelcyn. Oczywiście wszyscy wtedy byliśmy podchmieleni, ale to już inna historia.
Ksywka do mie przylgnęła i odtąd zostałem Jelcynem.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
A moja xywka powstała, po tym jak powiedziałem że za naszym samochodem "świr leci". Ale potem ktoś przemienił na ćwiro a potem trochę to upiększyłem tak już się przyjęło i myślę że zostanie.
Moja ksywka jest efektem głupawki. Jechałem rowerem na sesje Erthdowna i nie miałem pomysłu na imię nowej postaci. W tem z kieszeni wypadła mi pożyczona płyta z Heros III. Oczywiście wystraszony zatrzymałem się i podnisłem biedną płytkę, sprawdziłem czy jest cała i wtem doznałem olśnienia - Soreh dan Imasoreh (jeżeli ktoś nierozumie niech przeczyta od tyłu )
fds pisze:Krótka ksywka, krótka historia.
Kiedyś hobbistycznie rzeźbiłem, w necie potrzebowałem jakiegoś nick'u bez polskich liter (większość ksyw miałem z polskimi literami i głupio to wyglądało). Tak powstał "Fidiasz". W celu ułatwienia sobie życia i wprowadzenia nutki tajemniczości zostało to skrócone do "fds". Obowiązkowo małą literą bo inaczej według mnie to strasznie głupio wygląda.
A z tego co pamiętam to na początku swojej historii Seth był bogiem mądrości dopiero potem zazdrośni kapłani innych bogów zrobili się z niego złego boga. I do czego może doprowadzić nadmiar nauki?
A mi się wydawało, że nie miałeś pomysłu na xywę więc nacisnełeś po kolei 3 kolejne literki na klawiaturze i wyszło ci "fds"
Je- jako oficjalny, zarejestrowany maniak Jagged Alliance 2 (mam nawet orginała [; ) ksywkę moją wziąłem od jednego z psychopatycznych terrorysytów z tejże gry. Do dziś pamiętam jaką gość miał broń i wyposażenie. [/url]
A mnie taki jeden kumpel nazywa od nazwska, to powie Kozi, to Kozax, ale że Kozax to tak lepiej brzmi niż Kozi to używam tego na forach Ale sam wolałbym coś bardziej tajemniczego, jak chociażby np. El'Denisejra
Falka pisze:A ja myślałam, że po prostu lubisz nosić kozaki :>
Nie no jasne, pasują do mojego koloru twarzy (te czerwone) wesz, że dostaje 10% udziału od włoskiej firmy produkującej "Kozaki"? za wykorzystanie mojego nazwiska jako znaku handlowego? Zamierzam opatentować jeszcze moją ksywkę to wtedy dopiero będę bogaty
uuu... to sie mozna tu rozpisac hohoho...
najpierw to mialem xywke seth- obecnie nieuzywana z 2 powodow
1. Uzywalem jej na takim jendym czacie gdzie sobie adminowalem i spedzilem kupe czasu i zycia ale ostatnio stwierdzilem ze to bylo marnotrawstwo wiec lepiej zlego nie wspominac
2 jest tu zajeta;P
Nadir-> antonim zenitu. Jakos nie lubie sie wywyzszac ani o sobie mowic, najlepiej byc niewidocznym i tajemniczym- jak schowane slonce
z innych ktore uzywam to
Michajil_tigrow- dluuuuuuuga historia i calkiem zwykla wiec sie nie bede rozpisywac
Nightclawer
OkoHorusa
tajniak_Marysia:P -pijany bylem;P
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
ciiii bo sie wyda i juz wszyscy czytacze AM beda wiedzieli z kim maja doczynienia:P
a tak pozatym to zapomnialem o najbardziej prozaicznym powodzie tj. ta xywa stala sie zbyt popularna:>
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.