[WP IV][Addon-on] Tawerna u Menela

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

- O cholera... W co ja się wpakowałem! - rzucam się na swój sztylet, podnoszę go do góry i krzyczę: "ILUMINACJA!" Przy tym zamykam oczy, bo nagły rozbłysk światła może uszkodzić moje tęczówki...
"I tak to jest kiedy zaczyna się węszyć... A mogłem spokojnie pić mleko... Ciekawe czemu uważali, że to ja mam pierścień? A może..." - wolna ręką sprawdzam sakwę i kieszenie w poszukiwaniu czegoś co może mi się przydać w walce...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Thorgrim
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 9 lutego 2006, 19:10
Numer GG: 1099483
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Thorgrim »

Tawerna:

Nadir

Barman spojrzał na niego z politowaniem. Przez chwile milczał po czym powiedział :

- Tutaj opatrunek i czosnek nie bardzo pomogę musisz ją zabić - powiedział stanowczym tonem pokazując na wampirzyce ktora brocząc krwią właśnie wychodziła lub próbowała o własnych siłach wyjść z tawerny brocząc krwią.

Barman chwycił Ciebie za głoww i przyjrzal się ranie.

- Zostalo Ci jakieś 2 godziny może mniej do przemiany chyba że zrzążysz jej uciąć głowe. O ile masz odwage i odpowiedni sprzęt - powiedział barman wycierając ręce z twojej krwi.


Eglarest & Thorgrim

- Illu pamiętasz tamtą watache wampirów z pogranicza lasu entów z którą się kiedys spotkaliśmy - powiedziałem

Illu spuścił wzrok i pociągnął duży łyk wiśni.

- Zaraz będziemy mieli tu niezły kipisz przez tego "człowieka" więc się przygotuj - uśmiechnąłem się do przyjaciela - ale będzie jazda normalnie rzeźnia.


CoB

Stałeś ze sztyletem uniesionym do gory i jedyne co słyszałeś to padający deszcz i trzaskajace grzmoty. Otworzyłeś po mału oczy. Secenria niezmieniła się, spojrzałeś do góry na sztylet lecz on nie skory był do działania.

- Może tutaj nie działa - pomyślałeś.

W kieszeni mimo wysiłków nic nie znalazłes. Rozejrzałeś się nagle wszystkie siedem postaci uniosło swoje miecze do gory a ty skuliłeś się czekając na atak ale ich miecze skierowały się w strone ognia góry przeznaczenia. Podniosłeś wzrok a do twoich uszu dochodził szept ..

- Spójrz tam ... spójrz tam ....


Aghrrr

???
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Illu wiedział ze sytuacja moze stac sie zaraz beznadziejna
- Tylko spokojnie, tylko spokojnie bez paniki Lodzio miodzio panowie- powiedzial do wszystkich zebranych przy resztkach tortu. - Będzie jatka ze lodzio Miodzio, ale co nas to obchodzi przyjacielu sam powiedziales niewiele mozemy juz pomuc temu swiatu. -Illu pociagnął anlewke poczym odwrucil sie ponownie do Thorgrima- A wiesz mzoe by zafundowac restart tego swiata , neiwiem co planujesz w przyszlosci tego swiata to twoje brioszki ale to co mi sie udalo skomponowac i ta forma wydaje mi sie beznadziejna z wieloma dysonansami.
Thorgrim
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 9 lutego 2006, 19:10
Numer GG: 1099483
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Thorgrim »

Tawerna - supplement :

Eglarest & Thorgrim

- Spokojnie Illu spokojnie wszytko będzie ok no poprostu okejaśnie. Nie musisz się spieszyć to jest przejście dla pieszych - poklepałem przyjaciela po ramieniu.

