Filmy
-
- Marynarz
- Posty: 302
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
- Lokalizacja: Chorzów City Crew
- Kontakt:
To były niezłe pierdoły :/ to mój MG lepszy scenariusz by wymyślił, no i jak zginął jeden z bohaterów to niemogli go zanieść do kapłana ?... idiotyzm
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:08
- Lokalizacja: z Babilonu
Po obejrzeniu D&D mogłem stwierdzić tylko jedno, to była porażka za równo ze względu na fabułę jak i na efekty specjalne. Przed obejrzeniem drugiej części miałem nadzieję, że twórcy filmu pójdą po rozum do glowy. Film, ktory powstal w 2005 roku o tematyce fantasy i do tego po wielkim sukcesie Wladcy Pierścieni nie mógł okazać się wielką porażką. D&D 2 jest co prawda lepszy od pierwszej części. Fabula ciekawsza, Smoki niczego sobie i byly tylko dwa a nie cale niebo jak w jedynce, bohaterowie są bardzo realistyczni, każdy zna się na swoim fachu zwłaszcza lotrzyk. Z drugiej jednak strony film się kończy zaczym tak naprawde się zaczyna, a występujące żywiołki ognia psują cały film.
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
No a elfka miała taką jakby zbytnio uwypukloną zbroję. Nie wspominając niektórych dialogów, ale to może być wina polskiego tłumaczenia i lektora. Chyba najbardziej to mi się obserwator podobał.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Szkoda, że z tym obserwatorem nie walczyli Ciekawe jaki byłby wynik walki... W sumie film nie jest warty uwagi i najlepiej o nim całkiem zapomnieć... i pomyśleć o czymś przyjemniejszym...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
-
- Marynarz
- Posty: 261
- Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
- Numer GG: 9458038
- Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
- Kontakt:
Niedawno obejrzałem "Synów Mafii" . Powiem, że jest to film nawet ciekawie zrealizowany. Zostało w nim pokazane to, jak bezwzględni byli (i są, jak mniemam) mafiosi . Kilka śmiesznych scen, kilka również scen grozy, stawia ten film na całkiem średnim poziomie, nadającym się do obejrzenia wieczorem ze znajomymi, popcornem i piwem . Szczególnie jedna scena mnie rozbawiła, gdzie pewien gangster, w którego rolę wcielił się Vin Diesel, napotyka na pewnego osiłka, który pragnie bójki. Cóż, rozmowa zaczyna się od słowa pięćset, które pada z ust gangstera... Ale to po prostu trzeba zobaczyć!
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
- Lokalizacja: kolwiek
- Kontakt:
jak dla mnie dobre filmy fantasy to przede wszystkim willow! jest wszystko! (tylko nie piszcie ze to bajka dla dzieci, bo czyz cale fantasy takie nie jest;))
nie mozna zapominac tez o conanach z arnim...moze proste jak konstrukcja cepa, ale jednak swoj klimat byl...
no i moim zdaniem serial robin hood z michaelem parem tez zasluguje na miano fantasy- czary, wrozki i poslancy szatana w co drugim odcinku...
nie mozna zapominac tez o conanach z arnim...moze proste jak konstrukcja cepa, ale jednak swoj klimat byl...
no i moim zdaniem serial robin hood z michaelem parem tez zasluguje na miano fantasy- czary, wrozki i poslancy szatana w co drugim odcinku...
take a look to the sky just before You die, it's the last time he will
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ba... Willow jest absolutnie boskie.
Co do Conanów to mam mieszane uczucia. PIerwszy uważam za absolutny klasyk: pierwszy słowa w wykonianiu głównego bohatera słyszymy po ok. 1/2 h filmu, mnie wiecej coś takiego - bić, mordować, łamać kości etc, rotfl.
Ale już Conan Niszczyciel to zupełna porażka. Wolałem już Czerwoną Sonię z filmów z Arnim, tam przynajmniej sporo humoru było ;-)
Co do Conanów to mam mieszane uczucia. PIerwszy uważam za absolutny klasyk: pierwszy słowa w wykonianiu głównego bohatera słyszymy po ok. 1/2 h filmu, mnie wiecej coś takiego - bić, mordować, łamać kości etc, rotfl.