- Musisz wyrawać się z klatki rutyny iść na pelen sponton no wiesz świeżym bądz z impetem w głąb - usmiechnąłem się.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

- Ty Thor, czy to nie jest jak w tym kołchozie w tej no w dziczy... pamietasz szliśmy sobie ze zgrzewką nalewek gdy nas zaatakowaly te wilczki , a arczej Lupiny no Wilkolaki znaczy sie wiesz pamietasz co my na deszczu wilki jakies a one nam mowila ze niema Krolewny... Wtedy ja im na to "idziemy tu w pogardzie majac szpony mrozu i pustyni slonce i co zastaję Owczarki w babskich gaciach ktore oznajmiaja nam ze nasza krolewna sie hajtła" aty im na to "zali z kim?" - Illu rozmarzyl sie poczym otwozyl nastepna nalewke.
Thorgrim
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 9 lutego 2006, 19:10
Numer GG: 1099483
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Thorgrim »

Tawerna - supplement :

Eglarest & Thorgrim

- Tia pamiętam wtedy byleś taki pijany że szedłeś i cały czas powtarzaś "Niebieski kwiat i kolce Niebieski kwiat i kolce" a tu chodziło o "letnie kołnierze z polotem" ale i tak leżało ci to koncepcji. Kiedy tak szliśmy spotkaliśmy ogry prawie mnie mieli a ty nagle z bani kolesie pryskali we wszystkich kierunkach to było dobre. A ta twoja rudera dziwiłem się że ktoś może mieszkać w czymś takim ale podobał mi się ten głaz to naprawde piękny głaz myślałem że sztuczny a tamten był prawdziwy. - powiedziałem łykając wiśnie.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

- Tak tak a pozniej natura zaatakowala nas natura, Ktora jak sie okazalo zezarla krolewne. A dobrze wtedy mowiles "niedawaj jej szcorow polnych" niedawaj mowisz. i nanic te 8 lat podstawowki 4 bite liceum Oż K*** Uczylismy sie tego 6 rok i wszystko jak krew w piach na plazy w san diego.
Thorgrim
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 9 lutego 2006, 19:10
Numer GG: 1099483
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Thorgrim »

Tawerna - supplement :

Eglarest & Thorgrim

- Wiesz co ale codziennie boje się wstać, boje się nadchodzącego dnia, ja pierd*** kur*** mać i tylko słysze jak sąsiad olbrzymowi goli dupe golareczkę i mysle sobie "takim taką" i znów odpływam śladowo śladowo odpływam mysląc o mojej pierwszej i jedynej milosci Elżuni, gdymy mógl jeszcze raz zacząć od początku wszystko mogłby się potoczyć inaczej a tak dostaje wypłate jak w morde strzelił. Jakbym był jakimś hamem ze sztachetą wszyscy by się ze mną liczyli a tak nawet nie mogę odmienić być - uderzyłem głową w stól i łyknałem wiśnie.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

- Polowe zycia balem sie o ten swiat druga polowe boje się tego swiata i dlaczego bogowie sa nieprzewidywalni!. A ja przeciez jestem za pelnym rownouprawnieniem. ech posrod ogrodow siedi ta krolewska para,
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

CoB

Powoli spoglądam w stronę tej pieprzonej góry. K**** :P
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Popatrzyl chwile na wampirzyce.
A moglo byc tak milo... Ale nie musialas wszystko... Ehh te baby... Nadir westchnal po czym wygladalo to jakby zwinal sie w klebek. Klebek chwile pokrecil sie po czym znow mozna bylo zobaczyc Nadira z malym mieczem w rece. Wygladalo to dziwnie- menel z pieknym stalowym mieczem z kutymi zdobieniami.
Za duzo kieszeni w tej katance mruknal do siebie po czym podszedl do wampirzycy. Kontrolnie kopnal ja jeszcze pare razy w glowe i brzuch. Po czym odwrocil sie i znow zwinal w klebek. I zaraz sie wysunal ale zadnej nowosci w reku nie mial. Cholera gdzies posialem kolek... mruknal poczym pochylil sie nad wampirem i szybkim cieciem odcial mu glowe. Miecz zajasnial bladym swiatlem ale Nadir szbko schowal go za pazuche i wrocil do baru
to to samo co na poczatku tyle ze na odkazenie...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

cos sie cicho zrobilo i nudnawo- pomyslal Illu spogladajac po karczmie- maił wrażenie jakgdyby czas sie dlaniego zatrzymał.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Kurwa barman dawaj to cos bo mnie rana zaczyna piec i musze ja czyms wypalic zeby sie syf jakis nie wdal...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zablokowany