Ale już Conan Niszczyciel to zupełna porażka. Wolałem już Czerwoną Sonię z filmów z Arnim, tam przynajmniej sporo humoru było ;-)
-
- Mat
- Posty: 452
- Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Grr... Narina to bajka, ileż trzeba powtarzać? Bajek nie traktuje się poważnie! :)
A tak z innej beczki:
obejrzałam sobie w końcu wczoraj Batman Begins. Bardzo mi się podobało i sam batman taki batmanowaty był, nie to co Clooney w którejś z poprzednich części. Brak uśmiechy, poważna twarz; taki zimny się wydawał. Policjant Gordon i Alfred też mi się podobali. Gordon nawet podobał mi się bardziej niż Bruce Wayne :D (nie moja wina, że nie znam się na facetach;))
Wprawdzie kilka głupich momentów było, ale co tam, w końcu to fikcja, jak Narnia, nie należy się czepiać szczegółów. Co z tego, że swoim 'mini-czołgiem' wskoczył na dach, a tamten się nie zapadł? Może mają tam wzmacniane dachy? ;) W jakimkolwiek kryminale czy filmie akcji by mi to przeszkadzało, ale Batmanowi wybaczę wszystko :)
(I to wcale nie dlatego, że to mój ulubiony komiks obok X-men)
Jedyna rzecz, której mogę sie czepić (ale to i tak na siłę), to brak jakichkolwiek dodatków na dvd. Przyzwyczaiłam się, że jak pożyczam dvd, to mam poza filmem jeszcze coś ciekawego do obejrzenia, a tu zonk - Batman ma tylko trailer, który widziałam kilka razy w kinie. Równie dobrze mogłam BB z netu ściągnąć ;)
A tak z innej beczki:
obejrzałam sobie w końcu wczoraj Batman Begins. Bardzo mi się podobało i sam batman taki batmanowaty był, nie to co Clooney w którejś z poprzednich części. Brak uśmiechy, poważna twarz; taki zimny się wydawał. Policjant Gordon i Alfred też mi się podobali. Gordon nawet podobał mi się bardziej niż Bruce Wayne :D (nie moja wina, że nie znam się na facetach;))
Wprawdzie kilka głupich momentów było, ale co tam, w końcu to fikcja, jak Narnia, nie należy się czepiać szczegółów. Co z tego, że swoim 'mini-czołgiem' wskoczył na dach, a tamten się nie zapadł? Może mają tam wzmacniane dachy? ;) W jakimkolwiek kryminale czy filmie akcji by mi to przeszkadzało, ale Batmanowi wybaczę wszystko :)
(I to wcale nie dlatego, że to mój ulubiony komiks obok X-men)
Jedyna rzecz, której mogę sie czepić (ale to i tak na siłę), to brak jakichkolwiek dodatków na dvd. Przyzwyczaiłam się, że jak pożyczam dvd, to mam poza filmem jeszcze coś ciekawego do obejrzenia, a tu zonk - Batman ma tylko trailer, który widziałam kilka razy w kinie. Równie dobrze mogłam BB z netu ściągnąć ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
a racja Batman ma plusa za obsade Aktor znany z "imperium słońca" czy "Equlibrium" znow sie sprawdził i to był urok batmana.
ale co do dachu to chyba sie naprawde niemogl zawalic niewiem czy wiesz ale wszystkie efekty do batmana robione byly naprawde bez uzycia technologii komputerowych.
co do Narnii bajka nie bajka ale strasznie nudna i bez wyraznego morału jak to w bajkach bywa.
ale co do dachu to chyba sie naprawde niemogl zawalic niewiem czy wiesz ale wszystkie efekty do batmana robione byly naprawde bez uzycia technologii komputerowych.
co do Narnii bajka nie bajka ale strasznie nudna i bez wyraznego morału jak to w bajkach bywa.
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Ja kupiłem wydanie dwupłytowe dvd z rozmaitymi bajerami, np. o tworzeniu mini czołgu i wiele innych. W dodatku kupiłem w Anglii w Blockbuster'rze bodajże .Falka pisze: Jedyna rzecz, której mogę sie czepić (ale to i tak na siłę), to brak jakichkolwiek dodatków na dvd. Przyzwyczaiłam się, że jak pożyczam dvd, to mam poza filmem jeszcze coś ciekawego do obejrzenia, a tu zonk - Batman ma tylko trailer, który widziałam kilka razy w kinie. Równie dobrze mogłam BB z netu ściągnąć
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Ja dvd pożyczam z Amazonu - przysyłają mi pocztą, oglądam, odsyłam, dostaję następny film :)
Musiałam wybrać jakieś zwykłe dvd bez rozszerzeń :/ Ale zestawów dwupłytowych nie lubię - mam limit 6 (albo 8?) filmów na miesiąc, a wydanie dwupłytowe liczy się jako dwa filmy, więc wszelkie dodatki na osobnych płytach olewam.
W Blockbusterze też swego czasu pożyczałam dvd, ale wkurzało mnie to, że mojej karty nie akceptowali. No i jeszcze za leniwa byłam, żeby tam chodzić ;) Dzisiaj powinnam dostać 'Man on the Moon' - jeden moich ulubionych filmów z Jimem Carrey'em. Widziałam toto kilka razy, a że mój luby w ogóle tego filmu nie kojarzy, to będę oglądać jeszcze raz ^^
A jeszcze a propos dodatków do dvd - oglądałam w zeszłym tygodniu 'Wallace & Gromit: Curse of the Were-rabbit' i w dodatkach było pokazane, jak zrobić takiego fajnego królika z plasteliny :D Muszę sobie plastelinę kupić ;)
Musiałam wybrać jakieś zwykłe dvd bez rozszerzeń :/ Ale zestawów dwupłytowych nie lubię - mam limit 6 (albo 8?) filmów na miesiąc, a wydanie dwupłytowe liczy się jako dwa filmy, więc wszelkie dodatki na osobnych płytach olewam.
W Blockbusterze też swego czasu pożyczałam dvd, ale wkurzało mnie to, że mojej karty nie akceptowali. No i jeszcze za leniwa byłam, żeby tam chodzić ;) Dzisiaj powinnam dostać 'Man on the Moon' - jeden moich ulubionych filmów z Jimem Carrey'em. Widziałam toto kilka razy, a że mój luby w ogóle tego filmu nie kojarzy, to będę oglądać jeszcze raz ^^
A jeszcze a propos dodatków do dvd - oglądałam w zeszłym tygodniu 'Wallace & Gromit: Curse of the Were-rabbit' i w dodatkach było pokazane, jak zrobić takiego fajnego królika z plasteliny :D Muszę sobie plastelinę kupić ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"